Mamusie Lipiec 2016

Oj a myślałam, ze jesteście razem... przykro mi Ale bądź dobrej myśli, wszystko musi się dobrze skończyć.

Gratuluje szczesliwym mamusiom:) Justynka dziekuje za wsparcie, musi byc dobrze jeszcze nie cale 2 tyg , im blizej tym bardziej sie boje... ale musze sie trzymac

Moj dzien juz sie zaczął rano bym mogla na spokojnie wypić w ciszy i spokoju kawe bo inaczej zazwyczaj filiżankę wyrywa mi moja "starsza" (jak to dumnie brzmi) coreczka.
Dzis czeka mnie pierwszy spacer taki ja chusta i wozek. Niestety jestem zbyt slaba do podnoszenia ciężarów wiec mlody bedzie w chuście a coreczka w spacerówce. Jutro bedziemy miec tydzień życia... jak ten czas leci. Dzis idziemy poszukać szczepionki.. Ostatniej dawki dla starszej córki.
Dzis jest drugi dzien gdzie zostaje sama z 2ką przez caly dzien... az do nocy bo M. dzis w dwoch pracach. Mam nadzieje ze nie zwariuje.
Dzis tez prawdopodobnie czekają mnie pierwsi goście. Nie liczac tych w szpitalu. .... Ktorzy mnie nie obudzili jak spałam... obejrzeli synka... polozyli paki pampków... i sobie poszli hehe.
Ja nadal kp i uwierzcie ze dla mnie to sukces niesamowity bo jestem z tych co rozumieją sluszność kp ale tego nie lubią robić i kp ponad swoją wygode. Ale syn nie umie zassać sie. Po 20-30 min walki sie udaje ale wtedy obydwoje juz jestesmy zalani mlekiem. W dzien to w dzien... Sily są jako takie... Ale w nocy nadgarstki mi odpadają od przystawiania. Skurcze macicy przy kp tez sie skończyły wiec taki plus. Teraz cierpie na bol plecow i mięśni. Nie bylam nacinana wiec sobie to chwale bo wogole w kroczu nie czuje bym rodzila.
Wczoraj sie ważylam i waże prawie 60 kg... Czyli po porodzie zeszło mi 6 kg. Teraz cel to przytyć 3 kg. Najgorsze ze nie jestem jeszcze tak szczupla bo nadal w moje spódnice sie nie mieszcze. Brzuch, biodra są jeszcze obolale i napuchnięte.

Ciekawa jestem co u Dorocik? Jak maluch? Ile juz przybyl na wadze? W koncu ona jako pierwsza z nas urodzila.

Te które ciezej wracają do formy życzę szybkiej regeneracji.

Życze Wam milego poniedziałku. :*

Hej dziewczynki.które zostały nierozpakowane w ogole?

ja jeszcze nie, dopiero 28, takze czekamy, i tez cc ...

Madzia u nas tez crp wysokie i musimy do środy czekac na wyjście. U nas miała 13 potem 17 a dzis juz 9. Mała jest ze mna śpi cyca ciągnie i robi kupki. Mowili Ci do kiedy zostajesz? U mnie po cc juz znośnie ale sobota i wczoraj średnio. Do domku bym juz chciała

Hej

Madzia no jak to kto... Ja :PP heheh

Smerfetka, będę o Tobie myśleć 28 bo na wtedy mam termin.... ale podejrzewam, ze go przechodzę hehe

Kame, a wiaodmo z czego podwyższone te CRP?? Madzia a u Was już wiadomo?? Życzę szybkich powrotów do domu, dziewczynki

Jakas infekcja nie wiedza. Pani doktor jest tragiczna i cieżko sie rozmawia z nią (nie wiem co taka kobieta robi na takim oddziale Eh:/) Dostała antybiotyk i zaczelo spadać, wiec byle do środy...ahh

A tu moja Myszka kudłata

Kame gratuluję Ci no nie miałam okazji , no u nas crp było 43 w sobote wczoraj 39 spada po antybiitykach zobaczymy jak jutro wyniki będą.podejrzewają wrodzone zapalenie płuc. Czekamy czy nie ma zmian na płucach na zdjęciu i na posiewie. Zakładam ze do piątku będziemy bo antybiotyk daje się 5-7dni.
Magmus a kiedy do szpitala idziesz

Kame haha ale śłiczna uwielbiam takie kudłate maluszki są takie śmieszne Ale czarnuszka konkretna po mamie??

Madzia... 28 mam termin porodu... jeżeli nic się nie będzie działo to mam się wtedy zgłosić na kontrolę do lekarza, jeżeli wszystko będzie ok, to na tydzień idę jeszcze do domku... po tygodniu idę do szpitala na wizytę i KTG, jeżeli dalej cisza to za 2 doby czyli wypada to 6 sierpnia mam się zgłosić na oddział Taki jest plan działania Teraz na dniach mam jeszcze odbyć wizytę u anestezjologa... takie mają wymagania w moim szpitalu gdzie chcę rodzić... dzwoniłam się tam zarejestrować ale kazali po 19 dzwonić jeszcze raz... więc wtedy się dowiem dokładnie kiedy ta wizyta

Madzia, dobrze, ze wyniki coraz lepsze. Ważne, ze antybiotyk, który podają działa. A jak tam Twoja laktacja? Trochę lepiej??

chyba za pozno zaczelam sie tu udzielac..

Smerfetko no ważne ze teraz jesteś.

Magmus dziś o niebo lepiej.

Madzia, no to do kompletu brakuje nam tylko zdjęcia Twojej córeczki!!

Smerfetka... sama pisałaś, lepiej późno niż wcale

Cornick, jak się czujecie?

Magmus nie zgaduj czy po mamie czy po tacie.... Jak byscie byly na fb to byście wiedziały. I byscie tez wiedzialy ktora dziś sie rozpakowała. A tak musicie czekać.