- /
- /
- /
- /
- Kwietniówki 2014
Kwietniówki 2014
- Anulka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
A ja cholera chyba ze złości się zaraz rozsypie. Cieknie mi z nowych rur z łazienki. Nie mogę się wykąpać a chcę! Cholera! Remont dopiero się skończył i już wychodzą kwiatki. Niech to szlag! Mąż pojechał znowu do jakiegoś sklepu remontowo - cośtam żeby ratować, a ja zniosę jajo! Taki akcent wielkanocny
Jejku, naprawdę Ci Margolec wspólczuję...


DOŁĄCZ i TESTUJ :
testmetoo.com/dolacz-do-nas/?token=f961f...39834dc9de0600db11eb


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anulka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
Agulka sliczny Adas:)
Moj na ta chwile to jego 5 doba zjada ok 30 ml, daje mu piers troche possie i pozniej sciagniety pokarm z butelki. Tez mam coraz wiecej pokarmu z dnia na dzien ale latwo nie jest. Tu w szpitalu karmienie odbywa sie co 3 godziny. A w domu jak to w domu bedziemy sie karmic na zawolanie. U nas w piatek jeszcze usg brzuszka i zobaczymy co potem. Teraz zlapal zoltaczke:-/ Agulka a to Ty nie jestes z Adasiem w szpitalu?
Mamutek moje gratulacje...kwietniowe mamy staly sie marcowymi:) sliczna niunia:*
Angela, trochę mnie to zdziwiło, co napisałaś że u Was w szpitalu karmienie co 3 godz. bo ja na ile pamiętam to w naszym szpitalu naciskali aby karmić od pierwszej chwili na żądanie. Zresztą na ile pamiętam to inaczej nie było możliwe, bo maluchy mój i koleżanki z sali strasznie głodne były i wsuwały non-stop.
DOŁĄCZ i TESTUJ :
testmetoo.com/dolacz-do-nas/?token=f961f...39834dc9de0600db11eb


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anulka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
Jako matka synka, jak każdy człowiek popełniam błędy, idealnych nie ma. Ale, jednak już teraz w 1,5 roku, Julek zasuwa i sprząta to co przed chwilą porozrzucał, buntuje się czasem, ale ja jestem stanowcza. Teraz właśnie ma taki okres że uwielbiam wyrzucać wszystko z szuflad i robić bałagan. Czasem sama się zastanawiam, czy nie jestem wobec niego zbyt wymagająca, surowa, ale potem przychodzę do wniosku że im wcześniej pozna zasady, reguły tym łatwiej będzie później i mi i jemu. Kiedyś przeczytałam w innym artykule, że większość z nas matek woli samemu coś zrobić niż wymagać, użerając się z dziećmi. I zgadam się jest to trudne czasem, sama łapie się na tym, że mogłabym o wiele szybciej np. posprzątać jego zabawki niż stać nad nim i mówić, pokazując co jeszcze musi posprzątać. Ale NIE. Czas leci bardzo szybko i za chwilę już sam będzie wiedział. To samo dotyczy innych kwestii związanych z wychowaniem Julianka na NORMALNEGO mężczyznę, który będzie wiedział, że mężczyzna musi to i tam to i nie ma przeproś.
Na początku, gdy się urodził, byłam gotowa zrobić wszystko aby tylko było mu jak najlepiej, zero cierpienia, zero bólu. Teraz też tak jest oczywiście, ale z jednym ALE, nie trzymam już nad nim klosza, nie lecę na każde jego zawołanie. Pokazuję, uczę, że jest ON i jestem JA i reszta świata i że musi wiedzieć, że nie wszystko czego pragnie , chce, dostanie, a jeśli dostanie to nie odrazu ale w swoim czasie.
Z drugim dzieckiem już nie będzie tak jak z Julkiem. Np. szczepionki będą normalnie, Julek miał skojarzone, no bo nie mogłam sobie wtedy wyobrazić żeby cierpiał mając tyle ukłuć. Dziś wiem, że to nic strasznego, no boli, wiem ale potem przechodzi, a zasilać portfele tych dziadów z koncernów farmaceutycznych ja nie mam więcej zamiaru. Bo pewna osoba z branży farmaceutycznej otworzyła mi oczy i przypomniała zasady działań biznesowych w dzisiejszych czasach.
krystynajanda.natemat.pl/96829,wychowali...ction_types=og.likes
DOŁĄCZ i TESTUJ :
testmetoo.com/dolacz-do-nas/?token=f961f...39834dc9de0600db11eb


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anulka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-


Potem zadzwoniłam do szwagierki, mówię, że coś mi leci, że poszłam siku i siedzę już 10 min a ze mnie nadal leci....Ona na to: "ANKA, to wody ci odchodzą !!!! Matko, ty już rodzisz!!!! "
Ja jej mówię, że Piotrek jest poza zasięgiem i nie wiem co mam robić... .Szwagierka już chciała jechać po mnie . Ale Julek zaczął czymś tam stukać i kapnęła się, że może to być żart primaaprilisowy .
Do mamy swoje zadzwoniłam i powiedziałam że urodziłam już. A moja mama: Jak to?? JUŻ??? Jejku a my przyjedziemy dopiero 10 kwietnia!!!! Jejku, zaraz pójdę i zmienie datę urlopu i jutro wyjedziemy do Was. Zaczęłam się chichrać, powiedziałam że dziś jest Prima Aprilis a mama: OOOOO, ja nawet zapomniałam .



Ja UWIELBIAM robić żarty ludziom i chichra się .


DOŁĄCZ i TESTUJ :
testmetoo.com/dolacz-do-nas/?token=f961f...39834dc9de0600db11eb


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pomelo
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 108
- Otrzymane podziękowania: 0


Choć bejów też przepuszczam bo wolę, żeby szybo wyszedł niż stał i śmierdział moczem


Dobre te Twoje żarty, grunt, że nikt się nie obraził, że nerwów przysporzyłaś hihihi
Mnie dziś nikt nie wkręcał

Ja postanowiła zrobić, żart który, jak wyczytałam wczoraj w internecie, jest najbardziej popularny wśród kobiet.
Oznajmiłam mojemu facetowi, że jestem W CIĄŻY. Kurcze ale kapnął się, że to prima aprilis i nie dał się wkręcić



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- GabiSBB
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Przyszła szczęśliwa mama
- Posty: 398
- Otrzymane podziękowania: 0


Nie spie od 3.30... bezsennosc ciazowa dopadla i mnie...
Czytam wlasnie "Jezyk niemowlat"...na razie brak refleksji...no moze oprocz takiej, ze znowu ktos mnie zapewnia, ze bedzie przesrane hehe

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Salonka
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 169
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anulka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
ŚLICZNEGO SYNKA MACIE I W TAKIM DNIU SIĘ URODZIŁ

DOŁĄCZ i TESTUJ :
testmetoo.com/dolacz-do-nas/?token=f961f...39834dc9de0600db11eb


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tolad662
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 845
- Otrzymane podziękowania: 0


Ostatnio jadąc autobusem rozmawiałam o tym właśnie z koleżanką. Mnie to już tak nie razi i to chyba jednak źle, tak sądze, ale ona dalej jest zszokowana zmiana obyczajów. Mówiła głosno i dosadnie jak ostatnio jadąc do mnie miała okazję stać przy poczwórnym siedzeniu w autobusie, na każdym z tych miejsc siedzial facet, nie dziadek! a w przejściu przy nich stały same kobiety. Skomentowała to obrażając wszystkich mężczyzn zachowujących w ten sposób, a ja patrzylam na 2 miejsca obok nas na których siedzieli mlodzi faceci, młodsi odemnie, a obok stało kilka dziewczyn. Słyszeli na pewno, żadej nie zareagował- mieli to po prostu gdzieś.
Tak sobie myślę, że w czasach wszechobecnego tematu równouprawnienia mamy nikłe szanse na powrót do czasów kiedy mężczyzna byl zarazem dzentelmenem. Wychowywać naszych synów możemy jak najbardziej w ten sposob tylko pytanie czy kiedy pójdą w świat i załapią nawyków od równieśników ich nastawienie się nie zmieni?
Dziewczyny, a w której dobie po cc miałyście pokarm?
Pomelo też zauważyłam teraz kiedy częściej rozpięta chodzę, że ludzie patrzą na mnie jak na jakiegoś dziwoląga, a z uprzejmością łatwiej faceci mają, zaznaczam faceci nie mężczyźni bo Ci do 30... różnie bywa. Nie wiem co dziwnego jest w widoku kobiety w ciąży?! Przecież ludzie się rozmnażają od lat!
Margolec no Ty to masz przesrane z tym remontem

Kurde czytam czytam a tu Gratki dla Renaty musiałams zybko na fb wskoczyc i zobaczyc o co chodzi

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- GabiSBB
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Przyszła szczęśliwa mama
- Posty: 398
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- GabiSBB
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Przyszła szczęśliwa mama
- Posty: 398
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Salonka
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 169
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja normalnie czuję się tak jakbym miała rodzić pierwszy raz w życiu przez to że tamten poród był wywoływany i to po długim czasie.
Dziś rano o 6.50 obudził mnie ból brzucha jak na okres, jednak o 7 już się przekonałam że mam taką SRACZKĘ że do tej pory mam problem żeby dalej odejść od wc.
Jak młodego zaprowadzałam do przedszkola to biegiem żeby nic się nie stało po drodze.
wróciłam i czuję rewolucje.. Myślicie że to może być powiązane?? Już 3 razy byłam i nadal czuję dyskomfort.
Mały przespał spokojnie całą noc a i mi się dobrze spało, a rano jak to zaczęło się dziać to wariuje w brzuchu..
Mam takie myśli że jak jeszcze raz pójdę na kibelek to boję się że mi wypadnie...
Wiem wiem głupie , ale stresujące

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Salonka
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 169
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Asia K
-
Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 2145
- Otrzymane podziękowania: 35

Anulka , ja cie proszę ….

Zuza – co porabiasz na tym wolnym – bo ja nie wiem co ze sobą zrobic – tyle czasu wolnego teraz mam
Pomelo nie przejmuje się głup… babskiem – życie jej jeszcze pokaze i wtedy ona będzie chciala być przepuszczana , a ludzi będą się wydzierac ze im się spieszy
Agulka , alez się ciesze razem z tobą – już niedługo Adas będzie w domciu
Gabi – ty nie zartuj z tym testamentem bo ja serio o tym mysle

Renatka – gratuluje serdecznie – śliczny chłopczyk dołączył do naszego grona

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- GabiSBB
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Przyszła szczęśliwa mama
- Posty: 398
- Otrzymane podziękowania: 0
Renata ogromne ogromne gratulacje


AsiaK nie zartowałabym gdybym miała coś swojego hehe


Salonka mnie tez obudził ból brzucha i krzyży jak na okres. Ale na tyle znośny że stwierdziłam, że skoro daje rade to raczej to nie skurcze, bo przeciez wszyscy mówią, że skurcze bolą jak skurw... Zasnąć już nie zasnęłam, ale rewolucje żołądkowe też mnie dopadły.... Moja teoria? Stresss

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.