Mamusie sierpniowe 2013

Rozumiem doskonale, ja też wpadając do sh, mogłabym kilka godzin buszować za dziecięcymi ciuszkami
Dzisiaj właśnie zrobiłam spore pranie, po ostatnich zakupach i wszystko pachnące leży sobie ładnie złożone w szafce Ale chciałabym mieć już tą Kruszynkę przy sobie

Ja też nie powinnam wchodzić do sh, na szczęście tu w mieście nie mam, a dalej się rzadko ruszam i zwykle nie mam czasu zajść nigdzie. Też mogę Wam pokazać część naszych zakupów.

Śliczne ciuszki Ja jutro mam kilka spraw na mieście do załatwienia, więc pewnie znowu wpadnę na małe zakupy

Heh, to i ja po kolei:

1. Wrzucam zdjęcie swojego brzuszka - jakość fatalna, bo z telefonu, ale zawsze jakieś pojęcie daje. Nie jest jakiś szczególnie imponujący, ale jest

2. Co do wizyt na USG, ja mojego M. wzięłam dopiero na prenatalne - bo też nie czułabym się komfortowo przy transwaginalnym. Był zachwycony i ciągle pyta, kiedy więcej

3. Byłam dzisiaj na wizycie i odebrałam wyniki. Co miłe, pan doktor zrobił mi USG - właśnie po to, by zmierzyć tętno. Maluszek cały i zdrów, układa się tak że nie wiadomo jakiej płci (wg oznak i kalendarza chińskiego powinien być chłopak, ale któż to wie... ). Niestety, moje wyniki już nie takie fajne - po pierwsze, przyplątały mi się jakieś bakterie (ale to pół biedy). Po drugie, wyszedł mi pozytywny wynik przeciwciał ANA 2 i jutro czekają mnie dalsze badania na D-dimery. Jeśli wyjdą źle, czekają mnie zastrzyki w brzuszek do końca ciąży A póki co dochodzi mi kolejna tabletka do łykania. Bu. No ale zdrowie fasolki najważniejsze! Trzymajcie kciuki...

To oczywiście i tak nie wszystko . A te czarne to łupy dumnego tatusia z H&M .

Edit. Ufff, udało się wreszcie odpowiednio zmniejszyć

Zii, brzuszek rzeczywiście nie jest duży, ale już widać, że to ciążowy .
Trzymam kciuki,k żeby jednak z badań nic nie wyszło, zastrzyki w brzuch do końca ciąży, brrrr, mam nadzieję, że Cię ominie.

ziii - nie dokońca wiem o co chodzi z tymi przeciwciałami ANA2? co to jest za badanie?

ziii uroczy brzuszek:) A badaniami się nie przejmuj, najważniejsze, że z Maluszkiem wszystko jest dobrze, lekarz na pewno dobrze Cię poprowadzi i wszystko będzie w porządku

Kolejne ubranka też cudne. Ja kupuję różne rozmiary, zależnie od tego, co ładnego się trafi. Najmniejsze zostawiam sobie w szafce dla Dzidziusia, a wszystko powyżej pół roczku pakuję w pudełka. Mając malutkie dziecko, pewnie często na zakupy wybierała się nie będę, ciuszki będą wtedy jak znalazł

Groszku przeciwciała ANA 2 to przeciwciała skierowane przeciwko różnym składnikom własnych komórek, pojawiające się w chorobach autoimmunologicznych. Dla ciąży ma to znaczenie o tyle, że istnieje ryzyko pojawienia się zakrzepów we krwi i zaburzeń w przepływie krwi łożyskowej (w skrajnych przypadkach może to doprowadzić do poronienia). Stad profilaktycznie zaleca sie Acard (który zaczynam zażywać od jutra)... Oby wszystko było dobrze

Dziękuję wam za słowa otuchy - od razu troszkę lżej...

ziii - dziękuje za informację. Czytałam troche w internecie, ale przyznam - dla mnie to czarna magia...
Oczywiście trzymam za Was kciuki, mam nadzieje, że wszytsko będzie dobrze i te zastrzyki nie będą konieczne... Uszy do góry, najwazniejsze że maleństwo rośnie zdrowo Trzymaj sie ciepo

Ale wam zazdroszczę tych szaleństw kupowania dziecięcych ubranek
Ja mam sporo po córce, ale jak będzie chłopak, to na pewno uzupełnię o chłopięce ciuszki

Według kalendarza wychodzi mi dziewczynka, zresztą mój mąż mówi, że starał się o nią! Mój rozum chce drugiego chłopca, ale serce marzy o dziewczynce. Dziś w H&M tęsknie oglądałam różowe ciuszki
Może uda mi się załączyć zdjęcie brzucha, zrobiłam sobie sesyjkę po wieczornym prysznicu, hehe:)

W ciuszkowym szale zdecydowanie większy wybór jest dla dziewczynki. Sukieneczki, bluzeczki, futerka i różne dziwne fajne rzeczy

Aslani ładny brzuszek

aslani bardzo ładnie widać Ci już brzuszek

Ja wieczorami mam podobny, ale rano zazwyczaj prawie płaski A może tylko tak mi się wydaje:P

Zdjęcia robiłam wieczorkiem, rano też jest mniejszy No i trochę się wypięłam do zdjęcia
Generalnie u mnie jest rozbieżność: z kalendarza mam 15 tyg, a według usg 16 tyg.