Lipcówki 2014

magduska gratulacje! Jak u was wyniki morfologii a konkretnie hematokryt i hemoglobina???

Magduska Gratuluje ! eh.. mam nadzieje ze po wizycie tez bede mogla juz napisac ze bedzie chlopak do konca mam taka nadzieje ALe Wam wszystkim zazdroszcze , ze juz wiecie:D
Carmen bo tak niby powinno byc...ale to sie rowna z obawa o dziecko i moze temu takie smieszne wahania mamy ale mysle ze to niedlugo przejdze .
Dobrej nocy zycze

moj hematokryt i hemoglobina byly ponizej normy a teraz sa jeszcze nizej, ciekawe co lekarz powie
magdyska gratulacje, laski musimy sie spiac, bo nam chlopy zdominuja forum

Jutro mam badanie wiec mysle ze sie dowiem, wiec albo podbuduje liczbe dziewczynek albo chlopy zdominuja:) Mi zaczyna spadachematokryt hemoglobina jak narazie ok z tego co wiem to oznacza nedobor zelaza

no wlasnie dostalam zelazo na recepte a jednak wyniki nadal spadaja, wiec czekam do wizyty co z tym dalej zrobimy

właśnie dziś zrobiłam morfologię i mnie tak samo hematokryt i hemoglobina idą w dół, pod koniec grudnia robiłam morfologię i było dużo lepiej a żelaza wtedy miałam dużo ponad normę (190) więc możliwe, że i poziom żelaza spada.

Jedno mnie martwi w tych badaniach, zwróciłyście może uwagę na pozycję "neurofile"? U mnie ciągle ilość rośnie i już na poprzednim badaniu przekroczyła normę. Jak jest u was dziewczyny?

Magdalen.. myślę że to własnie o to chodzi, bo gdzieś tam w podświadomości jest pewnie ta obawa..

Podobno w drugim trymestrze wyniki morfologii najczesciej sa gorsze, carmen a ty bierzesz zelazo??

Lyanka ja tez miałam ostatnio taki dziwny bol w okolicy pęka bardzo nie przyjemny a ze dwa dni temu strasznie bolało mnie w prawym boku ze aż na noge stanąć nie mogłam ale wkońcu przeszło.
Dzisiaj byłam pochodzić na nartach bo pracuje w gorach i trochę sie dotlenilam czuje sie poprostu rewelacyjnie:)) i moje maleństwo tez bo jeszcze tak wyraźnie ruchów nie czułam jak teraz gdy z wami pisze;)



A co do ciśnienia to ja tez mam od poczatku ciazy cały czas niskie i moja gin mówi ze ona woli jak jest niższe niż za wysokie i zeby mnie to nie martwilo;)

Biorę witaminy Femibion i kwas foliowy. Nie brałam żelaza ani wcześniej ani ostatnio..

dziekuje za gratulacje moj jest szczesliwy,babcie i dziadkowie i rodzenstwo tez takze pomalutku bede mogla szalec z zakupami juz mi sie japka cieszy jak nic

moje wyniki tez spadly,ale wczoraj lekarz powiedzial mi,ze nie ma az takiej paniki,bo mam minimalne spadki, narazie moge kupic sobie falvit z zelazem,a napewno mam pic duzo wody,jesc zurawine tak dla profilaktyki,bo mi jakis malutki chyba piasek zbiera w kanalikach nerkowych,wczesniej mialam z tym problem i wiem co to za bol
a mam unikac sportow ekstremalnych takich jak bardzo dluga jazda za kierownica bo w niedziele spedzilam dlugi czas za kierownica i odczulam to potem wieczorem

agnilla trzymam kciuki za wizyte w piatek

ja biore Tardyferon-Fol, zelazo z kwasem foliowym, moze zle przyswajam? nie wiem, nie bede gdybac
moze cos w tym jest,ze 2 trymestr obciaza nasze organizmy
madzia, ja sie boje, ze jak bede miala duzy brzuch, to a wucie bede musiala odsunac fotel i wtedy nie bede siegala do pedalow
matko, do piatku tak daleko moje dziecie dalo o 3:33 znac o sobie, to i na siku wstalam od razu
piekne slonce za oknem,wiec niebawem wybieram sie na mega spacer miłego dnia!

Dzień dobry.
Piękna pogoda,u was też?
ja póki co to wyniki badań miałam dobre,teraz zrobie morfologie i mocz w piątek ,bo we wtorek wizyta. Ale pewnie tylko będzie echo serduszka i pogadam z nią o moim wyjeździe. Umówie się też na usg,tym razem prywatnie.Tzn prywatnie będzie mi robił inny lekarz a dodatkowo moja gin w szpitalu. Tak więc dwa usg będe miała. Ale to jeszcze musze troszkę poczekac.
Chyba muszę sobie zwiekszyc magnez-bo powieka mi strasznie drga.

Dziś wizyta mam lekkiego stracha czy wszystko ok, a jeszcze tyle czasu do wizyty moja cierpliwosc jest juz na wykonczeniu. Miłego dnia dziewczyny. Słoneczko pieknie swieci:)

Cześć dziewczynki
U mnie w stolicy też pogoda super...aż żal siedzieć w pracy
Tak czytam was i mam dokładnie to samo - kolka jakaś z prawej strony brzucha, która mi się przesuwa niżej...wyżej pod żebra...bliżej pępka. Ale nie jest to jakiś taki ból nie do wytrzymania, tylko tak jakby coś ciągnęło. Rano praktycznie nic nie czuję, gorzej pod wieczór.
Koleżanki w pracy mówią, że też dzidzia mogła się jakoś tak ułożyć, że mi naciska na coś tam w środku i dla tego takie uczucie.
Ale też się tak zastanawiam, czy to nie jest ta kolka nerkowa

Mysle ze to malenstwo sie przemieszcza i na cos ci uciska mam to samo i to trwa gora 15 min