Mamusie 2010

ja właśnie skończyłam przygotowywać obiad,pomyłam podłogi,ogarnęłam dom i mam chwilkę dosłownie na wejście na forum
moja mama siedzi z młodym ale zaraz idzie na działke posiać warzywa wiec pewnie nie szybko wejdę...

u nas dziś pogoda jest okropna wiec ze spaceru chyba zrezygnujemy.Może wyjdziemy na chwilę na balkon.

Alutka ciasto mmmm ale by się zjadło

ja uciekam do pozniej :*

A ja kiszony to mam jedynie humor, i jakiegoś doła. Ale i tak dołączam się do matek wariatek z roku 2010

Alutka pomysł świetny. Melduję się jako kolejna sierpnióweczka.
Ja obiadu nie mam, bo w pracy jestem do 18:00 no ale za to na kolację mam dziś karpia Znalazłam jeszcze w zamrażarce od świąt

Mam nadzieję że Maja za chwilę padnie i biorę się za prasowanie żeby mieć jutro spokój
A Wy gdzie?Pisać mi tu!

u mnie Julka juz spi a ja jakas padnieta jestem. musze jescze kolacje zrobic mezowi i czekac az wroci

moja wariatka to juz za niedlugo nigdzie nie bedzi emogla zostac sama bo sobie krzywde zrobi. dzis chcialam tylko do wc isc i wsadzilam ja do lozeczka a ta poszla na drugi koniec lozeczka wsadzila noge miedzy dranki i nie mogla wyciagnac i oczywiscie w placz a do tego jej sposob przemieszcania sie to podciaganie na rekach i rzucanie do przodu i jak jest juz n akoncu lozeczka to sie tak rzuca i glowa w szczebeli oczywiscie... mam ochraniacz do lozeczka ale przy glowie choc i tak go sciaga na dol zeby wszytsko widziec..esh

kulania mojej Oliwi nic nie przebije kula sie wszedzie a jak nie jest wstanie dokulac sie prosto do celu to ostatni dystans pokonuje pelzajac do przodu i probuje sie znow intensywnie na pieska dzwigac wiec moze jeszcze nie wszytsko stracone z tym raczkowaniem i gada wrzeszczy piszczy i jakkolwiek mozna nazwac jeszcze dzwieki alutka ja teraz zeby nie zauwazac ze mam duzo wolnego czasu i ze nie moge juz do mamy chodzic prasuje codzien po trochu z mebli od scerania kurzy starlam juz lakier w dywanie z odkurzania wypadly mi juz wlosy panele tez juz bez lakieru i wogole robie cos ciagle zeby nie zwariowac bo widze ze dopiero teraz straszna rozpacz mnie dopadla z ktora w zaden sposob nie jestem sobie w stanie poradzic....

Moja też się kula o raczkowaniu nie ma mowy,kula się i gdzieś w połowie drogi siada i sprawdza czy jeszcze daleko do celu

Oliwia bardzo ladnie siedzi jak ja posadze ale sama jeszcze nie siada leniuszek malutki dobrze ze ja mam :*

Oj tak co byśmy zrobiły bez tych cudownych istot!Dzisiaj i jutro pewnie pustki na forum

pewnie tak dzis kolejny dzien na sprzatanie zaraz przyjdzie moja siostra z Oliwia sie pobawic a ja mam zamiar wszystko z polek w kuchni wyrzucic i zrobic generalny porzadek w kuchni bo tam mnie jeszcze nie bylo kolejny trudny dzien przede mna....

Witajcie mamuśki
oj widzę ze pustki ale sie nie dziwię w sumie bo weekend
my juz nie śpimy od 6.00
mały położył sie spać na pierwszą drzemkę juz przed 10 taki był padnięty.Teraz sie obudził bo u sąsiadki coś wiercą i nawet ja wytzymać nie mogę taki jest hałas ;/
U nas dziś od samego rana padał śnieg ;/ ale na szczęście juz stopniał i śladu po nim nie ma.

Ja dziś też biorę się za porządki.Muszę zabawki małego poukładać jakoś bo już się w skrzyniach nie miszczą...I jeszcze trzeba obiad zrobić.

Wiec życzę wszystkim miłego dzionka

dziewczyny mam do was pytanie jak podajecie ta kaszke z mlekiem do picia na noc to jaki smoczek uzywacie ten specjalny z krzyzykiem do kaszek czy poprostu o 1 poziom wiekszy niz do melka czy jaki???bo ja kupilam ten krzyzykowy do kaszki ale boje sie ze za mocno leci z niego i maly mi sie bedzie ksztusil???

i wogole ile sypiecie wtedy kaszki na 150ml???? ja na poczatek mysle o 1 lyz!

Ale fajny watek:) oczywiscie sie przyłączam:) ja jestem majoweczka 2010:) co do wloskow to bronie ich i obcinac nie daje chociaz dziadek juz nozyczki przykladal bo do oczu jej lecialy. z tyłu ma talkanascie "pierwszych" wloskow i dzis maja dlugosc do polowy plecow:)

Śliczna ta Twoja Klaudia!

Klaudia ma świetne kucyczki!!! śliczna jak laleczka