BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Luty 2014 !

10 lata 7 miesiąc temu #764448 przez kasiek21
na NFZ

puscilam mej dziecinie kolysanke - mysle sobie jak slyszy to moze pojdzie spac :-D a tu sie nie zapowiada na spanie. harce na calego. przez co ja nie spie bo wole skupic sie na jego kuksancach :-D rano 2 zapalki w oczy i pedze hehe.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #764450 przez tweety1992
heh ja chwilowo mam spokój ale zapewne jak się położe będę miała sajgon. Także życze Ci miłej nocy i do jutra ;) Obyś miała dobrą i spokojną noc ;) Ja nie puszczam kołysanek tylko współczesną muzykę to się relaksuje a zaś jak jest spokijna to zaczyna wariować. Ma coś na odwrót

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #764479 przez kasiek21
dzien dobry :-)
u nas slonko od rana pieknie swieci :-) co sie dziwic po burzy zawsze jest slonko :-)
jeszcze troszke i do lekarza czas sie wybrac. a wiec jeszcze godzinka i zobacze mego syna :-) alez ja sie ciesze :-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #764480 przez zubi
Witam, w ten pochmurny poranek :) w Toruniu mgła :(

Wszystkie mamy do lekarza, ja jutro się wybierałam ale może też dziś się przejdę ( potrzebne L4 i skierowanie na morfologię- przy okazji serduszka posłucham).

Dajcie znać po powrotach co u was ... :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #764502 przez aisod
Dzień dobry!

Tweety ja bym Ci radziła może poszukać innego lekarza, bo skoro mówisz, że nie za bardzo jesteś zadowolona, a przy ciąży to bardzo ważne, żeby Ci lekarz pasował i żebyś miała do niego zaufanie... Ja chodzę na NFZ i mam USG na każdej wizycie, takie krótkie, żeby tylko zobaczyć czy u dzidzi jest wszystko ok. Z tym USG to też zależy czy lekarz ma aparat w gabinecie, czy nie.

Kasiek daj znać, co tam u Igorka słychać :)

Asia śliczne miał łóżeczko Twój synek... Takie bajkowe ;)

Zubi z wyprawką nie ma co sie spieszyć, jedyny argument do szybszego kupowania rzeczy dla malucha to po prostu rozłożenie kosztów, bo to wszystko strasznie drogie jest. :P Ja miałam kumpele, która w czwartym miesiącu miała już wszystkie ciuszki wyprane i wyprasowane, pochowane w szafie, ale i tak przed urodzeniem maluszka trzeba było je znowu uprać :P Nie ma co być w gorącej wodzie kąpanym :)

Myśmy wczoraj mieli letnią pogodę... a dziś jest buro i ponuro :/ aż sie wstawać nie chce...
Miłego dnia!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu - 10 lata 7 miesiąc temu #764503 przez w.monia
Dzień dobry kochane :)
Po kilku dniach przerwy od godziny siedzę w pracy i nadrabiam co tam pisałyście :) wena twórcza, że hoho :laugh:

Rzeszów od rana jakiś pochmurny :(

Weekend minął
w piątek byłam na imprezie z okazji Dnia Edukacji Nadorowej - tak to jest jak się pracuje w szkole :d i doszłam do wniosku, że same plusy z Filipka w brzuchu :) nikt do wódki nie namawiał, nie musiałam tańczyć na siłę i mogłam pozbierać się do domu o której chciałam i wszyscy to rozumieli :D
Mężuś w piątek przyjechał do domu więc radość, że hej :lol:

W sobotę - plan był na sprzątanie, ale pierwsze co w głowie to włączyć pralkę, żeby mężowi zdążyły rzeczy wyschnąć i żeby miał co spakować w niedzielę :) więc z sprzątania wyszło tylko tyle, że z grubsza ogarnęliśmy mieszkanie i odkurzyli :) a potem kochany mąż zabrał nas na pyszny obiadek do czeskiej knajpy, żebym nie musiała gotować :silly: a popołudniu usiadłam do nadrabiania zajęć z kursu Kadry i płace na których mnie nie było, bo dołączyłam do grupy później :) i tak właściwie zeszło do wieczorka :)

W niedzielę na śniadanko były pyszne tosty :) ehhh jak kocham niedzielne poranki :) a potem poszliśmy na spacer :) bo aż grzech było w domu siedzieć w taką pogodę :) śmiałam się do Łukasza, że najbardziej męczące po tym spacerze to wyjścia na 4 piętro wracając do domu :silly: zabrałam się za prasowanie jego rzeczy i pakowanie, potem obiadek :) żurek, ryżyk z kurczakiem (bunt na ziemniaki) i surówka :) a potem to już były tylko łzy :( bo mężuś wyjechał na 2 tygodnie do Opola - oj jakoś pożegnania w poniedziałki wychodzą mi lepiej, aż tyle płaczu nie ma :( a jak zostaje na niedzielę sama to normalnie jak tylko sobie pomyśle to łzy jak grochy się leją ;(
Zrobił sobie nasze zdjęcie i zabrał za sobą, więc wrzucę je, ale wyglądam strasznie bo tyle co skończyłam nos wycierać :blush:


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Teściowie wrócili wieczorem z wypadu weekendowego więc resztę wieczoru spędziłam u rodziców, żeby sama nie siedzieć :)

Filipek w brzuchu szalał, chyba z radości, że tatuś jest w domu :) a mąż wziął się na sposób i przyłożył rękę do brzucha jak spałam i mówił, że czuł tak fajnie :)

Ja powoli ogarniam pracę, bo mąż zaplanował sobie 2 tygodnie urlopu na ostatni tydzień listopada i pierwszy grudnia i tak właściwie chyba od tego czasu pójdę już na zwolnienie :)
Chciałabym abyśmy coś ogarnęli nasze mieszkanie, bo sama to teraz już właściwie nic z takich poważniejszych porządków nie zrobię.
Chciałam, żebyśmy okna umyli, firanki wyprali, moskitiery ściągnęli, szafki odsunęli i posprzątali i jeszcze kilka innych rzeczy :D nio i może coś pomyślimy jak ogarnąć kawalerkę, żeby nasz synek miał tam kawałek swojego kącika :blink:

Kochane, co do szkoły rodzenia to u nas pewno skończy się na indywidualnych spotkaniach,które organizują położne z szpitala w którym chcę rodzić bo Łukasz nie ma jak ze mną chodzić a sama powiedziałam, że chodzić nie będę :laugh:

Co do muzyki to bardzo lubię "Usypianki Bobasa - Raimond Lap" zresztą nie tylko tą płytę, ale generalnie wszystkie z tej serii :) z doświadczenia z opieki nad różnymi dzieciakami wiem, że fajnie wyciszają i uspokajają :)ale to tylko gdy mam wszystkiego po całym dniu serdecznie dość :) a tak na co dzień to generalnie co w radio leci :D a ostatnio to nawet w domu odkurzyłam starą płytę SDM :D

My wizytę mamy 25 października :) i mamy przynieść wyniki z krzywej cukrowej i moczu, więc na przyszły tydzień chyba zaplanuję dzień urlopu :)

Trzymam kciuki za wszystkie mamusie, które mają terminy wizyt :)
Pozdrawiamy Was serdecznie i zabieram się za robotę, bo cały poniedziałek spędzę na forum :D ale dzisiaj cisza w szkole, dzieci nie ma i ta jakoś się nie czuje dnia pracującego :laugh:
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #764546 przez wola82
Dzien dobry.

Monia dzisiaj dzien nauczyciela, to dzieciaki maja wolne :laugh: ...e tam czerwony nos, wygladasz slicznie i brzuszek jaki slodki, moj w sumie taki sam, tylko pepek na wierzchu.

Wy wybieracie sie do lekarza zeby dzidziusie podgladnac, a ja ide do internisty bo juz 9 dzien jestem przeziebiona i zamiast lepiej to jest gorzej i niestety obawiam sie ze to juz mi na zatoki poszlo, ale nie chce znowu antybiotyku :dry:

A u nas piekna pogoda niebieskie niebo, bezwietrznie...

Kasiek czekamy na relacje :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #764625 przez w.monia
wola82 kochana Dzień Nauczyciela .... a przepraszam Dzień Edukacji Narodowej - my w administracji śmiejemy się, że wtedy ktoś czasem przypomina sobie, że to również nasze święto i że generalnie, to oprócz nauczycieli w szkole jest jeszcze kilka osób z administracji i obsługi, których fajnie jak się dostrzega :D :) dzieci nie mają zajęć, jest akademia i spotkanie w klasach :D a administracja pracuje :D

Kochana nie daj się i zmykaj do lekarza będzie dobrze :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #764635 przez zosiaxvx
czesc dziewuszki :)
u nas nieciekawa pogoda za oknem :dry:
tak wiec nici dzis ze spacerku :(

dzis czekam na moja paczke z allegro z rzeczamo do szpitala, ciekawe czy przyjdzie

Monia slicznie wygladasz :)



Kiedy śmieje się dziecko,śmieje sie cały świat !

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #764702 przez issska1986
Cześć dziewczyny,

Witam nowe mamusie... :lol:

Kurczę nie wiem czy na wszystko odpowiem, bo musiałam kilkanaście stron nadrobic...

Co do przytycia to u mnie na + 1,5 kg.

Asiu dewotami się nie przejmuj, mają szczęśie,że na mnie nie trafiły, już ja bym im odpowiedni komentarz dała :angry:

Tweety ehhh brak mi słów .... dziewczyny już Ci chyba wszystko napisały... Mam tylko pytanie, czy Twój mąż jest w Twoim wieku? też ma 21 lat? Niech chłopak dorośnie, po co dziecko robił jak jest nieodpowiedzialny? To nie zabawka tylko żywa istota... Bierze się za śluby i dzieci a nie ma czego zaoferować ani żonie, ani dziecku... Rozumiem,ze musieliście szybko dorosnąć ze względu na sytuacje rodzinną, ale nie on jeden na świecie jest z (wybacz za stwierdzenie) "patologocznej rodziny". Życzę Ci jak najlepiej , aby wszystko Wami się poukladało, niech znajdzie prace i będzie ok-dla chcącego nic trudnego, tylko podkreślam dla CHCĄCEGO ;)

Kurde ja też muszę wrzucic jakieś foto. Dziaisj mi wymieniają resztę okien, w dodatku jedno źle wymierzył :(
A w weekend byliśmy na weselu, myślalam,że mała będzie kopała bo głośna muzyka, ale nic całe wesele, pewnie spała, bo cały czas tańczyłam to zapewne się kołysała i jej było błogo :woohoo:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #764713 przez tweety1992
Dzień dobry kochane :( A u mnie nie ciekawie. Tak cierpię na psychice szczególnie że to poezja.
Noc miałam zarwaną zapłakaną i wgl kupa nerwów.
Pożarłam się z mężem i to dość poważnie. Powiedziałam co myślę o tym nieróbstwie,nie przykładaniu się do odpowiedzialności,tym że czuję się zaniedbywana. Dostał jakiejś wścieklizny i poszedł sobie(wcześniej powiedziałam że jak chce tak dalej robić to niech się wyprowadzi bo mam dość wiecznego jego obrażania i pretensji)Postawiłam sprawę jasno jak radziłyście. No i potem musiałam iść go szukać od 1 do 3 chodziłam po Katowicach i szukałam tego ciulasa bo wbrew pozorom nie pozwolę żeby mu się coś stało. On się tym nie przejął wgl ino napisał mi że mam wrócić w minutę bo onaczej juz go nigdy nie zobacze. A co jak wróciłam dalej na mnie z mordą. Powiedziałam co myślę że mnie chodzi tylko o to żebysmy mieli za co żyć i utrzymać dziecko/by znalażł pracę i żeby poświęcił mi więcej czasu to stwierdził że ja lepiej psa traktuje. Potem poszedł spać. Ja tez odpuściłam bo zaczął mnie strasznie łeb i brzuch boleć,dziecko się chyba wystraszyło (oby nic mu nie było) bo wgl nie daje znaku życia,serce mi tak waliło jakby miało się rozpaść. ok 4 położyłam się i do 11 przespałam. Nic od rana nie mam ochoty, Pozmywałam byłam z psem i zrobiłam kawe/herbate i siedze na lapku bo nie mam sil na nic. Najgorsze jest to że się on do mnie nie odzywa i chodzi obok mnie jakbym dla niego obca była. Czuje sie winna i odpowiedzialna:( Cały czas chce mi sie plakac ale nie chce mu tego pokazywac jak cierpie. Ja juz taka jestem ze mimo jego bledow i jak zrobie awanture to czuje sie winna i ja bym chciala juz zeby bylo dobrze. Nie mam sie do kogo przytulic zle mi straszliwie. Nie wiem co mam ze soba zrobic :( Pomozcie bo zwariuje :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #764717 przez tweety1992
Tak ISSAKA jest w moim wieku. Jak wyżej napisałam była awantura bo juz nie wytrzymałam. Zobaczę co będzie ma ostatnią szansę serio. Tym razem staram się nie ulec i nie iść zaś przepraszać i się płaszczyć jako pierwsza. Dodam tylko tyle że on nie umie przepraszać. Raz na 3.5 roku mnie przeprosił mnie-RAZ rozumiecie ?:(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu - 10 lata 7 miesiąc temu #764721 przez aska27
Tweety wiem co czujesz,tez przez to przechodziłam /przechodze. Wiesz,ze masz racje a mimo to jakies poczucie winy. Miejmy nadzieję,ze Twój mąż przemysli, ze zrozumie. Nie biegaj tak za nim,bo on wie,ze mimo wszystko i tak to Ty będziesz potem "przepraszać", czy prosić ,zeby wrócił. Ciezko jest wiem,ale trzeba dac radę. Ściskam Cię mocno!!!! :kiss:


Isskaa żałuje,ze się nie odezwałam własnie.

Zazdroszczę,ze tylko 1,5kg :blink: Ci ise przybrało,ja na pewno wiecej.

Monia przecudny brzuszek!!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu - 10 lata 7 miesiąc temu #764730 przez zosiaxvx
Twety tak jak Asia napisała nie mozesz tak za nim biegac, ja tak robilam kiedys aż wkoncu powiedziałam STOP! i od tego czasu to on za kazdym razem przeprasza etc :)

Noo Isska nieźle 1,5 kg jak ty to robisz?? :lol: pogratulowac :)

słonce!!!! za moim oknem widze słonce :lol: a już myslalam ze bedzie padac :laugh:

przyszła moja paczka z allegro :)



Kiedy śmieje się dziecko,śmieje sie cały świat !

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #764742 przez tweety1992
Heh ;) I tylko o fajki chodziło? KUUUUUr.....On normalnie nie możliwy jest. Jego powodem tego zachowania nocnego były fajki bo nie palił. No chuj mnie strzeli. Już wrócił do normalności poszukiwał pracy na portalach i będzie wieszać szafki.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl