Mamusie Lipcowe 2013

Hej mamuśki

Siwa, ja też myślałam o takich lusterkach i też chętnie poproszę o linka gdzie takie nabyć.

Dziubasek, dzięki za linki z Chodakowską. Powoli zbieram się w sobie

Uniuni, współczuje problemów z karmieniem. Jak sobie przypomnę ten ból na początku to aż mnie ciarki przechodzą. Też mi pomagały okłady z liści kapusty i maltan.

Dorkiszon, ja też miałam na początku straszne jazdy z Alicją, ale nie poddałam się. Odkładałam do wózka/łóżeczka i koniec. Płakała-brałam na ręce. Jak się uspokoiła to z powrotem do wózka czy łóżeczka i tak wieeele razy. Teraz już jest naprawdę nieźle. Czasami ma humory, wiadomo ale nie mogę narzekać.

Emi, co do kupy to nasza też na początku to potrafiła i 3 razy w ciągu 1 karmienia. Ostatnio robiła ze 3 razy dziennie, teraz może i raz i to jak jej infacol chyba zapodam. Czytałam, że od 2 miesiąca życia dziecko może robić kupę raz na 2 dni i jest ok pod warunkiem, że nie sprawa mu to wysiłku, nie pręży się itp.
U mnie też ciągle powody do zmartwień także nie jesteś sama Matki Polki hehe

My na szczepienie idziemy dopiero za 2 tyg. ale będę brała 5w1, rotawirusy i pneumokoki.

Byłam z Alicja u lekarza z tą wysypką i raczej potwierdziła skazę białkową. Także nie jem nabiału już kilka dni i buzia z dnia na dzień coraz ładniejsza. Znika powoli wysypka, ale taka szorstkość skóry jeszcze jest. Cieszę się, że znika ale martwię jak ja dalej wytrwam bez nabiału. Nie mam pomysłów na jedzenie. Dziewczyny bez nabiału co jecie jako przekąski, coś do pochrupania? Wszystko ma albo śladowe ilości mleka albo jajka :/ Za rada Dziubaska kupiłam mleko sojowe i powoli przyzwyczajam się do jego smaku chociaż kawa zabielona

Za nami dosyć ciężka noc, spać nie chciała. Teraz też niby śpi a kręci się od brzegu do brzegu i tylko smoka muszę jej wtykać bo jak jej wypadnie to mruczy i się denerwuje. Ale już jest coraz fajniejsza reaguje wzorkiem, głuży, śmieje się fajnie mieć taki kontakt z dzieckiem. Poza tym od wyjścia ze szpitala w 4 tyg. przybrała 1200g i waży już 5 kg kluseczka moja

nala ja jako przekąski jem wafle ryżowe bądź takie pieczywo kukurydziane. Zamierzam zrobić też ciastka owsiane i jakieś ciasto z mlekiem ryżowym bo po sojowym też małego wysypało

qltoorkA moj malec robi mniej bo 3-4 kupki dziennie ale smrodek również jest niesamowity. Ostatnio zdażyło się ze miał tez bez grudek. Mój chrzesniak miał skaze białkową i robił rzadkie i do tego zielone kupki.

zauwazyłam ostatnio ze TYMUŚ wkłada rączki do buzki i mocno się ślini - wasze pociechy tez tak mają?

dziubasek ja kupiłam takie:
allegro.pl/diono-sunshine-kids-lusterko-...cka-i3399008439.html
nie jest tanie ale chyba najlepsze bo się okręca na wszystkie strony itd,są tańsze ale wydaje mi sie że gorsze

a moja Majeczka dzisiaj tak pięknie spała że szok,raz obudziła mi się po 5 godz a tak co 3 godz i zasypiała od razu,takie noce to ja moge mieć

Melduje sie po dluzszej nieobecnosci. Zycie rodzinne pochlania mi caly wolny czas...czuje sie wypompowana i zmęczona...
Weekend spedzony dosc intensywnie. W piatek przygarnelam siostre do pomocy, bylysmy na zakupach, mialam sobie cos kupic a tak to Sebek sie wzbogacil o dwa nowe pajace i dwa spiochy, do tego czapeczka z uszkami i skarpetki wieczorem mielismy grilla, wiec cale popoludnie spedzilam sprzatajac, robiac salatke, jaja w majonezie i w miedzyczasie karmienie i przewijanie małego. Dobrze, ze siostra byla to nie musialam biegac co chwile jak zamiauczal...po imprezie pozno poszlam spac bo sprzatanie...a w sobote powtorka z rozrywki tyle, ze z mezem a nie z siostra do pomocy...
A wczoraj my bylismy w odwiedzinach. Podlam na ryj wieczorem, ale nie moglam zasnac do 00:30...i dalej jestem zmeczona bo karmienie nocno-poranne nie daje efektywnego snu.

Sebka znowu bolal brzuszek wczoraj, a maz do mnie z tekstem "zaniedbalaś Sebka, trzeba zapobiegac a nie leczyc". Normalnie lzy mi w oczach stanely nie chce go kroplami zalewac "bo tak", daje mu jak juz nic innego nie pomaga. Nie zawsze marudzi bo boli, czasem wystarczy przytulic.

Co do nosidelka to tez o tym myslalam, ale bardziej pod katem wyjazdow niz noszenia w domu. Staram sie malucha duzo nie nosic. Jak widze, ze spiacy to odkladam i czekam czy sam zasnie. A jak placze i marudzi to klade go na duzej poduszce, podkladam stopy pod nia i lekko go kolysze az zasnie brzmi glupio ale wazne, ze dziala

Co do kapieli to staramy sie miedzy 19-20 co 2-3dni, ale przymierzamy sie do kapieli codziennych. Sebek juz jest wiekszy i ma swoj rytm dnia, wiec staly plan codzienny dobrze mu zrobi.
Jesli chodzi o pieluchy to 2sa juz ciasne i mu sie odciskaja na nozkach, ale 3 sa troszke luzne i juz sie zdarzalo, ze sie zesikal i spiochy mokre. Ale wole go przebrac niz zeby mial nozki scisniete.

Jak slysze, ze ktos mowi, ze matka ma mleko malowartosciowe to mnie szlag trafia na miejscu! Mleko ma w sobie wszystko co dziecko potrzebuje, a to, ze krzyczy bo glodne to dlatego, ze ma okresy skoku rozwojowego i musi wiecej jesc a cyce nie nadazaja z produkcja. Sama to przeszlam juz i wiem, ze trzeba karmic jak najczesciej i sie wszystko normuje. Tylko sie trzeba dzien lub dwa przemeczyc...

Co tam jeszcze...aha...Sebek spi na plecach lub na boczku. Na brzuchu tylko jak spi na kims, jakos sie boje go na noc na brzuch klasc. Tez upodobal sobie jedna strone i trzeba mu glowe odwracac, ale na razie rowna czaszke ma
Dobra to chyba tyle. Ide na sniadanie poki moje slonko chrapie

Dzięki Siwa ja chyba poproszę skórkę zeby mi kupiła te same bo w Uk same badziewne znalazłam za te same pieniądze...
Melduje ze po 2,5 roku moja Majka przespała cala noc u siebie w pokoju Julcia też spala jak susel więc jestem wypoczęta ale smutna bo jutro moja mamuśka wraca do PL podkurzyla mnie wiele razy ale pomogła mi jeszcze więcej no i wkoncu to moja mama ... Wiec jutro pewnie napisze smutnego posta

A ja dalej na glodzie akurat jak wstalam rozlegl sie ryk jakby mlodego zywcem kroili kupa, cycek, pielucha, cycek, bujanie, zabawa, bujanie...spi...ufff
Jeeeesc!!!

hejka
My już po wizycie rodziców. A wy nabazgrałyście znów na forum,że nie mam kiedy was nadrobić
Weekend minął nam na grilowaniu. Alanek był rozpieszczany przez dzidków i siostrę. Dostawałam go praktycznie tylko na cyca
Agusia, moi rodzice w nic się nam nie wpierniczają, więc na szczęście nie udzielali żadnych "dobrych rad". Było przyjemnie, dziś już się zawinęli do Koszalina. Niedługo przyjazd teściów, zobaczymy jak będzie
Od 2 dni, a właściwie nocy, przesypia mi po 3 godziny. W końcu czuję się wyspana, a raczej że zregenerowałam siły.
Jeżeli chodzi o szczepionki, bierzemy 6w1, pneumungokoki i rotawirusa. Zastanawiam się jeszcze nad menungokokami, ale jest jeszcze na nie czas.
Dziewczyny, rotawirus to nie tak jak piszecie, taka zwykła sraka. Niestety byłam na to dziadostwo w szpitalu z Julką, gdy miała ponad 3 lata. Nikomu nie życzę... 12 dni, z tego 4 dziecko nieprzytomne, pod kroplówką. Koszmar. Do dziś płakać mi się chce, kiedy sobie to przypominam.
Jamajka czym u was szczepią,że piszesz o 3 ukłuciach? U nas rotawirus jest doustnie.
My kąpiemy codziennie około 19-20. Potem fika do max 21:30 , cyc około północy potem o 3 i o 6 rano pobudka.
Od wczoraj zassał smoka i chyba mu się w końcu spodobał, bo mi napewno - w końcu mam trochę więcej czasu Jeżeli zamartwiacie się, rozstaniem ze smoczkiem, to powiem wam, że moja Julka odrzuciła sama smoka, kiedy odstawiłam ją od cyca. Nie było żadnej tragedii.Myślę, że to my matki bardziej to przeżywamy, niż nasze dzieciaczki.

Nie mamy ani chusty, ani nosidełka. Ale mój też z tych co to lubi być na rączkach. I najlepiej mu się śpi pod maminym cycem. Teraz śpi w wózku, a ja bujam nogą
Niby śpi, a czujny że ho ho
Bujaczek mamy - lubi, ale wibracje to za mało wrażeń dla mego synka. Więc kiedy jest w bujaczku to i tak muszę go dohuśtać porządnie.

Spanko- u nas wyłącznie na plecach i na boczku. Oczywiście raz prawy raz lewy. Pomału już polubił spanie na prawej stronie i sam coraz częściej się tak układa. Brzuszkujemy go jak czuwa, podnosi wysoko głowę,ale dupkę chyba nawet wyżej
I tak poleży jakieś 10 minut maks, potem wnerwia się, chyba za bardzo mu się nie podobają ćwiczenia - mój mały słodki leniwiec

villcia my na rotawirusy też mamy doustnie Rotateg (3 dawki), ale teraz jest jeszcze druga dawka WZW B, która nie zawiera się w programie 5w1. Pewnie 6w1 są 2 ukłucia bo szczepionka skojarzona jest razem z WZW B, a Mikołaj dostanie skojarzoną 5w1 - jedno ukłucie, pneumokoki - drugie ukłucie i WZW B- trzecie ukłucie. Gdybym chciała go szczepić refundowanymi to by dostał 5 igieł.

no tak, faktycznie. ja biorę 6 w 1 bo ostatnio u nas w poznańskim, ze szczepionką WZW B było sporo szumu, i to nic dobrego:http://przeglad.olkuski.pl/index.php/zdrowie/wszystkie-zdrowie/zdrowie/8308-wycofano-ju-podejrzane-szczepionki-dla-dzieci DZIADOWSKI KRAJ!

Hej!

Jak pielęgnujecie pępek po odpadnięciu kikuta? Nam w końcu odpadł ale nie wiem jak dalej wygląda pielęgnacja bo widzę jakąś ropkę czy coś takiego. Czy to normalne?

Moja córcia miała dziś męczącą noc i teraz też jest męcząca bo cały czas chce cycka, spała tylko 2,5 godziny od rana i nie chce teraz spać. Płacze bez powodu. Coś ją męczy ale nie mam pojęcia co

Co do kąpieli, to zrobiłam jej wczoraj kąpiel w łazience, w większej ilości wody i z pieluszką na dnie wanienki i nie było płaczu Tylko nie wiem co poskutkowało, czy zmiana miejsca, czy ta pieluszka, czy więcej wody, więc będę próbować po kolei.

bea, w sprawie pępka nie pomogę, bo nosz kurw...mać nam jeszcze nie odpadł. Zamieniłam octanisept na spirytus i nadal nic

bea2a, jeśli widzisz w pępku taką maź przypominającą wyglądem ropę to powinnaś patyczek popsikać octeniseptem i to wyczyścić. Po zabiegu czyszczenia popsikać całość octeniseptem. Od razu uprzedzam, że wszystkiego od razu nie wyczyścisz. Mnie nawet nie udało się całej tej mazi usunąć zanim pępuszek się zamknął. Ja się martwiłam bardzo, że to tak cieżko się czyści a mąż a potem położna powiedzieli, że to się już tworzy nowa skórka...hmm... no nie wiem... ale pępuszek teraz jest śliczny, więc jest wszystko ok

My dziś omotaliśmy się chustą i poszliśmy się umówić na szczepienie... Małemu chusta bardzo się spodobała, zasnął od razu, pomimo marudzenia podczas wiązania i śpi do teraz Minus taki, że mi było gorąco (chusta + dziecko) oraz ciężko zapewnić małemu cień przed słońcem.

Qltoorka jakie wiązanie zastosowałas?
Też kupiliśmy chustę.

Nosidełka wyglądały na mało stabilne.

Bea2a, u nas też była taka wydzielina, a później nawet krew się pojawiła. Cały czas czyściliśmy patyczkiem nasączonym octaniseptem i się wszystko wygoiło. Teraz jest ładny pępuszek.