BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

11 lata 8 miesiąc temu #748090 przez Patka0308
super dzięki za podpowiedzi :) skorzystam napewno :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #748192 przez Ania14.09
boże, to wy to wszystko na roczek robiliście? Ja tylko na słodko, bo roczek wypadał w czwartek,a roczku u nas sie nie przekłada, więc wszystkich zaprosiliśmy na 16.30, był tort, upiekłam ciasto marchewkowe z serem, zrobiłam sałatkę owocową, napoje, ciastka, paluszki, orzecszki itp. Zresztą u filipa było 7 osób.

Filip wczoraj miał gorączkę, dziś już nie ma. Nie wiem czy od zębów, czy chory, bo Magda przyniosła jakieś chrubsko i chora jest,a filipowi poza gorączką i brakiem apetytu nic nie jest. Chyba jutro nie pójdę z nim na basen? No nie wiem albo zęby,albo trzydniówka. Kazałam niańce sprawdzać

[link=http://www.suwaczki.com/] [/link]
www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5e76894cil.png

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #748429 przez siteczko
Witam się i ja! Ale tak szybciutko :)
Wiem, wiem sporo mnie nie było, ale ostatnio mnóstwo się dzieję!!
Jak końcem sierpnia aż do 7.09 włącznie... były wielkie przygotowania do wesela brata, a że bawię się w te organizacyjne rzeczy to byłam główną dowodzącą ;) a na dodatek robiłam całą oprawę graficzną - winietki, menu, śpiewniki, plan stołów itd... z piątku na sobotę przed weselem siedziałam do 3 w nocy... byliśmy na weselu oczywiście z Tymkiem :) nawet dał się nam wybawić.. mieliśmy pokój w tym miejscu gdzie wesele, więc jak zaczął marudzić położyliśmy go spać i bawiliśmy do prawie 4 rano ;) owszem trzeba było co jakiś czas zaglądać i mieć go na podsłuchu :)
no a po weselu poprawiny i tak dopiero w środę wróciliśmy do siebie ;)
Ten tydzień jest mega zabiegany... ponieważ chodzę na kurs od 14-20:50! tak więc do 14 zajmuję się małym, a później przejmuje go mąż :) i tak jeszcze przez tydzień, a szczerze padam... bo na dodatek Tymek ma katar... nei wiem czy to na zęby czy przeziębienie i jest strasznieeeee marudny, nie pamiętam by kiedykolwiek był taki :| noce fatalne, potrafi tak jak tej nocy 2h płakać, krzyczeć:( chce otworzyć swój biznes i dostałam szanse na dotacje, ale musze napisać biznes plan i ukończyć 2-tygodniowy kurs :| więc przy okazji prośba do tych z Was które mają 2 minutki czasu, aby wypełniły moją anonimową ankietę potrzebną właśnie do tego biznes planu, będę bardzo wdzięczna! :)
ANKIETA ==> tiny.pl/qhxl5

Oczywiście wszystkie najlepszego dla wszystkich dzieciaczków które skończyły ROCZEK! :) przede wszystkim zdrówka! :)

My roczek mamy za tydzień w sobotę :) w piątek mam oddać biznes plan, tak więc masakra, ale mam nadzieję, że mi się uda to wszystko ogarnąć :) akurat się poskładało wszystko w jednym czasie :|

A i też jestem w szoku ile przygotowałyście jedzonka na roczek! :) u mnie będzie 11 osób, ale myślałam o czymś skromniejszym :) po za tym nie mam takich zdolności kulinarnych jak Wy :) no i goście są zaproszeni po obiedzie ;)

Na dłużej zaglądnę tutaj za ponad tydzień, wtedy zdam relacje z roczku :)

Przepraszam, że nie odpisałam każdej z osobna, ale nie mam kompletnie czasu! Ale mniej więcej dziś nadrobiłam to co pisałyście chyba przez tydzień ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #748744 przez kasia7775
Hej, nie uwierzycie :lol: zdzwoniła kobieta, że znalazła telefon w lesie :lol: Są jednak uczciwi ludzie :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #748747 przez Anulka
Kasia, faaaajnie !!!!!! :laugh: :laugh: Super !!! :laugh: :laugh: :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #748792 przez Ania14.09
ja też kiedyś zgbiłam telefon i facet zadzwonił pod hasło mama do mojej mamy i oddał mi telefon, dałam mu 30 zł, to nie duzo,ale telefon był stary,ale dane....

Niedawno jak odwoziłam męża do szpitala na ten woreczek, to padł mi akumulator gdy wracałam, a byłam sama z Filipem, to też pomógł mi odpalić auto młody chłopak. Nie miałam nic żeby mu się odwdzęczyć, więc poprosiłam o telefon, ale zgubiłam ten numer. :huh: ale pomodliłam się za niego :)

Naprawdę trafiają się uczciwi ludzie. Super Kasia :lol:

[link=http://www.suwaczki.com/] [/link]
www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5e76894cil.png

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #748828 przez Ania14.09
siteczko wypełniłam ankiete. Powodzenia w biznesie :kiss:

[link=http://www.suwaczki.com/] [/link]
www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5e76894cil.png

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #748846 przez kasia7775
Siteczko wypełniona :)

A ja znowu mam nowy kłopot. Mamy dwa psy na podwórku, mój wilczur i mieszaniec chiwawa z shih tzu (czyli mały). I któryś zeżarł trutkę na szczury w garażu, nie było tego dużo, ale jednak... Do tego nie wiemy który? Rano znowu wizyta u weterynarza.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #748873 przez siteczko
Ania, Kasia Dziękuję bardzo :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #748878 przez Jussstyś
siteczko ankieta wypełniona ;-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #748901 przez Anulka
Siteczko, ja też wczoraj wypełniłam ankietę. Życzę sukcesów w biznesie :). Uda Ci się, bo jak Ci się miało nie udać to komu ?? :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #749043 przez siteczko
Jussstyś, Anulka Wam też bardzo dziękuję :)
Oczywiście nie dziękuję za sukcesy ;) Póki co udało mi się przebrnąć przez etap wnioskowy, a w Krakowie wiem że nie jest łatwo... zbyt duża 'konkurencja' ;) więc już większy krok za mną, teraz czeka mnie jeszcze jeden tydzień szkolenia oraz napisanie do piątku biznes planu... jak to przejdzie dotacja będzie moja ;) ale oczywiście nie jest łatwo, mąż chory, a nie wiem co się dzieję z Tymkiem, ale strasznie się zrobił marudny, płaczliwy i 'mami synek' nie wiem czy to jest spowodowane tym, że wychodzę z domu na 5-7h a wcześniej się to nie zdarzało, czy może zęby, ech... ogólnie noce koszmarne :( dziś położyłam się o 3 a Tymek od 4-6 nie spał! tylko się darł, płakał :( jeszcze sobie pomyślałam że może potrzebuje więcej jeść... bo on je 4 większe posiłki:
śniadanie kaszka 200ml
obiad - warzywa/mięso/ryba/ryż itp
deserek - głównie owoce, ale też jogurty
kolacja - kaszka 215 ml
oczywiście pomiędzy tymi posiłkami coś je.. bo zazwyczaj jest tak, że jak my jemy jakiś posiłek to on coś zawsze z naszego talerza dostaje, bo inaczej nie da nam zjeść...
dziś w nocy pomyślałam o tym głodzie i zrobiłam MM, ale tylko 180 ml wypił w mig i darł się dalej, więc może było mało, albo może nie o to chodziło :| w końcu jak zasnął to spał do 9...
przepraszam za żale, ale nad ranem miałam już jakiś kryzys, płakałam razem z nim, z bezsilności i przemęczenia :|
miłego weekendu! :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #749242 przez Sandra85
Witam :) Dziewczyny no i stalo sie...Moje dziecko po raz pierwszy zachorowalo :( Pierwsza nocka w calosci nie przespana z placzacym dzieckiem na rekach,wizyta na pogotowiu....A najgorsze,ze oprocz kataru nie wiadomo co mu jest :dry: Dzis przez dzien odsypia,ale taki jest smutny,zaplakany :( Dostalismy tylko syrop na rozrzedzenie kataru i mam dawac czopki paracetamolu. Padam na nos :angry: Mam nadzieje,ze jutro bedzie lepiej.A najlepsze,ze wszystkie dzieci ze zlobka tzn. cala piatka to samo maja...Odezwe sie w poniedzialek. Buziaki,milego weekendu :kiss: :kiss: :kiss: siteczko jesli Ci to pomoze to postaram sie ankiete wypelnic jak bede miec chwilke w poniedzialek :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #749376 przez czajusiątko
Witam się niedzielnie rano :)

Siteczko ja też od razu wypełniłam ankietę jak wstawiłaś link :) Mam nadzieje nadzieję,że u Tymka to tylko chwilowe zmiany nastroju. Pewnie potrzebuje czasu żeby się przyzwyczaić, że nie ma mamy cały czas przy sobie

Sandra biedny Bruno, zdrówka dla niego :*

Kasia no i jak z Twoimi psami??

Jej za 12 dni moje Oliwciątko będzie miało roczek. Normalnie nie mogę w to uwierzyć jaka ona już duża :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #749427 przez Anulka
Sandra85 no to witaj w klubie, Juluś też wczoraj pierwszy raz zachorował. Troszkę mu leciało z noska, raz na kilka godzin kichnął i kaszlnął, więc aż takiej tragedii nie widziałam. Przemywałam mu nosek solą fizjologiczną i było nawet dobrze pod wieczór. Cały dzień był wesoły jak zawsze. Wieczorem z tatą to szalał na całego. Na noc do mleka dodałam mu łyżeczkę miodu.W nocy obudził się i troszkę zaczął coś tak gadać. Wstałam, podeszłam do niego, patrzę że ma policzki jakieś takie bardzo ciepłe, ale czółko normalne. Zmierzyłam mu gorączkę wyskoczyło 38,1. Ale Juluś nie marudził, tylko chichrał się na całego, gdy go wzięłam z łóżeczka. Zaaplikowałam mu czopek paracetamolu, po ok. 15 min na termometrze było już 36,8. Dziś rano też dostał mleczko z miodem. Gorączki nie ma a Julek radosny jak zawsze. Katarku już prawie nie ma, kaszelku też. Zobacz jak będzie dalej, wtedy zdecyduję, czy iść z nim do lekarza czy nie.

A wczoraj wieczorem gdy mąż z Juliankiem tak szaleli w sypialni, nagle słyszę, mąż mnie woła, przychodzę i myślałam, że padnę ze śmiechu. Pod prawym okiem z zewnętrzne kraju, widzę, rośnie mu guzek i to rośnie z sek na sekundę :lol: :lol: . Mąż patrzy na mnie i mówi: Kochanie czy ja tu coś mam?? Ja mówię że coś ci tu rośnie, pod okiem, wygląda na pęknięte naczynie krwionośne. ( a sama już prawię kwiczę ze śmiechu, na widok przerażonego męża z guzem pod okiem :woohoo: :woohoo: ). Pytam, co się stało? A mąż: "Julianek turlał się na łóżko w moją stronę i uderzył mnie głową w to miejsce."
Dałam mu szybko do przyłożenia lód. Guz zmniejszył się. Rano dziś już prawie go nie było widać. A potem okazało się że mąż ma limo pod okiem, co prawda nie na całe oko, tylko tak trochę, ale jednak ma :lol: :lol: . Podsumował to : Taak, już zaczynam odbierać ciosy od rocznego synka, boje się pomyśleć co będzie dalej. :woohoo: :woohoo:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl