Macierzyństwa pierwszy tom ;)

hejka kobitki
zdjecia wszystkie przesliczne
jestem juz na nogach 51 godzin ledwo zyje... ale druga praca juz prawie napisana...
Juz niedługo do was wproce!!!!!!!!!!!
Momentami brakuje mi doby... ciągle zajęcia na uczelni, w domu pisanie, Tomuś, w niedziele roczek, czesc gosciw sobote przyjezdza i zostaja do wtorku. a w czwartek jedziemy na wesele 2 dniowe,,, a ja nie mam jeszcze w cosie ubrac... jeszcze fryzjer, kosmetyczka ogarnąc mieszkanie zajecia w czwartek i piatek a w poniedziałek egzamin.... wykituje
przepraszma ze tylko o mnie ...
lece spać bo ostnio spałam 2 dni temu

Ja pierdziele co za tempo

witam się i ja...przyjechaliśmy dziś w nocy...dzieciaki wmiarę spały w samochodzie...czasem się budziły z płaczem, ale nie było tak źle..jedynie raz Artuś na stacji benzynowej nam się posrajdał...musiałam go przewijać...a okazało się, że cały był w kupie, upitolił tapicerkę, mnie i D. :wink: troszkę się wówczas pośmialiśmy...bo trak to mi do śmiechu nie było...wczoraj odbył się pogrzeb,....wieko trumny było ściągnięte w kaplicy w kościele...wujek wyglądał jakby spał...jedynie,co go różniło od wszystkich śpiących ludzi to żółty kolor skóry....wątroba całkiem zfiksowała...ale wiecie jestem taka zła na lekarzy...może i by go nie uratowali, ale nic nie robili w tym kiedunku by go zdiagnozować...gdy mama z ciocią w piątek poszła po akt zgonu,to jeszcze nie było wyników z MRI...to jest karygodne...a punkcję lędźwiową robili mu pół godziny przed śmiercią gdy leżał już w agoni....i z niej wynikło, że to chłoniak...ale to nie znaczy, że to przyczyna śmierci....Nie mogę uwierzyć,że już go nie ma....idąc do szpitala czuł się w miarę dobrze...a po tygodniu umał :cry: :cry: :cry: Ile razy spotykam się ze śmiercia,towidzę,że ludzie ją czują...wujek w niedzielę powiedział cioci,że on już stąd nie wyjdzie...jedynie nogami do przodu...Moja ciocia załamana...nie chc jej się żyć...przeżyli razem 44 lata....((((
Przepraszam,nie chcę Wam tu smęcić...

Życzę wszystkim maluszkom ,które już obchodziły roczek wszystkiego, co najlepsze..

Gochens,widziałam Twój brzuszek...cudny!!!!!!!!1

My robimy urodzinki 22.06....czyli w dzień, w którym się urodził Artus, a będzie to niedziela..

Cześć dziewczyny.

Kasia matko i córko dobrze ze juz kończysz, podziwiam cię niesamowicie ale kurcze na dłuższą mete wykitujesz nam kochana:* Trzymaj się i wracaj szybko z nogami wyciągniętymi na stole:)

BYłysmy na szczepieniu troche sie naczekałysmy bo lodówka padła i kużwa po szczepionke specjalnie jechali, matoły zasrane a kolezanka mi mówiła ze już ze dwa tyg nie ma tej odówki jaki problem jest dla przychodni kupić lodówke jak się pytam....???
Na szczeście Zośka raz zakwiczała i wreszcie zobaczyłam w pełni jej górne ząbale które dopiero się wyrzynają. Później ten casting no niby czytałam w necie o tym i wiedziałam ze jest opłata rekrutacyjna wysokości 60 zł no ale na rok bym się pokusiła a nóż by ją wzieli gdzies. Ale przez telefon już kutwy nie powiedzialy ze jest potrzebne portfolio na szarym tle 40 zdjęć które oczywiście mogą zrobić za darmo za bagatella 190zł czyli łączna kwota to 250zeta... no troche duzo jak na już, ale w ratach nie rozkładają a ja nawet nie byłam przygotowana na taakie pieniądze, wiec olałam, B tez nie był za no ale po nim to wiadomo bo on dziki to takich i podobnych spraw, zreszta ciagle sie pruje do mnie ze foty wam wstawiam.

Hania witam na fb:)

Szósteczka główka bejbisia arbuzowego byla z grejfruta:)
Filmików nie udało mi się wstawic z telefonu wyskakuje mi komunikat ze mam za mało miejsca na tel zeby wysłac plik... bezsens...

Co tam jezszcze? A Gochens Wcale nie masz wielgachnego brzucha jak to mówisz. Zgrabnie wygladasz brzunio ładnie wysoko osadzony, Ty bez skazy, nawet buziuchne masz śliczną bo ja to znów wyglądam jak upiór z opery, same syfy odrazu widac ze kolejna panna idzie.

Dobra chyba czas sie kłaść lulu, młoda śpi od 21, bo zmęczona po tej wycieczce.
Jutro wleze do teściówki na góre to wezme jej capne aparat i zobacze co tam za zdjęcia porobiła tym swoim małym gówinkiem.

Papa:*

Agusia przykre bardzo
Przypomniało mi sie jak moja babcia umarła w marcu lekarze tez nie umieli zdiagnozowac co jej jest podejrzewali raka a okazał sie ropniak i jak ja zoperowali otworzyli wszystko wypłyneło i miała słabe serce nie wybudziła sie umarła

Hania jak ja uwielbiam takie nozki bobasów o wycałowania takie słodkie fałdki maja
Sliczne zdj Lenki! :*

Kasia odespij troszkę :*

Pokaze Wam poczynania mojego M w ogrodzie


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Witam o świcie jest 4:25 ja już nie śpię od 3:20 jakoś spanie mi przechodzi dość często

Sophie męża proszę wysłać do mnie ogródek czeka
Zazdroszczę pięknie będzie jak roślinki jeszcze podrosną
Co to jest to czarne co oddziela kolory ta kreska

Alanek

Alanek :*
Najlepsze życzonka,
pięknego w życiu słonka,
smutków małych jak biedronka
i szczęścia wielkiego jak smok!
:* :* :*

Aleksia to obrzeże kładzie sie takie zeby kolory oddzielic
Moj mezu mowi nie ma sprawy moze branże zmienic hah On uwielbia takie rzeczy wyczyniać dzisiaj po pracy umyslał hustawkę malować o odswierzyc kolor a ja musze dzis trawę skosić ;/

Zosia marudna jak niewiem 5 zab juz ku wybiciu rano jak wychodziłam płakała strasznie az mi sie chciało

Alanku sloneczko rośnij duży bo funkcja starszego brata to powazna rola :* :* :*
Sto lat sto lat

Sophid sliczny ogródek , mz mężu rękę do tego

Aleksia Ty ranny ptaszku

Kasia jestes mistrzynią ! Ale odpocznij bo nam wykitujesz :/

Agusia strasznie mi przykro tule kochana


Nocka ok slr bifulks sie wiercila bo goraco było pomimo ze wiatrak chodził całą noc:/
Pobudka o 8 więc nie jest źle
Dzisiaj mamy umówione spotkanie odnośnie zamiany auta
Jejku zaczynam sie denerwować czy dam sobie radę ns tym stażu i jak będzie długo trwal to musze niani poszukac dla Gabi na kilka godzin rano zeby moj tez sie wysypial

Milego dnia a tu propozycja obiadu lekka i zdrowa i pyszna

Heh
ALANKU sto lat
buziaków moc
i wielu psot.

Agusia bardzo ci wspolczuje trzymaj sie ciepło.
Kasia podziwiam cię dobrze ze juz kończysz ta prace bo byś sie wykończyła. Teraz masz ciag miłych imprez wiec udanych zabaw.

Ja musze dom ogarnąć dzis bo sie syfek zrobił, mój nęka mnie ślicznymi widokami z miast w których akurat robi szkolenia dzis jedzie do Władysławowa, takiemu to dobrze.
Zdjęć znowu nie widzę bo mi Internet zwolnili wiec będzie oglądać i chwalić po 20-tym
Milego dzionka papa

Hania pisała że nie ma netu od wczoraj ... mamy czekać na nią

Dzień dobry kochane

Dziekujemy ciociom za przemiłe wierszyki i piekny tort

Dziś Alus wstał już o 7 ale to dobrze bo bym do lekarza zaspała, wyściskałam go wycałowałam i uciekłam.. Rok temu też była taka cudowna pogoda a ja o tej godzinie już uczyłam się obsługi synka

teraz już w pracy siedze wypiłam pyszną i słodziutką glukozę

Agusia tak mi przykro, trzymaj sie kochana

Sophie no mężu pięknie to zrobił, szaczuneczek

Karolka pyszotka ta sałateczka ja uwielbiam takie i już niedługo wrócą do moich łask, trzymam kciuki za zamianę, i nie martw się dasz sobie rade

Aleksia ranny ptaszek! Przyznaj się że męża chciałaś wykorzystać A pytałaś o podgrzewanie ja mleko jeszcze podgrzewam a napoje daje w temp pokojowej no chyba ze wyciagam z lodówki to lekko podgrzeje ale juz od dawna pije takie pokojowe

Lenka ale ślicznie "chodzisz" miło widzieć jak robisz postępy

Ika bez sensu ta "darmowa sesja" ale tak robia mojej znajomej córka też była tyle że oni najpierw jej cykali foty zachwycali się że śliczna itd i ze portfolio muszą zrobić ale to już płatne i tak wydała 300 zł bo przecież miała iść dalej i co? w dalszym etapie okazało się że dupa hehehe tak też robią ludzi w balony

Kasia zwolnij troche kobieto !!

Lecę pracować zjadłam w końcu to od razu lepiej się myśli

Karolka supet ta salatka musze zrobic taka bo tez pomyslubrak tam ziemniaczki sa ?
I nie martw sie dasz sobie rade!!! Napewnoo :-*

Gochens az mi sie przypomnialo o tej ohydnej glukozie :-D

Zonk męża nie było akurat

UWAGA UWAGA dziś mi się łezka zakręciła siedzimy w pokoju jest cisza mały u tatusia na kolanach a tu nagle mama tak ładnie wyraźnie powiedział a my w śmiech szczęścia