Mamusie sierpniowe 2013

niesiu ślicznie wyglądasz
ale dzisiaj u nas parno stopy mam jak balony masakra jakaś nawet krem nie pomaga na obrzęki.

Dzisiaj wzięliśmy się z mężem troszkę za prasowanie i została nam do wyprasowania już tylko połowa ciuszków, więc jeśli jutro się zmobilizuje to wszystko będzie już wyprasowanie, no poza tym co trzeba jeszcze dokupić . a z mężem dlatego że się nudził i jak ja robiłam obiad i pranie to on chwycił za żelazko

aga co do wód płodowych to z tego co czytałam to jak jest za mało źle! jak za dużo też żle!!!! Najlepiej jak by ich było w sam raz. Ja ogólnie bym się tym nie przejmowała no chyba że lekarz by zwrócił na to uwagę że nie dobrze

Patka, dziękuję
Na całe szczęście jak na razie (odpukać w niemalowane) nie mam obrzęków

Przed chwilą się ważyłam... +12 kg do wagi z przed ciąży.

to się ciesz moja droga bo nie jest to przyjemne uczucie-bynajmniej u mnie. a co do wagi to u mnie cały czas bez zmian czyli +6 kg. Pewnie jak pójdę do tego szpitala to wyjdę jeszcze bardziej chora niż zdrowa

Ja mam +7kg ... ale ostatnio przybrałam w 2 tygodnie 1,5kg ... coś czuję że to te czereśnie i te owoce

Patko,
moj mąż mi jakiś czas temu zabiera żelazko i że to on chce prasować
To ja chociaż chowam rzeczy i ciuszki do szafy kiedy on prasuje i składa:)

Teraz mężuś sprząta... ja mu tylko pomagam ... wskazuje miejsce gdzie co trzeba dać ...
Stopy też mam całe spuchniete bo się dziś na mieście nalatałam ... i to w tym upale ...

I chyba mogę powiedzieć że miałam dziś na miescie skurcze - ale takie delikatne ... i trwały do 30 min ... to chyba były skurcze - nie bolały ... ale były takie ściskające i nieprzyjemne ... Tak mi się wydaje że to skurcze były no bo co innego ? ... ale na podbrzuszu.


Za chwilę pomyśle nad jakąś kolacją dla mężusia... niestety głowa mi pęka ... od tej duchoty i praktycznie tylko myślę o spaniu już

My po wizycie Nasz doktorek to zawsze taki wesoły i "do-w-cipny" stwierdził, że mam bardzo ładny brzuszek, zero rozstępów, tylko te dupsko, no ale coś za coś Szyjka ma 2 cm, więc nadal się skraca, po badaniu na fotelu okazało się, że mały główkę ma już ładnie ułożoną, ale powinnam wytrzymać jeszcze do końca miesiąca. Trochę więcej się oszczędzać, nie sprzątać za dużo i nie stresować się magisterką (hahaha łatwo mu mówić)...
Maluszek ładnie rośnie, wymiary ma wręcz idealne, no można powiedzieć, że rozwija się "książkowo" Dostałam skierowanie na kolejne badania: mocz, morfologia, glukoza, WR i HBs - wymagają w szpitalu wyników z III trymestru. Kolejna wizyta za 2 tyg. Tak jak wcześniej pisałyśmy pod koniec ciąży powinno się mieć częstsze wizyty

Usiadłam sobie z paragonami z zakupów dla Synusia i tak sobie spisuję i za chwilę podliczę tą naszą Wyprawkę jestem ciekawa ile już wydaliśmy A później wezmę się chyba za łóżeczko, bo widzę że większość z Was ma już gotowe kąciki czy pokoiki i mnie już "bierze"

Niesiu wyglądasz ładniutko i to białe łóżeczko jest śliczne!

ksiegaruszka fajnie że wszystko u ciebie ksiązkowo. A co do tych skierowń na te badania do porodu to prosiłaś o nie czy sam ci dał? bo ja się zastanawiam czy mam sama sie o nie"prosić"

agnieszka no ta twoja waga troszkę mnie pociesza, może jednak będzie dobrze i w związku z moja wagą nie wyjdzie nic nie tak. boże chciała bym aby już było poniedziałek- ile można czekać. A tak swoja drogą to dobrze masz z tym twoim mężem

a co do nóg to mi puchną nie zależnie od tego czy dużo chodzę.

U mnie stopy i dłonie naszczęście nie puchna jest OK.
Od poczatku przytułam jakies 9kg chyba a ty Niesiu wygladasz cudnie rączki szczuplutkie i brzusio piekny ładnie sie prezentujecie w tle z łóżeczkiem

Juz wiem nazwy lekow bo wlasnie zażyłam pierwsza dawkę
Fenoterol GSK 5mg 4x1/2
Isoptin 40 2x1

Własnie Pani z SAMIBOO napisała mi iz nadala paczke kurierowi i jutro bedzie posciel kocyk ochraniacz organizer sowa pompony ahhhh !! wysłała zdjęcie na zajawkę cud miód juz mi sie podoba i nie moge sie doczekac jak w sob zloze lozeczko chcialabym jutro ale maz idzie na popołudnie

a na co te leki maminka

Ten pierwszy jest na skurcze i twardniejacy brzuchol a ten drugi osłonowo na kolatanie serca i chyba telepotanie rąk

no to trzymam kciuki aby pomogło i abyś wytrwała jak najdłużej

no nie dziekuje lek podobno mocny bo kazal mi sie nastawic na kolatanie serca i drżenie rąk narazie nic sie nie dzieje... wrecz Lilka szaleje

może nie będzie tak źle, najważniejsze aby pomogło

drżenie rąk właśnie się zaczyna... ulaaalaaa dilerka

A ja mam wciaż napiety i strasznie twardy brzuchol ... i dobrze mój lekarz o tym wie ...i nic mi nie daje ...wręcz przeciwnie ... mówi ze mogę rodzić hahahahaha
Jego żona urodziła właśnie takiego 2600 brzdąca... I mowił ze to tak w sam raz...
Też mówił że byłoby sprawiedliwie gdyby kobiety rodziły dziewczynki a mężczyźni chłopców:)
Wyrozumiały:)

a właśnie ... koło 19 Staś napierał w moją szyjke i to tak ostro że aż musiałam wstac przejść się, pochodzić , poodychać ... i to nie pomogło ... i że tak powiem przyjęłam pozycję na kota:P psa... klęknęłam przed łózkiem po czym położyłam się cycochami na łóżku ... mąż przyszedl i mnie trochę po plecach pomasował ... Staś się przeniósł i przestał mnie kopac tak ostro ...
Czułam się jakby ktoś mi wbijał coś ostrego w dolną część macicy i a dodatkowo przeszywające kłucie w szyjce to takie było bardzo ale to bardzo nieprzyjemne...

Więc mówię Wam ta pozycja była rewelacyjna , i podejrzewam że na skurcze też będzie superancka...
Własnie moczę sobie nogi w chłodnej wodzie z solą ....