Kwietniówki 2014

hej. pojedynczy zywy zarodek w 8 tygodniu wiec chyba mialam trochę później owulacje. termin na 28 kwietnia wiec moze bede miala drugie majowe dziecko. niestety kosmowka sie odkleja. slabo. wystraszylam sie. mam sie oszczedzac. jutro ide po leki. za 2 tygpdnie znowu usg sprawdzic czy sie poprawia czy powieksza. ale jak do cholery mam sie oszczedzac jak cale dnie siedze sama w domu z dzieckiem. do tego maly dzisiaj maruda a nadzwigalam sie za swoje zeby dojechać na wizyte. no porazka. do tego pani doktor mowi ze jak pojawi sie krwawienie yo trzeba bedzie leżeć. no az boje sie teraz ruszyć. polozylam malca spac i chyba zostawie syf w domu bo przeciez nie moge ryzykowac. no plakac mi sie chce.

dajcie znac dziewczyny jak u was.

tweety kochana trzymaj się. Łatwo nie masz, ale krwawienie wcale nie musi się pojawić. Może powinnaś pomyśleć o kimś do pomocy wiem, że z kasą wszędzie krucho, ale może chociaż kogoś kto by Ci trochę pomógł w tych wszystkich obowiązkach....

ewelka bede myslec nad powrotem do domu gdzie tata nie pracuje. jesli to usg za 2 tygodnie nie wykaze poprawy to nie bede miala wyjscia

Tweety, o tym samym pomyślałam, chyba że ktoś byłby w stanie przyjechać do Ciebie na jakiś czas? Nie martw się zawczasu, zobaczysz co kolejne usg pokaże, może leki poprawią sytuację. Tak czy siak pomoc by Ci się przydała bo z małym dzieckiem na ręku to niełatwo się oszczędzać

Witaj Justyna w naszym gronie kwietniówek 2014
Ja też mam wizytę kolejną na 23 września, ale nie wiem czy będę miała USG czy nie. Zresztą będąc rok temu w ciąży z Juliankiem (prowadził mnie innym gin) nie miałam tego USG przezierności karkowej. I bardzo dobrze, bo dzięki temu nie zamartwiałam się niczym. Po prostu zaufanie w 100% Bogu i Julianek urodził się zdrowy i śliczny. Ja jednak wolę pewnych badań nie wykonywać, bo to i tak nic by nie zmieniło, dziecka nie usunęłabym, a tylko miałabym mega doła i ryczałabym do końca ciąży.

Dziewczyny trzymam za Was bojące się kciuki, aby wasze lęki były nie uzasadnione i badania wyszły dobre.

anulka widze ze twoj synek 2 dni temu obchodzil 1 urodziny. spoznione zyczenia. jak sie udaly urodziny?

ja tu mysle jak więcej odpoczywac a dzwonie do meza i mowi ze nie da rady na kapiel wrocic. bede musiala sama go wykapac, nakarmin i polozyc spać

musze sie jutro wypytac pani doktor o wszystko bo wariuje jak poczytalam neta

Tweety dziękuję za życzenia

Urodzinki, świętowaliśmy wczoraj, były fajne, duzo gości, prezentów . Julianek nie mógł zasnąć do 1 w nocy, miał tyle wrażeń .
Mój mąż też tak jak twój pracuję całe dnie do późna, więc nie zawsze może mi pomoc. A też jak twój ma firmę budowlaną z bratem. Ja cię Tweety bardzo dobrze rozumiem, sama muszę jeszcze nosić Julka, bo samodzielnie jeszcze nie chodzi, a waży już 11 kg, i nawet zaczęłam się zastanawiać, czy ja tę ciążę dam radę donosić... . Ale ja nie czuję z tego powodu trwogi, sama się sobie dziwię, bo tę akurat ciążę to mieliśmy bardzie zaplanowaną i świadomie staraliśmy się o dziecko. Nie wiem....gdy tak słyszę dookoła ze jedna poroniła, i potem druga znajoma, a słyszę na prawdę o tym dużo, co jest bardzo przykre, to oczywistym jest, że przychodzą myśli, że mnie też to mogłoby przydarzyć i wtedy czuję smutek, ale też powstają w głowie myśli, że jednak jedno dziecko mam więc nie jest tak źle.

kapiel naszykowana, maly spi. zrobie mu butle zanim pojdziemy do lazienki zeby nie bylo placzu, potem szybka wanna i jedzonka no i spac. dam rade.

ide sama sie teraz wykąpać poki malec spi. ciagle boli mnie brzuch. myslalam ze to normalne a teraz mam stresa. muszd jutro pania doktor wypytac. no i pewnie wroce do domu na dłużej. ..

hej dziewczyny

Mam pytanie, bo większość ma to za sobą ;p badanie glukozy we krwi na czczo to zwykłe pobranie krwi czy pobranie z piciem glukozy?

hej dziewczyny.

ja już po USG, kamień z serca mi spadł i mogę w końcu zacząć cieszyć się tą ciążą. Wszystko jest ok i gin nie widzi wskazań do badań prenatalnych. Wg USG to 12 tydz 3 dzień, termin porodu na 28 marca ale w karcie ciąży nie zmienił, nadal trzymamy się daty od ostatniej miesiączki,więc zostaję z wami


Agnieszka to zależy jak masz zlecone, badanie glukozy we krwi to zwykłe pobranie krwi, a test obciążenia glukozą, to pobranie krwi po uprzednim wypiciu glukozy.

Ewelka - supper ze wsio oki - ciesze sie bardzo. I dobrze ze zostajesz z nami
Potwierdam to co napisałas o badaniu glukozy - z obciazeniem - picie i krew
bez obciazenia - tylko krew

Tweety - my babki to my silne jestesmy wiec dasz rade ale mysle ze to bardzo dobry pomysł bys wrócila do domu na jakis czas - dla dobra twojego i dziecka. Tak jak piszesz na męża nie masz co liczyc zabardzo bo pracuje - no wszystcy muszą pracować, a mamy prace taka jaka mamy niestety wiec skorzystaj z okazji i wracaj do domu gdzie ci pomoga na ten trudny czas

Anulka - ja tez nie wiedzialam że twój mały skonczył roczek - ucałuj go od ciotki z forum

Edit: Tweety nie czytaj neta tylko do nas zaglądaj. Ja odkąd jestem w ciąży codziennie na śniadanie jadłam pasztet - nosz kurka nic innego mi nie wchodzilo - i ostatnio wyczytałam w necie ze tego nie mozna jesc w ciązy - zeschizowalam sie ze hej wiec słuchaj sie nas i ginki a bedzie git

hej laski

tweety super wiadomosc :)no ja tez mam sie oszczedzac a moj wazy prawie 17 kilo staram sie go nie nosic z kapieli wyciaga go moja mama , dobrze ze juz na nogach smiga , ale musze za nim biegac ....


Anulka spopznione zyczonka urodzinowe dla synka niech rosnie zdrowo

apropo bolow mnei tez czesto boli brzuch dolem , nie przypominam sobie by tak z Tymciem bylo .. ale kazda ciaza jest inna... tesknie za mezem oby do 12 pazdziernika , wtedy przyjedzie po nas , moj pracuje znowu w firmie od 7 do 20 , ale na weekendach zajmuje sie malym caly dzien , tam u meza mam szwagierke , co prawda ma 3 swoich dzieci , ale zawsze zajmei sie Tymciem czy tesciowa i mam troche oddechu. Tu co prawda mam mame , ale ona pracuje do 15 , wiec prawie 24 na dobe z mlodym jestem

Agnieszka najpierw jest to z palca zwykla lgukoza , jak ona jest wysoka robi sie tzw tesc obciazajacy m wtedy sie robi naczczo cukier potem pije lgukoze i po godzinei nie ruszania sie sprawdza jaki jest..ale to duzooo pozniej

Hello!

Tweety uważaj na siebie i zastanów czy rzeczywiście nie poprosić kogoś o pomoc przy maluszku chociaż do tego następnego USG. Będzie dobrze. Na pewno
U mnie też nie lekko. Mąż pracuje po 12 godzin, a ja użeram się z 14-kilogramową wszędobylską 2-latką. Masakra.

Anulka ode mnie też złóż życzenia dla pociechy. 100 lat!

Agnieszka to badanie o którym piszesz, to zwykłe badanie glukozy z krwi. Bez picia tego świństwa... bllee... jak tylko pomyślę to bleeee.... brrr...

Ewelka super, że wszystko jest tak jak trzeba Ja mam termin wyznaczony na 27 marca, ale pewnie maleństwo pojawi się w kwietniu... Dlatego też zostaję z Wami

Ja też już po USG genetycznym. Wszystko w jak najlepszym porządku. Bałam się strasznie. Serce waliło mi jak nie wiem... Stan przedzawałowy miałam normalnie. Dziś trochę odpocznę, bo wybieram się z córką do moich rodziców...

Pozdrawiam Was wszystkie. Trzymajcie się ciepło. Papapa!

Renata Anna no 2 latki sa wszedobylskie , Tymek wszedzie chce wlazic , tam gdzie nie wolno i wyciagac to co nie wolno a mama smieje ze mnie, bo jak byl malutki i lezal tylko i spal to marudzilam ze moglby juz chodzic , i mowi do meni jeszcze zatesknisz ze tak tylko lezal i spal i ma racje heheh