Testy owulacyjne - stosujecie?

dzieki dziewczyny chyba wlasnie potrzebowalam opinie ze przesadzam:P

nie możesz się tyle stresować, 8 ważnych miesięcy przed Tobą, ciesz się tym stanem, pomyśl, że nie każdemu jest to dane i że miałaś szczęście i korzystaj z tego, że na legalu możesz jeść czekoladę o północy

Agi wiem ze to mega szczescie ale po tym co przeszlam kazde pikniecie to pewnego rodzaju niepewnosc czy tak ma byc? i tak sadze ze niezle sobie radze gdyby nie to zadrapanie to byloby super

Monia, a mnie się zda, że ta kreszka to mocniejsza jest niż ta pierwsza co nam pokazywałaś, więc wszystko ładnie rośnie

Kaś, oj masz z tym Czarującym Twoim trzy światy , zdrówka dla Ciebie i Małego

Kaś wysyłaj do nas Czarule, odpoczniesz sobie i się wykurujesz :*

u Was też tak zimno?? a ja dzisiaj jechałam cały dzień na gofrach i się ebłam w obliczeniach i sprzedawałam po taniemu...ja się kufa nie dorobie nigdy no mówię Wam

a no i se stestowałam a co są 3 kreski bedą bliźniaki

Ferri, zajebiste masz te testy, albo masz taki sik mocny
Bejbe, który to masz dc dziś? ja 29, a Ty kawałek za mna cnie?

kurka Ferri co Ty masz w tych sikach no 3 krechy jak nic!

moja babcia kiedys mi opowiadała, że jak pracowała to musieli mieć badania kupki i pan stróż nie mógł z siebie nic wydusić i dał żonie, a co no i z badań wyszło...że pan stróż w ciąży jest może Ferri mało pije i też staremu dała siknąć a nam tu ścieme wali

no mam mega moc w sikach to jest moc na bliźniaki no mówię Wam ja mam 26dc

a ja mam chyba owu!!!



dodaje zdjęcie ale przy sztucznym świetle jest bardzo kiepskie

może zrobie zdjęcie jutro

Młoda istne zoo masz, ale widzę że taka sama z Ciebie zwierzolubna istota jak ja Kiedyś miałam 4 psy, chciałam mieć kota ale moje psy nie bardzo, do tego papużki faliste 4szt. żółw i wszystko w bloku. Moja mama szału dostawała. Ogólnie to miałam rybki, chomiki, koszatniczki 12szt, a jak mieszkaliśmy w wakacje na działce to zbierałam jaszczurki, jeże i inne lubiłam zwierzaki nadal lubię szkoda mi mojego psiaka którego zostawiłam u mamy w Polsce. W sumie trochę się odzwyczaiłam od wychodzenia i kłaków w domu. Ale teraz ostatnio mąż wspominał o małym psie. Ja strasznie małych psów nie lubię, muszą być wielkie ale duży pies odpada bo co z nim zrobimy jadąc do Polski.. więc znalazłam kota, ale cóż jeszcze nie teraz,. Ale się o pierdołach rozpisałam

Młoda zdjęcie faktycznie mało widoczne. Ale obie kreski wyglądają na tak samo intensywne.

Ferri Ty chyba od razu po siku robisz fotkę co?

A Moni, panikujesz ale doskonale Cię rozumiem. Ja nie straciłam nigdy maleństwa ale jak robiłam test powtórny za kilka dni też się doszukiwałam że takie słabe te kreski. Teraz też sie doszukuję niestety. To głupie z mojej strony bo powinnam myśleć pozytywnie wtedy organizm też pozytywnie reaguje. Trzymaj się dzielnie i pozytywnie :*

Feri rzeczywiscie masz moc
tak serio podejrzewam ze ta kreska z sikiem co idzie to wyschla w tym miejscu i sie krecha zrobila ja teraz na ciazowym po jakis kilku godz tez mialam 3 krechy tylko slabsze niz u ciebie

mloda foto niestety niewyrazne ale przytulanko nie zaszkodzi

kaś niezly zwierzyniec tez juz przerobilas

ja jak bylam mala znosilam slimaki i trzymalam je na balkonie a rano juz ich nie bylo przynosilam tez ranne ptaki

w sumie to jak się przypatrze to już przedwczoraj była bardzo delikatna kreseczka a wczoraj już bardziej intensywna, zobaczymy dzisiaj wieczorem co będzie. Wczoraj przytulanie było rano i wieczorem więc myśle że może do owu coś tam przeżyje a jak nie to się wieczorem powtórzy