Styczniówki 2014 =)

Asia Oliska sliczna.
Moja Zuzia jak wstaje o 8 to pozniej drzemka po 9 czasami na 30 min albo zdaza sie ze 1h. Pozniej kolo 13 do godzinki, kolo 16 tak samo, czasami o 18 drzemka na 20 min i po 20 idzie spac na noc. A wczoraj zbuntowala sie i poszla spac o 23.
Remisleos a jak z Leosiem jezdzisz rowerem? Ja bym chciala zeby Zuzia juz byla taka duza zeby mogla ze mna jezdzic rowerem w foteliku. Ale to jeszcze troche. A Zuzi nic niedaje. Wybiore sie chyba bo ten moj pediatra juz mnie troche wkurza ciagle tylko emolium. Chociaz na udach poprzygasaly te placki i pomalu znikaja. A szyjka i uszy to tragedia.
A z tym spaniem to w nocy Zuzia ciagle sie przebudza. Moze jest glodna bo cyca jej daje. Sprubuje dac mm moze bedzie lepiej.

siostra jednak pojechala ale bardziej liczylam na jej pomoc na szczescie Zuzia usnela na basenie siostra przy niej siedziala a ja moglam sie z ?Julka pobawic takze wypad udany jak wyszlismy to zaczelo padac pokrecona ta pogoda:P ale spieklo mi plecy strasznie !!! jutro jade na wies do kolezanki

Pysiaczek mam taki fotelik ktory mozna ustawic do funkcji spania tak odchylomy jak bujak;) kask i zapinam go,a Remik na biegowym bo na tym szybciej mu idzie niz na zwyklym.blisko jezdzimy a mieszkam przy lesie wiec polna droga bezpiecznie.emolim pomaga ale nie zlikwiduje raczej tego stanu.a jal czesto smarujesz? I kap tez w emolientach.jak to azs to unikaj materialow niebawelnianych i ciemnych kolorow ubran.
Monia to fajnie ze poszalalas z Kulka
Dobrze Cie rozumiem jak sie cieszysz ze pobawilas sie ze starsza.ja tez tal mam.czasem wyrzuty sumienia ze mniej czasu niz dawniej mam dla Remika.ale przrciez to normalne bo teraz mam ich dwoch;)

Pysiaczek dziwny ten pediatra jesli mala sie tal drapiw i nic nie dal na to.ona sie budzi bo ja to swedzi.n tak lekarze mowili.i jak zaczal brac leki te doustne i do smarowania to po 3 dniach byla poprawa duza i zaczal dobrze spac.nie zwlekaj z wizyta.a swoja droga to duzo w dzien Ci spi moze to tez powod pobudek.u nas soanie od 20 do 5 rano a w dzien max 2 godziny.

Monia fajnie ze wypad sie udal. Pogoda faktycznie bardzo dziwna. Wyszlysmy dzisiaj z Zuzka i zaczelo padac poszlam za rog i ani kropli nie spadlo.

Remisleos u nas kask by chyba nie przeszedl bo Zuzka nie lubi nic miec na glowie a gdzie taki sprzet kupilas dla malucha tzn ten kask bo to przeciez jakis malutki musialas kupic i ten fotelik taki z funkcja spania?
Ona od urodzenia praktycznie spala co 2h tylko ze wczesniej cale noce przesypiala a teraz 2 a nawet 3 razy wstaje. Zauwazylam wlasnie ze przez te uszy wstaje bo czasami tak tarmosi ze jej trzymam rece i sie budzi i to najczesciej jest kolo 8 a jak jakos nie tarmosi to i do 10 potrafi pospac. To do dermatologa sie z tym wybrac mowisz?

Sprzet na allegro ale wczesniej przymierzany u znajomych;) kask firmy casko dla niemowlaa Leos ma obwod glowy 44 cm i ten pasuj a wiele bylo za luznych .fotelik wazne zeby byl montowany do ramy a nie na bagaznik bo niweluje wiele wstrzasow i zeby mial atesty.my mamy firmy hamax.tanie obie rzeczy nie byly bo okolo 650 zl ale warto.
Polecam Ci wizyte u alervologa dzieciecego raczej, bo u nas dermatolodzy wymyslali uczulenia na proszek, na marchewke itd .dali masci z cynkiem takoe jk zinalfat i troche pomagalo ale nie zwalczylo do konca.teraz Remik m prawie 3 latka i nadal ma azs ale umiem juz sobie z tym radzic.wkem co u niego go zaostrza i co mu pomaga.ale choroba jest uporczywa dla malucha.
U nas upal nie z tej ziemi.maz poszedl z Remikiem n samoloty a my z Leosiem urzedujemy w basenie w cieniu to przynajmniej idzie wytrzymac;)

Pysiaczek rozumiem ze Zuzia spala co dwe godziny ale tera jest starsza i moze na dobe nie potrzebuje tyle snu a jak posi w dzien z przyzwyczajenia to w nocy sie wybudza moze dlatego.nie chce sie wymadrzac bo to Ty znasz ja najlepiej;)

Remis super ze wrocilas!! Tesknilam. Wygladasz cudnie. Ja tez sobie Ciebie inaczej wyobrazalam. Chyba ciemne wlosy o jakos inaczej. Taka bardziej matke polke a tu laska zaraz po maturze na zdjeciu A ja dziekuje za komplement. Milo mi bardzo.
Monia co do szczuplosci to sxlag mnie yrafia bo chetnie bym ze 3kg przybrala ale na tych dietach nie sposob a do tego ja mam szybki metabolizm. Ech.

Pisałam z telefonu, więc tak skrótowo tylko było.
Monia - cieszę się, że w końcu dotarłyście na basen i że wypad się udał. Siostra faktycznie nie wyczuła sytuacji, ale grunt, że skończyło się dobrze
Ja mam niezły problem dzisiaj. Hania od godziny 9.00 nie jadła piersi. Nie chce, zaczyna wrzeszczeć wniebogłosy, cała jest mokra i czerwona, wygina się. No nie chce. Jadła o 13.00 obiadek warzywny, o 18.00 trochę wody i parę łyżeczek mojego odciągniętego mleka (zjadła dość chętnie), o 19.00 zjadła Sinlac, też chętnie. Było pół porcji, chociaż zrobiłam całą, ale połowę bohatersko wylałam na nasze łóżko... A po kąpieli chciałam wreszcie dać cyca i znowu wrzask. Wrzeszczała tak długo, aż zaczęła przysypiać, odłożyłam do łóżeczka i śpi. Nie wiem, czy mam lecieć na pogotowie za chwilę, czy się zrelaksować, czy jutro lecieć po laktator. Odciągnęłam sobie ręcznie 90ml z prawej piersi, jeszcze zaraz odciągnę z lewej i znowu z prawej, bo pusta to ona nie jest. I spróbuję nakarmić w nocy piersią, a jak nie będzie chciała to z butli. Ale coś okropnego, jest mi strasznie smutno. Czytałam, że może być chora, może mieć pleśniawki, ząbkować lub przechodzić skok rozwojowy. Że jest syta po obiadku - nie wierzę. Ząbki raczej nie, bo tydzień temu lekarka mówiła, że jeszcze długo nie będzie. Jutro zajrzę jej do paszczy, jak będzie spokojna. Ech... Nie mamy dnia dzisiaj, oj nie mamy.
Lecę boczku pilnować, bo piekę sobie jako wędlinę, żeby sklepowych nie jeść. I muszę dalej odciągać, a trwa to wieki i kapie mi na nogi i brzuch, już całą się kleję.
Pysiaczek - co do alergii, moja pediatra radziła wyeliminować nabiał, gluten, jajka. A inna jeszcze do tego wszystko, co często uczula - cytrusy, truskawki, maliny, pomidory, por, seler, orzechy, miód... ta lista nigdy się nie kończy. A uczulić może nawet marchewka i jabłko, bo uczula to, czego jemy dużo. Ja Hani dawała Fenistil w kropelkach 3x5kropli. Ale jak na moje oko za wiele to nie pomogło. Za to odstawienie prawie wszystkiego pomogło na samopoczucie Hani i na moje spadnięcie z wagi w trybie pilnym. W miesiąc schudłam dobre 3kg - te moje ukochane, które chcę z powrotem. Już sobie obiecuję, że jak skończę karmić, to będę żreć jak świnia aż mi będzie niedobrze, o! Ale karmić chciałabym jak najdłużej z drugiej strony i dzisiejsza akcja jest naprawdę straszna dla mnie.

Nakarmiłam!! Udało się, przebudziła się, najpierw się darła, ale wstałam z nią na rękach, uspokoiła się, dałam najpierw butlę z moim mlekiem, doiła jak szalona, potem trochę jej bokiem wypłynęło (mamy już smoczek po 6. miesiącu i ma dla Hani za duży przepływ, krztusi się) - wtedy odłożyłam butlę i na stojąco dałam cycka i wzięła. I jadła, jadła, jadła Jestem wniebowzięta
Musiałabym kupić lekką składaną spacerówkę. Macie jakieś rady albo polecacie jakieś konkretne?

Anitka ja Was na biezaco czytam ale nie mialam czasu pisac bo czytalam na tel jak karmilam.i troche z lenistwa przyznaje sie;)
A wiesz czemu Hania nie chciala doic cyca? Ja tak z Remikiem mialam raz przez caly dzien a ze byl to piatek to o 17.00 pojechalam do lelarza bo balam sie ze to ucho.a okazalp sie ze to moj nowy antypespirant dzoecku nie podpasowal.lekarka kazala wziac prysznic z jego plynem i podzilalo.
A co do mojego wygladu to nie wiem czemu jak matke polke mnie sobie wyobrazalas.moze przynudzam albo wymadrzam sie;) a po maturze kochan to jestem 11 lat tak jak Ty;) ale dziekuje za komplement choc wcale nie wydaje mi sie mlodo wygladam.wlasnie myslalam ze powaznie.milo mi to slyszec tzn czytac.
Spacerowki nie mm jakoej polecic bo pomimo ze mam starszego to nke uzywalam bo on wiecznie chodzil a dla Leoska jeszcze nie kupilam.My na zime musimy miec duze pompowane kola stabilny wozek na nasz las i polne drogi wiec wymienie na wiosne.

anitka ja mialam podobne akcje w zeszlym tygodniu chyba pisalam wam wtedy o tym tez myslalam ze to koniec bedzie bo w dzien malutko jadla jak przystawialam do pieri to krzyk a butle jadla ale minelo na szczescie
wczoraj caly dzien na wsi u kolezanki spedzilysmy super bylo julka miala duzo dziedzi do zabawy i Zuzie wszyscy nosili az w szoku bylam a ja sie relaksowalam na hustawce
Julka pedalowac sie nauczyla ale tam mieli malutki rower

ja mam coneco flash i jestem zadowilona

Hania rano znów nie chce, a w nocy jadła, ale rzadziej niż zwykle. Coś jej jest ewidentnie. Żal mi jej bardzo. No zobaczymy, jak weekend minie, najwyżej w poniedziałek do lekarza pójdziemy. Gorączki nie ma, ale marudna jest i nie chce jeść. Może upał, a może skok rozwojowy. Dezodorant podejrzewałam, ale nie o to chodzi.
Monia - super, że się Wam dzień udał. My od dwóch dni się męczymy, dzisiaj zapowiada się równie kiepsko, ale cóż zrobić.

anitka kiepsko pod jakim wzgledem ? anitka u nas wtedy tez tak bylo ze w nocy jadla a w dzien nie. ja ja przewaznie trzymalam bez jedzienia jak nie chciala to nie albo jak juz bardzo plakala to tak siedzialam z cycem na wierzchu i co jakis czas jej podstawialam az zlapala i jadla albo smoczek jej podmienialam.ale na szczescie samo minelo jak rekal odjal.

my dzis troche u babci troche na dzialce. dzeszcz nas zlapal ale pozniej dalej goraco.

Zuzia dzis skonczyla 7 mc a ja dalej nie wierze ze ona juz taka duza ! z sentymentem wracam do zdjec jak byla malutka i zaluje ze nie ma wiecej fotek (choc ma naprawde duzo ale zawsze malo sie wydaje z perspektywy czasu)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Monia fajnie ze odpoczelas a dziewczyny milo i aktywnie spedzily dzien. Wezola mama to od razu lepszy dzien dla wszystkich.
Co do coneco flash to kolezanka miala ale krotko bo nie zadowolona ze kolka glosne, ciezko pod kraweznik jej bylo podjechac i zd malo miejsca na nozki.ja nie teztowalam wiec nie wiem.
Anitka kurcze ale sie umeczycie:( ciekawe czemu tak sie dzieje.wspolczuje i faktycznie jak nie bedzie poprawy to lec do lekarza.
Zeby to chyba nie bo wlSnie wtexy butli by nie chciala chyba a miekkiego cyca,wiec nie mam pojecia.
My dzis bylismy na urodzinach przyjaciela.grill,imprsza plenerowa i az8 malych dzieci.Najstarszy Remik a najmlodszy Leos;) fajnie ze w naszej paczce tyle szkrabow i kolejne 3 w drodze.