- Posty: 1322
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- PODEJŚCIE TATUSIÓW
PODEJŚCIE TATUSIÓW
- Moniq
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-

teraz cały tydzień jest w delegacji i co dzień jak dzwoni to muszę mu wszystko opisywać ze szczegółami, co robiła, ile razy jadła, czy zrobiła kupę itd, czasem nawet zapomni zapytać co u mnie, poprostu szaleje za nią i tęskni, chyba nawet bardziej niż za mną
ale najlepsze jest jak ją usypia w ciągu dnia albo czasem bawi się z nią na macie na podłodze- Mała fika a ona chrapie hihihih
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- moni_82
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 46
- Otrzymane podziękowania: 0


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- bombel779
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Jaś,nasz największy skarb!!
- Posty: 7113
- Otrzymane podziękowania: 0




Mój mężuś np. kupował mi podpaski i wkładki hig. jak mi zabrakło(czego nie potrafił robić były facet,bo uważał że to wstyd kupować "babskie" rzeczy

Po wyjściu ze szpitala robił codziennie zakupy,przygotowywał mi jedzonko (jak się nie umiałam ruszać),sprzątał mieszkanko..



A w kwestii opieki nad dzieckiem to również ja wykonuję zdecydowanie większą część roboty,ale to dlatego że spędzam z nim więcej czasu,że lepiej mi to wychodzi








Nooo wszystko co trzeba to zrobi


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Emme
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 6719
- Otrzymane podziękowania: 1


kąpiele są jego, nie ma rzeczy której nie zrobi i nie muszę go o nic prosić bo sam się rwie. oszalał na punkcie córki, dzwoni co 10 minut jak jesteśmy na spacerze i pyta czy wszystko ok (i nie przesadzam z tymi minutami). ja wróciliśmy do domu to ja zajmowałam się tylko Tolą (tzn oboje się zajmowaliśmy, nawet jedno karmienie nocne było jego), a on przejął wszystkie obowiązki domowe - sprzątanie, gotowanie, pranie, prasowanie, zakupy... ja dosłownie nie robiłam NIC ze spraw domowych. dał mi 3 (może nieco więcej) miesiące na dojście do siebie. zupełnie inne podejście, inny człowiek

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- bombel779
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Jaś,nasz największy skarb!!
- Posty: 7113
- Otrzymane podziękowania: 0



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- martela89
-
- Gość
-
Ale od początku robi wszystko oprócz karmienia

Nie zabraniałam mu nawet zaraz jak wróciłam ze szpitala,przewijać czy ubierać.
Kocha córcię ponad wszytko i mówi,że to jego duma

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- sylka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 11587
- Otrzymane podziękowania: 5



Teraz bez problemu zajmuje się małym jak jesteśmy na spacerze dzwoni i pyta czy wszystko ok z nami.
Ja w ciągu dnia zajmuję się Kubą i domem a domeną P jest zaopatrzywanie domku, wyprowadzanie psa. Kąpiel należy do tatusia jak i weekendowe zajmowanie się Kubą. Mam wtedy czas by wyjść sobie np. do sklepu na jakieś zakupy. Tata bez problemu nakarmi wcześniej ściągniętym mleczkiem, przewinie czy zabawi. Nie muszę dzwonić i pytać jak sytuacja. Po prostu się "wyłączam" bo wiem że moi mężczyźni dobrze sobie radzą i się bawią

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- baby_55
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- paula
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- natmur11
-
- Wylogowany
- Moderator
-
- Posty: 1621
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Manga
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Mama szczęsliwa to mama trochę leniwa
- Posty: 843
- Otrzymane podziękowania: 0

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- basmiro
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 62
- Otrzymane podziękowania: 0
ale wam zazzdroszcze, u nas od poczatku tata malej niewiele z siebie dawal, przez pierwsze dni nam pomagal ale nie dlatego ze chcial co poprostu mi nie starczalo ani czasu ani sily, jak wstal w nocy podac mi mala to odspypial nastepny tydzien w innym pokoju. a teraz jak zapyta "jak mala" raz w miesiacu to cud:/
jej jak czytam cos takiego to mi sie cos dzieje

dla mnie to jakis koszmar
moj malz na szczescie pomaga we wszystkim, co prawda czasem jak rano wstanie rano podac mi malego to cos tam burknie ze mu sie spac chce no ale juz przywyklam i mu tez cos odburkne ;P ale takto i przebiera, z sikow, z kupy, ubranka, kapiel , to jego dzialka

bo przeciez to nasze dziecko a nie tylko moje!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- angellika1
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- 08.08.2011 cud narodzin
- Posty: 1457
- Otrzymane podziękowania: 0

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- misia88
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Lili - 24.04.2012
- Posty: 1175
- Otrzymane podziękowania: 14
Jednak miło się czyta takie posty, gdzie tato pomaga i się angażuje. Mam nadzieję, że i mój mąż taki będzie. Dzisiaj cały czas powtarza, że tak samo będzie wstawał w nocy jak i ja, kąpał, przewijał itd. itp... Zobaczymy


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Agusiak
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Paulinka i Dorotka nasze Skarby :)
- Posty: 5212
- Otrzymane podziękowania: 0

Od samego początku jak tylko wróciliśmy ze szpitala we wszystkim mi pomagał. Ba On wszystko robił praktycznie sam. Miałam cesarkę, którą jakoś źle znosiłam, rana strasznie mnie bolała, że ledwo mogłam chodzić. Mąż robił przy małej wszystko: zmieniał pieluchy, przebierał, ubierał,nosił, przynosił mi ją tylko do karmienia, a potem wszystkie akcesoria szedł na dól do kuchni umyć i wyparzyć. Chciałam, żeby spał w innym pokoju żeby wysypiał się do pracy to się nie zgodził, łóżeczko małej stoi po jego stronie naszego łóżka i w nocy wstaje, daje jej smoka i reaguje jak tylko coś tam się dzieje. Ja naprawdę mogę się wyspać.
Po przyjściu z pracy także poświęca czas małej, chodzimy na spacerki, zajmuje się nią bez problemu żebym mogła coś swojego porobić. Ma też dużo więcej cierpliwości i spokoju czego mnie wiecznemu nerwusowi niestety brakuje. Bardzo to u niego doceniam


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Emme
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 6719
- Otrzymane podziękowania: 1

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.