Majówki 2014

moniaW Cieszę się ze wszystko dobrze Mój mąż przy 1 ciaży i 2 też rozmawiał z brzuszkiem co mnie strasznie śmieszyło teraz podchodzimy do tej ciąży poważniej po stracie 2 i jakoś tak nie powiem ze się nie cieszę ale też mam zmarwienia bo poprzednio na prenatalnych nie było za dobrze a teraz pierwsze mam we wtorek na 13 wieć można powiedzieć że Gosi mówię że bedzie dobrze ale sama o siebie i maleństwo się boje ...

natiiiiiiii Ty chudzinkooooooooo !!!! Twój brzuszek jest tak słodko malutki a ja jakbym była już w 5 mc...masakra jakaś ... hehehehe

Gosiu Kochanie zapewne tak ja przy 2 ciąży wiedziałam że bedzie coś nie tak ale to pewnie spowodowała choroba mojego taty i to że nie dbałam tak o siebie tylko starałam się o nim myśleć i o niego dbać! I szczerze przyznam się że śmierć w 15tc mojego maleństwa aż tak mnie nie przejęła jak śmierć mojego Taty. Owszem jest mi przykro ale nie myślę o Hannah tylko ciągle o Tacie! Być moze podświadomie wmawiam sobie że On się Nią opiekuje tam na górze!?...

Gosiu Kochana, musisz wymyśleć sobie jakieś zajęcie do tej 17. żeby tak dużo nie myśleć...

wiem, nie moge tak myśleć, ale przeszłam tyle w ciązy z Zosią że można książkę napisać i te myśli mi się kotłują w tej małej główce

Gosiu dasz radę trzeba tylko w to wierzyć a będzie dobrze! Wieczorem czekamy na relacje z wizyty

Nie dziwię Ci się kochana! Ale musisz starać się być dobrej myśli! Jesteśmy z Tobą!!!

iwonan12 napisał:

Dzięki dziewczyny mi już ręce opadaja gdyby nie mąż to już bym dawno się poddała ,ale zależy mi bo byliśmy teraz w wakacje w Zakopanym i chcieliśmy jechać do Tatralandi na Słowacji z dzieciakami i niestety nie mogliśmy bo córka bez dokumentów nie może Polskie prawo jest do niczego

Najbardziej wkurzyła mnie kuratorka jak przyszła i powiedziała że trzeba by coś zrobić by ojciec płacił alimenty bo ona myśli że ja bym nie chciała by płacił normalnie myslałam że się rozpłacze a on siedzi zadowolony w Angli i ma nas głęboko gdzieś

iwonan12 a próbowałaś przez Sąd załatwić jej paszport? tak będzie łatwiej skoro ojciec wszystko utrudnia. Ja swojemu byłemu powiedziałam, że skoro on i tak nie interesuje się dzieckiem i na nie nie płaci, a nie mam jak z niego ściągnąć (nawet komornik jest w kropce)to niech się zrzeknie praw rodzicielskich a ja się zrzeknę alimentów i oczywiście przystał na propozycję, bo jest mu to na rękę, a ja chcę mieć od niego święty spokój. I tak mój mąż utrzymuje małego i zastępuje mu ojca więc chcemy, żeby go przysposobił i dał mu swoje nazwisko

Zmieniłam zdjecie na inne;-)

Głupio mi że nic się nie udzielam na forum choć czytam go codziennie. Miło jest poczytać że z dzidziusiami wszystko ok. A głupio mi bo wy macie dzieci macie doświadczenie i się wspieracie. Ja nic nie mogę doradzić więc nic nie pisze tylko czytam.
Jestem pod wrażeniem waszych brzuszków. A szczególnie jeden to naprawdę duży. Może to śmieszne ale codziennie przed snem pytam M czy mój brzuszek coś urósł A on że nie. Jest malutki.
Naprawdę lubię nasze forum a najbardziej was kochane chociaż was nie znam.

Hey ja troszkę przeziębiona, myślę ze doprawiłam się staniem przy grobie teścia razem z mężem;))) Dzisiaj nigdzie się nie wybieram leże w domku....
Iwonan12 współczuje spraw sądowych, dlaczego to zawsze dzieci muszą cierpieć na wszystkim;(
Gosia trzymam za ciebie kciuki kochana,
ja wizytę mam w sobotę kochane tzn te usg genetyczne, tez się martwię no ale co każdy chce żeby było jak najlepiej i się zamartwia... Zrobiłam zdjęcie brzuszka jak mi się uda zmiejszyc to dodam;)

oto moj brzuszek

usia ktory brzuszek masz na mysli hi hi

danusia87 , karla2102 super brzuszki

Paradise ,nati sliczne brzuszeczki

Czekamy na wszystkie pozostale bszuszeczki...

usia kochana to nie jest forum dla mam co maja dzieci tylko dla wszystkich ktore sa w ciazy. Pisac tu mozesz o czym tylko chcesz Nie zawsze przeciez jest powaznie. A tu sie wzajemnie wspieramy i pocieszamy i jest na prawde milo. Po za tym to bedzie moje trzecie dzieciatko ale powiem Ci ze moje panny takie duze ze ja juz tez nie w temacie ciaz i niemowlakow Tak wiec sie kochana nic nie przejmuj.

iwonan12 widze nie tylko Ty masz klopoty z sadami. Kiedys opowiem Wam moja historie

Joanna witaj wsrod nas. Piekna ta Wasza historia. Taka romantyczna jak z harlekina

Gosiu oczywiscie mocno trzymam kciuki. Wszystko bedzie dobrze. Nie moze byc inaczej

A ja dzis kupilam sobie spodnie z H&M. Kosztowaly mnie 30 funtow czyli jakies 150 polskich zlotych ale sa swietne,mieciutkie i bardzo wygodne. Starcza na cala ciaze hi hi. Kupilam tez majtki Jak moj zobaczy to sie chyba posika ze smiechu. Sa bardzo pelne i bardzo wysokie ale najwazniejsze ze mi jest wygodnie no nie A wy jakie nosicie gatki?

Cześć dziewczyny Od jakiś 4 tyg niemalże codziennie czytam Wasze wypowiedzi, jednak zupełnie jak Usia nie miałam odwagi pisać... To moja pierwsza ciąża więc nie mam żadnego doświadczenia, którym mogłabym się z wami podzielić... We wtorek byłam na prenatalnych i póki co dzięki Bogu wszystko ok z Naszym Skarbem... Nie wiem jak Wy ale ja chodzę co 2 tyg do lekarza, rodzina mówi mi że jestem przewrażliwiona i że bynajmniej co 3 tyg powinnam chodzić, też tak uważacie? P.S. Piękne brzuszki już macie, mój też minimalnie już urósł Pozdrawiam i miłego dnia wszystkim życzę

Właśnie zrobiłam placek Shrek kto ma ochotę?

anulka89 na tym forum nie chodzi przeciez o doswiadczenie kochana. My tu jestesmy dla siebie by razem sie cieszyc, dzielic wiadomosciami, poplotkowac i ponarzekac na mezow czy partnerow Tak wiec nic sie nie boj. My cie tu rozkminimy he he tylko zagladaj do nas czesciej. Na poczatek proponuje napisac jak sie czujesz i co dobrego dzis serwujesz na obiad
Jesli chodzi o Twoje przewrazliwienie to ja uwazam ze wizyty co 4 tygodnie to jest taka opcja wystarczajaca kochana. My tu w anglii mamy wizyty co 6 do 8 tygodni i musimy z tym zyc Uwazam jednak ze skoro pojdziesz co dwa tygodnie i lekarz przyjmuje cie bez problemu a ty przez to jestes spokojniejsza to czemu nie A rodzina? Hmyy ludzie zawsze beda gadac. Ja juz sie do tego przyzwyczailam. Ty rob tak jak czujesz