Mamusie wrzesień 2011

O właśnie, a ja nie dostałam listy telefonów a swój wysłałam (

Beti juz wyslalam

Jeszcze raz sprawdzilam czy nie mam numeru tel do Myszy, ale niestety nie...pewnie sie obroni i wroci mam nadzieje

Ja nie narzekam, bo ciesze sie ze tak nam sie poukladalo Ale w sumie duzo na nas spadlo, urzadzanie domu, mieszkania (bo mamy mieszkanie do remontu i chcemy od wrzesnia wynajac), no i oczywiscie pierwsze dziecko

beti sprawdz dokladnie, bo Ci wyslalam (data wyslania: 17 czerwiec)...mam wyswietlone jednak ze jej nie przeczytalas...tak samo katy, nie odebrala ode mnie zadnej wiadomosci (az 4)..a w wyslanych mam zapisane..

Właśnie wróciłam z miasta. Padam... Ociężały klocek się chyba robię Tak jak pisałam, poszłam z zamiarem kupienia czegoś dla siebie, ale nic z tego nie wyszło To co było ciążowe, mi się nie podobało, a to co mi się podobało, na mnie nie pasowało No więc wróciłam z kilkoma śliniakami i czapeczkami dla małego A dla siebie kupiłam tylko żółty lakier do paznokci - tak się obkupiłam
A dziś znów śmigam na grila - trzeci dzień z rzędu imprezka Ale tym razem męża zabieram, bo już marudził, że wychodzę z babami a on grzecznie w domu siedzi

jak mnie ciągnie w pachwinach to mam wrażenie, że zaraz oszaleję :/

Pati tos Ty prawdziwy imprezowicz hihi
Slowiczku na ciagnace pachwinki najlepiej sie polozyc na boczku z podusia miedzy nogami


znalazlam fajny sklepik na allegro

allegro.pl/listing.php/user?us_id=13626331&p=3

monika - korzystam póki jeszcze "na chodzie" jestem
Właśnie się biorę za malowanie paznokci u nóg, a na tym etapie ciąży to figury jakie przy tym wykonuje można śmiało do podręcznika zaawansowanej jogi dodać Trzymajcie kciuki

Pati jak ja Cie rozumiem hehhe ja to juz malo ruchliwa jestem tak mnie napitala wszystko, ale jak tylko bylabym bardziej na chodzie to tez bym korzystala
Co do malowania paznokci to trzymam kciuki wiem jaki to wyczyn jest

zapomnialam wam napisac, ze Nunulka postanowila zrezygnowac ze skokow po pecherzu jupi teraz najprawdopodobniej lezy sobie w poziomie hehhe i zaczela tak fajnie sie "przelewac" w brzuszku

hehe a moja mala mi dzis na zlosc robi i tylko po pecherzu skacze:P

PatiM podziwiam malowanie paznokci ja tez wyginalam sie na wszystkie strony:D

Katy nad morzem woda byla tak lodowata ze tylko do kostek wchodzilam:P

Dzis na obiad robie makaron z serem i ze skwarkami jakos na slone mnie cos bierze:D
A glukoza tez mi smakowala, zreszta jestem maniaczka waty cukrowej oczywiscie tez musialam sobie dzis kupic, pan mi zrobil specjalnie rozowa dla mojej malej:D

Ostatnio to mi tak tancuje w brzuchu ze chodze i sie tylko smieje:D

A czy ktoras z Was bedzie rodzic we Wroclawiu???

Dziewczyny, a czy czujecie czasem taki ból jajników jakby owulacyjny? Sama już nie wiem jak go nazwać?

Nom czasem coś takiego u mnie się pojawiało ale z tego co wiem to to jest normalne...

mgielka22 dzięki, trochę mnie uspokoiłaś. Ja przy tej mojej szalonej szyjce to już wszystkiego się boję

Mala jajniki to Cie raczej bolec nie powinny , bo przeciez sa uspione w czasie trwania ciazy.
A te bole podobne do owulacyjnych to najprawdopodobniej skurcze Braxtona-hicksa
tu mozesz poczytac o nich bardzo fajnie jest wszystko opisane

polki.pl/rodzina_ciaza_artykul,10013569.html

cześć dziewczynki, ja też dziś dni pomyliłam, i pewna byłam, że poniedziałek, nawet pytam Męża o której ma mecz (bo on zawsze w pon gra mecze), a ona tylko popatrzyła na mnie dziwnie i mówi, że w piątek nie ma meczu tylko w pon

Ja dziś od rana wziełam się za tysiąc rzeczy naraz, a teraz odeszły mi chęci do pracy i wszystko leży zaczęte, a nie skończone
Idę właśnie robić pyszny deser taki na lato, jadłam ostatnio u znajomej, strasznie mi smakował, jak mi wyjdzie to podam Wam przepis, bo łatwy, szybki, tani, a pyszny ale najpierw muszę sama wypróbować żeby wyszedł.

Mi wczoraj mąż zarzucił, że mu utrudniam kontakt z dzieckiem bo postanowił na dobranoc zaśpiewać małemu kołysankę, a ponieważ oprócz melodii to nzał tylko 2-3 słowa tekstu i tyle więc sam wymyślał teks, a ja się tak śmiałam z tych jego kołysanek ,że cały brzuch mi podskakiwał i M. się oburzył, że przez to mały nie słyszy jak tata mu śpiewa i ,że kontakt z dzieckiem mu utrudniam