BezpiecznaCiaza112023

Listopad 2011 cz. 2

10 lata 8 miesiąc temu - 10 lata 7 miesiąc temu #731425 przez madziaska
I ja sie witam wieczorowa pora ;)

Wczoraj na 18-stce bylo super. To byls rodzinna impreza w knajpie, potem przenieslismy sie do domu, ale bylo naprawde bardzo milo. Wrocilismy wczesnie, bo ok 23. Nie bralam Hani, bo myslalam,ze bedzie w dzien spala, a to zaczynalo sie o 15, a ona o drzemce nawet myslec nie chciala. Malo tego czekala ze spaniem na mnie. Mama probowala roznych sposobow. Mowila, ze ida spac, a ona "Cio Ty baba". Jak sie razem polozyly, to Hanka do niej: "Nie lube baby Eli, ciem mamą pać". No i gadaj z taka ;)
Przyzawyczaila sie do mnie przez te wakacje gadzina. Niestety we wtorek do pracy :(

Dzisiaj bylismy w Zoo Safari w Czechach, jak bedziecie w poblizu, to polecam. No super tam jest. Moze jak spoytkamy sie w Karpaczu, to wyskoczymy???

Kurka Pola, zdjecia super. Nie moge z Poli w tym kapeluszu przy sniadaniu. Dameska, hehehe. Hanka jak w HR chodzila w kapeluszu, to mowila "Hania dama", hehehe.

Chyba ide zaraz w kime, bo padam. Hanka juz trzeci dzien pod rzad nie spala, wiec zasnela w drodze powrotnej o 18 i spi nadal, mam nadzieje, ze do rana ;)

Jak utworzyc nowy watek na forum??? Kurka kiedys to robilam i nie pamietam :/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #731962 przez polunia
Hej Dziewuszki , wpadam tylko się przywitac i pozalić , ze od rana znowu czuje się jak zdechły pies. Chyba jakaś jelitówka (albo sie strułam wczorajsza sałatką ...) bo od rana jestem zaprzyjaźniona z kibelkiem , normalnie masakra ! Do tego doszła znowu temperatura , ja pierdziele , mnie to ima się wszystko co mozliwe :( D musiałam ściągnąc rano z pracy , zdązyła odjechać , nawet roboty nie zaczęli i musieli wracać do domu , trudno :dry: To się pożaliłam , uciekam , papa :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #732070 przez vestusia
witam sie i ja. krotko bo z tel.

Pola wspolczuje ale dobrze ze.D. wrocil z pracy. mnie tez cos meczy. wlasnie zwymiotowalam bo chyba zaszkodzila.mi.kielbasa ktora dzis zjadlam. nie jadam takich rzeczy a mialam ochote i prosze. jiz na dworze z Zuzia mnie mulilo wiec wrocilam do domu. slabo mi bylo i mialam dreszcze. teraz mam nadzieje ze bedzie mi lzej. jejor. zawsze cos. milego wieczoru. zajrze do Was na dluzej nastepnym razem

BUziole

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #732088 przez Dorciaition
Łojeju Dziewczynki zdrówka dla Was :kiss: :kiss:


Alanek[*] :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu - 10 lata 8 miesiąc temu #732201 przez Malina86
Czesc Babeczki!

Cudne zdjecia Haneczki! Ona mi sie strasznie podoba, wysciskalabym ja :laugh:

Z tym rzyganiem to chyba jakas epidemia. Ja w zwszla srode pojechalam z Misia do ciotki i zjadlam kawalek nektarynki po Miśce i rozbolal mnie brzuch, a za chwile juz dawalam w kiblu na dwie rury ;) Ciotka musiala mnie odwiezc do domu bo zielona normalnie bylam.

Dobranoc, postaram sie wpadac na dluzej :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #732372 przez polunia
Helołłł , no epidemia jak nic :ohmy: D dzisiaj w nocy walczyła z Kacprem bo ja nie miałam siły zwlec się z wyra a mały wymiotował , dzisiaj niby dobrze , cos przebąkuje , ze boli go brzuszek ale póki co spokój. Dostał enterol , Pola profilaktycznie też , zobaczymy. Ja na zarlo patrzeć nie mogę , az mi się unosilo wszystko jak szykowalam im sniadanie. Za to D wczoraj wieczorem był wykończony i stwierdził , że nie wie jak ja wytrzymuję cały czas z nimi sama. Normalnie az jeden dzień był z nimi bez niczyjej pomocy i to nawet nie caly bo w okolicach 17 przyjechała moja mama bo on musiał jechać do księgowej i do Leroja.

Vestusia Malina a może u Was to jakies takie ciązowe rzyganie ??? :woohoo:

Madziaska no jak ona chciała z mama to co , ni ma lekko , dzieci szybko przyzwyczajają się do dobrego :blink:

Poldkowaty kapelusz to prezent od cioci Lusi , bardzo przypadł Poli do gustu :side:

No Hania boska jak zwykle :kiss: "Zmęczone zdjęcie" najlepsze , bidula :blink:

Bo dostanę oczoplasu , wykrakałam , Pola wlasnie stanęła koło mnie , wola mama i co zrobiła ??? Zlała się w gacie , no co za małpa , chyba , ze wolała a ja nie zajarzyłam bo cos cięzko jarząca jestem dzisiaj :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #732554 przez Dorciaition

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Sorrki, że tak tylko o sobie ale nie dam rady więcej. Odezwę się później.


Buziaki


Alanek[*] :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #733723 przez polunia
Dorciation jak tam przeprowadzka ?????

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #734370 przez Dorciaition
Polunia pełną parą ;) Myślałam, że pójdzie to szybciej to pakuje, pakuje, pakuje a końca nie widać.
Wieczorami padam, dlatego nie bardzo mam jak nawet odpisać :/
Ale na pewno nadrobię :)

Buziaki


Alanek[*] :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #735226 przez polunia
O ja , widzę , że forum ruszyło pełna parą :huh: Kima i Luiza chyba w ogóle tutaj nie zaglądają , a Joaśka takie obietnice składała i znowu cisza :silly:

Jak już wiecie ja jestem na etapie wyboru mebli dla Poli , nie sadziałam ze będzie to aż tak karkołomne zadanie :dry:
Jest sobota a ja znowu sama no znaczy się z dzieciakami ale D w robocie , o ile zafundowała sobie wolne od pracy "regularnej" to ojciec wezwał go do hotelu bo coś tam na gwałt trza zrobić. O ile D twierdzi , że przed południem będzie w domu to ja i tak wiem swoje bo znam mojego ojca i wiem , ze roboty na cały dzień będzie miał i pewnie znowu D ściągnie wieczorem. Mam już serdecznie dosyć tej jego roboty , wiecznie go nie ma :(

No i tyle bo wychodzi na to , ze sama ze soba piszę :huh: Dzis sobota więc liczę na jakis post Vestusi :lol:

Miłego Łikendu :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #739963 przez polunia
Chyba jednak wskrzeszanie forum nie wyszło :( Czas ogłosić upadłość :cheer: :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #740250 przez madziaska

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #740416 przez vestusia
Dżem dobry Kochane!

Dawno mnie tu nie było, ale to z braku czasu i sił. Ja to jakieś beznadziejne zwierzątko jestem, bo padam na cyce jakbym co najmniej pracowała w kamieniołomach. No ale. Mam wolny weekend, więc chcę cosik nadrobić i do Was zajrzeć.

Polunia, każde dziecko jest inne i z robieniem kupy jest różnie u dzieci. Mojej kumpeli córcia szybko robiła siku i w ogóle chodziła bez pampersa, ale do kupy miała jakiś opór i zawsze kazała sobie założyć pampersa, bo inaczej nie chciała zrobić kupy. Dopiero po skończonych 3 latach, 3,5 właściwie miała i jakoś zaczęła robić na ubikację. Poli najwidoczniej nie przeszkadza kupka w pampersie ;-)

Co do Dawida to przyzwyczaiłam się do tego, że jest. Wiadomo, że wolałabym, aby nie miał takiej przeszłości i tych wszystkich „bonusów” w postaci dziecka i ślubu kościelnego, no ale. Takiego go poznałam i przyzwyczaiłam się do tego. Jest to jego dziecko i wiem, że go kocha. Czasami serduszko mnie boli, ale teraz akurat tych spotkań jest mało, właściwie nie ma ich wcale – bo widział go teraz dwa razy po roku nieobecności. Moim zdaniem to za mało, bo Piotrek naprawdę za nim tęskni i jest mu smutno, że tak rzadko go widzi. Jedyny plus to taki, że tam w .de ma perspektywy na lepsze życie, lepszy start w życiu, jest w końcu z mamą (a nie z dziadkami) i że jest po części tak, jak powinno być. Co do tego, co piszesz, że macie z D. umowę. Moim zdaniem życie płata różne figle i nigdy nie wiesz, co nas czeka. Ja osobiście nie myślę o rzeczach, których nie ma, nie zarzekam się, że czegoś nie zrobię lub ktoś nie będzie mógł zrobić. Wiele razy życie pokazało mi, że właśnie stało się tak, jak twierdziłam, że nie będzie lub że czegoś nie zrobię. Mnie boli to, jak czasami np. szliśmy do babci Piotrka i ona wspominając o Dawidzie mówiła to w kontekście „błędu życiowego”. Mnie się to nie podoba. To jest jego syn i chociaż troszkę zazdrosna jestem, to dziecko naprawdę niczemu nie jest winne. Tak samo wiem, że jakby się Piotrkowi (tfu, tfu) coś stało, to do dziedziczenia po nim Dawid ma takie same prawa jak ja czy Zuzia. I nie mam z tym problemu, bo to jego dziecko i ono naprawdę nie może cierpieć za to, że jego rodzicom nie udało się stworzyć normalnej, kochającej się rodziny.

Madziaska, super, że na tej 18-nastce było fajnie. A Hania cwaniara, czekała ze spaniem na Was. Super już gada :)

No jelitówka to dopadła niejedną z nas chyba hehehe :D

Madziaska, w zoo musiało być super. Dlaczego nie widzę zdjęć? Jestem pewna, że były zwłaszcza to, z dedykacją dla mnie (czyt. Żyrafa) :D

No ja Kochane mam błogie lenistwo!
Mój tato wspominał o dożynkach i miał przyjechać po mnie i Zuzię dziś rano. Podobno mają największe na Śląsku dożynki. Rozmawialiśmy w piątek, i tak od słowa do słowa wyszło, że przyjadą po nią w piątek (bo w sobotę niby dożynki też są, ale że ja w pracy, to on wpadł na pomysł, że wezmą ją samą). No ja się zestresowałam, ale i ucieszyłam. Przyjechali po Zuzankę z Boryskiem (wnukiem od żony taty) no a Zuzia naprawdę ich lubi mimo rzadkich spotkań. Może dlatego, że żona taty jest naprawdę otwartą na dzieci kobietą, bardzo wesołą, zwariowaną, dzieci naprawdę ją lubią i Zuzia nie czuje do niej takiego dystansu. No i zabrali mojego Gremlinka w piątek. Nie mogłam ze stresu zasnąć, byłam pewna z Piotrkiem, że Zuzia będzie płakać przed snem, no a najdalej rano, jak się obudzi i zobaczy, że nas nie ma. Ja wczoraj pracowałam, bo odrabialiśmy 16.08, z rana napisałam do taty, jak tam noc, a on mi na to, że Zuzia jeszcze śpi – i w załączeniu wysłał mms ze śpiącą Zuzanką ;-) No takiej to dobrze. Potem w ciągu dnia też rozmawialiśmy, ale Zuzia miała się świetnie. Wariowała, szalała, no dzikus z niej. I spała po południu ponad 3h! No rano do po 8 spała, więc super. Dziś przywiozą ją wieczorem, Zuzia ma tam się świetnie. Wczoraj wieczorem tylko miała moment, że popłakiwała i mówiła „Moja Mamusia” ale jakoś dała się ułożyć do snu. Od rana już wariuje.
Ja z kolei z Piotrkiem wczoraj poszłam sobie na pizzę, piwko, potem spędziliśmy miły wieczór we dwoje, normalnie szał ciał i totalne lenistwo! A dziś pospałam pierwszy raz w życiu od prawie dwóch lat do 9:30! No aż mi dziwnie, jakby kawał dnia uciekł, bo przecież o tej godzinie to ja już zawsze dawno a nogach jestem :D
Piotrek śpi po nocce, ja wypiłam na spokojnie kawkę, zjadłam śniadanko i ogarnęłam fejsa i forum.

Idę zaraz ogarnąć kuchnię i wstawię ziemniaki do gotowania, bo dziś planujemy zrobić z Piotrkiem pierogi ruskie :D Jejor jak tu pusto, nie ma hałasu, krzyku, demolki :D
Jak dziadki nie będą mieli dość, to ja jestem za częstszym zabieraniem Zuzanki na weekend hehehe :D Ona tam z tym Boryskiem (ze 3 latka ma) wariuje, skacze, bawi się, no tak go polubiła, że też musiał u dziadków spać, bo płakała za nim, jak go mama zabrała do domu. Musiała na noc zawieźć go wczoraj do dziadków, bo Zuzia nie chciała bez niego zasnąć hehehe :D

Przywiozą mi zdjęcia zgrane na kartę pamięci, to pozgrywam sobie i Wam powrzucam :D
A teraz uciekam do kuchni, ogarnę się, mieszkanko i mam luzik :D Jejor, aż mi dziwnie! :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #741999 przez Dorciaition
Hej Kobitki.

coś widzę, że nie możemy znowu ruszyć.

Polunia jak meble? Znalazłaś coś? Zapomniałam się w niedziele Ciebie zapytać.

Madziaska cudna Hanulka :)

Nooo, u Veski to zawsze porządny post. :) Choć na fejsie Ciebie kochana brakuje :(

Wolnego weekendu zazdroszczę, też tak chce. Choć w sumie Karola nie raz nam proponowała, ale jakoś nie wiem :/ Co innego gdyby dziadkowie chcieli. Co dwie osoby to nie jedna ;)

Bardzo mi się podoba Twoje podejście do Dawida. Jest takie, no, zdrowe. Bo faktycznie on tak samo dzieckiem Piotrka jest jak Zuzia. Szkoda tylko, że tak rzadko się widzą, no i Zuzka mało widzie Dawida, ale taki los, co zrobić. może w przyszłości jak będą dorośli będą się trzymać razem. Dawid żadnego rodzeństwa oprócz Zuzi nie ma tak?

Kurka ale fajnie, że Zuzia ma takich dziadków. no aż się cieszyłam jak czytałam jak Zuzi było tam dobrze, no i ile spała. :) super. no i najważniejsze, że Wy spędziliście czas tylko We dwoje, no i w końcu pospałaś :) Wszyscy zadowoleni :) Super :)

A o Boryska to Michaś może być zazdrosny ;)

Czekam z niecierpliwością na zdjęcia.

Zmykam, bo dziś wizyta.

Bye


Alanek[*] :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #743409 przez Dorciaition
Oooo ile postów :P :(


Alanek[*] :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl