Mamusie Maj 2010

o kurcze.

nie martw sie bedzie dobrze, jeszcze sie nie obejrzysz jak sie zacznie

mi powiedział, że w tym tygodniu to na 90% nie....
i dodał jak wychodziłam: "kochać się póki dziecka nie ma, bo później czasu nie będzie"

no wlasnie trudno mi powiedziec jak z tym masowaniem pleckow jest przy rozwarciu. wiem ze jak sa skurcze i czop wyszedl to nie powinno sie.


moj malzonek juz niechce sie ze mna kochac boi sie ze cos sie stanie, skoro mam tak czesto skurcze. eh ide szukac kochanka hahahaha

ilona napisał:

mi powiedział, że w tym tygodniu to na 90% nie....
i dodał jak wychodziłam: "kochać się póki dziecka nie ma, bo później czasu nie będzie"

heh moj lekarz mi tak nie powiedzial.... i dlatego moj maz niechce

ciekawa jestem co mój by powiedział jakbym zaproponowała;p ale ze stosunkiem rzeczywiście dam sobie spokój, wolę nie ryzykować...
A jak tam wasz czop, odchodzi coś? bo u mnie nic a nic, tylko te upławy - nawet lekarz powiedział że strasznie tego duuużo ;p

Cześć dziewczyny! Ja właśnie wróciłam od ginekologa - mam zapalenie bakteryjne pochwy i przepisał mi na 2 tygodnie antybiotyk - jakieś globulki dopochwowe Ale powiedział,że to normalne i mam się nie przejmować. Poza tym mam na 100% dziewczynkę :-D Hurrrrrrraaaaaaaaaa! Cieszę się,bo zdałam się na męża i kupowaliśmy wszystko typowo dziewczęce i kilka rzeczy niebieskich - uniwersalnych Poza tym waga znowu mi skoczyła - 68,czyli przytyłam już 14kg. Na pocieszenie kupiłam pudełko lodów, owoce, bitą śmietanę i wafle - zaraz zrobię mega kaloryczny deser :-P

gold_butterfly 14kg na plusie to bardzo malo, wiec spokojnie nawet cale pudelko mozesz sama zjesc

co do tej infekcji co masz, ja tez mam choc ja ciagle mysle ze to czop a nie infekcja..

no to super ze sie potwierdzilo ze pipcia

ha ha:) smacznego:) fajnie, że potwierdziła się płeć oby nie było niespodzianki przy porodzie;p
mi właśnie dziś robił posiew i tak myślę jak wygląda ten wynik- czy sama go zinterpretuję bo jeśli będę miała jakąś infekcję to nawet mi nie powie bo spotkam lekarza dopiero w szpitalu... zresztą powiedział; że ma nadzieję , że nie urodzę jeszcze przed wynikiem posiewu;p

Hej Majoweczki !
Nie pisalam dawno bo mam dolka , widze ze wiekszosc z nas juz moze rodzic bez ryzyka .

Ja tez jak juz pisalam Wam mam infekcje w pochwie. Mialam robiony wymaz raz jeszcze , moze ustali czy to zwykle grzybiczne czy bakteryjne . Poki co wzielam te globulki trzy i juz mi nie leca te uplawki tak .

Ale mam inny problem . Dziewczyny ratujcie !!! Mam dzis taki ucisk na pochwe i jak chodze to boli w podbrzuszu ...jakby wszystko sie rozwieralo...
Nie wiem co i jak . Boje sie zeby z moja Kruszynka ok bylo.
Ostatnio mialam KTG i puls Niuni w normie mniej wiecej siegal od 143 do 163 .
Moje skurcze pokazywaly 20 w skali do 100. NIby ok . To bylo w piatek . A dzis tez mam skurcze Chodzic nie moge

Pozdrawiam Was Wszystkie cieplutko.
I ja jutro mam wizyte u poloznej . Ale co ona mi pomoze tutaj . Jak nie pojdziesz do szpitala to nic wiecej sie nie dowiesz
Smutno mi jakos.

Witaj Agus

co do ucisku, to myslke ze dzidzia poprostu nisko juz lezy i odczuwasz parcie na krocze, aj tez tak mam czasem nawet chodzic nie moge, siusianie sprawia mi bol i nawet jak leze to odczuwam, jezeli to jest cos takie o czym mysle to spokojnie nie masz co sie martwic, dzidzia sie szykuje do wyjsc. Ale jezeli jutro masz spotkanie z polozna to moze ona cos Ci wiecej powie

oj wszystkie cos nie w sosie jestesmy, dlatego mysle ze nie powinnas unikac kontaktu z ludzimi, ja sie zmuszam do tego jak mam zle dni, bo tak to bedzie jeszcze gorzej.


wygralam aukcje w Ebay na kolyske, jestem przeszczesliwa. Mialam juz nie kupowac ale lozeczko jest mi za duze zeby do sypialni wstawic, wejsc wejdzie ale z lozka bedzie mi bardzo ciezko wstac,a po porodzie napewno nie bede mogla latwo wstawac...

Aga głowa do góry.
teraz już tylko z górki, a maleństwo na pewno naciska na krocze i może przy okazji jakiś nerw przygniata i czujesz takie nieprzyjemne uczucie, a jak jutro masz spotkanie z położna to poproś, żeby Cie zbadała. Przecież tez się zna na rzeczy.

ja tez ostatnio czuje ze moje hormony szaleja. raz sie smieje za chwile wpadam w czarna rozpacz, najbardziej odbija sie to na moim narzeczonym prawie caly czas musi uwazac na moj wrogi nastroj:P

Aga co do tych boli to sadze ze to normalne tez tak mialam jakis czas. no ja ostatnio wywalczylam wizyte u poloznych ale w szpitalu bo po raz kolejny wizyte zamiast za 2 tyg chcieli mi wcisnac a 3 a sadze ze pod koniec to kazda wizyta jest wazna wiec tym razem sie nie dalam:)

Sloneczko ja tez kupilam do sypialni kolyske tzn koszyczek wiklinowy na biegunach, mam nadzieje ze do lipca starczy potem planuje leciec do polski na wakacje i po powrocie maluszek zajmie swoje lozeczko moze nawet w swoim pokoju ale to zobaczymy jak wyjdzie:)

natmur ja postaram sie mala trzymac bardzo dlugo przy sobie, boje sie zeby w nocy sama spala nawet jak juz np 5msc bedzie miec. Mam tez taki telefon ze moge slyszec co dziecko robi, ale pomimo tego boje sie, Czlowiek spi cala noc kto wie co sie z mala dzieje jak sie obudzi.

o ta kolyske mi chodzi najbardziej na poczatku bo nie bede miala jak skakac zeby sie z lozka wydostac.

Oj tak dziewczynki, moje humorki z końca ciązy to ja do dziś pamiętam No a jak mój mąż je pamięta!!!
A jeżeli chodzi o noce, to bez paniki, tak Wam się wszystkie czujniki powłączają że zawsze będziecie wiedziały kiedy maluch w nocy Was potrzebuje, matka natura pięknie to urządziła Dziecko jak się w nocy obudzi to zapłacze, a jak nie zapłacze to zaraz zaśnie

A ucisk na krocze, oj tak, do dziś zaciskam zęby na wspomnienie.... Normalna rzecz, a do sklepu pół godziny szłam, teraz idę pięć minut, a bez wózka to i w cztery się wyrobię

nie strasz Mirella, ja to się tak boje tego bólu po porodzie.... jestem taka panikara, że szok. Poród to wiem, że boli ale wtedy się myśli o dziecku, ale później???
Mój próg bólu jest minimalny