Mamusie marzec 2012

gaabrysia napisał:

Witajcie, ja też jakoś dziś kiepsko.. leże sobie i odpoczywamy ..
Jeżeli to dziś to i ja się dołączam do życzen WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO
u Ciebie strangerwold widze też lepszy nastrój -oby tak dalej trzymam kciuki ;D
Mariola jak się cieszę ,że wszystko zaczyna się układać Zosia śliczny szkrabek

ja leżaczek kupię używany taki jak dzis w programie fisher prince ważne żeby sie prawie na płąsko rozkładał , a mate w spadku od siostry- ale trochę minie za nim młodego zacznie to interesować chyba w przeciwieństwie do leżaczka - moi znajomi nazywali leżak pilotem , Amelka jak tylko w nim lezała to tak jakby dziecka nie było..

takie pytanko czy kładziecie się na plecach ? czy dostałyście zakaz od lekarza? bo macica uciska "przydusza" dzidziusia ?... duzo razy tak słyszałam..

też słyszała że lepiej nie leżeć płasko bo to ogranicza dopływ tlenu dla dziecka ale zakazu od lekarza nie dostałam. Polecane jest leżenie na lewej stronie ale czasami chwilkę poleżę na plecach i dosłownie czuję że muszę się przekręcić bo jest mi niewygodnie - coś mnie uciska, źle mi się oddycha

georgette - również dołączam się do życzeń, przede wszystkim dużo zdrówka, wytrwałości no i lekkiego rozwiązania
w sumie tego to życzę nam wszystkim

georgette... od nas tez wszystkiego najlepszego

tak, to dzisiaj... kończę 28 lat
wielkie dzięki za życzenia, buziaki

georgette - oczywiscie sto lat sto lat niech zyyyyyyje naaaaam

ja na pleckach nie leze ze wzgledu właśnie na ucisk macicy na zyłę główna, co by uniknąć niedotlenienia malucha...

gucha - U MNIe ktg to zawsze na lewyn boku robione, nigdy na plecach, ale widac co kraj to zwyczaj

moja to sie tak dzisiaj wierci, ze o matko....az za dużo.....

co tak u nas cicho ?? mamy odpoczywają

mnie pali zgagaaaaaaaaaaaaaaaaa :/

Ja tylko patrze czy nic nie piszecie;D

Ja tez tylko zerkam. Naprawialiśmy pralkę później było pranie pościeli i ręczniczków Oleńki i teraz odpoczynek. Coś mnie zbiera na zjedzenie jakiś płatków. Ale zastanowię się jeszcze
Pouczę się teraz chwilę bo najlepiej mi to wychodzi wieczorami

U mnie raczej kiepsko, dalej się źle czuję a mój mąż wprowadza nastrój paniki, mała dalej bardzo słabo się rusza i mąż chce jechać do szpitala, cały dzień odpoczywałam i starałam się trzymać nerwy na wodzy a on to psuje, zrobiłam dwa proste testy, bardzo zimna woda, mała kopnęła kilka razy delikatnie, a potem wypiłam bardzo słodką ciepłą czekoladę i też kopnęła ale znowu delikatnie, brzuch mi nie stwardniał więc nie chcę panikować a on mnie gnębi, że olewam zdrowie naszego dziecka. Co o tym myślicie?

każde dziecko inne, mój się non stop wierci (kopaniem tego już nazwać nie moge) a teraz ma czkawke.. może dlatego ,ze jem nasze ulubione płatki ostatnio ;D

może Twoje dziecko ma tak samo jak Ty cięższy dzień ??jeżeli zazwyczaj się wierci , to może fatycznie lepiej zasięgnąc porady lekarza..ja za to mam tak od południa strasznie upławy.. miewacie?

Gaabrysia ja mam silne upławy już od jakiegoś czasu i noszę non stop wkładki bo inaczej mam mokro non stop, jedynie na noc nie zakładam wkładki bo jednak organizm musi odpocząć aby nie było żadnych odparzeń itp, ale położna powiedziała że to normalne.

właśnie sobie trochę poczytałam i się uspokoiłam ..

a Twoja mała czesto tak mało aktywna jest? czy dziś wyjątkowo ? ja jak nawet gadam do niego to się wierci czasem się smieję ,że rozumie co mama mówi.

Dzisiaj pierwszy raz ale sama nie najlepiej się czuję, a tak całą ciążę nie chorowałam, więc nie wiem czy jest sens jechania do szpitala bo i tak pewnie odeślą nas do domu, sama nie wiem zobaczymy jak rozwinie się sytuacja.

jeżeli trwa to cały dzień to może warto pojechać, a jak odeślą to jeszcze lepiej.. bedziesz miała pewność ( i tatuś też ) że jest ok .. może nie warto czekać..
niechce straszyć , ale nie ma żartów!

a Ty czujesz się źle bo przeziebiona ? ja jak byłam .. młody i tak szalał, ale widzisz kazde dziecko ma inny "temperament" ja to się śmieję,że ma adha i modle zeby po porodzie był spokojniejszy.