- Posty: 391
- Otrzymane podziękowania: 95
Mamusie Wrzesień 2015
9 lata 8 miesiąc temu #997419 przez Rita87
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
9 lata 8 miesiąc temu #997420 przez me.ch
Dzień dobry,
Zazanka, ja słonie i swe wypełnilam wata, a moja siostra do wiewiórka kupiła wypełnienie z włókna szklanego chyba czy jakoś tak, takie jak do poduszki bo wtedy można też to prac, z tą wata to chyba gorzej (no ale zakładam że slonikow prac chyba nie będę, bo jak?)
Małe elementy to ja bym może poprzyszywala jeśli myślisz że jest możliwość żeby wpadły do łóżeczka, jeśli nie to chyba ok klejem - Kas kleila zresztą zebrowe paseczki i jest git, ale nie pamiętam czym:) a oczka słoni ja wyszylam, oczy u sowy zrobiłam z nap plastikowych.
Już się nie mogę doczekać aż Twoje cudeńka będą gotowe:)
Ja musze klocki kończyć, bo jeszcze 19 zostało;) ale mam chwile jeszcze jakby nie było bo klocki to trochę później się przydadzą
Kasandra, pozdrawiamy i zazdrościmy morza:) i to bardzo, zwłaszcza że dziś i u nas będzie gorąco jak nigdy chyba najcieplejszy dzień tego lata z prognozy wynika...
Kasia,napewno wyniki będą ok, a jeśli się okaże że coś trzeba skorygować to lepiej żeby było sprawdzone i wtedy można się tym zająć nic się nie martw, będzie ok napewno!!
Rita, boski wielorybek, nie dziwie się że skradł serducho
Cdn...
Zazanka, ja słonie i swe wypełnilam wata, a moja siostra do wiewiórka kupiła wypełnienie z włókna szklanego chyba czy jakoś tak, takie jak do poduszki bo wtedy można też to prac, z tą wata to chyba gorzej (no ale zakładam że slonikow prac chyba nie będę, bo jak?)
Małe elementy to ja bym może poprzyszywala jeśli myślisz że jest możliwość żeby wpadły do łóżeczka, jeśli nie to chyba ok klejem - Kas kleila zresztą zebrowe paseczki i jest git, ale nie pamiętam czym:) a oczka słoni ja wyszylam, oczy u sowy zrobiłam z nap plastikowych.
Już się nie mogę doczekać aż Twoje cudeńka będą gotowe:)
Ja musze klocki kończyć, bo jeszcze 19 zostało;) ale mam chwile jeszcze jakby nie było bo klocki to trochę później się przydadzą
Kasandra, pozdrawiamy i zazdrościmy morza:) i to bardzo, zwłaszcza że dziś i u nas będzie gorąco jak nigdy chyba najcieplejszy dzień tego lata z prognozy wynika...
Kasia,napewno wyniki będą ok, a jeśli się okaże że coś trzeba skorygować to lepiej żeby było sprawdzone i wtedy można się tym zająć
nic się nie martw, będzie ok napewno!!Rita, boski wielorybek, nie dziwie się że skradł serducho
Cdn...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
9 lata 8 miesiąc temu #997422 przez me.ch
Jurada, właśnie sobie wyobrazilam ten hamak i się rozmarzylam:) fajnie ze macie ta dzialeczke
Mysia, no to się dobrze rozbrykal maluszek:) oby na świecie nie brykal o tej porze później za wiele;)
Pesq, nic się nie martw, mi nie puchly nogi wcale a wcale a dzień po porodzie tak mi spuchly że szok i do teraz jeszcze są jak takie sloniki
a z moich z rana zdretwialych palców i nadgarstkow zrobiły się wiecznie zdretwiale opuszki - normalnie cały czas igielki...
A z tym wywoływaniem to dziwne, u nas jak pierwsza próba nie działa to potem od razu robią druga a jak ta nie pójdzie to wtedy ustalają cesarke...
No i prawie zapomniałam napisać - Kornelko awansowal do pokoju z lżejszym nadzorem i większą prywatnoscia
teraz dzielimy pokój z innym chłopcem (terminowym ale coś ma z oddychaniem, chyba jeszcze nie do końca zdiagnozowano) - w każdym razie stabilny
No i póki co zoltaczka mu spadła, nie wykluczone że jeszcze będzie musiał się trochę naświetlac jeszcze ale póki co ok:) no i powoli na karmienie co dwie godziny zamiast co godzinę go przenoszą - ilość ta sama ale większe przerwy
Mysia, no to się dobrze rozbrykal maluszek:) oby na świecie nie brykal o tej porze później za wiele;)
Pesq, nic się nie martw, mi nie puchly nogi wcale a wcale a dzień po porodzie tak mi spuchly że szok i do teraz jeszcze są jak takie sloniki
a z moich z rana zdretwialych palców i nadgarstkow zrobiły się wiecznie zdretwiale opuszki - normalnie cały czas igielki...A z tym wywoływaniem to dziwne, u nas jak pierwsza próba nie działa to potem od razu robią druga a jak ta nie pójdzie to wtedy ustalają cesarke...
No i prawie zapomniałam napisać - Kornelko awansowal do pokoju z lżejszym nadzorem i większą prywatnoscia
teraz dzielimy pokój z innym chłopcem (terminowym ale coś ma z oddychaniem, chyba jeszcze nie do końca zdiagnozowano) - w każdym razie stabilny No i póki co zoltaczka mu spadła, nie wykluczone że jeszcze będzie musiał się trochę naświetlac jeszcze ale póki co ok:) no i powoli na karmienie co dwie godziny zamiast co godzinę go przenoszą - ilość ta sama ale większe przerwy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
9 lata 8 miesiąc temu #997424 przez kasia_asia
Miło mi, że tak się o mnie zatroskałyście
Gdy mnie przyjęli do szpitala była w pokoju dziewczyna, której kończył się już 42 tydzień i biednej nic nie pomagało, nic nie chciało rozkręcić porodu. Lezala i czekala, obiecywali że dziś się nią zajmą, ale mijał dzień i były inne nagłe przyjęcia na porodówkę, więc przekładano ciągle termin bo z nią było OK. W ostatni mój dzień 42 tyg wzięli ją w końcu na porodówkę. Ciekawa jestem bardzo jak jej się powiódł poród, czy udało sie wywolac naturalnie... taka fajna i dzielna dziewczyna.
Sylwia pytałaś gdzie byłam, to byłam w Raszei.
Pokażę Wam wyborne menu, kolacja i obiad
Mech masz cudownego synka <3
Kasia, wspołczuję, jest tak ciężko a Ty jeszcze z tym cisnieniomierzem... Ale już chyba albo za chwilkę koniec. Dobrze że wreszcie masz odpowiednią opiekę.
Co do opuchlizny to mi dopiero w szpitalu wywaliło szczególnie jedna stopa wygląda jak kiedyś gdy była zwichnięta. Posłucham Was i spróbuję pomoczyć w zimnej wodzie.
Na poczcie czeka na mnie paczka od Tulme
, ale nie ma szans, nawet mojego M. nie będę prosić, żeby w ten upał szedł na pocztę, biedny też zdycha w ten upał. Piotrusiowy komplecik musi zaczekać.
Kasandra, udanego pluskania się w morzu. Tylko można Ci zazdrościć
Gdy mnie przyjęli do szpitala była w pokoju dziewczyna, której kończył się już 42 tydzień i biednej nic nie pomagało, nic nie chciało rozkręcić porodu. Lezala i czekala, obiecywali że dziś się nią zajmą, ale mijał dzień i były inne nagłe przyjęcia na porodówkę, więc przekładano ciągle termin bo z nią było OK. W ostatni mój dzień 42 tyg wzięli ją w końcu na porodówkę. Ciekawa jestem bardzo jak jej się powiódł poród, czy udało sie wywolac naturalnie... taka fajna i dzielna dziewczyna.
Sylwia pytałaś gdzie byłam, to byłam w Raszei.
Pokażę Wam wyborne menu, kolacja i obiad
Mech masz cudownego synka <3
Kasia, wspołczuję, jest tak ciężko a Ty jeszcze z tym cisnieniomierzem... Ale już chyba albo za chwilkę koniec. Dobrze że wreszcie masz odpowiednią opiekę.
Co do opuchlizny to mi dopiero w szpitalu wywaliło szczególnie jedna stopa wygląda jak kiedyś gdy była zwichnięta. Posłucham Was i spróbuję pomoczyć w zimnej wodzie.
Na poczcie czeka na mnie paczka od Tulme
, ale nie ma szans, nawet mojego M. nie będę prosić, żeby w ten upał szedł na pocztę, biedny też zdycha w ten upał. Piotrusiowy komplecik musi zaczekać.Kasandra, udanego pluskania się w morzu. Tylko można Ci zazdrościć
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
9 lata 8 miesiąc temu #997429 przez asiekasiek
Część dziewczyny
Ją wstalam o 6 już bo mąż jechał na budowę do nas pracować .więc ją poprasowalam, o 7 pojechalam na targ i do biedry i do domu i szybko śniadanie przygotować na budowe. Dobrze że mąż wymyślił dzisiaj grilla zamiast obiadu jakiegoś więc nie muszę robić nic na obiad bo w południe i tak sieste sobie robia. Ogórków znowu nazbieralam ale nie mam siły robić jak coś to w poniedziałek zrobię.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Kasandra zazdroszcze tej wody
Mech o to jest o wiele lepiej super oby tak dalej
Ją wzielam jeszcze prysznic szybki bo całą mowilam się i tak Milo
Kasia Asia widzę że bardzo dietetycznie dają obiadki jejku dwa tygodnie po terminie to koszmar
Ją wstalam o 6 już bo mąż jechał na budowę do nas pracować .więc ją poprasowalam, o 7 pojechalam na targ i do biedry i do domu i szybko śniadanie przygotować na budowe. Dobrze że mąż wymyślił dzisiaj grilla zamiast obiadu jakiegoś więc nie muszę robić nic na obiad
bo w południe i tak sieste sobie robia. Ogórków znowu nazbieralam ale nie mam siły robić jak coś to w poniedziałek zrobię.Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Kasandra zazdroszcze tej wody
Mech o to jest o wiele lepiej super
oby tak dalejJą wzielam jeszcze prysznic szybki bo całą mowilam się i tak Milo
Kasia Asia widzę że bardzo dietetycznie dają obiadki
jejku dwa tygodnie po terminie to koszmar Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
9 lata 8 miesiąc temu #997435 przez Zazanna
Rita dziękuję
Meszku wspaniałe informacje !!! Kornelek taki dziellnyyy <3
Meszku a jakiej grubości filc kupowałaś? Bo nie wiem jaki zamówić
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Meszku wspaniałe informacje !!! Kornelek taki dziellnyyy <3
Meszku a jakiej grubości filc kupowałaś? Bo nie wiem jaki zamówić
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
9 lata 8 miesiąc temu #997436 przez pesq
Ja tez placze i mdleje i chce mi się wymiotować
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
9 lata 8 miesiąc temu #997437 przez Kasia888
Kasia Asia porcyjki maleńkie, gdzie to posiłek dla kobiety w ciąży haha
chyba wszystkie już świrujemy z tego upału i bezsilności,
Zazanka płacz pomaga na trochę
Mech fajnie, że piszesz i że możesz spędzać coraz więcej czasu z Kornelkiem i to w bardziej odosobnionym pokoju
Jejku jak ja bym już chciała mieć poród za sobą i zobaczyć Jasia
Dziewczyny zdjęłam wreszcie ten holter hurra
będę mogła się w końcu normalnie umyć, położyć itp.
chyba wszystkie już świrujemy z tego upału i bezsilności,
Zazanka płacz pomaga na trochę
Mech fajnie, że piszesz i że możesz spędzać coraz więcej czasu z Kornelkiem i to w bardziej odosobnionym pokoju
Jejku jak ja bym już chciała mieć poród za sobą i zobaczyć Jasia
Dziewczyny zdjęłam wreszcie ten holter hurra
będę mogła się w końcu normalnie umyć, położyć itp.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
9 lata 8 miesiąc temu #997439 przez me.ch
Dziewczynki trzymam kciuki żebyście przetrwały te upały!!
Zaz, szczerze to nie wiem, bo nie miałam do wyboru grubości;) ale kupowałam taki w arkuszach jak kartki a4 i myślę że na oko około 1-2mm grubości był
Zaz, szczerze to nie wiem, bo nie miałam do wyboru grubości;) ale kupowałam taki w arkuszach jak kartki a4 i myślę że na oko około 1-2mm grubości był
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
9 lata 8 miesiąc temu #997443 przez Zazanna
Meszku dzięki
Pesq mi też się zrobiło niedobrze.. myślisz, że to z upału? Siedzę i czuję jak mdli :/
Filc będę zamawiać w nocy chyba, bo nie mogę się skupić aż tak, w ogóle leżymy z T. i patrzymy w tv, nawet piesa padła, a kota chodzi i zawodzi w przerwach między drzemkami...
A brat pojechał pod namiot nad wodę..aaaaaaaaaa zazdroszczę mu..
No i postanowiliśmy dziś nie gotować -zamawiamy pizzę. Tylko żebym znowu nie zjadła tyle co ostatnio :/ -w sensie jak zjem za dużo, to się źle czuję.. :/
A w ogóle w nocy miałam potworną zgagę.. Więc jednak nie kupię więcej "gotowego" obiadu -to był baaardzo głupi pomysł :/
Łapki i palce bolą nawet jak piszę.. -.-'
Byle do jutra A jutro parę kreseczek mniej niż dziś
Pesq mi też się zrobiło niedobrze.. myślisz, że to z upału? Siedzę i czuję jak mdli :/
Filc będę zamawiać w nocy chyba, bo nie mogę się skupić aż tak, w ogóle leżymy z T. i patrzymy w tv, nawet piesa padła, a kota chodzi i zawodzi w przerwach między drzemkami...
A brat pojechał pod namiot nad wodę..aaaaaaaaaa zazdroszczę mu..
No i postanowiliśmy dziś nie gotować -zamawiamy pizzę. Tylko żebym znowu nie zjadła tyle co ostatnio :/ -w sensie jak zjem za dużo, to się źle czuję.. :/
A w ogóle w nocy miałam potworną zgagę.. Więc jednak nie kupię więcej "gotowego" obiadu -to był baaardzo głupi pomysł :/
Łapki i palce bolą nawet jak piszę.. -.-'
Byle do jutra
A jutro parę kreseczek mniej niż dziś Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
9 lata 8 miesiąc temu #997445 przez pesq
Zaz nie wiem mdli aż ciężko wode pic.. I plaaaakac. Może hormony znów sie uruchomily? U mnie leżenie i tv tez...
mdli aż ciężko wode pic.. I plaaaakac. Może hormony znów sie uruchomily? U mnie leżenie i tv tez... Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
9 lata 8 miesiąc temu #997447 przez asiekasiek
Dołączam się do narzekań 
Zaz a może jakoś leżysz źle... bo jak ja jak jestem położona w jakiejś pozycji szczególnie na plecach jak leżę na pół leżąco to mi nie dobrze i wszystko pod gardło podchodzi...
Ja też nic nie gotuje ale nic nie zamawiam
bo w sumie trochę lecza zjadlam i teraz loda i mi się nie chce
ja posprzątałam w domku i już będę leżeć
Zaz a może jakoś leżysz źle... bo jak ja jak jestem położona w jakiejś pozycji szczególnie na plecach jak leżę na pół leżąco to mi nie dobrze i wszystko pod gardło podchodzi...
Ja też nic nie gotuje ale nic nie zamawiam
bo w sumie trochę lecza zjadlam i teraz loda i mi się nie chce ja posprzątałam w domku i już będę leżeć
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
9 lata 8 miesiąc temu - 9 lata 8 miesiąc temu #997448 przez Rita87
Niech ten dzien sie juz skonczy
My mielismy jeszcze zapasy obiadowe w lodowce od mamy i tesciowej i gotowanie tez nas ominelo
A teraz czekamy az nam sie woda zamrozi w butelce i chcemy ja postawic przed wiatrakiem - klimatyzacja dla ubogich, ale podobno daje efekt
My mielismy jeszcze zapasy obiadowe w lodowce od mamy i tesciowej i gotowanie tez nas ominelo
A teraz czekamy az nam sie woda zamrozi w butelce i chcemy ja postawic przed wiatrakiem - klimatyzacja dla ubogich, ale podobno daje efekt
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
9 lata 8 miesiąc temu #997450 przez Rita87
Meszku, ale z Kornelka dzielny mezczyzna, jest na swiecie kilka dni i juz takie postepy! Pewnie jak najszybciej chce spac w swoim kaciku i zobaczyc te wszystkie cuda, ktore mu mama przygotowala A moze uraczysz ciocie forumowe nowym zdjatkiem zebysmy mialy co popodziwiac? i prosze tam Kornelkowi systematycznie przekazywac od nas caluski i tulaski <3
A moze uraczysz ciocie forumowe nowym zdjatkiem zebysmy mialy co popodziwiac? i prosze tam Kornelkowi systematycznie przekazywac od nas caluski i tulaski <3 Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
