Mamusie Lipcowe 2013

Natalia - ja też bardzo się ciesze ze u Ciebie coraz lepiej. Dasz rade z teściami a juz niedługo wrócicie do siebie - na Janka przecież czeka tak piękny pokoik!
Szybkiego powrotu do domku

Jamaica - wytrwałości! Moze Mikołaj ma ten skok rozwojowy i jutro wszystko wróci do normy.

Dziewczyny- co mam zrobić zeby Pola nie wymiotowala??
Ona tyle pije podczas jednego karmienia, przysypia przy cycu, jak wyjme cyca to dalej szuka. Jak jej nie dam to płacz wiec "na żądanie" daje wiec jeszcze je i je. A po kilku karmieniach w ciągu dnia tak zwymiotuje ze szok. Wczoraj rano to jakby zmierzyć ile tego było to nie wiem czy by w szklance się zmieściło.
Próbowałam przerywać jej, odbiajam ją, daje dalej ale ona ssie i ssie.
Staram się robić dłuższe przerwy miedzy karmieniami.
Chcialam oszukać smoczkiem ale ona smoczek wypluwa, nie umie go zassać.
Siku robi normalnie, w każdej pieluszce i kupek robi z 4-5 dziennie takze też ok.
Czy można zapobiec wymiotom? Czy to juz taki typ i nie da się nic zrobić? :|

Karolinap mam to samo co Ty... identycznie. Karmię co 2 godz przez pol godz bo jak go wezmę od piersi to płacz i szukanie. a potem wymiotuje,,, i co tu zrobić.

Moze to przez to ze mamy takie ilości mleka, bo przecież Tobie tak leci jak mi.
Bo ja nie mam pomysłów jak temu zaradzić?
Ale cycków jakiś ogromnych to ja nie mam wiec myślę ze jakbym ogciagnela ten pierwszy nawał który leci to resztą to Pola by się nie najadla :|

Woooo hooo Ja dziś prze-szczęśliwa! Nils spał jak niemowlę do tej pory tylko 3 pobudki na karmienie o 1:00, 3:40 (wtedy nie spał do 5:30), 8:20 (padł jak kawka po karmieniu) i teraz czekam aż się obudzi Zupełnie inne dziecko I aż smutno mi się robi gdy pomyślę, że on cały czas głodny był i zasypiał ululany płaczem. Teraz niuniek śpi bo ma cieplutko w brzuszku od mleczka
Z cycami trochę lepiej. Po 10min karmienia na cyckę i ściągam ręcznie ile dam radę. Czasem 5, czasem 10ml. Szału nie ma ale celem jest powrót do pełnego, bezbolesnego karmienia więc 'eyes on the prize'

J. wyjechał służbowo do Trondheim cały dzień będziemy sami Po południu jadę do koleżanki na kawkę, a wieczorem druga zawita do mnie

Qltoorka złe miejsce, zły czas z tą zupą Ale kochana teściowa, że o Was dba Dobrze wiedzieć o tym pomidorze! kurde też mnie zaskoczyło co napisałaś, bo tak jak i Ty wysypki bym wypatrywała! Kolejny raz - Jak dobrze lipcówką być - moja mantra

A propos przedszkola - wczoraj wysłaliśmy podanie, żeby od następnego roku Nils zaczął spędzać czas z rówieśnikami mam nadzieję, że dostaniemy się do tego blisko domu

Karolinap może spróbuj z różnymi smoczkami? my mieliśmy 3 różnych firm, tommy tippee, avent i mam. Podostawaliśmy w paczkach z apteki, libero i pampersa. Od tego MAM ma odruch wymiotny, TT nie umie zassać, a z Aventu mu pasuje

Karolina i Mleczna u mnie bylo to samo!! Nawet wczoraj jadl, ulewal, ja bralam cycka to placz i szukal dalej i mu dawalam:/ ale przyszla polozna i mowi ze robie blad ciagle mu dajac mleczko bo zaraz brzuch go boli jest ryk i bledne kolo. Kazala klasc go czesciej na brzuchu i klepac po dupce, nosic tez na rece tak aby niunio byl na brzuszku. Ahaa i wazne jak swiruje mam go brac do wozka i na balkon powietze mu dobrze zrobi i wiecie ze i wczoraj i dzis jest na balkonie i jakos mam spokoj.
Dzis juz nie bylam taka dobra dla synka bo jadl i przy odbiciu ulalo mu sie i szukal dalej i dalam mu smoczka jakos zalapal, jeszze wczoraj dalabym mu cycka ale to bez sensu.
Dajcie znac jak wam poszlo, mysle ze wasze dzieciaczki tak jak i moj maja silna potrzebe ssania.

emi, ja mam taką:
littlefrog.pl/product-pol-2087-LF-Chusta...a-4-6m-Amazonit.html

Co do tego nosidełka to nic na jej temat nie wiem... Moja koleżanka miała taką i była zadowolona

karolinap, a może ona wymiotuje z innego powodu niż przejadanie się? Ciężko mi Ci coś poradzić, bo w sumie przyczyn może być wiele... Może zgłoś się do pediatry?

uniuni, teraz to już musi być z górki po tych Waszych przejściach z karmieniem


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Uni - mamy 5 różnych smoczków. Czasami na sekundke załapie Mam i czasami Nuka. Ale dławi się, pluje.

Agusia - dzięki, sprobuje kłaść ja częściej na brzuchu. W dzień to w sumie na mojej klatce śpi się jej najlepiej.

A ile ogólnie spia Wasze Maluchy? Ja sobie od urodzenia zapisuje w notesiku i wczoraj liczyłam ze przez cala dobe Pola średnio dobę 11-13 godzin. Ale nie wiem czy to dużo czy mało?

Hmmm Karolinap w sumie słuszna uwaga, ale myślę że mnie już to nie dotyczy (chyba). Czasy powodzi mlecznej minęły. Jestem zadowolona bo uregulowało sie to. Nie noszę już pieluch w staniku, a wkładki zakładam tylko na noc. nawet gdy karmię jedną piersą to z drugiej już nie tryska....
Czasem robiłam tak,że jak dawałam małego do odbicia to w miedzyczasie sprawdzałam czy leci mi jeszcze pokarm z tej piersi (bo ja nie wiem kiedy pierś jest pusta nie umiem tego wyczuć) no i pokarm leci. więc nie wiem co ten mój Chłopczyk mały chce....

Agusia ta rada z kładzeniem na brzuszku to dobra rada. Dziecko masuje sobie brzuszek i w ogóle. Bardzo sprawdzało się to na moich młodszych siostrach natomiast.... jak położę Roberta na brzuszku to dostaje szału- nie wiem czemu. Nie cierpi być na brzuszku. Ostatnio nawet prawie zasiósł mi się z płaczu więc.... niestety ja dziękuję.,,,boje się
Trzeba to obserwować... położna do mnie przyjdzie w środę następną to będę pytać. Ja mam przy okazji problem taki że Robert mało przybiera. Jak ostatnio pisałam 3240 waży czyli w 3 tygodnie 300 gram przybrał. A jak Pola i Julek przybierają?
Uni trzymam mooocno kciuki za Twoją laktacje! super że walczysz Brawo!

Jutro mamy szczepienie i tak zaczęłam się w ostatniej chwili zastanawiać nad wyborem szczepionek...Skojarzone czy pojedyncze... Któraś z Was, chyba nala, wrzuciła niedawno link do jakiegoś artykułu o wycofaniu wadliwej partii szczepionki refundowanej... Ale jak zaczęłam wgłebiać się w ten temat to negatywnych opinii (zarówno specjalistów jak i rodziców, którzy się na nie zdecydowali) jest równie wiele, o ile nie więcej...
Czyli jak zawsze, wszystko ma swoje plusy i minusy... Generalnie, fajnie, że ilość wkłuć jest mniejsza, ale... No właśnie....
A te rotawirusy i pneumokoki...czy one muszą być aż takie drogie...? Nie wszystkich na to stać, by na raz wydać 300 zł i w nastepnym miesiącu znowu na kolejną dawkę...

Karolinap mi dzis polozna mowila ze jak dziecko wymiotuje to moze oznaczac ze zle przyswaja mleko tylko nie wiem czy to dotyczy tez naturalnego pokarmu.

Qltoorka nie przejmuj sie kolezankami choc nie powiem przykre to jest. Mnie do tej pory po tym co przeszlam nie odwiedzila jedna z moich przyjaciolek bo ma nowego faceta i nie ma dla nikogo czasu.

Na szczepienie idziemy 28 i tez mialam dylemat jakie szczepionki ale zdecydowalismy ze damy zwykle a pneumokoki dopiero po 6 miesiacu bo maly nie bedzie mial kontaktu raczej z dziecmi ktore chodza do przedszkola i on tez do zlobka nie pojdzie wiec polozna tak zalecila.

Emi87, rzeczywiscie z Milci rośnie top model a wagowo to widzę idzie z moją Alicją na równi Dlaczego rezygnujesz z rotawirusów? Pytam z ciekawości, bo już sama nie wiem czy szczepić na to czy nie.

Karolinap, a próbowałaś może ją przepajać? Może da się trochę oszukać? Poza tym myślę, że jak przysypia przy cycu to znaczy, że się najdała, bo chyba mocny głód by nie pozwolił zasnąć. Później się budzi i płacze bo może potrzebuje bliskości? Może przytulenie wystarczy? Szkoda, że smoczek wypluwa, ale moja też nie zawsze chce. Trudno coś poradzić...

Uniuni, super że walczysz o laktację. U mnie było podobnie. Dokarmianie, ale z czasem został tylko cyc. Ważne, że wiesz na czym stoisz i wszystko już jest jasne.

Qltoorka, tak to jest ze znajomymi jak widać. Przyjaciele by się nie odwrócili. Jak to mówi mój mąż: znajomi przychodzą i odchodzą, rodzina zawsze zostaje. Jakoś to się sprawdza.
Akurat to nie ja wrzucałam o tych szczepionkach. Nie wiem czy orientowałyście się, ale można też samemu kupić szczepionki czasami o wiele taniej. Ostatnio pytałam się pediatry czy tak można i ona, że oczywiście ale osobiście by właśnie wzięła te z przychodni bo po tej aferze ostatniej ma się pewność, że są dobrze przechowywane i one tam wszystko sprawdzają. A kupione gdzieś tam, różnie transportowane mogą być wadliwe. I tak o. Chciał, nie chciał kasę trzeba wyłożyc i nie ma na to rady :/

MlecznaMama, faktycznie wydaje się, że niezbyt wiele przybiera. A pytałaś o to położnej czy pediatry? Co oni na to, bo różnie dzieci przybierają.

NataliaK, fajnie, że ze zdrowiem coraz lepiej. Lada dzień pożegnasz teściową i zaczniecie od nowa we trójkę


Dziewczyny czy Wy nadal bawicie się w wyparzanie butelek itp?

Nala pytałam lekarza, ale on nie był zaniepokojony. Powiedział,że Robert do pół roku wyrówna. Będę to obserwować.... ale nie chce przejść na mm. Martwię się też, bo od września praktyki zaczynam, a od października studia... Muszę to dobrze rozegrać, by móc nadal karmić piersią.
A co do wyparzania to jak daję herbatkę to zawsze wyparzę. smoczzka wyparzam raz lub dwa razy dziennie. Polewam świeżo zagotowaną wodą z czajnika ot co. Nic nie gotuję.
Qltoorka z tymi szczepionkami też mam dylemat. niestety.... wszystko to kosztuje i człowiek chciałby dobrze, a niezawsze ma warunki do tego

mi dwóch lekarzy i połozna polecali te skojarzone bo sa bezpieczniejsze naurologicznie (podobno). zdaje sie na lekarza i sama nie bede sie bawić w specjaliste bo sie na tym najnormalniej w swiecie nie znam. a opini tyle co ludzi - to tak samo jak np z mlekiem czy noszeniem dziecka. są dwie szkołky i maja swoich zwolenników i jednym i drugim dobrze sie żyje wiec wydaje mi sie ze warto zdac sie na lekarza którego obdarzyliśmy zaufaniem (w końcu powierzamy mu zdrowie naszego dziecka)
nala a rota nie robie bo a. nie mamy styczności z dziećmi w wieku przedszkolnym b.to co moze dziecko miec jak złapie to biegunka iwymioty (my tez to przechodziliśmy i zyjemy) w ostatecznosci moze sie skonczyc krótkim pobytem w szpitalu i kroplówka (odwodnienie od biegunki) c. nie stać mnie wywalic tyle kasy na cos co mojemu dziecku tak na prawde nie zrobi wiekszej krzywdy niz przeziebienie. A pneumokoki chce zrobic po 6 mies kiedy skoncza sie podstawowe szczepienia zeby nie przeciazac organizmu dziecka (tak mi poleciła połozna).

ja podobnie jak Mlecznamama - myje i przelewam wrzątkiem

a wymioty moga być spowodowane: przejadaniem, refluksem, nierozwinietym układem pokarmowym i nerwowym,skazą białkową albo wszystko naraz. u nas refluks i przejadanie. ale jeszcze usg pokaze co tam sie dzieje.

Qltoorka na pewno to jest przykre, zwłąszcza ze młoda mama ma potrzeba pogadania z kims czyj wiek liczy sie juz w latach a nie tygodniach

ide pod prysznic bo dziadek siedzi z mała a potem pora na jej ulubiona kąpiel

Witajcie Kochane Mamusie

Już nie pamiętam kiedy zaglądałam na forum, a o nadrobieniu postów nawet nie marzę
Nie mam czasu żeby usiąść na chwile do kompa, bo cały czas zajmuje mi Mateuszek Od poniedziałku do soboty jesteśmy sami, bo młody tata wyjeżdza w delegacje i wtedy mogę coś zrobic tylko jak mały śpi, a ostatnio to ewentualnie drzemki 15-30 minutowe. Najchetniej spi na spacerach, nawet 2,5 godzziny.

Jestem zakochana w tym Małym Szkrabie i nie wyobrażam sobie żeby miało być inaczej i czasem zastanawiam sie jak ja żyłam kiedy go nie było

Częściej odwiedzam fb, wiec podziwiam wszystkienasze lipcowe dzieciaczki i przyznaję że lipiec był szczęśliwym miesiącem no oczywiście maj i czerwiec także dla naszych lipcówek

Pozdrawiam was serdecznie i wracam do małego bo czas na kąpiel