Macierzyństwa pierwszy tom ;)

Kakaszka super, że dotarliście cało i szczęśliwie. Wiesz nawet nie wiedziałam, że na Bialorusi jest aż dwie godziny różnicy, rozumiem że do przodu?

Agusia proszę bardzo ja własnie na dziąsla, języczek lub gardziołko stawialam ale doktor rozwiala moje wątpliwości. Co najlepsze skwitowała że to na bank dziąsła i że trochę szybko na górne, a ja myślałam że to normalne przecież wasze też mają spuchniętę górne dziąsła.

Muszę się pochwalić że i mi waga w końcu ruszyla, teraz chyba poleci. Od początku stycznia mam 1,5 kilo mniej- przez co chyba teraz sie ruszyło.

Dobra teraz uciekam rozbić drugie śniadanko Wiktorii, a później do gminy złożyć dokumenty o wyodrębnienie działki pod kredyt.

Do zobaczenia później.

Super kakaszka ze juz dotarliscie i podroz ok , teraz wypoczywajcie i krzystaj z pomocy choc pewnie czasem meczacej .
Ikunia my tez jeszcze nie mamy zebow wiec mamy bezzebna parke.
Pawel na raz to zlopie 250 ml kaszy a nadal nie wiem ile wazy bo wagi nie mam czekam az mu przeziebienie przejdzie i mam nadzieje wrezcie w przyszlym tyg pojsc z nim na kontrole i szczepienie.
Ja sie dzis wzielam za siebie i juz chalupe omiotlam ogarnlam jeszcze mi kuchnia zostla zawsze jak ktos czyli wy czlowieka czyli mnie wesprze to sie lzej na duszy robi i latwiej sie zabrac. .DZIEKI.
Wyzej wstawilam zdjecia .
Milego dnia.

Kakaszka super że już jesteś z rodzinką

My już drugi dzień nie wychodzimy na spacer bo pogoda w Bielsku jest tragiczna.Przez to z nudów cały czas łaże do lodówki i podjadam. Jeszcze wczoraj R. przyniósł 2 kg super swojskiej wędliny i kiełbaski

U nas noc standardowa czyli milion pobudek. Teraz pije kawe ale coś czuje że nic nie pomoże

Miłego dzionka

Witam Was i ja

Kakaszka dobrze że dotarliście tak szybko i bez przygód

Szósteczka po to tu jesteśmy, żeby wspierać

Rysa nie przejmuj się podjadaniem, przyjdzie wiosna, dzieciaczki będą latać po podwórku to wszystkie nadmiary się same spalą

Malutka gratuluję spadku wagi

U nas noc jak na chorobę super 4 pobudki w tym jedno jedzenie o 2 (od 20.40) a potem o 7 pobudka na stałe a teraz maluszek znowu śpi Jak i tata i jak tak słyszę ich oddechy jak śpią, to ziewam i też mi się spać zachciewa

Witam i ja

Noc nie taka zła ale mała od 23 do 24 popłakiwała przez sen aż wzięłam ją do siebie i na jednej podusi spałyśmy chyba z godzinę razem po czym mój ją przeniósł z powrotem do łóżeczka i już spała spokojnie do 4...o 4 mleko i pospała do 8

kakaszka super że dotarliście już ale fajnie...mam i tata pewnie przeszcześliwi a dziadek pewnie pierwszy raz wnuczkę na żywo zobaczy co nie? odzywaj się do nas kochana bo tu pusto bez Ciebie i twoich fajnych tekstów

Malutka, Agusia gratki za spadek wagi

A ja jestem trochę podłamana bo wczoraj dostałam maila z przedszkola gdzie było aż 55 miejsc dla tak małych dzieci i napisali mi ze już miejsc nie ma i ze wpisują mnie na listę oczekujących nie wiem jak to możliwe jak czas na składanie wniosków jest do 15 lutego ale tak sobie myślę że pewnie pierwszeństwo mają ci co już może od zeszłego roku są zapisani nie wiem już totalnie co to będzie z jej żłobkiem no i z moim zasiłkiem...bo jak nie ma miejsc tam gdzie było az 55...to wątpię że gdzieś się dostanie...i wtedy będę musiała siedzieć w domu bez prawa do zasiłku więc katastrofa Kombinujemy jeszcze z moim że może poszłoby tak zrobić ze on poszedłby na elterngeld na rok i by w domu siedział i miał płacone 67% pensji ale ja wtedy też bym miała odblokowaną kasę ze zasiłku i mielibyśmy więcej niż gdyby on pracował. Ale to musimy się dowiedzieć czy tak pójdzie zrobić...czytałam wczoraj o tym i pisało że do elterngeld mają prawo oboje rodzice. Kurde znów kombinowanie

szósteczka fajnie ze mąż przeprosił a mały strażak czadowy

Ikunia a co...nie ma tak dobrze...pomęcz się trochę z butelką teraz ja tam nie wiem jaka to wygoda z cycem więc dla mie butelka to też wygoda nawet większa niż jak mam małej zrobić kaszkę

Zaraz idziemy z Leną na spacer bo ...hmmm...chciałam napisac słonko świeci...ale w tym czasie co płodze posta to juz chmury naszły ale co tam i tak idziemy

miłego dnia

Tomuś
Wczoraj mąż pilnował małego ja byłam na mieście wchodzi do pokoju, a ten stoi trzyma się poręczy łóżeczka i przysypia szkoda, że tego nie widziałam
Hmm a nie wiem co napisać brzydka pogoda od jutra moja pomoc domowa do dziecka wyjeżdża
Głodna jestem idę odwiedzić lodówkę.

haha Agusia ja już myślałam ze jest ogłoszenie wyników konkursu ..myślałam ze dziękujesz za wygraną i ze zapartym tchem weszłam tam...i co widzę ? Agusia wysłała posta pustego chyba chcesz ponaglić te wyniki haha
Ostatnio dopiero o 23 były wyniki ...mam nadzieję że dziś wcześniej

To Aga zaciskam kciuki za wygraną.

Ja tez dzis troche sie wzielam za siebie bo od jakiegos tyg chodzilam jak zoombie a w chacie syf jak 150.
Obiad dla Zoski sie gotuje dla nas jeszcze jest barszczyk.

Agusia pisalas ostatnio o pomidorowce dla Artka ze gotowalas. To robilas ze świeżych pomidorów czy z puszki? Bo ja jeszcze zośce nie dawałam pomidora i mam dylemat

Kakaszka z ta zmiana czasu to mnie tez zdziwilas... Buziaki dla was odpoczywajcie po podróży:*

Strazak Pablo super:* szósteczka cieszę sie ze juz lepiej:*

Hania a gdzie śmieszka?
U nas tez lipna pogoda więc zoska spi zamiast byc na spacerze a ja sie biore za prasowanie bo kupka wyższa ode mnie:p

Szosteczka strazak super , i dobrze ze maz przemyslal i przeprosil

Kakaszka ciesze sie ze dojechaliscie szczesliwie , teraz Ty odpoczywaj a dziadkowie niech sie naciesza wnusia

Haniu przykro mi ze tak napisali , moze jeszcze nic straconego i sie dostanie , trzymam kciuki zeby sie udalo i nie trzeba bylo kombinowac

Ikunia ja gotowalam pomidorowke ze swiezego pomidora z tego przepisu :
pysznoscikrola.blogspot.ch/2011/09/obiad...pa-pomidorowa-z.html

ja dzisiaj dla Gabi robie barszczyk pytanie czy bedzie jadla bo ostatnio zupki sa blee :/ a my mamy lazanie

przesylam Wam troche sloneczka bo u Mnie slicznie swieci

Dzień dobry
noc kijowa jakieś milion sto pobudek było a z rana pojawiła się kolejna jedynka Bartek już jest kasownikiem.
Z braku chęci i weny do gotowania na piecu gołąbki bez zawijania się kończą

Biorę się po kolei za nadrabianie:)

Kakaszka ale masz zawirowania dobrze, że wszystko się pomyślnie zakończyło, czemu o wszystkich papierach potrzebnych nie informują od razu

Malutka mój też w miesiąc praktycznie nic nie przybrał mimo, iż je więcej niż msc temu lekarka po wywiadzie stwierdziła że to wina genów, ja normalnie przybierałam cały ten okres (aż się pączkiem zrobiłam) natomiast mój mąż zamiast przybierać to wiecznie do 3 roku życia miał niedowagę i Bartek prawdopodobnie po nim to ma.
i jakie wydatki na auto

szósteczka, ja też nie kumam takiego zachowania masz dom cały na głowie dzieciaki do ogarnięcia, pewnie i rachunki pranie sprzątanie gotowanie, jeszcze nie zapominajmy, że przecież musimy mieć wiecznie doskonały humor, być codziennie uśmiechnięte a najlepiej witać chłopów na wpółrozebrane bo przecież leżymy i pachniemy tylko a całą resztą zajmują się małe krasnoludki. Ja co chwilę mam z moim spięcia o to.

Agusia czytam o cieście i ślinianki zaczęły mi pracować

kakaszka super, że na miejscu już jesteście pewnie ściskania nie było końca:)

u mnie deszcz ze śniegiem co za pogoda do dupska awilgoć taka, że nosa nie chce się wystawić z domu.

Następny kasownik

Póki co mąż jeszcze mi nie powiedział, że siedzę w domu i nic nie robię.
Ja mam małego na głowie 24 na dobę 7 dni w tyg, a on co drugi dzień więc 3 lub 4 razy w tyg i tak jak on się nim zajmuje to ja oczywiście robię jedzenie, ale przynajmniej jak jest to już nie kładę go spać on się męczy z kładzeniem.

Hejka,chcialam sprawdzic wyniki,a pisze z tel.cis nacisnelam i znow wyslalam posta,wiec musialam skasowac.

A ja od rana zmielulam mieso z przysmazona cebulka,zrobilam sobie bulke tarta i smaze nalesniki.
Aleksia,to musial byc superowy widok.

Kakaszka,to witamy juz na ojczystej ziemi:-) musisz byc bardzo szczesliwa.

Ja trzymam kciuki odnosnie konkursu za Hanie i Sophie:-)

Dzien dobry moje kochane dziewczyny ;]

Kilka dni mnie nie bylo i taka nowina SRENKA KOCHANA GRATULACJE !!! caly czas sie zastanawialam jaki wynik testu a ze dzis mam chwile to was podczytalam ;] super nowina!!

Alus dziekuje za zyczonka i my skladamy raz jeszcze wszystkim dzieciaczkom!

Kakaszka fajnie ze juz jestescie na miejscu

Cordis jak przeczytalam o tej ciotce i matematyce to zem sie niezle usmiala!

Ja do swojej tesciowej mowie mamo no i do tescia tez bo moj tata zmarl jak mialam 7 lat wiec bardzo zazdroscilam wszystkim ze moga mowic TATO do swoich ojcow wiec czekalam na to dlugo.

Wszystkie zdjecia dzieciakow piekne !

Hania, Malutka, Agusia gratuluje spadku wagi !

Kurde tak na szybko wiec przepraszam ze sie nie odniose do wszystkich postow. U nas super, pogoda naprawde fajna mimo ze kilka razy w dzien zlapal nas deszcz ale potrwalo to z 10 minut i znow slonce. Duzo zwiedzamy a dzis jest mecz, moj wlasnie poszedl odebrac bilety bo w ogole z tym tez jakas jazda wyszla ale to juz pozniej wam opowiem. Zycie w Londynie jest niestety bardzo drogie, same przejazdy zjadaja mnostwo pieniedzy no ale raz nie zawsze Stesknilam sie za Wami to musialam wejsc i napisac.

Jutro juz lecimy do domku i nie moge doczekac sie jak wezme mojego skarba i przytule !

P.S SRENKA suuuper nowina hehe


Buziaki dziewczyny do juterka

Gochens,fajnie,ze tak milo spedzacie czas:-)

Ikunia,pomidorowa byla z takuch skladnikow:
Pol ziemniaka,
Pol cebulki malej
1/3 selera,
2 marchewki,
Pol cukini,
Kilka listkow pietruszki,
Kopiata lyzka makaronu z pelnego ziarna i lyzeczka przecieru pomudorowego...wsio zmuksowane.

Haniu, a kiedy najpóxniej Lenka musiałaby iść do żłobka? Moze d tego czasu coś się zwolni, bo dzieci czasem sobie nie radzą z rozłonką z rodzicami i opuszczają żłobki.

My już po spacerku, dzielnie się trzymała i nie zasnęła, ale już pod samym domem nie dała rady i padła. Rozebrana na spiocha, przed chwila zjadla na spiocha. juz prawie 1,5 godziny spi wiec zaraz wstanie, a ja moze zdarze obskubac brwi bo zapuszczalam a maz w sobote wraca i jakos musze sie prezentowac