kiedy czas na rodzeństwo ?

Jejciu Agast Ty masz już dwójkę Maluchów i trzecie w drodzę - ale wspaniale - GRATULUJE!!!!!! :-D

Z tą różnicą to faktycznie bywa różnie. Aaa czytałam gdzieś, że jak dziecko wychowuje się samo bez rodzeństwa przez min 6 lat - to tak jakby było Jedynakiem. Ja sama jestem jedynaczką i mojemu synowi takiego psikusa nie zrobię. Koniecznie musi mieć siostrzyczkę lub braciszka. Wg mnie najlepsza różnica = 2 lata.

to aż czuje sie głupio między wami ;]
no ale możliwe że z biegiem czasu mi przejdzie ta 'niechęć' do drugiego maleństwa ;]

Paula.. witaj w gronie jedynaczek
bodajże jest nas już tutaj trzy o ile dobrze pamiętam ;]

jedynaczka napisał:

to aż czuje sie głupio między wami ;]
no ale możliwe że z biegiem czasu mi przejdzie ta 'niechęć' do drugiego maleństwa ;]

Paula.. witaj w gronie jedynaczek
bodajże jest nas już tutaj trzy o ile dobrze pamiętam ;]

Ja jeszcze trzy miesiące temu mówiłam, że dziecka drugiego narazie niet, ale już jestem gotowa

więc jeszcze wszystko przede mną ;D
póki co mój niezbyt święty eM daje mi od czasu do czasu tak w kość że jak pomyśle o drugim to mdleć mi sie chce

hejka, ja uważam, że najlepiej kiedy różnica wieku jest niewielka. Moja córcia ma już cztery lata i za cztery miesiące pojawi się nowy czlonek rodziny. Oczywiście córcia się cieszy bardzo, ale podejrzewam, że kiedy dziecko już sie urodzi to zacznie się zazdrość. Oczwiście będę starała się nie zaniedbywać jej i angażować w opiekę nad maluszkiem, tak żeby czuła się równie ważna i potrzebna. Oprócz tego mogę liczyć na męża, który doskolane opiekuje się córką (ostatnio była w nagrodę po raz pierszy w kinie z tatusiem na bajce "ksieżniczka i żaba" i była zachwycona). Myślę, że nie do końca da się zaplanować drugie dziecko. Ja poprzednio nie mialam problemów z zajściem w ciążę, ale z jej donoszeniem. Obecnie jestem w ciąży, o którą starałam się (oczywiście nie na siłę, ale nie zabezpieczaliśmy się z mężem) i trwało to prawie dwa lata, ponieważ okazalo sie ze mam wysoka prolaktynę. Myślę, że im mniejsza przerwa miedzy dziecmi tym lepiej, poniewaz nie odczuwaja wtedy takiej zazdrosci i rywalizacji o rodzicow i zabawki

między mną a rodzeństwem jest różnica 5 i 6 lat
ale jak było z nami w dzieciństwie to nie wiem
jak wspominałam z siostra ostatnio dzieciństwo, to doszłyśmy do wniosku, że z bratem to my się chyba nie bawiłyśmy

moja ciotka ma dzieci z różnicą 11 lat, i powiem że strasznie miała w domu

a ja to bym chciała miec trójeczkę mianowicie dwóch chłopców i dziewczynkę i kolejne dziecko dopiero za dwa lata.. i następne to może troszkę później.. za 5 albo 6 lat.. w końcu będę wtedy miała dopiero 24 lata całe życie przede mną

fajne obliczenia, ale musisz wziąć pod uwagę, że życie potrafi płatać figle, i może to będzie wcześniej:)

Paula napisał:

Jejciu Agast Ty masz już dwójkę Maluchów i trzecie w drodzę - ale wspaniale - GRATULUJE!!!!!! :-D

Z tą różnicą to faktycznie bywa różnie. Aaa czytałam gdzieś, że jak dziecko wychowuje się samo bez rodzeństwa przez min 6 lat - to tak jakby było Jedynakiem. Ja sama jestem jedynaczką i mojemu synowi takiego psikusa nie zrobię. Koniecznie musi mieć siostrzyczkę lub braciszka. Wg mnie najlepsza różnica = 2 lata.

dla mnie tez mysle za 2 lata to najlepsza roznica miedzy dziecmi. dlatego o ile sie nie rozmysle to zaczynam starania o coreczke juz na wakacje

u mnie jest róznica między dziewczynkami 5 lat:)

Marzena napisał:

u mnie jest róznica między dziewczynkami 5 lat:)

i dogadują się dziewczyny?

Ja coraz czesciej mysle o braciszku lub siostrzytce dla mojej Albuni!

najfajniej by było mieć bliźniaki, i kłopot różnicy wiekowej rozwiązany:)

Agnieszka napisał:

najfajniej by było mieć bliźniaki, i kłopot różnicy wiekowej rozwiązany:)

podziwiam mamy bliźniaków, nie wyobrażam sobie siebie w takiej roli, czasem ciężko mi z moim jedynaczkiem, a co dopiero dwa takie łobuzy

my się śmieliśmy że ja będę miała bliźniaki, bo to podobno genetyczna sprawa, a u mnie w rodzinie były, i to nie jedna parka a aż 4 razy!
taż więc odetchnęłam z wielką ulga na pierwszym badaniu USG jak lekarz powiedział że ciąża jest pojedynkowicza, bo też nie wyobrażam sobie dwójki małych dzieci na raz, zwłaszcza że nie bardzo by miał mi kto pomóc przy nich i byłabym sama z tym wszystkim.
ale gdyby było inaczej, to bym chciała nawet:)