szczęśliwe mamusie z terminem na czerwiec 2010

mozna juz w pierwszym tyg:)ja urodzilam w listopadzie i tak robilam:)krotkie na poczatku potem coraz dluzsze i tak do -8 na dworze wychodzilismy maly nie chorowal mial tylko niedawno 3dniowke jedynie:)

Mi położna też mówiła że można już w pierwszym tyg wychodzić na spacerki,tylko jak są upały omijać godziny między 11 a 16

dokladnie:)

Hej!

Wiecie z tymi kolkami to masakra jakaś...
Moja Martynka jak ma kolkę to ogrzewanie brzuszka nic nie daje - musi puścić bąka i dopiero się uspokaja. Często kładę ją na brzuszku na swojej klatce.
A od czego ma te kolki to ja już nie wiem - bo za przeproszeniem ja już "gówno" jem...
Wczoraj wpadła do nas położna i powiedziała, że niekiedy dzieci mają kolki od wit.K. Ale przy karmieniu piersią do końca 3go m-ca podawać trzeba... I pewnie dlatego z reguły kolki ustępują po 3ech m-cach

Co do laktacji to testuje teaz piwko KARMI... Odgazowuje sobie buteleczkę i wypijam - tylko dobrze odgazowane musi być. Dziś 2gi dzień i pokarm dość szybko zaczyna przybierać. Tym bardziej że teraz moja niunia jest na etapie większego zapotrzebowania na jedzonko. Są takie między 3-6 tyg. i potem między 3-6miesiącem.
A co do herbatki hippa to też ją piłam i po niej mała miała kolkę. doczytałam w necie, że zawarta tam laktoza wywołuje kolki i przestałam to pić. Piję herbatkę koperkową - bleee a jak to można dziecku podawać skoro a ledwo wytrzymuję ten smak

Margolec ja na loda sobie pozwalam i Martynce po nim nic nie jest. Oczywiście nie codziennie, ale z 2x w tyg. Z tym że wsuwam takie z maszyny.

Pozdrawiamy

No to super To jeszcze w tym tygodniu zaliczymy spacerek, tylko tak się zastanawiam ile minut maksymalnie

aaaa i muszę się pochwalić nie mamy już problemu z jedzeniem Michaś super chwyta pierś, powoli zaczynamy się porozumiewać...

b_beatka4 a gdzie Twój suwaczek??

Groszku ja z mala wyszlam po tygodniu bo ciagle lalo i ja mialam depresje balam sie wychodzic.

wtedy super pogody nie bylo to wyszlysmy na 30 min, ale z kazdym innym dniem jak bylo coraz cieplej to coraz dluzej.

wiec jedynie jak jest cieplo zbieraj sie na spacer, tobie i malenstwu zrobi to dobrze.
dlakladnie od 11 czysem od 12 do ok 17 trzeba unikac slonca, w tych godzinach ja zawsze siedze w domu, dzis jest super wiaterek bez slonca wiec laura spi na dworze a ja mam wszystkie okna otwarte zeby troche mieszkanie przewietrzyc bo od tych skwarow nie da sie wytrzymac.

ja tez jem lody czasem i malej nic nie jest.

dzis wyprobuje gotowanego kurczaka z gotowana marchewka i kartofe. ale kurcze przez te 3 dni nic nie zjadlam takiego co by moglo jej zaszkodzic. ;( niektore dzieciaki tak maja, a moze rzeczywiscie jest to od wit k,ale nigdy az tak zle nie bylo.

eee pół godzinki to już sporo jak tylko wyjdzie słoneczko to wyjdziemy, bo narazie pada i jest dość zimno

aha dziewczyny jak deszcz pada to nic, ja wychodzilam na taras pod daszkiem stawalam i mala kocykiem zakrywalam na kilka minut, bo wtedy super powietrze jest.


ale musicie uwazac na mgle dlaczego niewiem, ale wiem ze z niemowlakami nie mozna wychodzic jak jest mgla.

ide okna ubyc bo mala spi, to moze uda mi sie.

buziaki

Ja od niecałego 2 tygodnia tam pare dni brakowało do 2.Strasznie je Kacperek lubi,no i my oczywiście też

Groszek napisał:

eee pół godzinki to już sporo jak tylko wyjdzie słoneczko to wyjdziemy, bo narazie pada i jest dość zimno

jezeli dziecko dobrze ubierzesz to wcale nie jest sporo. i jezeli jest dobra pogoda.

i ja tez mam na mysli ze gdzies w poblizu, bo moze malenstwu zachciac sie pic i co z wielka syrena jedziesz do domu. Bo jeszcze dziecka nie znasz na ytle, jak zareaguje.

no to super, wyskoczymy gdziś niedaleko i zobaczymy jak się Michałkowi spodoba My niestety nie mamy możliwości wystawienia go na taras bo mieszkamy w bloku na ostatnim piętrze, także nie mamy nawet daszku

Groszek suwaczek już zrobiłam Ja lody uwielbiam,wcinam aż uszy mi się trzęsą ale teraz niestety muszę się trochę pochamować bo moja mała niezbyt dobrze na nie reaguję

Groszek a mi jeszcze położna mówiła że tak na początek najlepiej 20 min spacerować

Na poczatku dobrze jest tez ubarc dziecko i postawic kolo okna- oczywiscie uwazac na to, by nie bylo przeciagu. Z tym, ze ja rodzilam w pazdzierniku i pogoda byla gorsza, wiec troche inaczej sie przystosowuje dzieci do spaceru latem a inaczej jesienia...

ech dziewczyny, mam pytanie? Jak Wasi faceci radzą sobie z nową rolą??