Mamusia WRZESIEŃ2010

Dziewczyny a można tu w jakiś sposób zmienić hasło? Bo nie chcę żeby mnie tu podczytywał

Martuska mysle ze mozna gdzies w profilu...
Marysia to obfita kolacyjka hehe:)
a igor dzis zrobil kupe i przyszedl do mnie zaczal pokazywac na pieluche i na brzuszek

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

opcja zmiany hasla nie dziala od jakiegos czasu. problem zostal zgloszony. mam nadzieje ze w niedlugim czasie cos ruszy w tym kierunku

dzięki natmur za podpowiedź nasza nowa Pani Moderator czuwa Martuska,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
No i gratuluję sukcesu z jazdą oby wszystko szło we właściwym kierunku.
Batmanik, a uczysz małego na nocnik już? bo ja jeszcze nie ale się nad tym zastanawiam, choć niby najlepszy wiek dla dziecka do nauki to 18 mcy.
No i muszę się pochwalić, Bartek sam od początku do końca zjadł obiad i nawet nie narozwalał specjalnie

hej kochane jak tu miło luknać do was . ja zaraz do pracy lece . a tak bez zmian . ja Jasia jeszcze nie ucze siusiu na nocnik .Martuska trzymam zawas kciuki żeby wszystko sie ułozyło . musze lecieć pa .

Marysiu nie daje malego na nocnik , zreszta on nie wysiedzialby chwili - ja nawet karmie go chodzac za nim- chyba zaczne z procy go karmic
Igor tez probuje sam jesc ale mu nie daje ze wzgledu na to ze nie potrafi usiasc i zjesc tylko jakby robaki mial w dupie...takze zazdroszcze Ci ze Bartek sam juz prawie bezawaryjnie wcina...
Raczku super ze do nas zqajrzalas- TESKNIMY!!!
nie pamietam Marysiu czy odp Ci na temat pieluchowania- wiec narazie mamy szeroko ja pieluchowac i za miesiac do kontroli- lekarz powiedxzial ze jej to przejdzie

No, Batmanik, to suuper że to małej przejdzie, i o takie wieści mi chodziło Piszesz że Igorek ma robaki w tyłku??? skąd ja to znam, ale mam świetny sposób na małego do jedzenia- rozkręciłam jego drewniane krzesełko do karmienia ze stelażu, i przystawiłam do naszej ławy- mamy taką niską, więc mały jak widzi, że odsuwam krzesło i mówię, usiądź "zrobimy amku" to mały zasiada, przysuwam go, daje plastkiowy widelczyk- z łyżki wszytsko spada- i zezwalam na pomaganie sobie łapkami. Jak jedzonko trafia do buzi, to robię wielki szum i brawo,a teraz mały sam sobie bije brawo jak ładnie zjada. Żeby się jemu nie nudziło, to pozwalam raz jedzonku wędrować do jego buzi, a raz do mojej. Mały jest zachwycony, podwieczorek też sam zjadł. Od dziś posiłki które może nabić na widelec sam niech je, chciałabym, aby na święta sam zjadł gołąbka przy stole wigilijnym no i co ważne, mam dla małego taki specjalny fartuch do nauki jedzenia, łatwo się zmywa i szybo schnie, no i wszystko zostaje na nim a nie ma ubranku
Raczku, pracusiu, czekamy na więcej informacji od Ciebie, ucałuj Jaśka

natmur11 napisał:

opcja zmiany hasla nie dziala od jakiegos czasu. problem zostal zgloszony. mam nadzieje ze w niedlugim czasie cos ruszy w tym kierunku

Dzięki za odpowiedź, bardzo bym prosiła jak ta opcja już wejdzie w życie o jakieś wskazówki jak to hasło zmienić

Laseczki mój Mały jest chory ma ostre zapalenie krtani. Wczoraj wracając od lekarki ręce mi telepotały i myślałam że oszaleję. Dostał zastrzyk i diagnoza że lada chwila może trafić do lekarza bo może się zacząć dusić. Na szczęście po zastrzyku minęło trochę i zaczeliśmy inhalować się na inhalatorze widzę znaczną poprawę i obyśmy ominęli ten szpital szerokim łukiem.

No masz! najgorsze co może się przyplątać to choroba dziecku! ale proszę, dla Mikiego żeby szybko zdrowiał
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Jako ciekawostkę powiem, że wczoraj zrobiłam z mleka i łyżki naturalnego jogurtu swój własny domowy jogurt, po 5 godz. ładnie się przerobił i wyszło go naprawdę dużo. No i w smaku rewelacja

No widzisz Marysiu niestety życie jest brutalne i nie wiadomo co człowiekowi odbije w ten głupi łeb. Na szczeście zaczynam żyć pełnią życia dla tego Maluszka i wierzę że kiedyś spotkam faceta który będzie dla mnie mężem a dla Mikisia ojcem cudownym!

Apropo pracy pojawiła się jeszcze jedna możliwość odezwali się z Kruka więc zadzieram kiecę i lecę w poniedziałek!! Wszystko zaczyna się układać

Marysiu na mojego nie ma opcji siedzenia nawet pasy nie pomagaaja:)
ale Tobie to zazdroszcze tez chcialabym zeby moj tak usiadl i zjadll- marze o tym:)
wogole wykapalam go wczoraj o 17tej poszedl spac o 19tej i o 21 pobudka i o po 23ciej uspalam go na sile...
ach i 8rano juz wstal....
teraz dzieci spia ja gotuje obiad choc nie mam natchnienia na nic.,,, swieta tuz tuz a ja oprocz pomytych okien nie mam nic--- a moj jeszcze konczy remont....pozniej cos wiecej naskroie

Batmanik, ja jeszcze nawet okien nie ruszyłam i niestety mnie to nie ominie, więc muszę sobie zaplanować czas na taką przyjemność Tak, to prawda, że jak dziecko potrafi na tyłu 5 min usiedzieć, to już dobrze, bo przynajmniej z łyżką nie m usze za nim zasuwać Ale żeby nie było tak sielsko, to dziś mały jakby był innym dzieckiem, ataki histerii i rzucanie się na podłogę, tupanie, mało mnie psychicznie nie wykończył, jeszcze chwila, a dałabym mu klapa, bo nie szło wytrzymać. Na szczęście pogoda ładna i ciepło, wzięłam psa i małego do lasu, wybiegali się obaj i teraz grzecznie śpią, a ja korzystam z przyjemności ciszy. Jak mi dobrze
martuska, Tfu, tfu! żeby nie zapeszyć z pracą trzymnam kciuki, równeż za to że wszytsko sobie ułożysz. A napewno tak bedzie, bo zycie pustki nie znosi. bądź dzielna, głowa do góry