Mamy Kwietniowe 2015;)
A nieregularne cykle znam dobrze, sama miałam od 20 dni do ponad 70. Wówczas są cykle bezowulacyjne.
Jeśli jednak ktoś liczy na to, że z każdego usg wyjdzie mu ten sam lub nawet zbliżony termin porodu to może się przeliczyć. Nie bez powodu donoszona ciąża to 38-42 tc.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Jak mija weekend dziewczyny ?
Nasz Mikołajek
Nasz Leonek
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
A w pozniejszym terminie to faktycznie sie zgodze - wielkosci sie zmieniają i rozne czesci ciala moga odpowiadac roznym tygodniom ciazy...
Dzieki Vestusia dobrze zrozumialas to o czym pisalam
A ja sie nie wczuwam jesli chodzi o sam termin.. bo to nie w tym rzecz.. urodzi sie jak przyjdzie czas.. Szmek sie mial urodzic 5 listopada i wszyscy mi powtarzali ze chlopcy sie rodza po terminie zwykle.. a Szymek urodzil sie 10 dni przed terminem..... Czyli tak jak pisze Vestusia - kazdy przypadek jest inny.
A ja wkurzylam sie po prostu dlatego ze za pozno poszłam na usg prenatalne... bo wyniki ktore teraz wyszly są po prostu niemiarodajne i nie mam pewnosci ze wszystko jest ok ( dla tego wieku ciazy nie ma norm w tym USG a na test PAPPA jest juz za pozno)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Bylismy dzis prawie caly dzien nad jeziorem... pogoda dopisala wiec wygrzewalismy sie na sloncu a mój mężulo "marzł" pod woda.... wrócił w tym roku po dłuższej przerwie do swojej pasji i znowu nurkuje Szymek juz sie od niego zaraza tym zamilowaniem a wieczorkiem oczywiscie nie obyło się bez wizyty na basenie. Szymkowi wody ciagle malo i treningi w tygodniu mu nie wystarczaja .. heh.. plywak maly Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
agania123 napisał: Cześć dziewczyny
Moja mała póki co jest bardzo podekscytowana faktem posiadania rodzeństwa, tak samo mówi do brzuszka, całuje go, przytula się, tylko właśnie ciekawi mnie to jak to będzie jak się urodzi drugi maluch, czy po pierwszym etapie fascynacji, ze ktoś mniejszy się pojawił nie stanie się zazdrosna, wiadomo noworodek potrzebuje więcej uwagi, sama nie wiem jak to będzie, dlatego teraz chcę z nią o tym rozmawiać, a później w miarę możliwości poświęcać jak najwięcej uwagi
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
nie wiem czy bym swojego puściła ;Pja za to byłam z rodzinką nad morzem, ale podróż samochodem była dla mnie utrapieniem, dobrze, że zabrałam ziółka Baby and Mama med ze sobą, to chociaż szybko doszłam do siebie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
W Zakopanym było super pomimo ze pogoda nas nie rozpieszczaĺa
Dzis powrót do realnego świata
A jutro usg prenatalne a po jutrze normalna wizyta naoglądam się fasolinki :-D
Co gotujecie na obiadek u mnie pomysłu brak.. .
A to mój Tosik.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
u mnie na obiad dzis barszcz czerwony z uszkami a dla malego z ziemniaczkami i mieskiem.kaikai wspolczuje Ci tych wymiotow, długo to juz u Ciebie trwa. A w poprzednich ciazach tez sie tak zle czulas? Wymioty podobno na dziewczynke wiec moze rosnie coreczka:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Piękny poniedziałkowy dzień
wow nad morzem,fajnie
iska tylko pozazdrościć pasji męża,a z Szymkiem często chodzisz na basen? ja niestety w moim mieście nie mam takiej atrakcji ale jesli w koncu sie zmotoryzuje to mam nadzieję,ze pojade gdzies z Zuzka.
U nas weekend fajnie minął,w sobotę odwiedzili nas teście,pierwszy rZ na nowo wyremontowanym mieszkaniu,raczej zadowoleni tylko zachęcali mojego męża do większego sprężenia się i dokonczenia reszty pomieszczeń. w
Wczoraj z kolei skorzystaliśmy z pięknej pogody i wybraliśmy się na wspólny spacer. Zuzia zadowolona,bo bardzo rzadko mamy możliwość wspólnego spędzania czasu z tatusiem
A Zuzia póki co też bardzo sie cieszy na wieść o nowym dzidziusiu,mówi do brzuszka,glaska go i całuje. nio ale zobaczymy jak to wyjdzie w praniu bo jednak mam wielle obaw,czy jej ten zachwyt nie minie i nie bedzie ciągle zazdrosna. liczę na to,że wiele można jej wytłumaczyć,wiele rozumie nio ale nie liczę na cuda. okaże się za jakieś pół roku
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
vestusia napisał: Tak czy inaczej kazda ciąża jest inna i każdy przypadek jest inny. z pewnością Anabele nie znasz sie na nich wszystkich przypadkach,ktorych nie da sie opisac w jednym "przepisie" na przebieg ciąży. u kazdej wyglada to inaczej,kazda z nas jest inna. Odnoszę wrażenie,ze masz jedną teorię na kazdy temat,ale życie jest życiem i nie wszystko wyglada tak ksiazkowo. Z pewnością nie jestes lekarzem a kazda ma swojego i na jego opinii nalezy polegac,ewentualnie skonsultowac watpliwosci z innym specjalistą. każda z nas jest tak samo inna,inaczej przechodzimy ciążę,inaczej podchodzimy do wielu spraw i chyba po to jest forum aby dzielic sie opinią ale i czytac inne. kazda znajdzie swoj zloty srodek
Widze, że nie można mieć własnego zdania, bo już obraza majestatu.
Tak się składa, że miałam podobne rozrzuty w cyklach jak iska i chodziłam do kilku lekarzy aby sprawę wyjaśnić i zajść w ciążę, dlatego napisałam jej to, co wiem w tym temacie, ona jakoś normalnie ze mną na marcówkach rozmawia, a ty się w adwokata będziesz bawić. Baw się - ale nie ze mną. Iska napisała jaki ma problem na zasadzie kopij wklej w kwietniówkach i marcówkach, odpisałam jej w marcówkach, dlatego stwierdziłam, że tutaj już nie będę rozwijać temat. Widać jakiś cudem cie to uraziło.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
no ale podsumowując.. w czwartek mam wizyte u mojego gina i wyjasnie z nim , mam nadzieje, kilka spraw... a na poniedziałek umówiłam sie na te badania do poradni genetycznej.. jadę żeby upewnić sie ze moje przemyślenia (czyli zawyzony wynik ze wzgledu na starszy wiek malucha) sa słuszne. relacje bede Wam zdawac - jesli moge
i pamietajcie - zycie jest za krotkie na zbedne stresy i niepotrzebne nerwy...
Szymek ogolnie cieszy sie na malucha - ale tylko pod warunkiem ze bedzie chlopak.... bo "z bratem to bede mógł pograc sobie na konsoli". oooo i na nic sie zdaja tlumaczenia ze takie maluszki to nie pograja za szybko a ze jak podrosnie to nawet siostra moze byc dobra w grach na konsoli.... heheeh.. a i jeszcze mamy problem pod tytulem "dlaczego dzidzia nie urodzi sie w moje urodziny" - konczy 6 lat w październiku. i tlumaczymy ze ciaza tak dlugo musi trwac zeby maluszek sie dobrze rozwinal i ladnie urosl i zebysmy wszyscy sie dobrze przygotowali na jego przyjscie... jako szesciolatek wie juz przeciez prawie wszystko i ma byc tak jak on mowi...
heh.. cos czuje ze wesołe nas czekaja te pierwsze miesiace.... bez zazdrosci napewno sie nie obejdzie..... chociaz jeszcze sie łudzę...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
