Mamusie LUTY 2017

Honka, kamerka jak dla mnie nie będzie potrzebna, wystarczy mi niania, a i tak maluszek będzie spał tylko w dzień w swoim pokoiku, w nocy zakładam że ze mną a tatko ze starszakiem.

Hej laski! melduję się.
Kejt to straszne co przezywasz. Nie wahaj się pisać tutaj także o smutku i przykrych doświadczeniach, uczuciach. Myślę, że to forum jest po to żeby się wspierać w radościach, ale i we łzach. Jakbyś potrzebowała bardziej namacalnego kontaktu, po prostu czyjejś obecności czy życzliwego ucha pamiętaj, że jestem też z Warszawy.
Na urlopie byliśmy w końcu na Dolnym Śląsku, jeszcze nas tam wcześniej nie było a to piękne tereny! Bardzo polecam nocleg w zamku Czocha zwłaszcza z dziećmi, można się platac po zamku, chodzić tajemnymi przejsciami, i ta zamkowa choć kameralna atmosfera! W zamku Książ też było fajnie, ale tam jest więcej ludzi, tłumy, i nie mieszka się w samym zamku tylko w budynkach przed, za to park do spacerów cudowny. Wlazlam też na Śnieżkę, oczywiście takie mam szczęście, że na szczycie była mgła i deszcz No i to po tym wczolgiwaniu się chyba sobie sciegno naciagnelam albo cos. Eh strasznie jest dla mnie denerwujące, że moja wydolność spadła do 1/4 sprzed ciąży.
Narobiłyscie mi smaku na beze, chyba jutro zrobię. Ja masę robię z mascarpone ze smietana a osladzam troche stropem klonowym. Do tego sos z malin (bez cukru) świetnie komponuje się ze słodka beza.
Widzę, że na zdjęciu w łóżeczku ochraniacz i chyba poduszeczka, słyszałam, że dla noworodka to podobno prawie nic nie powinno tam być bo jak buzke odwróci do tego ochraniacza to może się udusić. A poduszka podobno najlepiej od 2-3 roku zycia żeby się kręgosłup dobrze wykształcił.
Dziewczyny wreszcie zaczęłam czuć ruchy!! Delikatne i rzadko ale jednak, wreszcie są!
Jeszcze ktoś chciał miksture zdrowia, oto ona, warto stosować nawet jak się jest zdrowym w sezonie jesienno-zimowym: imbir, cynamon, goździki, miód, kurkuma, olej kokosowy po lyzeczce, no imbir jak świeży to wedle smaku, zalewamy wrzątkiem, zaparzamy z 5-10min i pijemy. Sok czy nalewka z żyworódki też podobno dobrze działa na wiele rzeczy czy to skórnych czy innych chorób, właśnie będę robiła taki sok.
Miłego popołudnia! Honka zdrowia dla synka!

Masuska właśnie to 2w1 jest niańka z kamerką, w sumie nie potrzebne ale za taką cenę kupiłam najprostszą niańkę dla Artka ( teraz jej siostra używa) i tak z czystej ciekawości żeby zobaczyć nocne wybryki dziecka. Podejrzewam, że Artek chodzi przez sen bo czasami rano mam zabawki z boxów powywalane.

Mulian małe dziecko nie jest w stanie przesunąć się aż tak blisko ochraniacza żeby się udusić, a jak już podrośnie to spokojnie da sobie radę żeby się też od niego odsunąć, a podusia dla niemowląt jest płaska więc nie zagraża małemu kręgosłupowi Też w 1 ciąży wszyscy mi powtarzali, że nie można ale ja miałam od pierwszych dni życia chłopców i podusię i ochraniacz, nigdy nie doszło do sytuacji zagrażającej życiu Malców
Super, że urlop się udał, zazdroszczę uwielbiam zamki, bunkry, fortyfikacje i takie klimaty ale M nie bardzo

Do mnie wpadła siostra podrzuciła mi 2 reklamówki ciuszków na 0-3 i 3-6 m-cy i wanienkę ze stelażem, no i zabrała mi chustę bo chciałam sprawdzić czy rzeczywiście taka fajna i zamotałam jej synka. I jej się spodobało

Co do ochraniacza to przy pierwszym dziecku mialam od poczatku do konca kiedy spal w lozeczku i teraz tez zamierzam kupic,przynajmniej smoczka po nocy za lozeczkiem szukac nie musialam i glowa synka nie poobijana od szczebelek wma poduszcze spal od poczatku.Synek znowu ma nos zapchany pewnie jutro do przedszkola nie pojdzie ach ten katar...

Hello
Nie dość że ja chora to i Marcel od dzisiaj zasmarkany, nos zapchany eh uroki takiej pogody
honka jak tania z kamerka to pewnie że kupuj bez wchodzenia do pokoju będziesz wiedziała czy dziec śpi czy nie i co tam robi
Mulian zgadzam się z honka co do ochraniaczy i poduszki
masuska wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu

Mulan tez bym pojechała na taki urlop....
Po czasie wyszykalam ze poduszka jest nie wskazana, ale ta co mam jest zupełnie płaska. Ochraniacz tez się bardzo sprawdzał, z resztą ja miałam nianie w łóżeczku w rogu i słyszałam zawsze każdy oddech córci... Jestem lekko przewrazliwiona pod względem oddychania dziecka :-P
U Isi biegunka... I to zielona!!! Była chyba z 7 razy biedulka... Gorączka była jjeszcze przed południem, zobaczymy czy wróci w nocy. No i schudła 1,5 kg... Prawie nic nie ladla... Ale humor miała dobry i się bawiła. Zobaczymy co jutro lekarz powie. Boje się tylko żeby nie kazali nawadniac w szpitalu... Bo ona bardzo boi się szpitala po ostatnim razie, dopiero pół roku po pobycie zaczęła o tym mówić. No i dopiero wczoraj powiedziała że tesknila za mną bardzo jak ja leżałam w szpitalu. Niby dziecko jest dzielne i wydaje się że daje rade a tu po czasie dopiero wychodzi jak to przeżywa.

Miałam jeszcze napisać o baldachimie. Ja go wybrałam raczej ze względów estetycznych. Trzeba pilnować żeby często go prac bo dużo kurzu się zbiera, no i jak dziecko podrosnie trzeba uważać żebysię nie zawinelo. Ale zawsze można podwinac, przełożyć bardziej do tyłu . Tak czy inaczej mi się podoba i zostało po Isi i będzie dla drugiego Maluszka.
To wszystkim życzę zdrowia!!!! Chyba większość chora, ja też podziebiona ale bardzo lekko.
Czy bolą was plecy tzn kość ogonow??? Chyba się miednica rozszerza, ale już??

Ale tu dziś cicho.
Zapomniałam wczoraj dodać: Masuska gratuluję rocznicy!
Sander jak dziś Isia? Mam nadzieję, że wszystkie nasze forumowe chorobździle czują się lepiej.
Co do baldachimu, też myślę o czymś takim, ale ze względu na kota. Nie wiem jak mój kotek będzie reagował na dziecko, a na pewno będę się bała zostawić go z maleństwem. Problem w tym, że kot wlezie wszędzie. Może któraś z Was ma doświadczenia z kotem i dzieciątkiem? Tak sobie pomyślałam, że jak będzie baldachim/moskitiera to może kot nie wejdzie do łóżeczka.
Honka jeśli niania jest z kamerką w okazyjnej cenie to brałabym. Ja żadnej niani nie kupuję bo mam małe mieszkanie.
Sander ja nie mam takich bólów.

Sander jak Isia dzisiaj się czuję ???? mnie kość ogonowa nie boli
A to chyba sobie kupie ten baldachim jak kurz zatrzymuje ja to nawiedzona jestem ciągle sprzątam żeby kurzu nie było ( jestem na niego uczulona)

Mulian nigdy nie miałam kota więc nie pomogę ale wydaj m i się że baldachim kota nie powstrzyma
Ja mam domu 2 poziomowy, ale angielskie budownictwo jest tak wspaniałe że i tak wszystko słychać

Mena właśnie interesuje mnie co Artek w nocy robi często słyszę kroki w pokoju chłopców, dziwne dźwięki , ale zanim wstanę żeby sprawdzić to Artek już śpi w poprzek łóżka i tylko zabawki są po pokoju porozrzucane Adam natomiast się nie rusza jak wieczorem się położy tak całą noc w tej samej pozycji śpi

A u mnie dzisiaj nie za wesoło chyba blizna po cc mi się rozchodzi w nocy jak wstawałam poczułam ból a za chwilę pieczenie, a rano zauważyłam że mam 2 cm bliny bordowej i szerszej
A i mam dziwne/wstydliwe pytanie do Was

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Z kotem to mam nadzieję, że jak będzie widział, że jest moskitiera, która nie utrzyma jego ciężaru to nie będzie próbował wskoczyć.

Zadzwoniłam do szpitala, właśnie też powiedzieli ze nie się czym martwić w poniedziałek mam połowkowe i jak się okaże że wód jest za mało to będą badać czy nie ma wycieku

Może kot strzeli focha i będzie się trzymał z daleka od Maleństwa

Tak, Honka tak Masakra jakaś. A pytałaś o tą bliznę?

Sander jak Isia? Też mnie nie boli.

Mulian też mam kota, on jest podwórkowo domowy, rzadko jest w domu i myślę że z dzieckiem też nie będzie miał kontaktu.

Witajcie
Ja dziś walczę z ciśnieniem dziwne to bo zawsze miałam książkowe 120/80 a teraz jak mierzyłam to 144/93 i głowa mnie boli
Wiem że nie jest aż tak wysokie ale i tak się martwię o maluszka nie wiem czy iść do lekarza czy czekać no i do.kogo do gin czy do internisty
Honka właśnie pytalaś o tę blizne jak dzwoniłaś do szpitala?

Dodi chyba najpierw do gin, ale nie wiem ja zawsze miałam za niskie
Tak bo coś za mokro mi się zdawało i bałam się ze to wody płodowe,

Ja też mam więcej takiej wydzieliny, normalny zapach a lekarz zbadał i mówi że mam grzyba jakiegoś, przepisał jakieś tabletki na to.

Dodi lepiej powiedz o tym lekarzowi niech zleci ci jakieś dodatkowe badania, noi mierz teraz częściej sobie. Mam nadzieję że to jednorazowy incydent z wyższym ciśnieniem