BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Lipcowe 2013

11 lata 3 tygodni temu #636527 przez bea2a
Uniuni ja też mam cukrzycę ciążową i jak się dowiedziałam 2,5 tygodnia temu, to byłam wkurzona na cały świat tak jak Ty. Są plusy takiej sytuacji - nie przytyjesz już dużo i będziesz zdrowo się odżywia. Niestety minusów jest sporo i cały czas miewam gorsze momenty złości, że nie mogę czegoś zjeść. Zwłaszcza jak czytam na forum jakie dobre słodkości i tłuste potrawy jecie. No i w gościach muszę mieć swój prowiant.

Na szybko napiszę Ci co mi Pani diabetolog powiedziała. Całkowita eliminacja: słodyczy i soków owocowych. Ograniczenie: mąka pszenna, tłuszcze, owoce.

Generalnie nie można jeść nic słodkiego, tłustego i pszennego. Prawie codziennie jem to samo. Posiłki 6 razy dziennie - co 2,5-3 godziny. Pieczywo tylko razowe, bez domieszek mąki pszennej. Bez umiaru można jeść: ogórki, sałatę, brokuły, kalafior i pomidory. Reszta produktów tylko małe ilości na jeden posiłek. Mięso tylko pieczone, na parze lub duszone i najlepiej tylko drobiowe. Owoc maksymalnie 1 szt. dziennie. Banany i winogrona wykluczone. Nie można też pić mleka bo ma laktozę i podnosi cukier. Można za to chude przetwory mleczne.

Wyobraź sobie jaką miałam załamkę jak się dowiedziałam, że koniec ze słodyczami, lodami, fast foodami i ogólnie zachciankami :( Przyzwyczaiłam się już ale nadal mnie to czasami wkurza.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 tygodni temu #636530 przez uniuni
Myślę, że dieta nie będzie problemem, nie brakuje mi samodyscypliny :) 04.05 mam lecieć do PL i wrócić 18.05. Tydzień z rodzinką w Białymstoku, chrzest siostrzenicy i zakupy wyprawkowe i romantyczny tydzień z J. w Krakowie. Taki był plan. Boję się, że będę musiała odwołać urlop w PL :(

Patrizia też liczę na to zbawienne kichnięcie :laugh:

Magda kochanie :kiss: oddaję hagacza - dupencją się nie martw - w bimbały pójdzie :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 tygodni temu #636533 przez bea2a
Ale odwołać z powodu cukrzycy?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 tygodni temu #636550 przez uniuni
Z powodu wizyty u specjalisty :) Bea to Ty masz cukrzyce? Bo któraś miała ale nie pamiętam która?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 tygodni temu #636554 przez NataliaK
Patrizia Ty się tak nie nastawiaj, że kichniesz i wyjdzie żebyś nie była rozczarowana jak będziesz długo rodzić :) ja też mam nadzieję na szybki poród ale nie nastawiam się, że tak na pewno będzie bo to różnie bywa raczej oswajam się, że będzie bolało bo wole później być miło zaskoczona, że szybko poszło :D ale wiadomo myślę o tym pozytywnie i że wszystko sprawnie pójdzie

magdalenal to fajnie, że nie będę sama bez męża bo już myślałam, że tylko mi się tak przytrafiło:) wiadomo, ze pomoc od mamy i teściowej też się przyda ale mąż to mąż...eh tam damy rade twarde kobity jesteśmy :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 tygodni temu #636592 przez Qltoorka
Jutro Was nadgonie, bo naskrobalyscie tyle w jeden dzień, ze szok... Odniose się tylko więc do tego co zdazylam przeczytac. Polozna na szkole rodzenia mówiła, żeby nie szczedzic dziecku pieszczot, noszenia czy nawet spania z nami... Ono potrzebuje naszej bliskości. Ale...do 3 miesiąca, bo do tego czasu się do danych praktyk nie prsyzwyczai..
Co do dziewczyn, które marudza ze na nic czasu nie mają i ich życie się skończyło wraz z pojawieniem się na swiecie ich dziecka- no błagam...jeśli tak mają to są same sobie winne i to one doprowadziły do tej sytuacji. Mam przyjaciółkę, która ma synka urodzonego w sierpniu i uwierzcie- tak to sobie wszystko zorganizowała z mężem, ze co chwilę słyszę, ze albo do jakiegoś spa idzie, albo wyjeżdża na weekend do innego miasta odwiedzić znajomych- sama. Jak nie fryzjer to masazyk i tak się cieszy maciersynstwem ze już się zaczyna starac o drugie... I też mnie przestrzega by nie sluchac opinii, ze teraz to już przesrane, bo jej koleżanki też tak mówiły, ale to są takie osoby, które nikogo do dziecka dopuszczać nie chciały to teraz mają za swoje... Mnie jej przykład naprawdę podbudowal ;-)
Bylam dzis na warsztatach Mama Pyta. Był słynny pan Zawitkowski czy jak mu tam... Śmieszny, fajny facet. Po wykładzie podeszlam zapytać go o ten cholerny rozstep mięśnia prostego. Poradził tylko uczeszczanie na basen w ciąży...
Ku mojej uciesze była też polozna - szefowa bloku porodowego szpitala w którym chce rodzic. Swietna kobieta. To w jaki sposób mówiła o porodzie powodowało uśmiech na ustach wszystkich ciężarnych, a jak nam jeszcze puściła filmik z porodu swoich przyjaciół - istny wyciskacz łez to ciężko było się nie wzruszyć. Też po wykładzie podeszlam do niej i wypytalam o kilka spraw.
Warsztaty były dość długie bo trwały 4,5 godz a po nich musiałam pędzić zaraz na ostatnie zajęcia w szkole rodzenia- dzis były ćwiczenia na pilkach i workach :-) uczylysmy się oddychać itp a partnerzy masowac ;-) teraz tylko to wszystko zapamiętać ;-)

Jutro doczytam Was a teraz mykam spać, bo taki nadmiar wiedzy mnie dzis wykonczyl :-P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 tygodni temu #636599 przez karolinap
Patrizia Mi po głowie też gdzieś chodzi taka cichutka malenka nadzieja ze kuchne i urodzę ;) z taka myślą od razu lepiej mi się myśli o porodzie :)

Wracając do tematu bujania dzidzi - ja oczywiście nie jestem pozbawiona uczuć i wiadomo ze uwielbiam tulić jak dotąd dzieci w rodzinie czy u znajomych, tylko chce ograniczyć takie bujanie czy noszenie kiedy dziecko ładnie, grzecznie lezy a widzę ze np. mogą tesciowa bierze córeczkę mojej swagierki na ręce nawet jak ta grzecznie lezy :|
I wiem, ze zarzekanie sie ze będziemy robiły tak czy tak to nic nie da bo to dziecko dopiero nam pokaże na ile da sie nam wyspać czy odpocząć.
Przykładu nie musiałam długo szukać, dzis po południu przyjechała do Nas kuzynka z mężem i 3 miesięcznym dzieckiem. Oni mówili ze nie będą bujać bo sie przyzwyczai a mały od kilku dni nie moze zrobić kupki i wpadł w taka histerie chyba z bólu brzuszka ze go zaczęli bujać na zmianę aż im sił brakowało, mały aż podskakiwał tak był od razu bujany. Dodatkowo od urodzenia jeździ w zapiętym nosidelku - to akurat normalne :) ale mówili ze co by sie nie działo to bedzie jeździć zapięty a dzis? Jak opanowali ta histerie to zeby tylko sie nie obudził otulili go grubym kocem bo strasznie sie spocil z tego płaczu i pojechał do domku u mamy na rękach (na szczęście to tylko 13km).
Takze jak widać dzieci Nam pokażą gdzie jest granica ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 tygodni temu #636606 przez karolinap
A no i bede tu zaglądać w miarę możliwości bo jutro przeprowadzka! A kiedy się ogarne to nie wiem :) na szczęście przed Nami długi weekend to Maz wesprze pomocą zeby wszystko rozpakowac :)
No i mam nadzieje ze ktoś w niedalekiej okolicy bedzie miał nie zablokowane wifi by moc korzystać z netu bo nie wiem ile potrwa zanim podłącza Nam internet na nowym mieszkaniu ;)

Na moich plecach są nieźle efekty prasowania w ogrodzie. Plecy miałam dosyc mocno odkryte wiec teraz po kąpieli zrobily się czerwone :)

A przed Nami ZIELONA NOC! :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 tygodni temu #636620 przez karolinkanice16
i ja się dołączam do złego dnia. Wyjazd do Polski jednak nie będzie tyle trwał co miał trwać a w dodatku przez to pożarłam się z moim A. pożarłam to za mało powiedziane o mało go nie zjadłam ;/ ehh

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 tygodni temu #636629 przez dziubasek
To jak wy wszystkie dziesiaj macie zly dzionek to mne pewnie dopadnie jutro.... ale ja sie tak latwo nie daje ;) bede walczyc(bo szczesliwa mama to szczesliwe dziecko :laugh: )...
Co do porodu to ja sie nawet nie ludze ze latwo pojdzie... Z Miss odkad zaczal mi odchodzic czop do cesarki to minelo 3 dni(ale takich konkretnych boli to tylko albo az 12 godz :angry: )wiec tym razem pewnie bedzie podobnie... Ale ciul chociaz sie nawdycham gazu i bede miec fazowy porod :P ... Z Mezulkiem mamy deal ze wychodzi w momencie jak dzidzia zacznie wynurzac sie z nory ;) ale zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce :P ...
Zycze Wam spokojnej nocki i zeby jutrzejszy dzien byl lepszy od poprzedniego :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 tygodni temu #636666 przez magdalenagal
Dżem dobry!

No i stało się. Wypierdaczyłam się na schodach... z kawą w ręce i kanapką na talerzu... Na szczęście poleciałam na kolana rozlałam trochę kawy i zamoczyłam bułę. Nie musiałam jej za bardzo gryźć ;-) Nic mi się na szczęście nie stało ale łapy i kolańska mi się trzęsą.

Miłego SPOKOJNEGO i bez smutków dnia Brzuśki.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 tygodni temu #636668 przez emi87
Witam z rana :)
wczoraj miałam jakiś kryzys i sie popłakałam że musze byc w pracy haha :D dobrze ze jeszcze zadnej klientki nie było :P chyba wszystkie jakis wczoraj gorszy dzien mialysmy...
dzis z kolei ciezko mi sie spało - co chwile sie budziłam i przekrecałam, goraco mi bylo i wogóle....maskara :D
dziekuje za miłe słowa :*

karolinkap wiem ze ci smutno, jednak to rozstanie z bliskimi :) ale czeka cie tak piekny etap w życiu że szybko przejdzie :* bedzie dobrze kochana i nosek do góry :)
to dzos wielki dzień-trzymam kciuki i szybkiej przeprowadzki życze :*

kasiak współczuje - bedzie dobrze, to tylko okres przejsciowy :*

siwa ladny ten wozeczek! i jeszcze za 100 rewelacja :)

uniuni to nie koniec świata - dasz sobie z tym rade!! dietka (co bedzie słuzyc i tobie i dzidzi) i dooooobrze bedzie :) a ta pielegniarke to bym utlukła-fakt.... wiele kobiet ma z tym problem i daja rada :) trzymam kciuki i płakac mi tu!
hehe babcia mnie rozwaliła :D

NataliaK moze maz wygospodaruje chociaż tydzień :) nie ma co sie matwic na zapas :) a fakt-tesciowej tez bym nie chciała na poczatku hehe :P choc ja lubie zeby nie było :)

patrysia bidulo - bedzie dobrze, przejdziesz przez te czarne chmury :*

co do noszenia. mam kolezanke której maly sie tego strasznie domagał. okazalo sie ze ma zaburzenia si (integracja sensoryczna www.integracjasensoryczna.org.pl/ ). maja to dzieci mam które czesto w ciazy leżaly (z lenistwa czy tez z powódek medycznych). pól roku było udreki bo ciagle rece i rece, potem lekarz zdiagnozował, dal specjalna rehabilitacje i zupełnie inne dziecko! :)
uwazam tez ze płacz jest jedynym sposobem na komunikacje i dziecko nam sygnalizuje ze cos jest nie tak - ze np czuje sie samotne.ogladałam ostatnio dokument na ten temat. jezeli dziecko płacze i go nie przytulimy to ono zaczyna przestawac sie z nami komunikowac (bo i po co jak i tak na to nie odpowiadamy) i zamyka sie w sobie. skutkuje to tym,ze takie dzieci sa potem zamkniete w sobie, niesmiałe, mniej towarzyskie, maja predyspozycje do nałogów i agresji. a i z ciekawostki - dziecko gdyby od urodzenia nie byłoby wogóle przytulane-umrze....podobno tez dziecka do 3 miesiaca nie mozna rozpiescic bo ona jest mentalnie jeszcze płodem. poza tym w brzuszku przytulało sie do nas 24h/dobe wiwec ciezko na pewno takiemu malcowi jak nagle ma to bardzo ograniczone.
ja sie lubie przytulac wiec pewnie sie to tak skonczy hihi :P wyjdzie w praniu :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 tygodni temu - 11 lata 3 tygodni temu #636727 przez bea2a
uniuni zgadza się - to ja mam cukrzycę ciążową. Nawet dużo nie przytyłam bo 5,5 kg i sport uprawiam i zdrowo się odżywiam a tu taka niespodzianka. Nie mogłam w to uwierzyć na początku ale okazało się, że u mnie to duże obciążenie genetyczne z obu stron rodziny.

Wczoraj miałam mieć zwiedzanie porodówki na szkole rodzenia ale nie było naczelnej i mieliśmy zajęcia z noworodków. Bardzo sympatyczna położna z neonatologi opowiadała o noworodku, co on czuje po porodzie i później a potem pokazywała pielęgnację dzieciątka.
Z najważniejszych rzeczy a propos kosmetyków mówiła, że od pół roku nie używa się niczego do pępuszka, tzn. ewentualnie jak się coś w nim dzieje to można psiknąć Octeniseptem ale spirytusu się już nie używa. Jedyne co to trzeba go dokładnie osuszyć patyczkiem do uszu po kąpieli, żeby tam woda nie została. Poza tym najlepiej kupić płyn do wlania do wody do kąpieli (najlepiej Oilan, Oilatan, Emolium, Balneum na początku a później można inne). A po kąpieli nie smarujemy niczym dziecka bo te produkty są już natłuszczające i nawilżające. Mydełek i płynów bezpośrednio na skórę nie używamy do ukończenia 1 miesiąca życia. Pupkę smarujemy tylko na noc. Może być Sudocrem, Linomag, Alantan, Bepanthen ale mogą też być inne, wg uznania. Każde dziecko jest inne i trzeba dostosować krem. Jeśli dziecko ma delikatną skórę to trzeba czasem używać kremu do pupy po każdym przebraniu pieluchy. Ale to trzeba obserwować dzidzię. Poza tym warstwa cieniutka kremu, żeby pupa nie była biała. Pudru, talku nie używamy, zwłaszcza u dziewczynek żeby nie dostał się do warg sromowych bo mogą być potem zapalenia sromu.

Uczyliśmy się też kąpieli i ubierania noworodka oraz jak reagować na symptomy chorób.
Jestem zadowolona, że chodzę do tej szkoły. Ciężko byłoby to wszystko samemu przećwiczyć.

Na koniec Pani dała nam namiary na siebie i powiedziała, że mamy dzwonić jak urodzimy to przyjdzie zobaczyć czy wszystko u nas i dzidzi jest ok. Miło z jej strony :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 tygodni temu #636745 przez patrysia305
jejku magdalenagal - uważaj na siebie moja droga, ja to jak chodze tak uważam żeby się nie przewalić - bo przed ciążą byłam niezdarna a teraz boje się że mi się to nasiliło :) odpukać na szczeście jeszcze nie stało się nic Trzymajcie kciukasy za mojego skarba ---dzis wizyta :):)

Ja noc też nie najlepsza - katar mnie dobija.


Życze miłego dnia wszystkim

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 tygodni temu #636747 przez emi87
ja w końcu nie ide do szkoły rodzenia. ta gdzie miałam isc nie uzbierała grupy :( a w szpitalu jest do d i płatna :/ no trudno - damy rade bez :)

magdalenagal ty uważaj bo to juz drugi "wypadek" :*

patrysia trzymam kciuki ;)

ja standardowo za godzinke do pracy i wracam wieczorkiem :) jeszcze tylko do majówki intensywniej a potem sie oszczedzam :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl