Imiona dla dzieci :)

no wlasnie, wazne jest, by to imie bylo proste i takie... ponadczasowe - by nie bylo efektem jakiejs chwilowej mody. Tomasz, Krzysztof czy Piotr, Anna, Katarzyna czy Julia brzmi dobrze zarowno teraz, jak i sto lat temu, i mysle, ze za sto lat tez bedzie ok. ale wyobrazacie sobie dziadka o imieniu Denis (penis)??? albo "dziadek Kevin", o matko kochana... nawet jesli jakies udziwnione imie jest fajne w danej chwili, to za pare lat moze budzic tylko smiesznosc i wskazywac co najmniej na to, ze tatus rejestrujący potomka w urzedzie stanu cywilnego jeszcze byl w trakcie swietowania i mial zdecydowanie w czubie... heh...

imion jest strasznie dużo i cieżko się zdecydować... napewno wielu przyszłych rodziców chce aby było wyjątkowe i sie nie powtarzało zbyt czestoooo....

ja sie zastanawiam nadal nad imieniem MARITA lub MARIKA....

zgadzam się z EMME niektóre nowoczesne imiona nie pasują do nazwiska na to tez nalezy zwrocic uwagę... znajomi nie zwrócili zbytniej uwagi i inicjały wyszły WC, wiec wtopaaaaa:)

o rany "WC", matko kochana...

ja się spotkałam z nazwiskiem typu "Roland Nowak - usługi hydrauliczne" czy coś takiego (mam nadzieję, że na forum nie zajrzy żona/matka/siostra/córka" Rolanda i się nie pogniewa ) - brzmi dość niefortunnie, moim zdaniem...

poza tym jest coś takiego, że imię sugeruje człowiekowi, z kim ma się do czynienia, jaki to typ człowieka. czasem ta sugestia może być mylna, ale wybierając imie dla dziecka, warto zastanowić się, kim chcemy, żeby w przyszłości było, jak chcemy, żeby było postrzegane. Np. imię "Clarissa" czy "Angela" jest całkiem fajne dla tancerki gogo, ale wyobrażacie sobie profesor z wyższej uczelni lub poważną biznes woman o takim imieniu? jakoś to dziwnie brzmi... albo wyobraźcie sobie, że poznajecie księdza o imieniu Kevin czy dyrektora projektu w poważnej firmie o imieniu Denis... no ja nie wiem... po prostu trzeba mieć jakieś wyczucie, wybierać te imiona wg gustu, ale i z jakims zdrowym rozsądkiem czy umiarem...

opowiem wam anegdotkę: kiedy miałam naście lat i byłam w wieku, w którym człowiek dąży do wyróznienia się, nadszedł czas bierzmowania i wyboru imienia. swojego - Edyta Anna - nigdy specjalnie nie lubiłam, uważając je za pospolite. wyszukałam więc sobie takie "piękne, cudne, wyjątkowe" z Biblii - Salomea. i tuż przed bierzmowaniem babcia, która nie dosłyszy, zapytała, jakie imię wybrałam. powiedziałam, że Salomea. popatrzyła na mnie jakoś dziwnie, a wieczorem ojciec taka awanture mi zrobił, że hej - bo podobno babcia cały dzien przepłakała, bo ja chcę sobie dać imię Salmonella - jak ta choroba zakaźna - i co ludzie powiedzą.

na tym skończyłam etap udziwnień w moim życiu. a do bierzmowania poszłam z imieniem Ewa

i powiem wam, że to imię dla dziewczynki, zwłaszcza pierworodnej, wydaje mi się super. tylko ze eks mojego tak ma na imie, wiec... no - odpada

uśmiałam się, choc babci nie było do śmiechu

Ja nie lubiłam mojego imienia przez lata. teraz bardzo mi się podoba, bo mimo, że jest proste i raczej popularne to zarazem oryginalne- Magda (nie Magdalena:>)

Mój syn miał mieć na imię Kevin
Uważam,że te imiona ,które teraz wchodzą do mody kiedyś będą normą tak jak Krzysiek ,czy nawet Józek i dziadek Kevin będzie normą tak jak dziadek Franek
Bo np. Imię Wiktoria albo Anastazja kiedyś bardzo popularne imiona na jakiś czas zanikły,a teraz pełno wszędzie Wiktorii czy Anastazji.

To jest indywidualna sprawa każdego człowieka bo ja nie lubię oklepanych imion, siedzę na placu zabaw zawołam Julka to obróci się 50% dziewczynek i z Wiktoriami jest to samo.
Nie krytykuję wyboru imion bo to jest sprawa rodziców i jeżeli ktoś ma ochotę nazwać dziecko Denis,Ronald czy nawet Alechandro albo Wojtek,Franek czy Józio to jest to jego sprawą

...ja też uważam, że każdy daje dziecku na imię jak mu się podoba... ale z drugiej strony nie które osobiście mi się nie podobają i w życiu bym tak dziecku nie dała na imię... nie będę wymieniać konkretnie bo a nóż znajdzie się ktoś o takim imieniu

...z tych co mi się podobają to syn ma na imię BARTOSZ... z chłopięcych to fajne jeszcze MIROSŁAW, WOJCIECH, JAKUB i FILIP

...dla dziewczynki: JOANNA, ALEKSANDRA, KATARZYNA, WIKTORIA

Gust gustem, ale dziecko nie zabawka, będzie musiało żyć z tym imieniem, nie mozna nie brać tego pod uwagę. Mnie na przykład podoba się imię Dorian, ale jest jak z księżyca zdjęte i raczej dziecku bym tak na imię nie dała... Podoba mi się jeszcze Ariel, ale mało kto wie ze to imię, a wszyscy wiedzą ze proszek do prania....

eash w tym wieku juz raczej nie decydujemy za dzieci kim maja byc w przyszlosci, rozmawiamy, doradzamy ale raczej nie mowimy bedziesz tym czy tym, wiec sadze ze nie ma co przypisywac imienia do zawodu bo ciezko okreslic jaka sciezka pojdzie nasza pociecha i kim zostanie w przyszlosci.
ja mam babcie Zuzie i nie uwazam ze to jest jakies krzywdzace, rownie dobrze mozna pomyslec ze dziecko o imieniu Władziu, Stasiu czy Zygmunt jest wymyslem zdziwaczalych rodzicow. Ale nie ma imion ktore pasuja do slodkiego uroczego malego dziecka a kilkadziesiat lat pozniej do powaznej osoby. jedyna sytuacja w ktorej rodzice moga skrzywdzic dziecko imieniem to pisownia imienia np, wanessa, dzesika, i tego typu bledy:0

CO jak co ja bym nie dała dziecku imienia DENIS ANI ARIEL zastanawim sie nad KRZYSIEM , JASIEM , TOMKIEM ale żadnym wydumanym .

a widzisz, raczek, a oba są ładne same w sobie tylko się fatalnie kojarzą tak naprawdę nie wiemy dlaczego jedne imiona są "zwykłe" a inne "wydumane" ale dla dobra dziecka trzeba to brać pod uwagę

No i stało się .Mój mąż wczoraj wchodząc do domu rzucił "Rozalia" .Spodziewamy się małej niuni, to 34 tydzień i od początku jakoś wbiło mi się w głowę: Amelka .Mąż o tym wiedział i nie protestował, właściwie to jakoś go to bardziej nie zajmowało .A wczoraj ta Rozalka .Mówi,że mu sie bardziej podoba niż Amelka, że jest przedwojenne .I masz babo placek - co teraz .Przyjaciółka rzuciła,że kojarzy się jej z "babcią Rozalią" .W sumie w naszym otoczeniu całkiem niedawno pojawiła się Amelka i ogólnie jakoś ich się sporo zrobiło w ostatnim czasie i może ta Rozalka nie byłaby taka zła.Tylko czy córcia mnie nie zje za to imię jak będzie większa . Co myslicie .

Amelka bardziej mi się podoba. Nie znam żadnej osobiście, wiec może dlatego. Rozalię znam i wszyscy mówią na nią Rózia. Ale faktycznie mało spotykane jest to imię w ostatnim czasie.

Mi tez o wielebardziej podoba sie Amelka. moze dlatego, ze nie lubie starych imion, a Rozalia to takie babcine imie (wedlug mnie) oczywiscie bez obrazy kazdy ma swoj gust, ale skoro pytasz o zdanie to pisze W kazdym badz razie jak postanowicie daj znac

wszelkie opinie mile widziane .Wiadomo,że w rezultacie i tak, to my podejmujemy decyzję, ale dobrze wiedzieć "co w trawie piszczy" .

koniec końców nasza córcia ma na imię Lenka . pozdrawiamy .