BezpiecznaCiaza112023

Styczniówki 2014 =)

10 lata 2 miesiąc temu - 10 lata 2 miesiąc temu #846557 przez ulcia78blondi
Remisleos, jestes twardą kobieta! Ale doswiadczenie robi swoje;-) Dużo zdrówka życzę dla Leosia!
Ja też się teraz nie roztrząsam nad jedzeniem, wysypką, kupkami. Zwracam tylko uwagę na asymetrie, raz sie nam zrobiła ciemieniucha, ale kupiłam emolium a aptece na ciemieniuche, zaaplikowalismy, potem jeszcze z 2 dni raz na dzien wyczesałam resztki i tfu tfu nie ma po niej śladu. My tak z pierwszym dzieckiem przeszliśmy, ulewania, zakrztuszanie, trochę wirusów które za każdym razem atakowały krtań. W ośrodku byliśmy co chwilę, aż się lekarze dziwili co tak często. Do tego też przeszliśmy rehabilitację przez asymetrię, synuś płakał w niebogłosy (też ta metoda z naciskaniem, naciąganiem i trzymaniem przez rehabilitantkę po kilka minut w jednej pozycji) a ja sobie powtarzałam "to jest dla jego dobra", i z tego wyszedł, nawet nie byliśmy u lekarki na kontroli bo jak podrósł to się główka fajnie wyrównała a on tego nie pamięta.
Macie rację, trzeba się cieszyć każdą chwilą a nie wyszukiwać problemów, non stop się martwić kiedy nie trzeba. Ja wciąż żałuję, że jeteśmy z mężem teraz niesamowicie zabiegani i nie mamy czasu po prostu usiąść i się cieszyć. Mijają już 2 miesiące a ja nadal nie zrobiłam tylu rzeczy dla malutkiej, które sobie obiecałam, że zrobię przy drugim dzidziusiu.
Chwilka i Amelka będzie już taka duża jak jej braciszek, który kończy jutro 3 latka.
achhh jakoś mnie wzięło na wspomnienia:-)

MONIA, CZY PIELĘGNIARKI W OŚRODKU DOBRE TERMINY WAM WPISAŁY?
NAS BARDZO UCZULALI, ZE JAK PODAJEMY TO SZCZEPIENIE 5 W 1 TO NASTEPNE PNEUMOKOKI MOZEMY PODAC DOPIERO ZA 3 TYGONIE: PNEUMOKOKI I ROTAWIRUSY. A NASTĘPNE POWTARZAJĄCE 5W1 DOPIERO PO 6 TYGODNIACH OD PODANIA PIERWSZEJ DAWKI. TYDZIEŃ TO BARDZO KRÓTKI OKRES, NA CHŁOPSKI PROSTY ROZUM TAK OBCIĄŻAĆ ORGANIZM DZIECKA W KRÓTKIM CZASIE NIE JEST DOBRZE.
MÓWIĘ TO TYLKO NA BAZIE WIADOMOŚCI, KTÓRE MY OTRZYMALIŚMY W OŚRODKU. MOŻE DOPYTAJ CZY TAK MOŻNA?
MY MIELISMY 5W1 18 LUTEGO A NA PNEUMOKOKI ZAPISALI NAS NA 11 MARCA, BO POWIEDZIELI, ŻE WCZEŚNIEJ NIE WOLNO.

Anitka, "kluseczka" ja to mówię w BARDZO pozytywnym znaczeniu, bo moja też tylko na piersi a ślicznie przybiera. Aż się jej drugi podbrudek zrobił:-)

Nie wiem co jest, że moja malutka calutką noc i cały dzień przespała. Troszkę się martwie, ale mam cichą nadzieję, że to przez jakiś wzrost. Jak zasnęła wczoraj o 00.30 już na noc to obudziła się dopiero przed 9h aż się wystraszyliśmy, że tyle godzin i ją przebudziliśmy do jedzenia. Zjadła i poszła spać. Aktywna może z godzinkę była przez cały dzień. Śpi tak, że aż mi jej ciężko pierś wciskać, żeby cokolwiek zjadła, bo tak przecież nie można. Zobaczymy jaka będzie noc:-)

A to moje szkraby
Zdjęcia

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #846566 przez krecia88
Ulcua to zdjecie przez szczebelki jakie slodkie. :) moja julka jest ostatnio bardzo aktywna w dzien. Dlugi sen jest na spacerze ok 12-13, a tak to sa jedynue krotkie drzemki po 10minut. Wstyd sie pezyznac ale wczoraj wieczorem to juz taka zla bylam, bo widze ze jest zmeczona i przy cycku po kapieli usypiala, wiec jedzenie jej nie szlo (jadla jakies 6min, a za chwile przez sen lapala cycka tak nieudolnie i sie zloscila i go szarpala-chyba mij nadtroj wyczuwala...). Nerwa mialam ze nie chce normalnie spac, nawet prysznic mnie nie zresetowal tak jak zazwyczaj ma to miejsce... :(

Az taki odstep czasowy pomiedzy tymi szczepieniami ma byc? Kurcze to kiedy my wkoncu wyjedziemy? Chcialam teraz 8 na weekend wyjechac do rodziny, ale skoro dopiero 11 bedzue kluta to przesunelismy ten wyjazd. Nawet po sklepach z nia nie laze. Jak juz to tylko szybkie zakupy w biedronce jak jest pusto...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #846567 przez ulcia78blondi
Dzięki Krecia! Zdjęcia w sukience i opasce nadal nie zrobilam, bo wciaz dzies biegniemy. Zrobie juz na pewno po weekendzie, bo musze wykorzystać to, że mąż teraz jest w domu.

Może ten odstęp miedzy szczepieniami moze byc inny, moze to zalezy od tego co zaleci lekarz.
My mamy teraz 11-go pneumokoki i rotawirusy a potem za 2 tygodnie powtórka szczepien 5w1. Niby takie maja byc odstepy.

Krecia, moja tez ma dni kiedy spi doslownie po 15 min raz, najwyzej dwa. Jak jest zmeczona to jest juz bardzo nerwowa. Ale przez nastepne dni odsypia taki dlugi okres czuwania.
Teraz spi od 1h (juz 4h) a przebudzilismy ja na sile, zeby zjadła.
Przed kapiela ja zwazylismy, ma 5,425g; od narodzin przybrała prawie 1 kg 700g to chyba bardzo duzo. Przez 9 dni w sumie przybrała 420g a ja sie dziwie, ze z ubranek 62 mi wyrasta.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #846568 przez remiśleoś
Krecia no jasne ze macie prawo zastanawiac sie nad kazda rzecza zwiazana z malenstwem.mi wlasnie szkoda ze przez te nasze duze problemy nie m juz sily myslec o kupkach, laktacji,krostkach itd.przy Remiku bylo inaczej, on malo bardzo plakal i kazda drobnostke przezywalam.
Mam nadzieje ze nikogo nie urazilam, bo pisalam to w dobrej wierze.

Co do przerw miedzy szczepieniami to jesy tak ze ta 5 w 1 powtarza sie za 6 do 8 tygodni.pneumokomi czy rotaworusy mozna podac na tej sej wizucie tylko w inna konczyne.nie trzeba robic przerwy dlugiej bo sa to szczepionli zabite nie zywe kak np.ospa.jednak dawniej lekarze byli uczeni ze robi sie przerwe minimum 2 tyg.juz od kilku lat WHO zmienilo wyyuczne ale duza czesc lekarzy szczepi po staru, zwlaszcza Ci co nie jezdza na szkolenia i nie znaja nowosci.nie jest bledem ten odstep,ale nie jest potrzebny.jesli jest zywa szczepionka to wtedy czekamy 2 do 4 tyg.
Pamietajcie ze z rota trzeba podac wszystkie dawki przed skonczonymi 7 miesiacami.lepoej wiec wybrac rotarix w 2 dawkach niz rotateq ktory jest w 3.bo jak dziecko zachoruje a nie ma pelnego schemati to pozniej stres zeby zdazyc zaszczepic.tu sa przerwy jak w 5w1 czyli co 6-8 tyg.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #846578 przez kasiek21
witam się po nocy... dość ciężkiej dla mnie... wyobraźcie sobie że tak jak zjadło moja dziecie ok 17 wyłapałam chwilę po 19 no i ok 20 mlody mi usnal... i spał cały czas... ok godz 1 obudziłam go a właściwie to dałam mu na wpół śpiąco bo jakby nie patrzeć to jest 8 godzin między jedzeniem... lada moment usnal no i do godziny 4 nie spalam... małe jakoś dziwnie stekal przez sen... wiem że męczyła go kupa bo wczoraj nie zrobił no ale cały czas stekal... no i co chwilą nerw bo wypadał mu smoczek a bez smoczka dzisiejszej nocy ani rusz... o 4 chciałam dac mu butle ale wypił tylko 10 wody no i mleka ledwo 30 a więc odbiłam go i położyłam do łożeczka... no i właśnie się obudził i zjadł... kupy dalej nie ma.. a ja na maxa nie wyspana... ciężka noc a czeka mnie jeszcze gorszy dzień... tak mi się wydaje bo mały mega marudny do i ten smoczek... IGOR CIUMKAŁA normalnie... usz....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #846583 przez motylek19
Kasiek u mnie podobnie. Ale wydaje mi się ze to po szczepieniu albo przez ta kupkę. Dawid teraz zrobił kupkę i nie śpi, ale grzecznie leży w bujaczku. Całą noc co chwile się budził i płakał albo stekal. A tak w ogole to dostaliśmy wczoraj od lekarki receptę na jakieś kropelki do oczu na ropienie i lzawienie a jak nie pomoże po ośmiu dniach to skierowanie do okulisty na przepychanie kanalikow.

Ulcia, piękne zdjęcia :) Ja się właśnie staram nacieszyć ile można a rośnie mi w oczach.

Remisleos współczuje naprawdę takich przejść, podziwiam i życzę już samego zdrowka dla obu synkow.

My wczoraj mielismy szczepienie 5w1, za 2tyg rotawirusa i pneumokoki a za 6tyg(od wczoraj) znowu 5w1

O, chyba przechwalilam Dawida ze grzecznie leży.. Ale chyba głodny jest bo 3h już minęły a on nie ma dłuższej przerwy niż 4 i sam się domaga. Oby zjadł i poszedł spać, taka jesten wykończona ze masakra

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #846593 przez kociaczek1610
witam :) kasia witaj w klubie. ja sie czuje jakby przejechal po mnie czolg... ok 19 bylo kapanie potem dostal mleko i ladnie zasnol. o 0.30 przebudzilam sie ja i jakas taka nie spokojna bylam i sluchalam na malego jak oddycha i stwierdzilam ze ma cos z gardelkiem (glupia!) wkoncu o 1.30 maly sie zaczol wiercic i wyjelam go z lozeczka przewinelam i dalam mleka odbilo mu sie i do lozeczka. no i sie zaczelo ryk bo do lozeczka nie . wyciskal sie masakra az obudzil mojego M. i takim to sposobem nie spalismy do 3.30 bo wkoncu zdecydowal sie zasnac.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #846596 przez kociaczek1610
pisze na raty bo z tel i mi nieskopiuje:p no i spal do 7.30 tzn zaczol stekac jekac gdybym dala smoczka to by spal ale musze dac jesc. wiec wzielam go lozka dalam cyca 10min ciagnol i zasnol i spi.... w nocy to nawet do wozka wlozylam z mysla ze zasnie ale gdzie tam oczy jak 5zl... poodpisuje wam jak wejde z lapka :) milego dnia

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #846628 przez Anitulka
Hej mamusie, tyle się naczytałam, że nie pamiętam co chciałam poodpisywać. Ale z tego co pamiętam...

Ja wyczesuje tą ciemieniuche (nie ma żadnej skorupy czy coś, poprostu coś jak złuszający się naskórek), ale łatwo nie jest bo te włosiska :silly:

Wczoraj byliśmy na usg, wszystko w porządku, podczas badania Pola pierdła i rozluźniła atmosfere :laugh: poza tym była bardzo grzeczna i tylko patrzała na Pana doktora :)

Ulcia, zdjęcia super, a to z buziaczkiem od brata przecudne :)

Remiś, powodzenia w rehabilitacji :)

Wczoraj Pola spa ła przez cały dzień 3 godziny, wieczorem już tak marudziła i ciągle do cyca by chciała, za to kąpiel ją tak wykończyła, że pojadła 5min i zasnęła o 20, a obudziła się dopiero o 4 :lol: zjadla, zasnęła, o 7 znowu i spi do teraz (9). Oby jak najwięcej takich nocy :)

Poza tym wczoraj jak jej przebierałam pampersa to tak się rozgadała, że aż nie mogłam uwierzyć, pierwszy raz aż tyle na raz "pogadała", a mi uśmiech z twarzy nie schodził :laugh: oczywiście nie obyło się bez płaczków, ale to niezmienne od kilku dni- taka maruda straszna się zrobiła, tylko cyc albo noszenie na rączkach przez tatę.

A teraz powiedzcie mi dziewczyny jak ważycie w domu swoje szkraby? Tzn. jak trzymacie... Bo wczoraj chcieliśmy zw3ażyć Polę i inaczej wychodziło jak ją trzymałam tak jak do odbicia i inaczej jak tatuś wziął tak do lulania (na leżąco)... różnica aż 400g więc dużo...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu - 10 lata 2 miesiąc temu #846634 przez Anitulka

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #846650 przez krecia88
Wlasnie z tym ważenien tez mamy problem bo rozne odczyty nam wychodza. Co dwa dni kontrolujemy czy wogole cos rosnie.

Anitka mala przeurocza. Wloski jej sie wogole nie wytarly. U mojej julki wycieraja sie od czola i zaczyna wygladac jak jakis mnich ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #846737 przez kociaczek1610
jejcia jakie Pola ma sliczne czarne geste wloski :) Filip to taki lysolek :D i jeszcze wloski z tylu mu sie wytarly :P

co do wazenia to ja postawilam wanienke na wage i malego polozylam do wanienki :) no i wiadomo pare gram trzeba odjac :P wanienka +cieniutki kocyk :P no ale czy dobrze zwazylo.. cholera wie zobacze na szczepieniu ile bedzie mial wtedy wam powiem:D jak wazylam tak jak do odbicia no to mi sie wogole nie zgadzalo bo wazyl 3,7 wiec niemozliwe...


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #846789 przez anitkade
Anitulka - Pola prześliczna. I te włosy, nawet można kokardkę przypiąć. Coś wspaniałego!
Remiś - jesteś naprawdę dzielna, jestem od początku pełna podziwu dla Ciebie, nawet w ciąży, jak pisałaś o tym, jak bawisz się z Remikiem na leżąco. Naprawdę życzę Wam wszystkim, żeby problemy się szybciutko skończyły i żebyś mogła stresować się kupkami i krostkami. Nikogo nie uraziłaś, po prostu zdajemy sobie sprawę, że my tu panikujemy o pierdoły, a Ty masz prawdziwe zmartwienia. Wtedy się pokornieje i też bardziej docenia to, co się ma.
Ulcia - faktycznie nasze córcie podobne. Niesamowite. Na niektórych zdjęciach to mogłabym się pomylić :P Piękne zdjęcia z braciszkiem. Dobrze, że tak kocha :) Co do kluseczki, jak wiem, że pozytywnie. Ja uwielbiam pyzy i jestem zachwycona, ze Hanusia ma takie dorodne. A fałdki na nogach ma tak głębokie, że jednej to nie mogłam domyć w środku. Nawalczyłam się wczoraj.
Krecia - ja ważę na wadze niemowlęcej, bo dostałam od mamy. Jest starego typu (nie elektroniczna), ale daje radę. Ostatnio latałam po lekarzach to nie ważyłam jej, może w niedzielę znowu. Hani włoski też wytarły się nad czołem i na górze główki, a po bokach i z tyłu ma długie, mąż się śmieje, że nam czeski metal rośnie.
Nasza noc nienajgorsza ani nienajlepsza. Hania zasnęła wieczorem szybciej niż wczoraj, ale ponieważ nie było kupki od poniedziałku to stękała, wierciła się, płakała i prężyła i tak niestety przy każdym obudzeniu. Teraz po karmieniu o 10.00 to w ogóle biedna była. Leży teraz, przysypia i popłakuje i postękuje. Masowałam brzuszek, ale bez skutku, troszkę bączków idzie i tyle. Najgorsze, że jak tak ciśnie kupkę to jej się bardzo ulewa. No ale będę dziecka mniej karmić, nawet chętnie bym dała więcej, żeby przepchać :P Zjadła koło 20.15, obudziła się o 22.00, ale nie chciała jeść, potem o 24.00, o 3.00 tylko stękała to nie brałam, ale byłam czujna i nie spałam, potem o 4.00 do jedzenia i o 7.40, najgorzej po karmieniu o 4.00, bo stękała bardzo, a jak przestawała to mąż zaczynał chrapać, jak go szturchnęłam, żeby się odwrócił to znowu Hania stękała. Tym sposobem nie spałam z półtorej godziny, więc przy tym karmieniu o 7.40 byłam wciąż śpiąca jak fiks i położyłam się potem, ale Hania dalej postękiwała, więc tak tylko przedrzemałam do 9.20. Oby dziś była ta kupka, bo mi żal patrzeć na te stęki i płacze :( (oczywiście z drugiej strony wiem kochana Remiś, że to sama radość w porównaniu to prawdziwych chorób, ale jednak)
Aha - co do kolek, Hania ma takie epizody kolkowe koło 15.00 i 17.00, ale daje się uspokoić po jakimś czasie, około 20-30 minut może, czasem dłużej. Nieraz ponoszę kilkanaście minut żeby się ciut uspokoiła i potem pierś pomoże, więc w sumie mamy lekko, ale wszystkie moje koleżanki mają bezproblemowe dzieci, które płakały tylko z głodu i w regularnych odstępach czasu, troszkę im zazdroszczę. Z drugiej strony szwagierka miała dzieci z potężnymi kolkami, drugie dziecko to ryczało cały dzień i noc tylko na spacerze spało, to chodziła na 4-5 godzin, bo wytrzymać się nie dało. Ale minęło (niestety dopiero po pół roku). Ja w czasie kolki lub płaczu kupkowego odliczam, ile dni do końca 3 miesiąca. Wiem, że to nie daje gwarancji, że się skończy, ale jakoś sobie muszę psychicznie pomóc :) Lekarka nam powiedziała, że teraz już będzie coraz lepiej.
A jeszcze Kociaczek, co do trzymania zabawek - jeszcze masa czasu. Dopiero gdzieś po skończonym 3 miesiącu dziecko przytrzyma włożoną zabawkę i zacznie wyciągać rączki, ale o samodzielnym łapaniu to raczej nie ma jeszcze mowy (tak czytałam w mojej książce). A nawet ten 3 miesiąc to jeszcze nie jest ostateczna granica, to raczej wyjątkowa umiejętność w tym czasie. Także spokojnie, z Filipkiem wszystko ok.
A jeszcze z ciekawostek - chyba dostałam okres. Hanusia za duże przerwy w jedzeniu miała widać. I to po wizycie u ginekolog, najpierw pomyślałam, ze może po badaniu, ale chyba okres. Brzuch mnie pobolewał kilka dni, ale z drugiej strony ledwie parę kropel leci. Sama nie wiem, zobaczymy, co dalej będzie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #846825 przez motylek19
Dziewczyny moge wyjść po szczepieniu wczorajszym dzisiaj na spacer?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #846829 przez motylek19
Anitulka, Pola przecudowna i te włoski !

Mam nadzieje, ze u Belli i Zanki wszystko ok.

Ja czasami czesalam ciemieniuche i były pojedyncze białe skórki a teraz już nic.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl