- Posty: 1209
- Otrzymane podziękowania: 1
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie Lipcowe 2013
Mamusie Lipcowe 2013
- karolinkanice16
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- ♥ Ksawery 16.07.2013 / 8.59 ♥

Urządzania troszkę jest ale fotki będą na pewno

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- emi87
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- nasze szczęście Milunia 13.07.2013r :)
- Posty: 1094
- Otrzymane podziękowania: 0




kończe sniadanko, ogarniam sie i lece do Wawki


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- uniuni
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- ..I have dark soul you will never see through it..
- Posty: 943
- Otrzymane podziękowania: 0


Eeee tam telefonem przejmowałam się chwilę - rzecz nabyta, nie będę nawet naprawiać, bo działa. Tyle, że pękł ekran

Dziękuję Emi i Dziubasek

Wczoraj tak się pochwaliłam pogodą, a dziś wszystko zasypane


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- askan2
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- rzeczywistość... wczoraj była nierealnym marzeniem
- Posty: 289
- Otrzymane podziękowania: 0

niestety tak jest jak się coś pierdzieli to wszystko na raz... życie bez problemów było by za proste... ale cytując klasyka

Generalnie wychodzę z założenia że człowiek to silna istota, która jest kowalem własnego losu, która ze wszystkim może sobie poradzić... niestety jest jeden aspekt niezależny od nas ZDROWIE dla tego jest najważniejsze w życiu... jak jest zdrowie to można góry przenosić

Joanna dla tego trzymam kciuki za twojego tata z całych sił... wiem że jak choruje jedna osoba to razem z nią, albo przede wszystkim choruje cała rodzina... dla tego dużo siły dla całej rodziny w przezwyciężeniu tego paskudztwa życzę



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kaska1982
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Mateuszek :* ur. 2 lipca 2013r.
- Posty: 556
- Otrzymane podziękowania: 0


Mama fizycznie dobrze. Operację miała tydzień temyu w środę, odebałam ją ze szpitala w ubiegłą srodę. Niestety jeszcze z drenem odprowadzająacym i musi z takim długim wężem i butelką chodzić do poniedziałku przynajmniej, jak pojedziemy na ściągnięcie szwów. Jest po całkowitym usunięciu piersi prawej i widzę ze jej z tym zle, ale powoli sie przyzwyczaja. teraz znacznie wiecej obowiązków ma mój tata, ale wział opiekę i przez dwa tygodnie bedzie z nia w domu, bo ja powiem Wam, że coraz gorzej sie czuję a tu jeszcze 13 tygodni. Wróciłam do siebie na weekend, ale jutro wieczorem wracam do nich, razem zawsze razniej no i mama czuje sie lepiej jak jestem z nią, bo reszta rodzenstwa jakos specjalnie sie nie pali do pomocy

No ale myślę że jakos to bedzie


Mateusz szaleje jak opętany, czasami to az mnie wszystko w środku boli od jego kopniaków, brzuch mam już taki duży, że czasem słyszę, że urodzę znacznie wczesniej niz mam termin. Więc trzeba zacząc wszystko szybciej przygotowac, bo jesli przepowiednie sie sprawdzą, to rzeczywiście urodzę w czerwcu


No i najważniejsze -nie dostaliśmy kredytu i zaczynamy procedury od nowa

Masakra


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasiak
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Sebek- mój mały Piszczuś Pan :-)
- Posty: 973
- Otrzymane podziękowania: 0
Gotuje rosół, będzie na dziś i na jutro na obiad. Trochę mieszkanie ogarnęłam i nie wiem co ze sobą zrobic. Może pójdę ubranka poogladac

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- siwa342
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 583
- Otrzymane podziękowania: 0

teraz trochę domek ogarnąć i trzeba sie poobijać

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Joanna89
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1794
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja wczoraj zrobiłam sobie wieczór dla siebie, ćwiczenia, maseczka, peeling,kąpiel,masaż...maż zrobił mi masaż stóp i pleców...niestety gdy położyłam się do łóżka nie mogłam zasnąć i tak nie spałam do 4 rano... malutka też w nocy mocno kopała i co chwilkę mnie budziła, także z łóżka wyszłam dopiero o 13. Ale mój maż zrobił obiadek i posprzątał, dziś już psychicznie mi lepiej. Wiem.że muszę być twarda i nie pokazywać po sobie....tylko czasem jest ciężko, jak się patrzy na zmiany jakiego zachodzą w jego zachowaniu, czy wyglądzie.
Polecam Wam te nowe ćwiczonka wczoraj je robiłam
a dziś słuchamy sobie "kołysankę dla okruszka " Krajewskiego Pogoda nawet, nawet, śnieg się topi, ponoć po niedzieli ma być wiosna Potem pójdziemy na spacerek, dotlenić Alę
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dorkiszon
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 2341
- Otrzymane podziękowania: 0
Wczoraj tez ćwiczyłam , bo zaczynają mnie boleć żebra jakaś masakra spąc to juz nie wiem jak , albo boli mnie jeden bok , albo drugi , albo wiązadła, a teraz żebra coraz gorzej pewnie pod koniec niezła męczarnia będzie koleżanka mi opowiadała, że na końcu ciąży spała juz na siedząco nawet.
Ide sobie do teściowej na obiad, a wczoraj u babci na obiedzie także wczasy

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nikaa
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1109
- Otrzymane podziękowania: 4
Joanna 3mam kciuki by z Twoim Tą tą było lepiej - może jak wiosna przyjdzie to też będzie inaczej? Człowiek dostaje wtedy "innego ducha"
A ja wczoraj wypróbowałam maseczke z różowej glinki na twarz - jak dla mnie super

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- NataliaK
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 721
- Otrzymane podziękowania: 0

Joanna kaska1982 ja również życzę dużo zdrowia dla Waszych rodziców!
kasiak dobrze, że czujesz się już lepiej

karolinkanice16 gratuluje odebrania kluczy i trzymam kciuku za sprawną przeprowadzkę

karolinap fajne zakupki


uniuni telefonem to nie ma się przejmować a pieniędzy szkoda ale nic się nie poradzi więc głowa do góry:) los się odwróći i będzie lepiej :*
ja wczoraj praktycznie cały dzień spędziłam poza domem za to dziś w domku leniuchujemy z mężem. Chciałam dokończyć dekorowanie pokoiku ale wiertarki nie mamy i nic nie mogę zawiesić...ale jak sobie dziś usiadłam tam w fotelu to powiem Wam, że sie wzruszyłam i już bym chciała, żeby w kołysce leżało moje maleństwo w ogóle mój mążul też co jakiś czas tam wchodzi i się rozgląda bez powodu, ciekawe co sobie myśli?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- emi87
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- nasze szczęście Milunia 13.07.2013r :)
- Posty: 1094
- Otrzymane podziękowania: 0



a co do piersi-na pewno łatwo nie jest jak sie straci czesc siebie aleeeeeeee !! niejedna całe zycie narzeka na ich braki


kasiak no to super że juz dobrze

Joanna musisz sie z tym oswoić a wiadomo to wymaga czasu...dacie rade :*
nataliaK my tez co chwile zerkamy do pokoiku i patrzymy na łóżeczko


my po warszawce - sie zmachałąm



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- NataliaK
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 721
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- emi87
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- nasze szczęście Milunia 13.07.2013r :)
- Posty: 1094
- Otrzymane podziękowania: 0


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- NataliaK
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 721
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.