BezpiecznaCiaza112023

Trudna Teściowa

12 lata 5 miesiąc temu #230605 przez pulpecja
a ja się wyłamię...odkąd wróciłam do pracy i z Kasiulką zostaje moja teściowa to...zaczęłam ją bardziej lubić :) jest po prostu w porządku wobec mnie i Kasia jest z nią szczęśliwa :)
ale jeśli byłby temat "Trudny Teściu" to mogłabym napisać w nim elaborat :ohmy: :( :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #230606 przez ifka
madzia0507 napisał:

Ifka, ja też słyszałam tekst o zatykaniu noska, bo moja Julitka ma czkawki dosyć często. Jak powiedziałam, ze moim zdaniem to nie jest najlepszy pomysł, że jej czkawka nie męczy, bo czasem nawet zasypia z czkawką, to usłyszałam, że "morduję" swoje własne dziecko. :dry: :dry: :dry:

ta Twoja to takimi tekstami sypie,że aż mnie osłabia :huh: :dry: :S


[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #230609 przez ifka
pulpecja napisał:

a ja się wyłamię...odkąd wróciłam do pracy i z Kasiulką zostaje moja teściowa to...zaczęłam ją bardziej lubić :) jest po prostu w porządku wobec mnie i Kasia jest z nią szczęśliwa :)
ale jeśli byłby temat "Trudny Teściu" to mogłabym napisać w nim elaborat :ohmy: :( :(

jedynm słowem jak nie urok to......

Uwaga: Spoiler! [ Kliknij, aby rozwinąć ]


[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #231283 przez Marysia27
Oj dziewczyny, macie złote przeboje z teściami, aż głowa boli, jak czyta się takie rzeczy :S i gdybym założyła wątek o dobrych teściowych, to chyba tylko ja i pulpecja, miałybyśmy o czym tam pisać ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #231528 przez madzia0507
sylwira1721 napisał:

Uwaga: Spoiler! [ Kliknij, aby rozwinąć ]


:laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #500411 przez Magdalena9t
Hej, moja teściowa mieszka parę domów od mojego, ale bardzo dobrze nam się układa. :) Gorzej jest z babcią mojego męża,która mieszka z nami :( , jak to ze starszymi ludźmi, czasem jest dobrze a czasem nie, lubi być złośliwa i mówić przykre komentarze, nie raz płakałam przez nią;/ Jak mój mąż z nią porozmawia, wtedy zrozumie i nawet przeprasza.;)Na szczęście mamy osobną kuchnię i łazienkę to nie jest aż tak źle;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #501669 przez Naine
TEściowa, temat rzeka....Starałam się, olewałam jej głupie komentarze prze i po ślubie. Nie zwracałam uwagi na wtrącanie się chociaż moje niezadowolenie zapewne było widać. Jestem w 38 tygodniu ciąży, jest mi ciężko i mam już dosyc- wahania nastroju, ciągle płaczę nie wiadomo czemu i wyczekuję że mój mały wykluje się jednak wczesniej. W niedzielę wieczorem telefon od teściowej, że święta że coś tam i czy mąż wspominał że ona NAS I SIEBIE umówiła u niej an spotkanie z położną, argumentując że w sumie już jest późno ale może jeszcze czegoś się nauczymy. No ręce mi opadły i oczy zaszły łzami. Po czym pytanie czy przygotowuję sobie sutki do karmienia, a na moją odpowiedź , że nie i że naprawdę sobie poradzę odpowiedź :" To bardzo niedobrze". Poza tym jak się czujesz, coś Cię boli, tak mamo boli mnie tak jak od dwóch tygodni (mam upierdliwe skurcze przepowiadające, 2 tyg. temu pojechaliśmy na IP bo nie wiedziałam że tak może byc)Zbadał jeden lekarz zbadał prowadzący, położna w szpitalu powiedziała, że tak bywa że tak to wygląda więc teraz staram się nie panikować i czekam na ból który nie będzie do zniesienia. Wracając do tematu, usłyszałam że lekarze to się nie znają...Chyba muszę jej zaproponować aby sama mnie zbadała zeby mi dała święty spokój. A piersi...dużo czytam probuję się dowiadywać i z tego co wiem "szykowanie" piersi jest dość archaiczne, poza tym piersi mam bardzo wrażliwe i od ok. 2 miesięcy leci mi już siara więc może już powinnam zbierać pokarm dla Małego.
Ależ jestem wkurzona, przez całą ciążę nie napisałam na żadnym forum, owszem czytałam wypowiedzi ale nikt ani nic nie zmusiło mnie aby napisać. A tu po prostu chyba muszę się wygadać. Jutro "spotkanie" z położną, która suma sumarum jest dobrą przyjaciółką teściowej i teściową. Teściowa od momentu gdy wybrałam szpital namawia mnie abym go zmieniła, bo jej koleżanka to pracuje gdzie indziej. Czizas....Może malutki zdecyduje się na wyjście dzisiaj ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #501707 przez Mirella
Naine, a Ty musisz iść na to spotkanie? I w ogóle co na to wszystko Twój mąż? Teoretycznie teściowe rzadko chcą źle, tylko ich sposób rozumowania jakiś inny jest ;) Tak mi się teoretycznie wydaje, ja nie mam takich doświadczeń

Nosek do góry piersi do przodu, będzie dobrze :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #501764 przez Naine
teoretycznie i praktycznie iść nie muszę. Mój maz uważa że generalnie to dobry pomysł bo No chętnie się czegoś dowie (przez 9miesięcy jakoś nie palal żądzą wiedzy ) bronić mu nie będę. Zgodził się że najpierw powinna zaPYTAĆ Nas o zdanie a dopiero później umawiac i to jej powiedział. Ją ostatnio się czepiam to fakt i już chyba słuchać nie może ;) powiedziałam mu zdumie wiem czy pójdę bo na razie to jestem tak wkurw ostatnio że nie wiem jak będzie jutro. Są dwie opcje nie pójdę i teściowa się obrazi albo druga że pójdę i w końcu jej Powiem żeby się nie wpier.... Jeszcze się zastanawiam. Generalnie z chęcią bym poszła ale jakoś nie mam ochoty pytac przy teściowej czy to możliwe że czop śluzow schodzi przez 2tygodnie albo coś w tym stylu. Dla mojego męża to teoria czystą a dla mnie i mojego ciała które przechodzi ogromne zmiany to Jest mimo wszystko krępujace i na grzyb mi ona potrzebna ze swoimi mądrościami typu że wszystkie ubrańka trzeba wygotować w garnk.zresztą zaczęła już dawno się wpier teges. A to zła restauracja na wesele a to zła sukienka a to jak my będziemy dziecko kąpać. Wrr. Z drugiej strony może lepiej przed porodem jej powiedzieć że sobie radzimy a jak będziemy potrzebować pomocy to się zgłosimy. Trochę się tylko boję że przy obecnym stanie moich nerwów albo się popłacze albo będę krzyczeć :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl