Mamusie (i nie tylko) ćwiczą ! :)

aaa i nie obawiajcie się, że rozbudujecie mięśnie. Skalpel W nie buduje mięśni tylko rzeźbi ciało. Potwierdzam. W sobotę po cotygodniowych pomiarach wklejam metamorfozę.

Demoniqe tylko pozazdrościć efektów i nie mogę się doczekać foteczki

Ja nie posiadam w domu wagi ale się pomierzyłam i chcę się mierzyć co miesiąc żeby co tydzień nie doszukiwać się zgubionych milimetrów

Synek śpi w wózeczku na balkonie a ja już po Skalpelku W. Przeorała mnie dziś Ewka

tysiiak nawet lepiej, że się mierzysz niż ważysz. Spróbuję zalączyc obrazek, że wcale nie trzeba tracić na wadze żeby chudnąć

Demoniqe no niezłe porównanie Wiem, że waga może kłamać ale mimo to też fajnie wiedzieć

Witam
Jezeli moge to i ja chetnie dolacze:) jako ze po cc moj brzuch nie doszedl jeszcze do siebie chce mu pomoc i od 4 dni czuje sie na silach, cwicze i staram sie wrocic do formy:) robie (narazie nie pelne bo jeszcze organizm zmeczony i nie doszedl do siebie) skalpel ewki, 15 min trening cardio mel b i zumbe ktora cwiczylam zanim zaszlam w ciaze:) doszlam wczoraj do 25 ze wszystkich programow ale z dnia na dzien jest coraz lepiej:) dieta ktora stosuje to polroczne wyzwanie bikini tez chodakowskiej (dzieki niej staram sie zmienic nawyki zywieniowe i jesc zdrowiej) tylko niestety z 5 planowych posilkow udaje mi sie zjesc 2 gora 3 zalezy czy mala ma lepszy dzien i dluzej pospi:) cwicze wieczorem kiedy spi po kapaniu albo kiedy maz z nia siedzi:) przytylam 15 kg zgubilam juz 10 ale reszta nie bardzo chce zejsc zreszta chcialabym zrzucic dodatkowe 5:)

Witaj palą super ze dolaczylas mam nadzieję ze za bardzo się nie forsujesz bo to troszkę szybko po cc na skalpele Sama jestem po cc i miesiąc po jesZcze mnie blizna bolała przy ćwiczeniach oczywiście u każdego goi się inaczej i absolutnie nie chce cię.zniechęcać tylko żebys uważała na blizne jednak tam wszystko było cięte.
Trzymam kciuki i myślę ze szybko się.uda.

Tysiiak tak jak pisalam narazie nie saje rady zrobic calosci, zreszta moje zastane, wymeczone miesnie nie wytrzymuja:p ze wszystkich trzech treningow ktore maja 2x po 45 min i raz 15 robie narazie 25 min ale z kazdym dniem po jednym cwiczeniu wiecej:) w pierwszy dzien musialam brzuch trzymac bo bolal przy podskokach ale juz jest ok:)
Mam nadzieje, ze bedziemy sie wspierac i elegancko prezentowac kiedy przyjda cieple dni:)

skalpel 2 chyba nie mozna dostac nigdzie na necie??

no ja wlasnie zaczynam ograniczac slodycze,w sumie to jem tylko owoce atez zawieraja cukier,no i ostatnio ciasto wpierdzielilam ale mielismy rocznice to mam przynajmniej wytlumaczenie,tak to czasem jogurt i jakiegos biszkopta,czekolady,czy jakichs batonow juz 2 miesiace nie jadlam,wody pije 2l dziennie tak ze z tym nie bedzie problemow.

ja w ten weekend zaczynam biegac ,zobaczymy co z moja kondycja

I ja dziś trening zaliczyłam.

O rozejściu się mięśni to Wam tu dam informację i w ogóle to dawno chciałam wątek założyć, bo to problem mało znany. Ludzie posądzają mamuśki o zaniedbanie się, a to po prostu wina tego rozstepu.

I broń boże nie brzuszki skośne

Dave no może coś źle przeczytałam albo pamiętam. Ale wklej wklej napewno ktoś skorzysta!

Violcia Super, że zaczynasz biegać A masz jakieś założenia ile chcesz przebiec m albo ile czasu?
Ja mam skalpel 2 możesz sobie pobrać pliki.wp.pl/fc,861484414,fid,1792173190,...l-IIavi,pobierz.html
Mi osobiście nie przypadł do gustu wolę jedynkę albo wyzwanie
Wyzwanie jest tu:
vimeo.com/87463032

Tysiak ja bede biegac po 30 minut,na poczatku oczywiscie z przerwami na marsz,bo wiem ze bedzie ciezko ale dam rade,biegalam w tamtym roku i wczesniej tez i nie bylo tak zle,udawalo sie zrzucic no i bieganie jest fajne,lubie sie porzadnie wypocic plus jeszcz spedzic troche czasu na swierzym powietrzu i dzieki wielkie za linki

Matko Demoniqe super ze dodalas ta metamorfoze. Z nieba mi spadlas i poprawilas humor na sam wieczor! serio!

Kurcze jak nie mialam czasu na cwiczenia to orbiterek 5 minut i hoola hop i duzo wody i waga polecial mi 2 kg- pojawilo sie magiczne 61,9kg (przed ciaza 57kg) i od soboty codziennie robie sklapel, bo predzej to sporadycznie i waga na 62,5 kg wskoczyla.

specjalnie sie nie waze, ale ze wzgledu na moja core bo slabo przybiera na wadze i musze zwazyc najpierw siebie a potem z nia stanac i dlatego. wiem ze przy ewce nie powinno sie wazyc ale juz wiem dlaczego waga znow do gory szybuje.

U mnie bedzie gorzej z dieta bo mieszkam w malej miejscowosci i ciezko jest dostac niektore produkty a na zapas niektorych nie powinno sie kupowac. ogolnie to malo jem bo po prostu nie jestem glodna. nie wiem czemu. dzis np zeszlam wszystkie sklepy by kupic serek mascarpone i co nigdze nie ma a chcialam zrobic tiramisu mezowi na powrot.

Gratuluje demoniqe rezultatu oby i nam tez sie udalo jak tobie- licznie masz cialo wyrzezbione

Malutka.ostatnio kupowalam mascarpone w biedrze ale skoro piszesz ze ciężko coś dostać więc pewnie u ciebie nie ma
To chyba nie jest totka ciała demoniqe bo swoje ma wrzucić w sobotę a to jest przykładowe

Chyba będę musiała jechać do biedronki choć to 15 km w jedna stronę, ale rybki na promocji więc po sam serek nie będę jechać.

Ja pikole a myślałam że to demoniqe, serkio. Zaczelam wierzyć że te ćwiczenia na prawdę działają. Dla mnie jest coś czarne albo białe i żeby w coś uwierzyć muszę mieć potwierdzenie. Wiec demoniqe czekamy na Twoją metamorfozę.

malutka wkleję jutro! to fotka pokazująca, że czasami nie taci się nawadze a ciało dużo lepiej wygląda.

Ze mną chyba tak jest. Od 1,5 tyg waga stoi w miejscu a nawet czasem idzie w górę, a wyglądam dużo lepiej. Ciało jest jędrniejsze, pupa fajna, fałdka powoli znika.

Dziewczyny ja jednak mówię do siebi cały czas tak: zapuszczałaś się przez ostatnie 9 miesięcy jedząc wszystko i w każdej ilości, a teraz w miesiąc chcesz to odwrócić????

Tak się nie da! Nie ma ćwiczeń cud, które po 1 miesiącu zmienią nas w super laski chyba że startuje się z i tak niksiej wagi

Ja daje sobie 4 miesiące. I wierzę, że będzie super! Dziś na obiad zrobię sobie po pracy krewetki!!!!

a mój jadłospis na dziś z Vitalia.pl:

1. 7:00 Owsianka (szkl mleka 1,5% 3 łyżki płatków owsianych, pół banana, migdały (kilka), łyżka żurawiny. Gotujemy 5 min, zostawiamy na chwilę

2. 10:00 Jogurt z łyżką musli

3. 13:00 Sałatka owocowa: jabłko, kiwi, posiekane orzechy, łyżeczka miodu.

4. 16:00 Krewetki z czosnkiem (jeszcze nie wiem jak je zrobię ale zrobię, kupiłam w Lidlu w promocji.

5. 19:00 Sałatka warzywna: grozsek konserwowy, kukurydzy trochę, pomidor, rzodkiewka, marchewka, sałata, polać połówką jogurtu 150 ml.