Mamusie wrzesień 2013 =)

Nike my tez bez koscielnego,ciekawe jak to bedzie u Nas,ale ja sie nie dam szantazowac ze musze wziac koscielny...tak na lapu capu nic nie robie...nie stac mnie na slub,a dziecko chce ochrzcic,wiec normalny ksiadz ochrzci...ale znajdz normalnego...
Ja tez samiusienka jak palec,caly dzien i noc,wszystko robie zupelnie sama,na czterech to na czterech ale jak ja nie zrobie to kto??? najgorsze ze zaczynam podupadac na zdrowiu i wszystko boli i wysiada wiec wpadam w dola kto wychowa moje dzieci,bo nie oddam tesciowej i szwagierce...o nieeeeeeeeeeeee!!!!!!
co do brzusia to i ja tesknie za moim rozbrykancem w srodku...wy mlode to znowu bedziecie niedlugo cieszyc sie kopniakami
Karolcia ja jem wszystko z wyjatkiem smazonego,straczkowych,kapustnych...wyjatki jem nalesniki,brokuly,szparagowa podobno tez mozna...
mysle osobiscie ze nierealne jest uchwycic co zaszkodzilo dziecku
w ciagu dnia tyle jemy i piejmy roznosci,a to nie tak od razu jest w mleku tylko po jakims czasie

Kupilyscie cos w lidlu z tych ciuszkow dziecięcych?

Dobry wieczór

My dzisiaj mieliśmy okropny dzień :/ Nad ranem Szymuś obsikał wszystko podczas przewijania, to musiałam go przebrać. Potem po 3 godzinach jak go wzięłam miał obsikany bok, to znowu go przebrałam... Potem jak przyszła do mnie koleżanka w odwiedziny i go karmiłam to poczułam, że mam mokre kolano. Patrzę, a on cały się obsrał, aż spodnie miałam obsrane (kupa poszła bokiem jakoś). No to znowu go przebrałam w nowe ubranka. I potem wzięłam go do odbicia po jedzeniu. Ponosiłam go z 15 minut i nie słyszałam beknięcia. Wstałam i beknął, a potem drugi raz i poszło całe 100 ml mleka ustami i nosem Ale taka fontanna, że ja cała byłam zalana i on i cała podłoga Tak się wystraszyłam jak to mleko leciało. Od razu wzięłam go w dół przechyliłam i aspiratorem wyciągnęłam mleko z nosa Tak się wystraszyłam. OD razu zadzwoniłam do lekarza, ale już go nie było. I głodny był od razu :/ Nie chciałam mu dać, bo dopiero co wszystko zwrócił, więc był płacz i kołysanie. Po 2 godzinach dałam mu tylko 80 ml i był znowu płacz, bo za mało. Więc znowu kołysanie i włączanie odkurzacza, żeby zasnął. Teraz mąż go karmi i aż się boję. Ale kazałam mu tylko dać 80 ml. Może dla niego 100-110 ml to za dużo? A może to przez to przebieranie tak zwrócił? Nie wiem, co mam myśleć. Także byłam dzisiaj osrana, obsikana i miałam na sobie wymiociny chyba :/ Jeszcze lekki katarek ma, a my w środę mamy morfologię, a w czwartek szczepienia :/

donata u nas ostatnio było podobnie. Tylko nie całe 100ml wyrzygane ale myślę że połowę to na pewno Taka mleczna fontanna poszła, że myślałam że zawału dostanę. Zadzwoniłam do położnej i ona mi powiedziała, żeby podczas karmienia odbijać go ze 2-3 razy - po prostu przerywać karmienie, odbicie i dalej butla. Poza tym żeby po jedzeniu nim za bardzo nie ruszać, czyli żadnych zabaw, przewijania i nawet jak go podnoszę do odbicia to robić to delikatnie. Od tej pory takie chlustające mleczne wymioty nam sie juz nie przydarzyły

iwonta_kg napisał:

Kupilyscie cos w lidlu z tych ciuszkow dziecięcych?

Spódniczkę na szelkach dzinsową i dresik różowy i rajstopki z tym,że dresik i spódniczka po 5 euro za sztukę

Marta ja tez tak robie ze biore malego kilka razy do odbicia podczas karmienia. I sie nie ulewa.

hej dziewuszki

Ja dziś tak na szybciora, bo coś pracowity dzień mieliśmy i dopiero do domciu dotarliśmy, teraz tatko usypia synia a ja zabieram się za jakąś kolację kurka, co to ja miałam napisać...

aaaaa....już wiem... powaliło mnie jak wy grubo ubieracie maluszki na spacerek u nas zazwyczaj jest bodziak na krótki rękaw, pajac bawełniany i na to misiowy kombinezonik z podszewką polarową... i cieniutki kocyk... oczywiście czapeczka... mały zawsze jest ciepły więc chyba jest mu ok:) mam nadzieję że jest ok

dobra resztę będę nadrabiała jutro spokojnej nocy dziewuszki obyśmy wszystkie rano były wyspane

edit... dostałam dziś pierwszą wyplatę na macierzyńskim i wiecie co... te 80% to tylko 100zł mniej od mojej normalnej wypłaty

Madzia ja tez ubieram Kacperka w body na krotki rekaw, pajacyk na dlugi rekaw, kombinezon lub bluza z polarku i dresy i do tego buciki. na to kocyk cienki i plandeka na wozek. no i czapeczka.

Ooo widzę, że nie tylko ja się zdziwiłam czytając o spacerowych warstwach
Ja Patrysia w domu ubieram w body na dł.rękaw i półśpiochy (na noc tylko pajaca), a na spacer na to tylko kombinezon na podszewce ortalionowy plus czapeczka i na wierzch kocyk - w zależności od tego czy mocno wieje grubszy albo cieńszy.
Sprawdzam karczek, jeszcze się nie zdarzyło żeby nie był suchy i ciepły .

No to idę Was dalej czytać.

Donata jedyne co moge powiedziec to ze i nam sie uleje,nie duzo,ale na przyklad jak rekaw mokry to juz trzeba sie przebrac...wiec ja staram sie mimo wrzaskow z glodu przewijac przed jedzeniem,...a co do odbijania...to wlasnie jedna z przyczyn czemu wcale nie spie ...bo czekam nawet godzine na odbicie...malej odbija sie nawet 3,4 razy a czesto i tak jak ja juz poloze to jeszcze jej sie uleje albo glowke wezmie do tylu i noskiem az pojdzie...najwiecej cierpliwosci mnie kosztuje to nocne godzinne czekanie na odbicie,bo boje sie ze jak ja poloze to sie zachlysnie przy tym ulewaniu ale Donia mam nadzieje ze tak tylko do 3 miesiaca i juz bedzie lepiej...my jemy 90ml rzadko 100.
Co do ubioru,ja tak jak Madzia...bodziak,na to bawelniane spiochy,albo spodenki i koszulka(z pajacami mamy problem niespokojnych nog ),na to jakiegos miziastego polarka i kocyk plus ewentualnie czapeczka jak wieje.

Madzik ja nie wiem,kiedy dostanę pierwszą "wypłatę" na macierzyńskim ale już obliczyłam,że dostanę 480zł mniej... Zobaczymy jak będzie...
Co do ubioru małej na spacerek to ja ją ubieram podobnie tyle,że zamiast bodziaka z krótkim rękawem ma z długim więc za grubo chyba nie jest zwłaszcza,że kombinezonik polarowy za gruby nie jest. Z resztą,myslę,że gdyby naszym dzieciom było za ciepło albo za zimno to by się wierciły,płakały itd...

Nowe focie dla cioteczek forumowych

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Karolcia, na spacerki ubieramy zwykle tylko kombinezon na to co mamy już ubrane w domku. Do tego czapeczka z uszkami, a jak było cieplej to taka bawełniana. Na wierzch kocyk, a jeśli np. wieje to plandeka. I tyle U mnie też się nie zdarzyło, żeby Zosia miała nawet zimne rączki. Ale zawsze sprawdzam dla pewności karczek tak jak Asia

Iwonka, dziś mężuś pojechał do Lidla i kupił Zosieńce sweterek biały na polarku (śliczny i cieplutki), trzy pary rajstopek, cztery bodziaki i dresik granatowy zaszalał tatuś

witajcie

poczytałam sobie trochę o tych Waszych problemach z chrztem i wiecie co, w sumie ksiadz łaski nie robi, a co to jedna parafia w Waszej okolicy jest? my też nie mamy kościelnego ślubu tylko cywilny, jak sie ksiądz o tym dowiedział to stwierdził, że "co z tego, dziecko ochrzcić trzeba". jak Wasz ksiądz nie chce ochrzcić Wam dziecka to idzcie do innej parafii i tyle.

ranusia napisał:

witajcie

poczytałam sobie trochę o tych Waszych problemach z chrztem i wiecie co, w sumie ksiadz łaski nie robi, a co to jedna parafia w Waszej okolicy jest? my też nie mamy kościelnego ślubu tylko cywilny, jak sie ksiądz o tym dowiedział to stwierdził, że "co z tego, dziecko ochrzcić trzeba". jak Wasz ksiądz nie chce ochrzcić Wam dziecka to idzcie do innej parafii i tyle.

dokładnie, ja tez tak uwazam

Iva fotki super Śliczny Lusia ma bodziak i w dresie to juz wogole słodko wyglada!

Martus Kacperek tez slodziutki i tez w dresiku przystojniak ze hej!

Kinga super wygladasz i jaka szczęśliwa! No i Miki śliczny i jak pięknie kicha U mnie Kacperek po porodzie bardzo dużo kichal położna mówiła ze to dobrze bo oczyszcza sobie w ten sposób nosek A i do teraz kicha przynajmniej dwa razy dziennie!

Pyzik Aniu będzie dobrze dacie z Michasia radę A wywolywaniem sie nie przejmuj zwłaszcza ze już masz jakieś skurczybyki to szybko pójdzie Trzymamy kciukasy Już tylko dwa dni i Misia z nami już będzie tzn z wami ale i my przy okazji nacieszymy oczeta!

Co do chrztu o u nas w przyszłym roku dopiero ale raczej mamy spoko księdza Choć mama mi mówiła ze zmienił sie kardynał w arhidiecezji i ten teraz bardzo przepisowy Wiec nie ksiądz bardziej wymagający sie zrobił wiec jak to będzie jak nas zapyta czy chodzimy tu do kościoła ups

A co do ubioru hihi tez sie przerazilam ile ubieracie Ja mojego bombla na spacer ubieram pajac i na to dresik przy wiatrach kocyk z mikrofibry No i czapeczka tyle ze u mnie może ciepłej niż u was!