Mamusie wegetarianki,weganki !!!!

Hej! Ja ostatnio kupiłam kaszę qiunoa ( czy jak to się tam pisze ) i na razie sobie leży bo nie wiem jak mam ją zrobić. Nigdy jej nie jadłam. Nefeli masz jakieś przepisy na nią? Podzielisz się?
Wiesz ja to dopiero zaczęłam jeść 4-5 posiłków dziennie w 2 połowie ciąży a przy mdłościach i wymiotach prawie nic. I tez nie do końca to było aż takie zdrowe. Starałam sie jeść duzo warzyw i owoców ale np strączkowych nie jadłam w ogóle bo jeszcze wtedy nie byłam wege. Tzn pod koniec 3 trymestru zmuszałam sie do jedzenia drobiu ze względu na małego ale to na dobre mi nie wychodziło :/
Aa a pro po jaglanki to mi jakos nie pasuje w ogóle... Tzn jem ją w warzywami (dzis była z soczewica marchewką selerem) ale samej kaszy nie solę tylko jak dołożę warzywa albo gotuje ją od razu z warzywami to pod koniec gotowania całość solę i ogólnie doprawiam. A na słodko to gotuję ją samą i też nie solę choć można Zależy też czy lubisz na sypko czy kleik. Po ugotowaniu dokładam do niej albo surowe jabłka pokrojone ale lepsze są duszone lub suszone rodzynki, daktyle. Mój Bartek to lubi z suszonymi śliwkami, ale ja juz takich nie mogę nigdzie dostać bo są jedynie podwędzane blee Tak samo z suszonymi rodzynkami wszystko jest siarkowane :/
Mirella i jak hummus? Robiłaś?

Anyanka nie mam kochanie jakiegos konkretnego przepisu na guinoe,gotuje ja sama i polewam na przyklad sosem z oliwy z cytryna,plus cos zielonego zazwyczaj szczypiorek,koperek,sos przyprawiam sola odrobinke.
Wlasnie wczoraj probowalam ja zjesc ...straszne ja juz ponad dwa miesiace nie zjadlam obiadu,poza frytkami i karbonara,a z moich zdrowych obiadkow z kasz niestety nici,nie moge przelknac:(
Co do jaglanej nie lubie kleiku,ale ogolnie nie umiem zrobic jaglanej zeby mi smakowala jaks gorzka jest zawsze.Gotujesz ja sama bez niczego? oddzielnie gotujesz warzywa?
Odkad jestem w ciazy to zero pomyslow na cokolwiek zdrowego do jedzenia buziaczki dla Was dziewczyny!!!

Anyanka nic nie robiłam, czekam na wiosnę, może mi marazm przejdzie, na razie jadę szablonami, bo nie mam weny na nic normalnie, a juz na gotowanie to najmniej.

A za frytkami tęsknię, niestety mi nie wolno

Jakbyśmy się już przed świętami nie widziały to wesołych i udanych i błogosławionych Wam życzę

Mirella ja jestem na siebie zla bo ciagle jem najgorsze swinstwa,zeby tylko cos zjesc:( I tak jak Ty totalny marazm,robie cos w kuchni bo musze dla chlopakow a ja czekam na lato,na warzywka,owoce.
Czemu frytek nie mozesz jesc? Mi nie wolno glutenu,ale obecnie jem wszystko,nawet nabial ktory tez mi szkodzi,bo jedyne co w siebie wciskam to kanapki z twarogiem,albo jogurty ktorych nie jadam conajmniej 7lat.


Ja tez Wam zycze wesolych,w cieplej rodzinnej atmosferze Swiat

Nefeli, bo jestem po operacji, usunęli mi woreczek żółciowy i jeszcze muszę być na diecie. Jakby mi tego było mało to mam problemy z żołądkiem i muszę uważać co jem. Ostatnio sobie na kawę pozwoliłam i żołądek swędział wiem, brzmi niewinnie, ale to znaczy że się nadżerki podrażniły, może nawet krwawiły, a to już nie brzmi dobrze Ale nic to, może sie wyleczę

Ach ja ogolnie mam slaby zoladek,bo grupa krwi A,i ostatnio jakis niezly wrzod przed ciaza sie pojawil,na usgie stwierdzili guz ale nie zdarzyłam sie tym dobrze zajac bo zaszlam w ciaze i teraz martwie sie bo nie jem nic poza swinstwami i sucha zywnoscia,no i nie pije,wiec zoladek podrazniony wrzod juz nie wspomne,a ja na prawde nic zdrowego nie moge przelknac :(Kawki tez bym sie napila z duza iloscia mleka,kocham latte macchiato ale od razu szaleje z bolu.
Zycze Ci szybkiego powrotu do zdrowia Kochanie

Nefeli a próbowałaś siemie lniane pić? To się na pusty żołądek pije, potem można normalnie jeść, mnie to pomaga. Do tego biorę emanerę, ale nie wiem czy w ciązy wolno. Co do siemienia to powiem jeszcze, że znajoma mi mówiła, że dawała to swoim dzieciom jak były malutkie, i dzięki temu nie miały kolki Ja tam taka odważna nie byłam, żeby dziecku dać, ale piłam sama przez cały okres karmienia, no i Duśka kolek nie miała, może i coś w tym jest?

Mirella ja nie znosze jak sie gluty z siemienia robia,kiedys pilam ale nie wolno mi,teraz mam babke plesznika z niemiec znajoma mi przywiozla,wolno w ciazy i smak pyszny jablkowy,ale od zajscia w ciaze unikam tak czy siak,bo pic nic nie moge,moze juz niedlugo zaczne pic,bo cierpie okrutnie z powodu zaparc a siemie i babka pomagaja.

Nefeli jaglaną wystarczy ugotować na miękko i odcedzić wtedy masz na sypko Ja dłużej gotuję i nie odcedzam tylko ze względu na synka, który inaczej nie zje A żeby gorzka nie była to trzeba ją przepłukać w wodzie kilka razy albo sparzyć na sitku. Ja płuczę dopóki woda nie będzie przezroczysta, ale też zależy gdzie kupiona i jakiej firmy. Zauważyłam, że moja matka jak kupuje na bazarze to zawsze jest gorzka czy ją przepłuczę czy nie :/ Dość często ją gotuje razem z warzywami i przyprawami (ziele angielskie, liść laurowy, kurkuma, kminek), ale solę dopiero pod koniec gotowania bo podobno łatwo ją przesolić. Jak jestem przeziębiona lub synek co się bardzo rzadko zdarza to gotuję ją (5 łyżek jaglanki na szklankę wody) razem ze szczyptą kurkumy, imbiru, cynamonu i z goździkiem lub kurkuma, anyż, cynamon. Potem dodaję suszone owoce/banan albo do garnka wrzucam albo dopiero na talerzu. Zresztą zamiast tej kaszy można inną w ten sam sposób.
Ostatnio jadłam pszenicę z sosem sojowo-grzybowym i z porem Pychotka
Na wrzody dobre jest siemię lniane, chociaż ja mam problem żeby w młynku przetrzeć go i kupiłam taki już zmielony ale on ma tylko błonnik a nie omega, więc czasem z małym łykamy po łyżce oleju lnianego. Mój nie ma dzięki temu zaparć
Nefeli a jabłko Ci na zaparcia nie pomaga?
Mirella a jak długo jeszcze masz być na diecie? Wracaj do zdrowia! Na żołądek podobno dobry jest banan.
Ja tez Wam dziewczynki życzę Wesołych Spokojnych Świąt!

Anyanka, no po operacji to różnie mówią z tą dietą, niektórzy że nawet rok, ale nie wiem czy tyle wytrzymam, a ze względu na żołądek to dopóki się nie unormuje, możliwe że już zawsze będę musiała uważać co jem, ale to mi na zdrowie wyjdzie, najgorsze dla mnie, że kawy nie mogę pić, a ja jestem uzależniona od kawy

A kawę zbożową możesz pić? Ja mam zakaz picia kawy tez ale nie przez żołądek tylko serce mi lata po niej i boli :/ i pije śniadaniową prima gdzie jest 80% zbożowej i 20% rozpuszczalnej albo inkę lub anatola. Ostatnio to się okazało że nie powinnam w ogóle pić mleka bo mój żołądek nietoleruję tak samo jest z jajkami. Mam po tym bóle żołądka

Hej dziewczyny,co do mleka to powiem wam ze kiedys kazali ludziom z wrzodami pic mleko,nie ma nic gorszego,na chwile jest spokoj a pozniej wieksza tragedia,mleko ogolnie szkodzi i zaflegmia organizm,ja nie pije,ale odkad jestem w ciazy jem sporo mlecznych rzeczy,bo mnie ciagnie,ale wcale nie jest zdrowe.Co do kawy to ja kocham latte machiato,smieja sie ze mnie bo to w sumie mleko z kawa,ale to jak szaleje pozniej z bolu zoladka to tylko ja wiem.I co tu robic?
Moze tak raz na jakis czas sobie wypijemy ta nasza ukochana kawke,tak nie za czesto
Buziaki dla Was!!!

No ja sobie raz na jakiś czas kawkę robię, ale nie takie siekiery jak kiedyś

A dziś mi się soja gotuje, zmiksuję sobie z pieczarkami i będzie pychotka pasta do chleba. Robilam z zielonym ogórkiem też, pachniało wiosną

Dla Was też buziaki!!!!!

Hej dziewczyny! Co tam u Was słychać? Nefeli jak się czujesz?

Hej Anyanka oj roznie roznie kochana,stresu cala masa :(nadal kiepsko z piciem,z jedzeniem troche lepiej i wymioty ustapily,ale nie mdlosci.W ten czwartek najwazniejsze genetyczne usgie a ja juz na bezsennosc cierpie ,mala najbardziej aktywna noca,wiec zapowiada sie dluuuuuuuga bezsennosc,mam zamiar kupic monitor oddechu,moze ktoras z Was miala,albo ma z tym urzadzeniem jakies doswiadczenie???
no i moje najwieksze ostatnio dylematy jaka jest magiczna sztuczka na karmienie piersia,bo bardzo bym chciala zeby sie udalo.
Lece spac sciskam i caluje!!!