STARANIA O CIAZE

dobrej nocki :***

Dzien dobry
Wybaczcie ale naprawde padlam nie wiem czemu...
Maz jeszcze robil, dzis od rana pranie wstawil Ale dobrze bo mnie glowa boli i gardlo niestety
No to juz Wam pisze
Leki ktore kiedys bralam nie sa potrzebne. Nic mi nie jest
Jak za 3 miesiace luzowego (bo mam wyluzowac rok staran to tylko 80% szans na poczecie a problem z nieplodnoscia ma tylko 20% kobiet ) nic nie bedzie to przez kolejne 2 miesiace przez 5 dni w cyklu mam brac leki jak nadal nic nie bedzie to maz na badanie nasienia i do doktora.
Dzis mialam USG i mialam owulke ok 5 dni temu Czyli wtedy co mi skoczyla tempka!! I teraz nie wiem bo 5 dni to sobota czy niedziela?? Bo my z mezem w poniedzialek i sobote a w niedziele peeting wiec moze szanse sa
W kazdym razie doktor zapytal czy szalelismy i bardzo go cieszy ze tak bo moze cos bedzie z tego juz teraz


Ogolnie facet FANTASTYCZNY!!
A pozatym mlody i przystojny Tyle

MagdaM - Hah! A widzisz ! Mówiłam, że zmiana doktorka dobrze zrobi No...to teraz czekamy na dwie krechy testowe Szanse są, jest ok.

Monami mialas racje
Co do testu... Robilam w srode wieczorem... I nic. No ale raz ze wieczorem a dwa ze to wg lekarza 4 dzien po owu nie wiem moze za wczesnie??
W kazdym razie czuje @... Boli mnie miednica z tylu i brzuch
A jakbym miala testowac to nawet nie wiem kiedy zeby cos ewentualnie pokazalo...

No i 1 dzien!! Trzymam mocno kciuki

wiesz...testy testami, różnie może być...czekaj ile się da i jeszcze raz najlepiej rano - to prawda:)
no tak.. u mnie jeden dzień do terminu..ale nic się nie dzieje, Zuzia chyba jakieś "wakacje" sobie urządziła. Jutro czeka mnie wizyta kontrolna --> zobaczymy, co doktorro cudotwórca powie
Może zdążę (jakimś cudem) urodzić przed wizytą?

a...co do testu..odliczaj raczej od 1 dnia spodziewanego okresu jak się spóźnia, są większe szanse, że będzie wiarygodny.

{ hehe...ale ameryki to ja nie odkryłam tym stwierdzeniem - aż sama z siebie się właśnie uśmiałam }

A ja powiem tak, zawracanie kijem Wisły.... Po co to czekać pięć miesięcy żeby faceta przebadać? Ani to skomplikowane ani bolesne... Ale ja mam dziś humorek jakiś destrukcyjny to może nie czytajcie
MagdaM tak teoretycznie to wybraliście najlepsze dni na działania Nie musicie "działać" dokładnie w dzień owulacji, plemniki żyją kilka dni, to sobie poczekają na jajeczko jakby co No i wtedy rodzą się dziewczynki, wiem coś o tym, bo my w sobotę, a w poniedziałek poczułam owulację, bo jeszcze przed ciążą to czułam, teraz ni w ząb i nie wiem co o tym myśleć tak swoją drogą....
Test po tak krótkim czasie nie miał prawa nic wykazać, no ale rób rób, im więcej zrobisz tym większe prawdopodobieństwo że któryś będzie pozytywny

Monami, plotka obiegowa głosi że pierwsze dziecko rodzi się po terminie.... Klaudia zaszalała do tego stopnia ze skończyło się cesarką 11 dni po terminie, bo wcale wyjść nie chciała No nie mówię, że u Ciebie tak będzie, ale tak strasznie się nie stresuj, prawda jest taka ze tylko 4% dzieci rodzi się w terminie, a termin sam w sobie to jest data plus minus dwa tygodnie, czyli tak naprawdę czterotygodniowy zakres..... No oszaleć idzie jak się czeka na szkraba a on wyjść nie chce, wiem coś o tym. Ale póki co to mieścisz sie w normie No a na przyspieszenie to seks jest dobry, ostatnie chwile dla Was żeby poszaleć to szalejcie

chyba się głupio wyraziłam, 4% rodzi się w terminie w sensie daty, jednego dnia, a cała reszta w tym przedziale plus minus dwa tygodnie, oczywiście pomijając wcześniaki

hm...w teorii wszystko mam opanowane do perfekcji
szaleć się w moim przypadku nie da...taaaak mnie wszystko w dolnych partiach boli...uhh...nie da się no!

jutro się przekonamy, co planują począć z nami w klinice...
tam mam niejako " rezerwację" łóżka...więc nie mogą mnie tez trzymać w dwupaku w nieskończoność - tak mi się wydaje przynajmniej, co bym nie blokowała łóżka.

Mirella moze chodzi o to zeby wyluzowac a nie od razu robic wszystkie badania... Narazie czekamy. Dzis 30dc nie czuje sie jak na @ no poza przeczuciami. Pozatym 7 dzien wyzszych temperatur. ZObacze jak bedzie dalej najwyzej za 3 lub 4 dni bede testowac. Ale jak zwykle bez dzidziusiowych przeczuc niestety

Ja "dzidziusiowych" przeczuć nie miałam

Cześć Dziewczynki. Jestem tu nowa i chyba czas zebrać większe siły do trzymania kciuków. Dzisiaj jestem 3 dni po spodziewanej @, poczekam do niedzieli i robię test. Trzymam oczywiście kciuki za was no i za siebie

PM to zaciskam

Jejuuuus alez musze cwiczyc cierpliwosc

ale jaka satysfakcja będzie, jak się uda ulalaaaa )