BezpiecznaCiaza112023

NIEWYDOLNOŚĆ SZYJKI MACICY

12 lata 11 miesiąc temu #128581 przez bombel779
O powikłaniach nic nie słyszałam... :unsure: Mi nic nie było,czasem tylko trochę więcej upławów ale to normalne jak jest obce ciało w pochwie. Mój ginek przy każdej wizycie sprawdzał czy wsio jest w porządku,jakie pH w środku...

A co do leżenia no to wiesz... nie musisz przywiązywać się do łóżka ale trzeba się oszczędzać :) Ja do 32tc jeździłam normalnie na uczelnię :) Później tak mi się ułożyło że miałam same wykłady aż do egzaminów więc sobie odpuściłam i siedziałam w domu :) Na egzaminy znowu przyjeżdżałam,tuż przed porodem ;)


Aniołek wrzesień 2013 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 11 miesiąc temu #128584 przez mYSZA
Kurczę muszę naprawdę to rozważyć porządnie...

my też mamy Janka;) co prawda w brzuszku jeszcze ale jest już z nami;)





Janek z nami!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 11 miesiąc temu #128599 przez bombel779
Wiesz,ja patrząc na swoje doświadczenie -poradziłabym Ci zakupić taki pessar. Twoja dzidzia jest jeszcze malutka i powinna siedzieć w brzuszku.W sumie to dziwię się że Twoja ginka tak spokojnie do tego podeszła..? Mój doktorek jest oazą spokoju i zawsze mnie we wszystkim uspokajał,mówił że nie należy panikować,itd. itp ale jak wyszło co wyszło to od razu zareagował!I kazał mi NATYCHMIAST kupić pessar no i zgłosić się ponownie do niego.

Trzymam za Ciebie i Jasia kciuki!! ;)


Aniołek wrzesień 2013 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 11 miesiąc temu #128657 przez mYSZA
no właśnie moja raczej jest strasząca niż spokojna, wiec nie wiem co zrobic jak ona teraz spokojna jest...





Janek z nami!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 11 miesiąc temu #128746 przez taakamama
Hej dziewczyny.
Ja miałam krążek w poprzedniej ciąży zakładany.
Z tym ze ja kupiłam go normalnie w aptece i zapłaciłam za niego ok 100zl.
Przez 10tyg leżałam przykuta do łózka a od 34tyg ciąży normalnie funkcjonowałam. Urodziłam w 38/tyg ciąży.
Teraz mam założony szew bo niewydolność stwierdzono wcześniej i niestety tez murze leżeć.
Z tego co wiem niektórzy lekarze nie chcą ingerować dopóki nie jest to absolutnie konieczne.
Moja szwagierka biegała do gina co 2 tyg. na kontrole ale nie założył jej ani krążka ani szwa bo szyjka nie skracała sie aż tak szybko by było to konieczne. Donosiła ciąże do 37tyg. bez ingerencji pomimo niewydolności szyjki.
Jeżeli macie jakiekolwiek wątpliwości to najlepszym rozwiązaniem moim zdaniem jest konsultacja z innym lekarzem.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 11 miesiąc temu #128771 przez bombel779
Ja z założonym krążkiem też biegałam co 2 tyg. na kontrolę.. ;)


Aniołek wrzesień 2013 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 11 miesiąc temu #129013 przez mYSZA
tak, dobry pomysł z tymi konsultacjami z innym lekarzem. tak zrobię. dzieki!





Janek z nami!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 11 miesiąc temu #130533 przez Natalia.nati26
jak urodzilas w 24 tyg to dziecko przezylo bo ja wlasnie swoje stracilam w 23 tyg i nic nie mozna bylo zrobic i nie potrafie sie z tym pogodzic

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 11 miesiąc temu #130982 przez moniab26
Mój synek żył 4 tygodnie, był moim drugim utraconym dzieckiem, też nie mogłam się z tym pogodzić, ciagle płakałam aż do momentu kiedy nie zaszłam w ciążę, wtedy wszystko się zmieniło- oczywiście nigdy nie zapomniałam o swoich aniołkach ale już starałam się skupić na tym malenstwie- urodziłam slicznego syneczka-Igorka ale i on odszedł- żył 12 dni więc mam już trzech aniołeczków-teraz to juz ogarneła mnie czarna rozpacz aż do momentu gdy zobaczyłam na you tube filmik zatytułowany "smutny list aniołka do mamy". przeczytaj go uwaznie do końca - mi pomógł już nie płaczę - wręcz przeciwnie staram sie jak najczęsciej usmiechać, mam nadzieję że tobie też pomoże.


[*] 30.05.2005 aniołek
[*]06.01- 04.02.2010 Dominik
[*] 08.02-20.02.2011 Igorek

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 11 miesiąc temu #130990 przez mYSZA
monia jak to wszystko się działo? to przez szyjkę? czy wszystko było w porządku do porodu? Bardzo Wam dziewczyny współczuję...





Janek z nami!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 11 miesiąc temu #131030 przez Natalia.nati26
nie u mnie to nie wyjasnione dlaczego dziecko zmarlo ja urodzilam juz gdy nie zylo ale na usg lekarz powiedzial ze nie ma wod plodowych a ja nie zauwazylam kiedy odplynely bo nie bylo zadnego chlusniecia najprawdopodobniej w lazience gdy robilam siku albo pod prysznicem ale powiedzieli mi ze i tak nie dalo by sie go uratowac , ja lezalam w szpitalu bo podejrzewali niewydolnosc szyjki lezalam od tamtego poniedzialku do piatku na obseracji mialam robione usg we wtorek i wszystko bylo dobrze dzidzia zyla serduszko bilo wody plodowe w normie szyjka zamknieta nie srócila sie bardziej a na 2 dzien mialam robione ktg i pielegniarka nie mogla znalesc dziecka tzn nie slyszala serduszka to powiedziala mi ze jest za mala ciaza pozniej juz nic mi nie robili wypuscili mnie do domu ale ja zauwazylam ze nie czuje ruchow dziecka poczekalam 2 dni poszlam w poniedzialek do lekarza to okazalo sie ze dziecko nie zyje i nie ma wod plodowych i dziewil sie ze nie odczuwalam zadnych skurczy nic i dostalam skierowanie do szpitala na wywolanie porodu urodzilam dziecko mieli je zabrac na sekcje ale nie wazylo 500gram wiec nie moglo miec zrobionej sekcji ale lozysko wyslali do anlizy zdecydowalam ze pochowam mojego synka i pogrzeb odbyl sie 1 czerwca ale jak go rodzilam to nie chcialam widziec jak wyglada bo nie mogla bym sie po tym otrzasnac widzialam tylko malutka raczke to mi wystarczylo moj chlopak byl przy mnie caly czas i widzial naszego synka powiedzial mi tylko ze mial czarniutkie wloski i mowi ze dobrze ze go nie widzialam tak wiec wszysko bylo dobrze a w jednej chwili wszystko sie zawalilo nie mozna byc niczego pewnym

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 11 miesiąc temu #131032 przez Natalia.nati26
myslisz jeszcze o dziecku? bo ja bardzo pragne miec dziecko ale tez strasznie sie boje :( a co bylo przyczyna tego ze twoje aniolki nie przezyly ,bo mi nikt nie potrafi powiedziec co sie stalo z moim dzieckiem dlaczego go stracilam

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 11 miesiąc temu #131034 przez mYSZA
Natalia, naprawdę Ci współczuję... masakra z tym szpitalem i położną, która nie widziała dziecka bo za małe!





Janek z nami!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 11 miesiąc temu #131042 przez bombel779
Boże az się poryczałam :( współczuję!!!!! Trzymaj się dzielnie!!!!!!!!!


Aniołek wrzesień 2013 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 11 miesiąc temu #131103 przez Marysia27
Gdy czytam o utraconych dzieciach, nie widzę sprawiedliwości na tym świecie :( :angry:
Ja od 5 mca miałam rozwarcie, od 7 skróciła mi się bardzo szyjka i byłam na podtrzymaniu, bez krążków, nawet nie pytałam o taką możliwość, ale dziękuję Bogu, że szczęśliwie urodziłam o czasie. Zawdzięczam to dobrej opiece lekarskiej. Mysza, trzeba być ostrożnym, ale pamiętaj, że nie zawsze musi oznaczać to tak wielką tragedię.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl