Mamusie Luty 2014 !

Pomieszalam nicki ale juz nie wiek co kto pisze wiec sie prosze nie obrazac

Hej, strasznie rzadko tu piszecie, ja cały czas Was czytam. Właśnie wróciliśmy ze spaceru. Dziś znowu była u Nas położna - sprawdziła pępek, który Nam odpadł na miesiąc Natalki. Okazało się, że w pępku jest ziarnina. Mamy ją przecierać spirytusem, a położna odwiedzi Nas we wtorek i przyniesie skierowanie od Naszego pediatry do chirurga. Może do tego czasu ziarnina się "cofnie", ale jeśli nie to musimy się zjawić u tego chirurga ;/
Mi pozostało po ciąży 4 kg, ale wizualnie wygląda to kiepsko = taka fałda na brzuchu a kilogramy siedzą chyba w udach i tyłku;/
Czytałam właśnie, że ciemieniucha pojawia się w 2 miesiącu;/
A czy to prawda, że jeśli nie pojawi się kolka w pierwszym miesiącu to już Jej nie będzie?
Zastanawiam się nad zwiększeniem dawki karmienia mlekiem modyfikowanym do 120ml. Chociaż chyba poczekam na wizytę u pediatry (przy okazji szczepienie) 1 kwietnia.

Witam, mamusie.

Tak jak każda czytać forum czytam ale brak czasu coś napisać.

Nasza Natalka tak jak i wasze pociechy to straszny pochłaniacz czasu, łóżeczka nie lubi bardziej woli spać na naszym łóżku lub najlepiej w ramionach.
Karmię piersią i bywa w różnie czasem co 3 h, a czasem co 1 h ( i wtedy najgorzej gdy to noc), jak tylko mam chwile wolna to sobie odsypiam.
U nas pępuszek odpadł po 10 dniach, mała waży 3700 i na razie na cycku jedzie, ale nie jestem pewna czy się najada i w poniedziałek zobaczymy czy nie będzie trzeba jej jednak dokarmiać ( wolałabym tego uniknąć).

Mi został 1 kg do zrzucenia, a nad brzuszkiem powoli zaczynam pracować, nigdy bym nie uwierzyła że zrobienie 20 rowerków nogami może być takie męczące

Trzymajcie się cieplutko, całusy dla maluszków :*

Ah... tak piękna pogoda że czasu na pisanie po prostu szkoda :-D czytam i czytam a po spacerach i całym dniu jestem tak zmęczona że padam na twarz... u nas w taka pogodę staramy się robić 2 spacery... pierwsz ok 12-13 przez ok 2-2,5 h no a potem jeszcze ok 16 i też tak ok 2 godzinek tym bardziej że mały ostatnio jakoś w dom nie bardzo chciał spać. tylko i wyłącznie na dworze... no ale podejrzewam że to od tej alergi kontaktowej (nie pamiętam czy wam pisałam ale Igor miał wysypane całe rączki i górę brzuszka w krostkach ) teraz już jest lepiej. kapie go w krochmalu no i kupilam specjalnie balsam catephil. wydałam na niego 40 zł no ale skuteczny, wysypka ustępuje w zadziwiającym tepie (nie zapeszajac) mam nadzieję że lada dzień wszystko zniknie...

ja dostalam okres, i czuje się tragicznie... leci ze mnie jakby świnie ktoś zazynal. mam nadzieję że już jutro będzie koniec :-D tak jak to było przed ciążą... 3 dni i po okresie ani śladu...

nocki ostatnio mamy bardzo ładne... mały po kąpieli i jedzeniu ok 20-21 zasypia i budzi się ok 1-2 zje i śpi dalej, kolejna pobudka ok 5-6 :-D dzisiaj obudził się o 1.30 a potem o 5.30 i już myślałam że będzie koniec spania a jednak jeszcze zasnął i pospalismy 8.30 :-D u nas to szał... bo przeważnie wstajemy o 6-7

co do kolek to odpukać no ale jak narazie u nas ich brak i niech tak zostanie... no i ciemieniuchy też nie widać...

eh.. przeraża mnie wizja najbliższych kilku dni... w niedzielę jedziemy do siostry na urodziny jej syna, w poniedziałek ja mam ginekologa, a we wtorek jedziemy do poradni ortopedycznej na bioderka... a potem zaś 27 do poradni audiologicznej... no i jeszcze w między czasie spotkania z nasza fizjoterapeutka, która masuje maluszja bo to napięcie mięśniowe, ogólnie pokazała nam ćwiczenia takie bezpieczne które możemy sami robić, ale ja jakoś jeszcze troszkę się boję... muszę nabrać wprawy pod okiem specjalisty :-D całe szczęście że to moja dobra znajoma, a więc ćwiczymy u siebie w domku no i nie musimy za to płacić, niestety płaczu przy tym troszkę jest, ale znoszę to dużo lepiej gdy robi to ona niż jakąś obca osoba...

no nic idę szykować kąpiel mojemu synowi

miłego wieczoru

Ah co do kilogramów. no to u mnie już 10 kilo mniej niż sprzed ciąży ale brzuch jest paskudny... taki flak że wisi... ble.... no ale mam nadzieję że już w poniedziałek lekarz pozwoli nam ćwiczyć :-D

hej dziewczyny wstawiam fotke mojego synka jak miał tydzien jak wrzuce na kompa reszte zdjec to jakies aktualne wstawie

Witam,

ja spadłam 11 kg po ciąży, a przybrałam 7,5 kg... chociaż ważyłam się na ost wizycie 2 tyg przed porodem to mogłam jeszcze coś przybrać... w każdym bądź razie ważę 3 kg mniej niż przed ciążą jeszcze z 6 i będę happy

Kasiek mi mała od dwóch dni śpi cudownie wręcz, wczoraj poszła spać przed 22, wstała o 4 na jedzonko, potem 6,40 i spała do 10 razem ze mną

A co do spania w dzień też moja średnio, na kilka minut i sie przebudza, teraz też się obudziła i buszuje w łóżeczku

Deta twój mały podobny trochę do mojej Marceli :
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Isska no faktycznie nasze dzieci troche podobne sa
moj maly tez w dzien niechce juz tak spac jak sie ciesze ze go ululalam i klade go do lozeczka to on po chwili oczka jak piec zloty i patrzy lub co gorsze placze :-|
dzis go do lezaczka wlozylam i nawet obiad spokojnie zrobilam bo sam sie ladnie "bawil" nawet probowal zabawki zlapac

Witam się i ja. czasu mi brak i czytam co dzień ale nie mam czasu na pisanie. Moja Wiki ma kolki i jest bardzo czasochłonna. nie spi w łóżeczku tylko ze mną w łóżku. jak tylko ją odkładamy do łóżeczka to natychmiast sie budzi. może jak jej miną kolki uda nam się ją jeszcze nauczyć spania w łóżeczku. Jest karmiona tylko piersią i przybrała mi 900 g w 3 tygodnie więc super W ciągu dnia na spacerkach ładnie śpi nawet do 3 godzin ale w domu już spać nie chce, popłakuje ciągle, często ją brzuszek boli. aleks nie miał kolek i nie wiedziałam że to takie strasznie męczące. pół dnia na rekach spędza, śpi jedynie w wózku jak ją huśtamy żeby zasnęła. Dobrze ze wynagradza nam to w nocy. śpi ładnie ze mną, wystawiam tylko cyca poje i śpi dalej.

Hej,
Moja dopiero zasnela i od pierwszej w sumie juz tez nie spala, dzisiaj siedzielismy w domku bo nie chcialam z nia wychodzic na ten wiatr.
Aneteczka tak Lenka miala na brwiach cos co przypominalo ciemieniuche i zwalczylam tak jak Ty, przed kapiela posmarowalam oliwka i przemylam namoczona pielucha i ladnie zeszlo.
Issska, Deta slodziutkie te wasze dzieciaczki, dzieci jak spia to tak niewinnie wygladaja
Lenka juz sie zaczela ladnie usmiechac, a najbardziej wtedy jak slyszy piszczaca zabawke
Juz nie beda nasze dzieciaczki tyle spac w dzien co na poczatku. Lena ma rytm w dzien taki ze o 10 zasypia i spi tak do 13-14, a pozniej to roznie i nie zawsze na spacerrze tez chce spac, a rano budzimy sie kolo 7.
Co do kilogramow to dzisiaj sie wazylam i mam dokladna wage sprzed ciazy, ale nie obraze sie jak uda sie jeszcze troche zgubic

A to moja usmiechnieta Lenka
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Słodkie te Wasze dzieciaczki

Kasia zazdroszcze Ci Ty pewnie wszystkie ubrania sprzed ciazy masz za duze Ja wchodze do niektorych spodni, te ktore byly ciut wieksze. Ale brzuch taka flaka, wiec nie wyglada to za ciekawie. Leginsy z ciazy wynaciagane, paraduje w sukienkach, a po domu roznie. Od poniedzialku chce zaczac brzuski robic, bedzie ciezko bo mam zastane miesnie, ze hej.

Maksiu sie usmiecha ale sam z siebie, gdy bawi sie na kocyku, rzadko uda mi sie zagadc do niego, zeby na to odpowiedzial rozesmiana buzka. Moze przyjdzie na to czas


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej dziewczyny,

U nas pogoda paskudna, pada deszcz i straszny wiatr wieje wiec siedzimy w domku. Niestety Maciuś ma straszny katar aż ciężko mu się czasem oddycha, mam aspirator wiec coś mu to trochę daje ale mąż pojechał do apteki po coś na katarek. Ogólnie jest ok tylko jeszcze czasem meczą go kolki niestety ;/ aż serce mi się kraja jak widzę jak cierpi i się meczy:( ale trzeba to przetrwać i będzie dobrze.
U mnie 2 tygodnie temu miałam jeszcze 6 kg d zrzucenia, jutro idziemy do położnej się zważyć wiec ciekawe ile mały przybrał a ile ja straciłam odrazu powiem jej o tym katarku i o wysypce na buźce.

Śliczne są wszystkie wasze dzieciaczki ja wstawię później foto bo Maciej wzywa

Miłej niedzieli

A to mój pucek

Małe słodziaki, ciekawe jak będą wyglądały jak będą miały roczek, albo 20 lat ja to się zastanawiam...

kurdę nam pępek nie odpadł jeszcze wkurza mnie to już... a jutro sesja... męża w końcu na niej nie będzie, trudno, weźmiemy dziadka ...

a to foto małej z karuzelą
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.