Mamusie wrzesień 2013 =)

Asiu kochana nasza dzielna mamusiu. Glowa do gory bedzie dobrze. Zlapalas chyba jakiegos paskudnego wirusa co oprucz przeziebienia powoduje depresje. Wyzal sie co ci na serduchu lezy i bedzie lzej.

Pisalyscie o lezaczkach. U nas wibrujacy tez sie nie sprawdzil. Przymierzamy sie do zakupu chustawki. Co do nosidelek to wypatrzylam takie fajne z skladana budka nad glowa u znajomej. Jak wypatrze w sklepie to wrzuce zdjecie. Buziaki..

dzieki izulka. a pozniej to trza splukac z cialka czy maka dziala jak plyn do kapieli? glupie pytania zadaje ale nie wiem..
a zdjecie takie slodkie.. super usmiechy..

my dzis odpalilysmy lezaczek i wibracje na chwile dzialaja:-) chyba sprobuje to brac do lazienki to moze wytrzymamy bez krzyku szybki prysznic:-)

asia mam nadzieje ze sxybko ci przejdzie. tera kiepska pogoda i latwo o przeziebienie

Widzę dzień anty mężczyznom
Ja nie moge narzekać bo jak Bart jest w PL to jest na każde zawołanie ale jest tylko kilka dni a potem znów 3-4 tyg sama... Jednak na tyle już przywykłam,że i na piwko z chłopakami go wyślę i na mecz jak ostatnio... A co tam... Ale są chwilę kiedy mam albo nerwa albo się poryczę z bezsilności,zmęczenia....z resztą co ja Wam będe pisała Chyba każda z nas tak ma.
Wczoraj moje kochane dziecię spało od godziny 7 do 22;30 może ze 2 godziny max. Do tego była strasznie marudna więc jak nie wózek to ręce,jak nie ręce to hustawka,w której nie bardzo się jej podobało. Wieczorem byłam tak zmęczona,że jak mnie tylko Bart dotknął to go zmroziłam wzrokiem hahahaha Za to jako rekompensata ciężkiego dnia-maluda obudziła sie na karmienie tylko po 3 i potem spała tak,że musiałam ją budzić bo....SESJA ZDJĘCIOWA. I wiecie co???? Z matki taki zakręt,że na miejscu sie okazało,że tę sesję mamy jutro
Tak więc jedziemy jutro a co ja sobie ubzdurałam,że dziś to nie wiem

Tak przeleciałam szybko co naskrobałyście i juz nie wiem co komu miałam....
Izulka fotka fajna-nie zwróciłam uwagi na ciuszki tylko na Twój promienny uśmiech Mama-wzór
Ktos pytał o to czy mała nie "zjada" waty z patyczka podczas pędzlowania jezyczka No jeszcze się nam nie zdarzyło A robimy to kilka razy dziennie i patyczków używam tych takich dla dzieci.
Kalinka-mi się już zdarzyło,że mała w huśtawce w łazience ze mną była Jak się zajmowałam włosami np Wcześniej na przewijaku od komody kąpielowej leżała ale już jest za bardzo ruchliwa. Z brzuszka na plecki się obraca a leżąc na pleckach tez się wije jak taka żmijka więc nie ma co ryzykować.

Młoda sie budzi więc uciekam.... Zaraz tatuś przyjedzie więc trza się zabrać za kąpiel najpierw maluda a potem mamuśka

Hejka, u mnie jak u pewnie wiekszosci pogoda nie zachecala dzis do spacerow wiec sie kisze z Zo w domu. Dzis w nocy obudzila sie tylko raz o 3 tak jak u Ciebie Iva, mlode sie zsynchronizowaly

Marta jak tam u Was? Nadal zaciskamy kciuki!

A tutaj w koncu usmiech Zo na bujaczku z pozdrowieniami dla Was i waszych dzidziaczkow.

Mi niestety nie działa net wiec będzie sporo błędów bo pisze z teł.

Byliśmy u pediatry mały ma zapalenie gardła ale póki co bez antybiotyku,
No i ma tak jak przypuszczałam przepuklinę pepkowa jeżeli się nie wchlonie do 9 miesiąca będzie trzeba chirurgicznie

Ze względu ze w przyszły wt szczepienia mam nie wychodzić z małym na dwie wiec chyba zwariuje bo on tylko na spacerze grzeczny

Tak czytam Wasze zale i powiem Wam, ze ja nie mam chlopa w tygodniu w ogole, takze nie macie tak zle. Moj M. wyjezdza w pon i wraca w czw lub pt, wiec ja sama z malym dzien i noc. Wczoraj mialam zalamke, bo znowu ryczal do 1 w nocy, a ja z nim, ale uzalalam sie nad soba tym razem. Nie wiem, co z tym dzieckiem, znowu mamy ryki od 22 do 1 mniej wiecej. Puszcza wtedy duza babkow, wiec moze to go boli. Tak jakby jelitka rozluznialy sie po cieplej kapieli i dawaly mu sie we znaki. Dzis pewnie tez sobie poplaczemy.
Ciezko mi przywyknac do zycia w takim uwiazaniu. Zawsze robilam tak, ze mialam mysl o wyjsciu i w sekunde sie zbieralam. Teraz musze zaplanowac wyjazd do Lidla hahahahha... Dzis zaliczylismy MediaExperta i Lidla, no i nawet konia odwiedzilismy


Zo mega przefajna dziewuszka

Wiem ó czym piszesz Kinga, tez zawsze spontanicznie a teraz jak i Ty... Wrecz jak pomysle o organizacji zwiazanej z wyjsciem to mi sie odechciewa wychodzic... Tak od tygodnia sie wybieram do kolezanki ktora rodzila 2tyg przede mna, zeby sie dzidzie poznaly...moze jutro?

Nie wiem czy wspominalam ale w weekend wybieramy sie z Zo do " tesciow" 3 godziny jazdy zamieni sie w 5 doliczajac przerwe na karmienie...ciekawi mnie jak ona to zniesie... No i zmiane otoczenia...ktoras z was podrozowala dalej z dzidzia?

aska06091 napisał:

Dzięki za wwparcie ale kto mnie lepiej zrozumie jak Wy

Donata mam nadzieję, że z Twoim synkiem wszystko w porządku i to tylko przejściowe, czekam na wieści z jutrzejszej wizyty.

A ja się dziś coś źle czuję, głowa mnie boli, mam dreszcze, oby tylko mnie nie rozłożyło. I na dodatek mam jakiś chyba nawał w prawej piersi i tak się cieszę, że przez stres nie straciłam pokarmu, ale mam tą laktacje lekko rozregulowaną

I widziałam, że poruszyłyście temat nosideł, więc jak już któraś już będzie je miała to proszę o informację i opinię na ich temat.

Byliśmy dzisiaj u pediatry. Mały rano był taki marudny, że śniadanie zjadłam o 13 jak wróciliśmy. Pani doktor powiedziała, że te bóle brzuszka, kolki, zatwardzenia to może trochę od tego mleka NAN AR przeciw ulewaniu, ale jak o odstawimy to wrócą ulewania. Także zostaje :/ A wcale też tanie nie jest... 45 zł za 500 g. Przepisała mu Lacido baby w saszetkach - to jest probiotyk z prebiotykiem, żeby wspomóc prawidłowe funkcjonowanie układu trawiennego i odpornościowego. Także mam nadzieję, że coś mu pomoże... Mały waży 5120 g. Myślałam, że więcej będzie ważył. Aha i dostaliśmy skierowanie na morfologię i na mocz. Tylko jak ja ten mocz złapię w pojemnik albo woreczek Ostatnio źle mu wyszła morfologia, ale mam nadzieję, że teraz będzie lepiej i że w moczu nic nie wyjdzie, bo ostatnio bardzo dużo siku robi i ten mocz dziwny ma ,,zapach".

Asia, to może od razu wypij mleczko z miodem zanim Cię rozłoży jakieś choróbsko. A jeśli chodzi o nawał to ściągnij laktatorem jak masz aż poczujesz ulgę. Albo dzidziusia dostawiaj częściej. Ja raz też miałam niezły nawał jak nie ściągałam mleka chyba z 7 godzin

A ja dzisiaj po sklepach latałam jak szalona, a tatuś z małym. Kupiłam wreszcie sukienkę na chrzest i małemu ubranko. Miałam zamawiać na allegro ten komplet za 195 zł, a dzisiaj przypadkowo zaszłam do sklepu dziecięcego, a tam wyprzedaż ubranek do chrztu I za komplet: spodnie beżowe, garniturowe, koszulę kremową, muszkę, sweterek bezrękawnik, kurtkę polarową, czapeczkę dałam 59 zł I tak chrzestna daje kasę na ubranko, ale po co przepłacać?

Hej dziewczyny,
widzę, że był dzień narzekania na chłopów, więc czuję się już usprawiedliwiona, że się nie odzywałam
A tak serio to byliśmy dziś znowu w Olsztynie. Patryś chyba w ogóle nie zauważył, że ktoś mu w łapkę igłę wbija, mimo że nie spał, ale niestety wyniki już nie były tak pozytywne. Bąbel ma anemię i bez żelaza raczej się nie obędzie. Jutro idziemy do pediatry z wynikiem.
A dzisiaj ja znowu zaczęłam krwawić. Już mi powoli brak cierpliwości do tego wszystkiego.
Stres daje o sobie znać przez te wszystkie trudności. Z jednej strony chciałabym od zaraz wrócić do pracy, żeby mieć jakąś odskocznię (i kasę..), ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie, że mogłabym nie obserwować tych zmian w Patrysiu, jego zachowaniu i wyglądzie... Ech, popieprzone to wszystko.

Donatko, super okazja Wam się trafiła z tą przeceną
Jeśli chodzi o mleko to ja tam sama postanowiłam zmienić jak zobaczyłam, że są problemy brzuszkowe. Ostatecznie NAN nie jest jedyną firmą, która ma mleko z recepturą przeciw ulewaniu... a gdzieś słyszałam, tylko kurczę nie pamiętam od kogo, że jakieś mleko przeciw ulewaniu (albo HA) ktoś dostał na receptę i było dużo tańsze. Może spróbuj na własną rękę rozejrzeć się po markach? Ja jak debilka stałam w sklepie z róznymi mlekami w rękach i porównywałam skład na różnych opakowaniach . Ale zmiana wyszła nam na dobre, więc jednak chyba warto.
A moczem się nie przejmuj My kupiliśmy za 1zł woreczek w aptece i za pierwszym razem ładnie się nazbierało - po prostu założyłam woreczek i położyłam Patrysia bez pieluszki no i po kilkunastu minutach był pełny.
Nubi, powodzenia w podróży! Ja z Patrysiem jeżdżę najdalej do miasta oddalonego o ok.30km, ale fakt, że Bąbel czasem, tak jak np dzisiaj spędza w foteliku prawie 4h i w zasadzie cały czas śpi .
Zo jest przesłodka
Kiniu, to jesteś prawie jak samotna matka ale to "prawie" robi wielką różnicę, to pewne. Fakt, że wszystko trzeba planować, ale to mi nawet w zasadzie jakoś bardzo nie przeszkadza, aczkolwiek dni takie jak wczoraj: płacz na wszystko i bez przerwy w zasadzie, są trochę dobijające i wtedy ktoś bliski jest na wagę złota.
Ale widzisz, nie jest tak źle, skoro nawet kuń się Was doczekał
Papi, kciuki za Hubcia i jego zdrówko!
Iva, dobrze, że chociaż w nocy można ciut odpocząć - Pat wczoraj też tylko raz się obudził, o 4.30 po mega marudnym dniu. - no ale w sumie nasze Bąble z bliskiego terminu, więc pewnie te same skoki rozwojowe przechodzą, stąd jęczydło.
Asiu, zdróweczka dużo, dużo!
Izulka, prześlicznie wyglądacie! I ten uśmiech... Cudo!

Naczytałam się o kąpielach, mm.. idę się pobyczyć w wannie

Aaa i zapomniałam; zdecydowałam się po długim namyśle i zamówiłam sobie pas poporodowy - jest o tyle fajny, że jest połączony z majtkami - zakładam go na swoją bieliznę - a to jest cudowne na tą podłą porę, bo moje nery są dobrze chronione. No i ogólnie jestem mega zadowolona! Cudownie jest nie widzieć swojego zwisu zamiast brzucha, tylko lekką wypukłość Mam nadzieję, że dzięki temu pasowi skóra się trochę łatwiej ściągnie.
No i... spodnie mi teraz z tyłka spadają .

dziewczyny na gwalt potrzebuje tej cudownej masci na odparzenia. mloda tak se dupke odparzyla ze mam wrazenie pali zywym ogniem. i chyba sudokrem bedzie malo skuteczny. wczoraj wieczorem sie na nia wkurzalam bo i caly dzien nie spala i do spania sie wieczorkiem nie zbieura i to chyba to juz przeszkadzalo bo tera sie obudzila z wrzaskiem i ledwo sie dotknac dala. zmieniam husteczki bo ledwo wczoraj pake zaczelam i juz takie cus bo w dzieni jej czesto zmienialam pieluche wiec chyba nie mozliwe zeby przez zasiedzenie sie takie zrobilo a jakich hust uzywacie? potrza mi jakis delikatnych bo moja na wiekszosc chyba ma uczulenie. i to nawet jak do skory wrazliwej niby sa.

zo jaka slodziachna.. taka do wycalowania:-) a z ta druga sprawa to na pewno sobie poradzicie.. idealnie nie bedzie i zejdzie troche zanim sie dotrzecie ale kto jak nie wy:-P i powodzonka na wyjezdzie. wieks osc dzieci lubi jazde samochodem wiec moze zleci jakos..

ivano moja tez sie nie nadaje do kladzenia jej byle gdzie. wczesnuej na przewijaku mogla lezec i wyszlan do drugiego pokoju a tera sie tak wierci szczegolnie jak ma nerwa ze nue ma szans. by spadla. a w lazience to wczesnuej jej nie bralam bo na pralce by musiala lezec a nad pralka szafka.. jak ja na chwile klade po kapaniu to pilnuje a tak to by se lepek chyba rozwalila o polke:-P


papi dobrze ze poszlas do lekarza zanim sie cos wiecej rozwinelo. tera sie kurujcie. a pogoda taka ze nie sprzyja spacerom.

na tym deszczu wychodzicie z maluchami? bo ja mlodej wczoraj nie bralam na spacer ale jak tak dalej bedzie to przez dluzszy czas nie bedziemy wychodzic? ale zalatwic tez jej nie chxe bo sama na chwile wyszlam to mnie polalo i przewialo..

donata przeczytalam ze kupilas sukienke i zaliczylam zdziwko. dopiero drugi raz czytajac zrozumialan ze dla siebie :-P
powodzenia w lapaniu siuskow.. byle badania wyszly ok

asiek a u ciebie brak zelaza wyszedl w badaniach czy przez to inaczej sie mal zachowuje? bo sie zastanawiam czy ode mnie dosc dostaje wszystkich skladnikow a nie chce kloc jej niepotrzebnie.

iva dzis sie nie zakrec i nie zaspij na zdjecia.. bo padlam czytajac ze ci siw pomyrdalo:-)

Cześć dziewczynki

CO do krochmalu to nie spłukuje się go, działa jak płyn do kąpieli. Po kąpieli tylko oliwką smaruję małego i tyle.

Kalinka ja ma teraz c cleanica takie biało niebieskie opakowanie. Ładnie pachną i Piotruś nie ma po nich odparzeń. Też był u nas ten sam problem. Pampersa i Hippa nie stety się nie sprawdziły.

A krem na odparzenia to u nas sprawdził się Hipp i Sudocrem. Nie sprawdziła się natomiast Nivea - beznadzieja, mały dostał jeszcze większych odparzeń po niej.

Na deszcz nie wychodzimy, bo to łatwo może przewiać albo mnie albo małego. Wietrzę mieszkanie i czekam na lepszą pogodę.

A tu zdjęcia z naszych chrzcin Więcej na FB jest jak ktoś ma konto.

Kalina my uzywamy chusteczek z hippa, moim zdaniem sa najlepsze i ladnie pachna.
Izula piekny synek i slcznie wygladal w tym ubranku z mucha

Hej.
Moja noc ? Od 20.30 do 23 od 23.30 do 2.15 ..potem dluga przerwa do 3.30 tzn na rekach spal a w lozeczku sie budzil...obudzil sie o 5 przed 6 ..i.zrobil mega kupeczke ..moze to nie dalo mu spac...teraz zasnal zobaczymy jak dlugo.


Dzis na 14 bioderka mam z malym.
Jutro szczepienie.
Izula widzialam zdj .sliczne sa

Kinga jak Miki daje Ci tak w kosc pewnie na pol przytomna jestes???


Ja uzywalam z pampersa chusteczek ale maly mial wysypke i tersx stosuje Fitti lub Kindii i jest ok.

Cześć dziewczyny
My dalej piszemy ze szpitala! I nie wiadomo kiedy stąd nas wypuszczą. Zmienili mu mleko z bebilon pepti na nutramigen. Kupy super - zero krwi i śluzu, więc myślałam że nas juz puszczą do domu. Atu wczoraj przychodzi pani doktor i mowi że jeszcze na pewno kilka dni zostaniemy bo u malego w kupce znaleźli jakąś bakterie (po 6 dniach!!!). A co najlepsze jak tu przyjechalismy to nie mial tej bakterii bo pierwszego dnia mu badali kupala! Jednak oni twierdzą że zaraził sie od kogoś kto nas odwiedzał tu w szpitalu :/ Ah szkoda słów! Maly dostaje antybiotyk i czekamy. A w dodatku zrobili mu dopiero dwa dni temu badania i sie okazało że NIE JEST UCZULONY NA BIAŁKO! Kurcze dziewczyny nie życzę żadnej zeby z dzieciaczkiem trafila do szpitala bo w naszej służbie zdrowia panuje istny burdel i bez kasy mają cie głęboko w...

Tyle chociaż ze mój Kacperek tutaj to istny aniołek. Odkąd dostaje ten lek na kolki Debridat jest chyba najgrzeczniejszym dzieckiem na oddziale. Je śpi i zaczął dużo gadać

Pozdrawiamy i po powrocie do domu postaram się nadrobić co tu naskrobałyście

Dzień dobry
U nas noc dziś rewelacyjna; Pat spał od 21 do 00, pojadł i jak zasnął to spał do 6.30 Czuję się jak nowo narodzona normalnie..
Kalinko, biedna Natalcia, kurczę, takie odparzenia najlepiej wietrzyć no i maść jak najbardziej. Trzymam kciuki żeby się szybko zaleczyło!
My używamy od początku kremu rossmanowego i ani razu odparzony Pat nie był - sama się dziwiłam, ale albo krem jest taki dobry, albo moje dziecko ma cudowną skórę
Chusteczki mamy jeszcze babydream z rossmana - kupiłam po promocji jeszcze w ciąży 4x80szt i używam tak w międzyczasie - ale przestawiłam się na Fitti biedronkowe i zdecydowanie je polecam; nie mają drażniącego zapachu, może nie są nazwane jako dla wrażliwej skóry czy coś takiego, ale są bardzo porządnie nawilżone przez co już stają się delikatne.

Natomiast brak żelaza to na pewno poniekąd wynik mojej choroby, bo prawie przez tydzień miałam głodówkę, ale ogólnie to mielismy wskazania jeszcze ze szpitala żeby zrobić badania, bo po konflikcie grup i tej długotrwałej żółtaczce było podejrzenie pojawienia się anemii.
Profilaktycznie nie ma sensu kłuć, jak pediatra nic nie mówi to bądź spokojna

Izula, na drugim foto myślałam, że widzę Patrysia Podobieństwo uderzające
Piotruś elegancki chłopak, super się prezentowaliście Jejku jak ja sobie przypomnę jaka byłam podekscytowana, moja Mama miała ze mnie niezły ubaw (i z chrzestnych też)

Karola, kciuki za wizytę i szczepienie jutrzejsze! Na pewno będzie ok

Marta, służby zdrowia komentować nie będę, bo niecenzuralnie by się zrobiło... brak słów po prostu, że nawet dzieciaczkami nie mogą się zająć solidnie cholera jasna! Trzymajcie się dzielnie, oby długo Was tam już nie trzymali i jak trzeba będzie to trząśnij tymi lekarzami solidnie, niech sobie w kulki nie lecą. Buziaki dla Ciebie i Kacperka