Macierzyństwa pierwszy tom ;)

Dobra dziewuszki ja się będę ewakuować bo za nie długo zaczną się pobudki i muszę sobie uciąć chociaż pól godzinną drzemkę.

pa do jutra

Ja chyba tez lecę...coś mi zimno....a zresztą nie wiadomo kiedy Artek się obudzi i zachce mu się bawić...dzis o 5 rano miał oczy jak 5zł...

Aga extra kolage:)

Alanie R. jak Cie złapię to Cię zjem

Milady witaj. Ja powiem po sobie ze nigdy nie zaszkodzi dac szansy facetowi na naprawienie błędów przeszłości. Narazie narzekac nie moge . A dzieciaczki masz cudne i ty jaka laska i pani fotograf;) mam nadzieje ze tak sie od nas uzaleznisz ze juz tu zostaniesz na dłużej. Tylko uprzedzam. Piszemy calkiem sporo ostatnio

i Elizka piekna płaszczka hihi:) mordeczka śliczna

To ja tyz wstawie swojego szoguna :

Dobranoc.

Ale mamy sliczności do wycałowania...Alanku i Zośka od ciotki cudaśni są
No zaraz nam się tu fajnie zdjęciowo zrobiło teraz to się chwali takie piękne te nasze dzieci a niektóre tak rzadko wstawiane przez mamy

też już lece spać
dobrej nocy i mokrych snów cokolwiek to znaczy haha

Miledy, Dziubasek witamy i zapraszamy do udzielania sie.
Kurde napisalam poeta i mi go wcięło.
K mial dzis rozmowe w kolejnym etapie konkursu poszlo mu ok ale jeszcze czeka go rozmowa z psychologiem i szefem wiec nadal nic nie wiadomo.
Szymek mi coraz bardziej kaszle jutro chyba pójdę do lekarza. Pawelek coraz lepiej spi w nocy dobrze ze go przeniosłam na gore wyszlo to na dobre, coraz lepiej raczkuje zwłaszcza do jakiejs elektroniki.
Ikunia dobrze ze juz powoli wszystko sie uspokaja ja ci powiem ze po śmierci teścia jak sie tak wyładowywaliśmy w sypialni niby tuz po miesiączce chyba dzien po to poczeka sie patrycja. A babcia w niebie na pewno będzie nad wami czuwać.
Hania trzymam kciuki żeby dieta z diabetologiem odniosła super efekt, relacjonuj to moze i ja sie za siebie wezme mocniej bo chyba nikt nie ma wątpliwości ze jestem największą w tym gronie i na dodatek najstarsza ale ze mnie ciotka klotka. O sobie napisze cos jutro lece bo mamy cos sie obudził słodkich snów.

A zdjecia sliczne zaluje ze nie mam jak swoich wstawiać musze cos zrobić z tym tabletem.

Ale sliczne ta Zosia,w tej sukieneczce pozuje jak modelka ale bym zdj naczaskała pannicy
Agusia fajne masz te szkraby! Powiem Ci ładne dzieci robicie

No na 2 szanse musi sobie porzadnie zasłuzyc,przeczekam Go i upewnie sie czy na to zasłuzył

Hania to jest powiat Vogelsberg :)Schotten jest miastem pośrodku z Hessego, Niemcy. Większe miasta blisko obejmują Alsfeld na północy.

ALe było ciezko Nastke uspac tak wywijała,Iwo usnął a ta mi go budziła i tak w kółko :O
Dzwoniłam jeszcze do Marcina miał jutro przyjechać zaopiekować sie Iwem a my z Nastką do salonu kosmetycznego popedzimy :)Jutro mamy wypad babski a Iwo w domku,beda miec czas dla siebie
Dobranoc papa

I jeszcze raz dzieki za mile przyjecie i niewiedziałam ze bede mogla sie tak wygadac To pomaga powiem wam :*pa

A i do lipcowek nie zamierzam iśc ja juz sie tu zadomowiłam i sie nie ruszam nigdzie!

Witam Was
I witam nowe Forumowiczki Dziubasek i Milady, miło że jesteście
Od tego forum można się nieźle uzależnić

Zdjęcia wszystkie przecudne Dzieciaczki naprawdę wszystkie Nam się udały

Ja obiecuję jutro wieczorkiem wstawić jakieś fotosiki Pawełka
Ja się ostatnio nie wysypiam, mały źle śpi przez ząbki, ale za to w tym tygodniu nie ja przyjmuję gości ale mnie przyjmują Dziś byłam u kuzynki i Pawełek pozwolił nam na dłuuugie ploteczki

Teraz lecę spać a jutro mam nadzieję że będę częściej wpadać Aha, udało mi się w połowie nadrobić stare zaległości a resztę to tylko zdjęcia obejrzałam

Ja jeszcze nie wiem co dziadkowie dostaną na swoje święto... Nie mam pomysłu kompletnie...

Jeśli chodzi o dietę Haniu jak na mój gust powinnaś wytrzymać Nie jest aż taka "skromna" Ja chyba też muszę się za siebie wziąć... I chyba wystarczyłoby słodycze zamienić na warzywa...
Za 2 tyg idę w końcu do dentysty, ostatni raz byłam 2 lata temu... Mam nadzieję że nie będzie bolało muszę wyleczyć ząbki przed kolejną ciążą... Za 2 miesiące będziemy dawać czadu

Dobranoc

Witam wszystkich po raz kolejny pierwsza

A mi znów posta wcięło a tyle się naskrobałam...

Więc jeszcze raz. Noc w sumie lepsza niż poprzednie ale zapewne to jednorazowy wybryk Wiktorii. Zasnęła o 19:45 dalam smoka po 22 a pobudka po 3 myślałam że zaśnie po wodzie ale jeszcze bardziej się rozbudziła więc sieglam przed ostatniej deski ratunku jakim jest mleko. Zjadła i zasnęła do 7 i dalam jej mleko licząc że jeszcze zaśnie ale gdzież tam, buszuje po łóżku i zjada pilota od telewizora.

czesc dziewczyny.


Ja ostatnio sie nie wysypiam,ale to nie tylko przez moje dziecko,mam problem ze spaniem i nawet do 5 zdarza sie ze nie spie ,dzis tez sle spalam choc mezu wstawal do malego, a poprzedniej nocy dopiero nad ranem,masakra ,na dodatek cos przeziebienie mnie bierze mam nadzieje ze nie rozbierze

oskar nadal łobuzuje,ale zabkimu na razie odpusciły i na razie nic ,pewnie jeszcze troche poczekamy az cos sie wykluje,a juz coraz mniej bezzebnych dzieciakiw.

Witam nowe dziewczyny...miledy gratuluje dwoch bobasów i podziwiam ze dajesz rade,sliczną masz parke

pozostałe dzieciaczki tez cudowne Elizka,Zosia,Arturek Z Emilką,Alanek i oczywiście moja synowa-przesliczna krolewna ,mam nadzieje ze nikogo nie pominelam.

hmm...co by tu napisac,szczerze to mam duzo do nadrobienia.

Haniu widze ze wizyta i u dietetyka udana i jadlospis wyglada fajnie,powodzenia w chudnieciu


Karola co z naszym wypadem??


Jesli chodzi o mnie to wzielam sie odtro za siebie i cwicze teraz codziennie od 30-50 minut,bo jak ostatnio weszlam na wage do sie wkurzylam,bo zamiast kg ubywac to jeszcze 2 przybylo,a coraz mniej jem bo ciagle w ruchu,spiesze sie gdzies i czesto nie dojadam
,no ale slodycze robia swoje a z nich nie potrafie calkowicie zrezygnowac

W poniedzialek mialam rozmowe z szefem i juz wszystko zaklepane od 3 lutego wracam do pracy na pol etatu,bede pracowac 17 h tygodniowo czyli jakies 4 h dziennie,kazdy czwartek mamy teraz wolny,tak ze w piatek pewnie dluzej posiedze no i kasy mniej wiadomo,ale cos za cos o urlopie tez narazie moge zapomniec,nie predko do PL pojade,chyba ze cos mi starego zostalo,dowiem sie jak wroce,ogolnie rozmowa przebiegla dobrze,nawet troche posmialismy sie z szefem,a do miłych on nie nalezy ,no i z dziewczynami pogadałam,bardzo milo mnie przywitały,od razu pobiegly do mnie bo akurat skonczyly prace bo w czasie pracy nie wolno nam rozmawiac,wogole to straszny rygor tam panuje,aha i na 3 miesiace bede pracowac,ma szef dzwonic zeby podpisac nowa umowe

To chyba tyle o mnie,moj ksiaze zasnal,tez bym sie jeszcze polozyla ale musze w koncu zamowic fotelik Dla Oskarita ,pozniej to nie bedzie jak bo mezu caly czas siedzi na kompie i gra w jakies durnowate gry,przez to tak rzadko sie odzywam,musze naprawic swoj albo kupic nowy


Rysa to mialas przygode,strasznie sie usialam z tego goscia

ja dla dziadkow robilam fotoalbum,ale gdy podliczyli mi koszty to sie zlapalam za glowe,strasznie drogo wyszlo wiec zrezygnowalam,a troche przy tym sie nasiedzialam wiec teraz nie wiem co im dam

Postaram sie Was pozniej dokładnie nadrobic.


milego dnia kochane

Siemka

My jedŹiemy do prababci i chrzestnej odezwe šie wieczoren

Zosia i Alanek ślicznosci

A emi i arturek - eh cudne rodzenstwo super ze šie z D. Układa

Ja tez mowie dzien dobry. Noc nawet w miare,ale o 1Artus sie przebudzil i nie mogl zasnac,wiercil sie i jojcal...kilka razy musialam wstawac,dawac smoka i glaskac...

Haniu jestem juz po pierwszym sniadanku z twarozkiem,papryka...bo ja ja ubostwiam i ogorkiem. Nie wiem czy moge ale zrobilam sobie kawke.

Srenka,fajnie,ze jestes..czekamy na fotki Pawelka. Kibicuje Ci w cwiczeniach..tez sie musze za to wziasc.

Lece polozyc Artka bo trze oczy...ubralam go dzis tak ladnie,to po godzinie musialam w calosci przebrac...kupa po pachy przebila bodziaka,rajtki i ogrodniczki.

dzien dobry

noc fajowa, bo z jedna pobudka na mleko, no ale punk 7, jak koguty sie budza, moja kura tez sie budzi ( pomijajac, ze ieszkamy w miescie gdzie nie slychac kogutow )
dalam jej sniadanie i mala zasnela przy jedzeniu, dalam ja do lozeczka, ale tatus musial kaszlnac i rybcia sie rozbudzila. moze to i dobrze, bo znowu by dzien byl pomieszany. teraz od pol godziny pierdzimy ustami i piszczemy we dwie

agusia super, ze z mezem jest dobrze i tak ma byc. jednak wyjazd dobrze wam zrobil a dzieciaki masz cudowne

milady tak jak napisala malutka kobieta wybaczy, ale pamieta. jesli bedziesz potrafila z tym zyc, to byloby exstra dla dzieciakow miec pelna rodzine, ale jak masz sie katowac cale zycie, to to nie jest tego warte. wiec to musi byc tylko twoja decyzja. trzymam kciuki, zeby wszystko bylo tak jak byc powinno

a czemu lipcowki cos takiego robia, bez sensu. moze jeszcze rozpetamy wojne? kazdy sie udziela gdzie chce, a jak nie chce to sie w ogole nie udziela i jaka roznica ile liczbowo jest osob?

alan jestes czaderski, a co ta twoja matka kokardki tu odwala a oczka masz tak slodkie, ze az sie rozkleilam :-* oj dawno matka cie nie pokazywala, bo sie zmieniles.

co do raczke zimnych, to tez eluza czesto ma, ale dla mnie najwazniejszy nos. jak ma zimnego nosa to juz panikuje, a jak cieply to wszystko git, bo ja po sobie wiem, ze jak mam zimny nos, to znaczy, ze ejst mi zimno

oj zocha jak slicznie na kolankach stoi, super dorosla dziewucha :-*

szosteczka trzymam kciuki za twojego meza caly czas

milady ale fajnie z tym babskim wypadem, napindrujcie piorka z nastka
a wygadac sie ( wypisac sie ) zawsze jest super, dlatego tu wszystkie jestesmy

violcia ja bym chciala miec troche problemow ze snem, bo zasypianie o 21 mnie juz denerwuje.
no i z tymi durnowatymi grami witaj w klubie, moj tez caly czas zajmuje moje kompa, bo gra!!!! wnerwia mnie to.

marta milej wizyty

ja sie zastanawiam czemu dzieci zawsze sa tak zainteresowane pilotami, telefonami, laptopami itd. aha jeszcze kubkiem z kawa czy herbata? co ich w tym kreci?




vvfdgfg to wiadomosc dla was od elizy, podejrzewam, ze chodzilo jej o pozdrowienia

dzis w planach notariusz, pompowanie kol od spacerowki i takie tam, mam nadzieje, ze tatus sie da wyciagnac, bo cos ostatnio zeby cos zalatwic, to on tydzien sie zbiera z myslami.

milego dnia kochane.