- Posty: 757
- Otrzymane podziękowania: 7
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE WRZESIEŃ 2012
MAMUSIE WRZESIEŃ 2012
- makrelcia
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Jurek 25.08.2012



Anulka jeśli chcesz to spróbuj przywrócić laktację. Mi położna poleciła taki sposób i podziałało: Odciągaj laktatorem pokarma najpierw 3 min z jednej piersi, póżniej z drugiej. Potem po 5 min i następnie po 7 min. I tak co 3 godz. Wiem, że to zajmuje trochę czasu ale mi podziałało.
Patys śmiało idź na spacerek. Korzystajcie z pogody !!
Kasia775 podziwiam tego Twojego głodomora


No a mój Gzubek dzisiaj waży 3555g


Wysypany cały jest na buzi i położna powiedziała, że to od nabiału. Więc póki co koniec z mlekiem, serkami, jogurcikami

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Patka0308
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 180
- Otrzymane podziękowania: 0
macie racje dziewczyny,nie powinni się wtrącać. O 8.20 dzwoniła do mnie teściowa i o 9 już była u mnie z moim mężem,spanikowana,bo w pracy jej dziewczyny nagadały,ona sobie część dopowiedziała i kupa płaczu była przez telefon a przez to i ja sie rozpłakałam,ale jak przyjechała i dowiedziała się że jest wszystko ok,że jutro będą działać dalej i jak się nie uda to trzeci raz nie podają oksy tylko cesarkę robia to odetchnęła z ulgą i uspokoiła się a dzięki temu i ja sie uspokoiłam.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MADZIA7
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 504
- Otrzymane podziękowania: 0
Jak pisała Siteczko, wczoraj na wizycie ok, Mała jest już niziutko, ale lekarz stwierdził, że w weekend pewnie nie urodzę, ale ponieważ różnie to bywa, a mąż był na konferencji 2-dniowej, to spałam tylko 4 godziny, bo się bałam, że urodzę bez niego, a on też nie pospał, bo sprawdzał stale telefon, czy nic nie piszę i czy jest zasięg jakbym pisała

Siteczko dzięki za przekazanie informacji:) Może się zobaczymy na ktg, jeszcze nie wiem kiedy pójdę, pewnie w sobotę lub w poniedziałek, teraz czekam na męża:)
Chasiami sto lat dla Alusi! Niesamowite jak już masz dużą córeczkę, to już chyba nie mówi sie o niej jako o noworodku, tylko że jest niemowlakiem? A to już coś!
Czajusiątko ja zawsze podgotowuję ziemniaki do zapiekanki, bo kiedyś jak zrobiłam z surowych to po 2 godz. w piekarniku nadal były twarde. A na danie z papryką polecam papryczki faszerowane mięsem mielonym z ryżem lub bez. Też trzeba mięsko podsmażyć, u mnie na blogu jest dokłądny przepis, jakbyś miała ochotę

Agnessa trzymam kciuki, żeby ruszyło u Ciebie jednak za pierwszym razem po oksy albo najlpeiej bez tego, żebyś się już tak nie męczyła. Super, ze rodzice do Ciebie przyjadą, ja wczoraj byłam u moich na noc i się czułam jak za dawnych lat:)
Patka trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze poszło, w końcu położna wie co mówi i na pewno się rozkręci szybciutko:)
miłęgo dnia:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- baby_55
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- paula
co do zapiekanki to najlepiej lekko obgotować ziemniaki i dopiero piec w piekarniku, bo niektóre przyprawy powodują, że ziemniaki nie miękną tak jak trzeba
ja właśnie też nabrałam smaku na jakąś zapiekankę... hmmm
mam ziemniaki, mieso jakieś w piekarniku też, pory, warzywa mrożone.... coś moze z tego wymyśle, co prawda ser mi sie skończył ale moze coś pokombinuję...
Patka nieźle sie namęczysz, ale nagroda będzie tego warta


no i współczuje wizyty teściowej, ja nikogo do szpitala nie wpuszczałam poza mężem wiec mnie by to wkurzyło tylko jeszcze bardziej

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- czajusiątko
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 890
- Otrzymane podziękowania: 9
Baby bardzo lubię leczo ale mi się już trochę przejadło, bo przez pół wakacji je jedliśmy... ehh ale jestem wybredna co??
Czasami szkoda mi mojego męża. Wczoraj wieczorem jak pojechaliśmy do miasta i cofał na parkingu to ja spojrzałam w lusterko i wydawało mi się, że zaraz uderzy w drugie auto, bardzo się przestraszyłam i zaczęłam krzyczeć, a wtedy on po hamulcach i krzyczy na mnie, że go straszę bo okazało się, że to auto było jeszcze ze 3 metry za nami. A ja na niego spojrzałam i w ryk jak bóbr, że nie dość, ze ja się przestraszyłam to on jeszcze na mnie krzyczy... oczywiście jak uwolniły się emocje to za 5 minut już się śmiałam z moich wahań nastrojów. Normalnie święty ten mój mąż, że ze mną wytrzymuje...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agnesssa
-
Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- 30.09.2012 Jestem mamą :D
- Posty: 3123
- Otrzymane podziękowania: 42
Patka To tym bardziej trzymam kciuki, żeby się dzisiaj samo ruszyło






Makrelcia Nieźle Twój synek ma miesiąc i waży mniej niż mój, który się jeszcze nie urodził

Madzia Spróbuj coś pospać w ciągu dnia




Ja również się nad tym KTG zastanawiam, mąż mi zakomunikował, że dzisiaj po pracy mnie zabierze, ale nie wiem czy jest sens, Maks się wierci, skurczy nie mam regularnych



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- iwa234
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- :):):):)
- Posty: 24
- Otrzymane podziękowania: 0
Jestem tu od niedawna ale mam nadzieje ze sie wciagne


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- karolak25
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- nareszcie z nami!
- Posty: 182
- Otrzymane podziękowania: 0

dzis pobolewal mnie troche brzuszek ale tylko pare minut i przeszlo, zadnych innych oznak nie ma...wiec czekamy do wtorku, we wtorek mam wizyte ale to juz bedzie 8 dni po terminie i prawdopodobnie mnie zostawia jak sie nic nie zacznie dziac wczesniej... jutro mamuska moja przylatuje wiec bardzo sie ciesze


wszystkiego naj dla malutkiej jubiltaki, to juz miesiac a my dalej czekamy....
ide zaraz cos gotowac ale nie chce mi sie, zrobie chyba na szybko tortille, mezu calymi dniami w pracy do 19 czasami pozniej ja sama w domu i za duzo mysle wtedy, czytam o tych porodach po czym sama do siebie mowie "po co?" w tym internecie czasami mozna sie takiech rzeczy naczytac ze pozniej w nocy mozna nie spac...wiec co ma byc to bedzie dziewczynki...
milego popoludnia

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- baby_55
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- paula

nie przejmuj sie zmianami nastroju, ja też tak mam a zwłaszcza teraz kiedy nic się nie dzieje, a co chwila ktoś pyta czy to już

Agnessa w sumie to nie wiem co Ci doradzić z tym KTG

Iwa wyluzuj i nie stresuj się

ogólnie to właśnie złapałam mega wku....rwa









nie będę pisać szczegółów bo nie o to chodzi, problem jak zwykle z moją siostrą i normalnie juz mnie szlag trafia, aż mi się ze złości ryczeć chce



idę coś zjeść i za jakiś obiad się biorę...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agnesssa
-
Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- 30.09.2012 Jestem mamą :D
- Posty: 3123
- Otrzymane podziękowania: 42



Karolak Ja nie czytam, tylko porodówkę na TLC oglądam i tak jak już któraś pisała, najpierw się przejmuję, jak coś jest nie tak a potem za każdym razem ryczę razem z tymi noworodkami



Angel A Ty masz na dzisiaj termin, jak się czujesz


Ależ mnie naszło




Podoba mi się tekst na moim suwaczku

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Patka0308
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 180
- Otrzymane podziękowania: 0
agnesssa no to nieciekawie jak tak mama panikuje,kazda chce jak najlepiej dla swojego dziecka ale czasami to roznie wychodzi. Moja wczoraj była u mnie i widziałam że jest jej ciezko jak widzi jak bola mnie te skurcze i widziałam ze ledwo sie powstrzymuje,ale sie nie rozkleila na cale szczescie.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- majka_166
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Jeszcze Cię nie znam, a już kocham ..
- Posty: 182
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja to gotuje rosolek, przywiozlam tate ze szpitala , musimy z nim pogadac o jakims leczeniu ale az sie boje zaczac ten temat. Jest w oplakanym stanie nie ma sily chodzic, otworzyc klamki od drzwi jak po wylewie. Bede go leczyc rosolkiem. Wogole to jestem nienormalna bo okolo 50 km mam od siebie do rodzicow i kieruje , choc wczoraj mialam skurcze jak na porod


czajusiatko -zapiekanaka to tylko i wylacznie twoja wyobraznia co tam wrzucisz. a ziemniaczki to albo w prawie przezroczyste plasterki albo faktycznie podgotuj. ja robir bardco cienkie plastry bo ona tak fajnie sie ubiija pod ciezarem miesa i reszty i wyglada jak lazania , ladnie sie kroi:)
a co do rybki to mam troche wyrzuty , ale tak cos mam nosa ze to ta rybka ten ogonek zalatwila jej


Iwa to szybciutko masz termin ja na czwartek i czuje ze nie urodze szybciej

kot mi siada na brzuchu i sie w cycki wtula

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- iwa234
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- :):):):)
- Posty: 24
- Otrzymane podziękowania: 0

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MADZIA7
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 504
- Otrzymane podziękowania: 0
Majka u nas w akwarium skalary były takie agresywne i się podgryzały, ale kar nie stosowaliśmy

Iwa tak jak Agnessa pisała my wszystkie niedobitki borykamy się z brakiem objawów porodu, bo kto urodził, to urodził, a my czekamy nadal. Staram się aktywnie i za radą lekarza dużo się teraz ruszam, sprzatam, wymyłam podłogi, kuchenkę, zlew, łązienkę, wannę... i nic się nie dzieje



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- iwa234
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- :):):):)
- Posty: 24
- Otrzymane podziękowania: 0

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.