Styczniówki 2014 =)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Nie mam na nic czasu dziś bo mały jest cały dzien aktywny i domaga się uwagi.Mam nadzieję, że za to w nocy da mi pospać

A mnie plecy bardzo bola.dzis kolki od 16 terazprzysnal mi na brzuchu.dzis malo spi jakis.wstal o 5.20 i soal tylko od 8 do 9 a pozniej od 11 do 13.15.i od tej godziny dopieri teraz przysnak a jeat 18.20.musze go dzis sykapac bo wczoraj mial tal dlugo kolki ze jak padl to juz nie mialan sily i sumienia go budzic.

Motylek zgrabnie wygladasz.tez zaczelam troche cwiczyc ale w domu.dzis bylisny cala rodzinka na zakupach w galerii.wkoncu kupilam aibie fajny zestaw juz tak na wiosbe bardziej: koronkowa bkuzka i granatowe eleganckie soodnie i pomaranczowe szpilki.i kurcze szok weszlam w rozmiar 36 spodni(zara)a jeansy 27.
Myslalam ze beda make a tu takie zaskoczenie;),az milo;)

Jutro idziemy do szkoly muzycznej z chlopakami bo sa tajir zajecia dla najmlodszhvh z muzyka powazba.Remik juz byl kilka razy a Leos bedzie pieewszy raz.
Monia a moze Julka gdzies Wam je schowala?

Co do noszenia w pionie to ja tylko do odbocia tak biore.ortopeda zakeca noszenie na zabke ale rehabilitant i neurolog mowia ze nie wolno pionizowac do 3 miesiaca no za duzw obciazenie na kregoslup.

Monia, biedaku, zapytaj męża, czy gdzieś przełożył te obrączki. Ja zdjęłam na koniec ciąży, bo już mi za bardzo spuchły palce ale tak to oboje ciągle nosimy.
Kociaczek - myślałam, że to Twoja siostra. W pierwszym momencie to myślałam, że schudłaś bardzo, ale stwierdziłam, że w tydzień to niemożliwe, a potem pomyślałam - w takim razie siostra. A tu się okazuje, że mama. Szok!! Podobne jesteście też się będziesz tak pięknie starzeć (czyli nie starzeć)
Dawidek prześliczny, Motylek - wyglądasz pięknie. Jak sobie cośtam chcesz zrzucać to trzymam kciuki, ale jak dla mnie ślicznie.
Julcia też słodzinka, zdjęcie w czapce kochane i ta minka protestująca. Serce mięknie.
Igorek niezły siłacz, główkę dzielnie dźwiga Ale powiem Ci, że na maleńkiego wygląda na tych zdjęciach, a Ty mówisz, że utuczony. No ale zdjęcia głównie główkę pokazują, może mylące to jest
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

U nas miły dzień, Hania pierwszy raz była na naszej działce, spotkała się z Panem Budowlańcem ustalać, kiedy zaczynamy i co mają robić. Wszystko mu wyjaśniła Zjadła o 19.40, potem 22.00, ale coś nie mogła zasnąć aż do 23.30, potem zasnęła porządnie, powierciła się o 1.00 i 4.00, ale nie brałam jej do karmienia i zasypiała z powrotem sama. O 6.00 już ją wzięłam, bo stwierdziłam, że 8 godzin to za długo bez jedzenia. Ale nie powiem, żeby jakoś rzuciła się na cycka. Zjadła i znów zasnęła i o 8.30 ją obudziłam też na karmienie, bo musieliśmy się zbierać na działkę Byli też moi rodzice i siostra, aż piszczeli z zachwytu nad Hanią, szczególnie, jak wyjęłam stópki do przewijania i zobaczyli te malutkie piętki i paluszki. A była taka grzeczna, jak na zawołanie, nawet kolki nie miała dzisiaj. Ciśnie tę kupę od rana, ale jakoś tak delikatnie dzisiaj wszystko. No boska była.

ja tak na szybko:) zaraz ide dac malemu cyca i mam nadzieje ze zasnie raz dwa. troche dal mi popalic . chyba brzuszek go meczy dzis najlepiej to na rekach by byl i to w pionie. tesciowa robila paczki pomagalam dzem wkladac lyzeczka tak zeby lap nie brudzic bo maly jak zwykle nie dal nic robic,

a moja mamusia to naprawde wyglada jak moja siostra (duzo ludzi tak mowi ) raz byla taka stuacja ze koezanka ja pomylila ze mna i wola z daleka czesc Sylwia... a za chwile upss przepraszam heheh

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


dobra uciekam Filip juz sie niecierpliwi milego wieczorku i spokojnej nocy :* buziaczki dla maluchow :*

Kurczę, Remiś... a ja też pionizuję. Nie noszę jej tak pół dnia oczywiście, ale sporo, bo bardzo lubi w ten sposób. No i dużo ulewa, więc chcę, żeby się dobrze wyodbijała. Ciężka sprawa z takim maluszkiem.
Daj znać po umuzycznianiu

Ja właśnie tak samo jak Anitka.. Dawidowi nie pasuje inaczej ;/ i przyzwyczail się do bujaczka za bardzo. Chociaż mamy mały sukces, przeniosłam go do lozeczka i spi już w nim godzine, a zwykle budził sie po 5min, a nawet nie

Ja bezczelnie wrobilam meza w usypianie. Wzielam mala do lozeczka a sama poszlam spac. Jak zaczela marudzic to musial ja wziac (wiedzialam ze glodna nie bedzie-powiedzialam mu kladac sie o ktorej powinna zjesc tak by mnie obudzil). Niunia chyba odpuscila bo do 1 spala. Ja nie czuje sie wyspana, ale mam satysfakcje ze po tak dlugim czasie i on wkoncu zajal sie mala wieczorem

U nas było super,, maly zasnal o 20 tak jak planowałam.mu rytm ustalać, o 23 butla na śpiączka, spał to 3 i koniec tego dobtefom co mu wypadnie smoczek to strasznie ale to strasznie płacze, nie wiem już o cochodzi, głodny nie może być na pewno.

Krecia bardzo dobrze zrobilas:)

motylek
ja zaś zganiam to na skok rozwojowy :-D mój mlody nie rozstaje się ze smoczkiem w ogóle... pół nocy nie przesypiam bo muszę mu wkładać smoczek.... a do tego mlody właśnie ma problem z kupa... wczoraj nie było... eh.... a do tego jestem w szoku bo był niby głodny zrobiłam mu mleko a on ledwo pociumkał 40 i zasnął.. ale taki to sen jak się prezy i płacze bo kupa... i już sama nie wiem co robić... nie śpię od 3 eh...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

U nas kiepska noc.usnal o 18 po kolkach bo jakos wczesniej sie skonczyly to o 20 go obudzilam na kapiel i jedzenie.usnal o 21 spal godzine o 22 jedzenie i co 2 godziny jadla ale nie mogl usnac za kazdym razem po godzinie.a od 4.50 do 7.00 nie spal.usnal to obudzil sie Remik.no masakra jakas.nie mam nawet humoru i checi wychodzic do tej szkoly muzycznej.ale Remik bardzo lubi wiec pojade bo mu obiecalam.chyba z tylko z mezem pojedzie, no pomysle jeszcze.w dodatku mam wrazenie ze w domu wszedzie brudno,a ja nie mge tego zniesc.podlogi zakurzone,lazienki nieogarniete,okna znowu brudne a szyby na antresoli cale w paluszach Remika i barierka na schodach tez w paluszkach.ach!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.