BezpiecznaCiaza112023

Mamusie wrzesień 2013 =)

10 lata 11 miesiąc temu #670830 przez Alivva
nefeli napisał:

Tak na szybciutko ile udalo mi sie przeczytac ;) Natalka ogromne gratulacje!!! :lol:
Co do brzuszka to ja tez nie chce zeby mnie glaskano :( ,jak ktos ze znajomych chce kiziac to mowie o skurczach,ale jak gdzies w sklepie na sekunde ktos dotknie jakas kobita naturalnie to takie mi sie to jakies nienormalne wydaje.
Co do glupich komentarzy to ostatnio zjechalam ta laske w szkole mojego syna,bo co mnie widzi to sie drze ze ty do konca ciazy to wszystkie kilogramy stracisz,ze brzucha nie masz...ze cos nisko itp.
Ja wciaz powtarzam ze najchetniej bym brzuch do kieszeni schowala zeby mi nikt nie dotykal i nie walil glupich komentarzy,uwazam ze ciaza jest przepiekna ale raczej prywatna,dla meza,zony,ludzi ktorzy kochaja a nie szczypia i jadem obzrucaja albo zazdroscia :(ja przynajmniej nigdy nie macalam kobiet po brzuchach i nie uprzykrzalam im ciazy durnymi uszczypliwosciami,bo przeciez w takim mlomencie to tylko mozna dobrze zyczyc i pieknie mowic do takiej mamusi :)
dobranoc kochane,sciskam Was mocno!!! i dziekuje za trzymanie kciukow !!!


Przesłodka sukienusia :)
Już widzę tą ślicznotę Sarenkę odziana flamingiem :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #670831 przez Alivva
Zmykam spać,jeśli zasnę.....

Dziś po południu dowiedziałam się o śmierci kogoś bliskiego.....
Czytam smsy z ostatnich dni,wspominam ostatnie wspólne rozmowy i NIE WIERZĘ.....
Wypadek? Ale jak można wpaść pod pociąg?? Samobójstwo?? Jakie miał powody??
Znając kogoś tak dobrze,jest możliwe nie domysleć się,że coś było nie tak??
Nie zauważyć??

Obłęd jakiś albo zły sen....
Nie wierzę,że dokonał takiego wyboru....

I jak żyć ze świadomością,że już się nie zobaczymy??

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu - 10 lata 11 miesiąc temu #670842 przez kalina
Iva a moze nie samobojstwo. czasem wystarczy sie zagapic. ja kiedys bawilam sie telefonem i tak mnie to zajelo ze gdyby nie maz ktory mnie szarpna to wpadlabym wprost pod pedzacy samochod bo nie rozgladnelam sie przechodzac przez droge.
najgorsze jest to ze ludzie tworza pozniej tyle historii ze czasem najblizszym ciezko jest dowiedziec sie co dokladnie sie stalo. znajomy jak sie powiesil kilka lat temu to do dzis sa rozne wersje czemu. a jemu sie dziecko dopiero urodzilo i raczej powinien sie cieszyc bo bardzo chcial. najgorsze pozniej jest zastanawianie sie czy nie dalo sie cos zrobic albo czegos zauwazyc wczesniej. ale zazwyczaj chyba nie jest to mozliwe bo duzo osob ma problemy i moze chodzimy przybici ale jakos staramy sie sobie radzic. to chyba jakas chwila nachodzi nagle. inaczej nie umiem sobie tego wytlumaczyc
ciezkie beda teraz dni. wyplacz sie i trzymaj jakos. mam nadzieje ze synek odciagnie twoja uwage choc na chwile



[img]http:// www.zapytajpolozna.pl/ components/com_widgets/ view.php?sid=61621 [/
url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #670847 przez karolcia1919
iwonta_kg napisał:

karolcia1919 napisał:

Co do wizyty ja mam w srode ...jestem ciekawa jak wyniki z glukozy ;( cos mam zle przeczucia...


A nie odebrałaś jeszcze wyników?


ja wyniki mam w systemie.bo chodze tam do przy i robie chodze tam do przychodni i tam robie tez wszystkie badania....wiec nawet nie mam tych wynikow by sie jakos zorientowac ...


A Tak wg to Dzien doberek.
U nas w Grudziadzu burza pol nocy.komus wlaczyl sie alarm o 2 w nocy i wyl dosc dlugo...wg nie wyspalam sie;(
Dzis do pracy...po 4dniach lenistwa...ah asz szkoda tam wracac ;/...ale oby do srody bo mam wolne ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu - 10 lata 11 miesiąc temu #670869 przez niagara
Dziękuję Dziewczyny :)

Tak właściwie to dzień dobry :)

Nie znam jeszcze terminu obrony, muszę go dzisiaj ustalić z moją promotorką.

Przepraszam, nie nadrobiłam jeszcze wszystkich wczorajszych postów :blush:

Jadę właśnie oprawić pracę i pozałatwiać kilka formalności :)

Miłego dnia :)


Agamo ale mi wpłynęłaś na wyobraźnie tymi hindusami :X Chyba teraz już będę wszystko nowe prać przed założeniem :ohmy: :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #670870 przez akina_zet
Alivva napisał:

Zmykam spać,jeśli zasnę.....

Dziś po południu dowiedziałam się o śmierci kogoś bliskiego.....
Czytam smsy z ostatnich dni,wspominam ostatnie wspólne rozmowy i NIE WIERZĘ.....
Wypadek? Ale jak można wpaść pod pociąg?? Samobójstwo?? Jakie miał powody??
Znając kogoś tak dobrze,jest możliwe nie domysleć się,że coś było nie tak??
Nie zauważyć??

Obłęd jakiś albo zły sen....
Nie wierzę,że dokonał takiego wyboru....

I jak żyć ze świadomością,że już się nie zobaczymy??


Życie płata różne figle,czasem ludzie nie uzewnętrzniają się i nie pokazują niestety,że coś u nich nie tak :( Przykro mi,też kiedyś straciłam bliską osobę :( Ściskam Cię Iva.

Monika Z.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #670875 przez akina_zet
A tak w ogóle to dzień dobry Kochane mamuśki :)

Monika Z.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu - 10 lata 11 miesiąc temu #670881 przez MyMelange
Iva przykro :(....


Nefeli, juz mamy zalozona bramke ochronna i psiak nie ma jak wejsc. Ja nie chce go od dziecka izolowac, tylko od tego pokoiku, zeby chociaz tam czysciej bylo. Mikołaj i tak w dzien bedzie ze mna urzdowal pewnie gdzies w kuchni lub salonie. Pies musi go wywachac i wylizac, bo nie chce zeby czul sie odtracony z powodu dzidzi.

Za to kot skacze przez bramke i spal ze mna cala noc w tym pokoju :)

I moj Misiu Pisiu z sandaczem :)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prawdziwa milosc zaczela sie 4.10.2013 :-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu - 10 lata 11 miesiąc temu #670904 przez nefeli
Kinia ale Ci zazdroszcze tych zwierzaczkow,kocham,kocham,kocham,a moje sa tak daleko :( I rybki takiej swiezutkiej ale bym zjadla,az slinka leci :)
Iva trzymaj sie Kochana,bardzo mi przykro i mysle,ze wiele razy nam sie wydaje widzac znajomych wokolo ze wiemy wystarczajaco a tak na prawde to co ludzie dusza w sobie malo kto o tym wie,bo nie kazdy sie uzewnetrznia ze swoim bolem :(
Agamo pozdrowionka !
Milego dnia zycze wszystkim slicznym mamusiom...ale macie cudne te awatarki :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #670908 przez SerekWaniliowy
Alivva bardzo Ci współczuję, dokładnie Cię rozumiem, mówiłam nawet całkiem niedawno, że bardzo martwię się o naszą kruszynkę, bo brałam leki a później przeżyliśmy silny stres i od tamtej pory znów mieszkamy u Mamy a ja wciąż mam kiepskie momenty. Możesz mi wierzyć lub nie, ale taka myśl i decyzja to impuls, powody mogą być poważne lub błahe dla nas, ale chyba najczęściej to trwa tygodniami, taka depresja skrywana, myśl, że sobie nie radzisz, że coś już za długo trwa.

Wiem, że nie da się minąć myśli z wyrzutami sumienia, że nic się nie zauważyło, nie zrobiło, ale jeśli to była Jego decyzja to jakkolwiek to zabrzmi, teraz już tylko trzeba, mimo bólu, to uszanować. Nie szukaj powodów, nie słuchaj historii z powodami - mogą być skrajnie nieprawdziwe, ja słyszę do tej pory wiele takich, po prostu pamiętaj o Nim Kochana. Pomódl się za Niego i jeśli się nie boisz poproś by do Ciebie przyszedł, mi to bardzo pomaga. Gorąco Ciebie ściskam :kiss:

Aga

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #670917 przez SerekWaniliowy
Wstałam z zamiarem odpisania na każdy wczorajszy post, ale chyba przełożę to na popołudnie :( a tymczasem zjem śniadanko i uszykuję się do kosmetyczki. Miłego dnia dziewczyny mimo kiepskiej pogody! :kiss:

Aga

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #670929 przez akina_zet
Kinia,ale bym wsunęła taką rybkę :)

My na działce jesteśmy z tatą przyjaciółki,który znosi nam szczupaczki prosto z wody :woohoo:

Monika Z.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #670939 przez iwonta_kg
Dziendobry:-)

Iva przykro mi...:-(

Kinia ma talent ten twój mąż do ryboustwa:-)
A jakiej rasy masz psiaka?

Karolcia napewno z wynikami glukozy wszystko jest ok:-) trzymam kciuki:-)

ZA 5 GODZIN WIZYTA :lol: :lol: :lol:



Na zawsze w moim sercu Krystianek 16.04.2012 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #670945 przez kalina
Iwonka trzymam kciuki za wizyte

Kinga niezla ryba. az bym z checia zjadla taka swiezutka:-)



[img]http:// www.zapytajpolozna.pl/ components/com_widgets/ view.php?sid=61621 [/
url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #670952 przez Monika23083
Cześć !!

Ale w nocy była burza..aż zadrżałam mimo że bardzo burzę lubię:)

Koło 2 obudziły mnie takie ruchy Jasia, że hej...szaleje szaleje to moje dziciątko:)
no a później jeszcze obudziałm się z pełnym pęcherzem..ledwo dosżłam do łazienki, siedziałam tam tak długo, że myślałąm że zasnę na kibelku, ale by było :laugh:

Powiem Wam że te ruchy Jasia to czuję tak dziwnie w pochwie, tak nisko, że czasami mam wrażenie że zaraz mi wszystko wypadnie...dziwne uczucie..czy któraś z Was też tak czuje??

papi mnie coś ostatnio wszystko drażni: i głaskanie po brzuchu i głupie teksty, a taka spokojna byłam do tego czasu. Nie wiem co to będzie jak znowu przyjedzie przyszła teściowa...chyba trzeba będzie przyśpieszyć budowę domu, bo dobrych rad dopiero początek zapewne :laugh: Ostatnio usłyszałam jak byli: " Paulinka przytyła 27 kg bo sobie niczego nie odmawiała, nie tak jak Ty, w ciąży to się powinnaś rozpieszczać i jeść za 2!!" No tak myślę sobie, ja przytyłam zaledwie 10 kg więc na pewo jestem na diecie!! :laugh:

moje libido też od paru dni jest chyba większe, nawet wczoraj w łóżku coś tam zaczęłam napomykać że może coś...hehe, ale co z tego jak zasnęłam po 10 minutach :laugh:

Kinga śliczny ten pokoik:) narazie u nas Jaś będzie spał z nami, mamy niby 2 duże pokoje, ale jak przyjeżdża Piotra rodzina to zawsze w jednym śpi, więc w sumie to jakbyśmy mieli jeden:)

Iva bardzo mi przykro z powodu straty bliskiej osoby...trzymaj się Kochana!

Iwonta no to czekamy na dobre wieści z wizyty:)

Ja się ubieram i lecę do lumpka, bo dzisiaj nowa dostawa, może coś upoluję:)

Miłego dnia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl