BezpiecznaCiaza112023

Listopad 2011 cz. 2

10 lata 6 miesiąc temu #754347 przez vestusia
No witam ;;-)

Szał postów, no ale można się tego było spodziewać.

Nam sobota minęła, poszliśmy do tych znajomych, wypiłam grzane piwko z przyprawami, pyszne było. Zuzia była grzeczna i już sama mówiła, że chce "spać". w drodze powrotnej zasnęła w wózku i tak spała do rana.

Chciałam tylko napisać, bo wczoraj zapomniałam że po kontroli u endokrynologa dobrze, Zuzanka ma już wyrównany poziom hormonów, w styczniu będziemy mieli jedną kontrolę a potem spróbujemy odstawić hormony po ukończeniu 3 roku życia.

No i tyle u nas.

Zabrakło mi mleka do kawy hehehe :D

Lusia zdrówka dla Aurelki!! Myślę o Was!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #755504 przez Dorciaition
Vestuśka widzę, że jak my nie piszemy to nikt sie nie odzywa :/

ja na razie nie mogę, bo wczoraj miałam wypadek w domu i 3 palce od ręki mam unieruchomione. Później nadrobię ;)

Buziaki


Alanek[*] :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #756127 przez luska
hej kochane

Oj widzę , że się opuściłyście , bo tylko jedna strona do nadrobienia , a ile mnie nie było.


Vesta te "kuleczki" to oscilo...coś tam i tyhinina (chyba tak sie to pisze , ale za pewne nie tak ) w każmy razie homeopatyczne

Hhehe no tak ciężko nam dogodzić Vesta , ale uwierz mi mój jest nie do wytrzymania .Chociażby przyklad z ostatnich dni - posprzątałam łazienkę , wypucowałam,Ł wrócił na ich kompanie .Umówiliśmy się , że ja zrobię mleko , uszykuję leki , a on ich wykąpię .Dziewczyny myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok.W łazience sajgon ,wody po kostki , cały płyn wylany , więcej w wannie pany niż wody.A Ł z telefonem i w nosie wszystko, nosz kurna.POza tym jak wstanie z Aureską o 6 ,a ja śpię z Olkiem do 8 , to mala nie jest ubrana , nakarmiona , leki też nie są dane jak ma np o 7 antybiotyk .Siedzi przed tv z nią na kolanach , albo ona gdzieś się tam plącze
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Uwaga: Spoiler! [ Kliknij, aby rozwinąć ]


Vesta no wszystko w swoim czasie , Aureśka o dziwo w końcu przestała mi się bać ludzi i chować za mną , bo wstydzioch był straszny.Ale o swoje różnymi sposobami walczy ;)

Vestka ja sama sobie się dziwię , że jeszcze nie ocipiałam :P Ale podejrzewam , że przyjdzie taki dzień :P

Co do czesania , to i tak jestem pełna podziwu dla was , bo jak dla mnie Zuzka ładnie uczesana jest zawsze .Aureśce ograniczam się z dwoma kitkami , bo raz , że nie umiem , a dwa to młoda mi nie da, nie usiedzi ani chwili

No i tyko pozazdrościć tego masażu , mój się nie nadaję do takich rzeczy , leń jest i tyle.
Jeju jak teraz czytam o tych urodzinach ,to aż mnie zmroziło jak ten czas leci!!!U mnie już jeden czeka prezent na Aureśke -toaletka z przyborami do malowania , bo żyć nie daje ,zwłaszcza z paznokciami.TYLKO maluj i maluj "mamsiu nie mam już lakielu , ide do Oli malować ' :P

Ewla właśnie dobrze , że mi przypomniałaś z tymi skórkami .Ja ci nie pomogę , bo ja mam znowu problem z aureśki stopami .Strasznie jej skóra schodzi z paluszków i podeszwy na stopie , kurka nie wiem od czego?? bo buty ma generalnie dobre , papcie nosi rzadko, a jak już to też gatunkowo ma dobre i o dziwo made in Poland

Docia co ja im kupiłam hehehe ,pierdoły :P tablice magnetyczne i warzywa do krojenia.Dziewczyny polecam ,zamówiłam je bo zamówiłam , bez szału i po prostu je uwielbiają , siedzą i kroją ,kroją i kroją.A i magiczna butelkę dla lalek , bo aureska swoim mlekiem się dzieliła :huh: No i garnki , zestaw dla dzieci do pieczenia i deserowy i kurna nie przyszło jeszcze!! .Już 10 dni minęło i nie ma.Została mi jeszcze kuchnia i tu mam rebus jaką

Hhheheh Dorotka wyszły mi gały na wierzchy z ta drożdżówką.

Ach Leniucha jak zwykle słodziacha mała , na tej drugiej fotce wygląda jak modelka na wybiegu !!!

hehehe a na kibelku umalowana rządzi , przykład z mamusi ?? :P

Docia ale na aureske ta kiecka też jest jeszcze dobra


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Vesta super, że wszystko z tymi hormonami jest uregulowane.Oby udała wam się je jak najszybciej odstawić .

Vestka :kiss:

Docia co ci ???och kochana ty uważaj na siebie!!!1

No nadrobiłam , bo już sie stęskniłam .Sorrki , że tak po łebkach , ale nie mam siły już nawet pisać co u nas .
Buziaki i do jutera :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #756146 przez luska

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #756581 przez polunia
martini :P :P :P :P :P :P :P :angry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #756893 przez vestusia
Dżem dobry wieczór, Cipcie, winnam rzec ;-)

No tyle postów, że aż nie wiem, od czego zacząć ;-)

Hehe Lusia z facetami to naprawdę ciężko czasami nie zwariować. Jakbyśmy my tak wstały i pozwoliły dzieciom latać samopas nie interesując się, czy są głodne, chłodne, czy trzeba leki podać, to też żyłybyśmy pewnie dłużej. Faceci to w ogóle nie myślą w takich kwestiach, choć nie mogę ostatnio narzekać, bo jednak Piotrek dobrze wie, że Zuzia hormony musi przyjmować na czczo i jeśli wstanie, to wiem, że o to dba, no nie zapomni w każdym razie. A z tą wanną to Ł. pojechał, no ale wiesz, kąpać dzieci to po prostu zrozumiał stać z boku, a nie jakoś aktywnie w tym uczestniczyć ;-)

Z tym czesaniem Zuzi, to ja ograniczam się do jednej kitki na głowie, bo najłatwiej ją zrobić i ma na tyle długie włosy, że wszystkie do góry złapię i nawet jest to wygodne. Najgorzej, że Zuzia się wyrywa, nawet jak ją delikatnie przeczeszę, to już się awanturuje. Ale pewnie w żłobku grzecznie siedzi i nie grymasi, tylko w domu robi takie sceny.
Haha Aurelka to jest aparatka z tym malowaniem hehehe no padłam i jeszcze jakie teksty. No jak stara maleńka :D
Ojej, a Aurelce skóra to nie wiem od czego schodzi???
Luska a te warzywa do krojenia to co to, bo nie kumam?
Zuzia ma taki zestaw talerzyków, patelnię, kubeczki, garnki i filiżanki, ale aż tak często się tym nie bawi :D
Uwaga: Spoiler! [ Kliknij, aby rozwinąć ]


No i nastała środa. W pracy leci, niestety nie tak fajnie, jak zeszły tydzień, robota nie idzie, ciągle ktoś coś ode mnie chce, ciągle szukam jakichś akt, bo niewiadomo gdzie są, no nerwy mam takie, że szok. Dodatkowo od dziś Piotrek na popołudniówkach, więc sama z Zuzią jestem. Byłam na spacerku a potem poszłyśmy z Agatą do tej naszej koleżanki (co to tak nadto dba o higienę dziecka). Dzieciaki potańczyły, pobawiły się i było miło. Zuzanka już grzecznie śpi, nie chciała się nawet kąpać, tylko stwierdziła, że „Zuzia idzie pać”, umyłam jej buzię, o zębach nie było mowy i poszła spać.
Śmieszna też jest ostatnio, bo rozkręca się z mówieniem, coraz więcej łączy i fajne zdania wychodzą. Dziś sikała na dworze, gdy wracałyśmy ze żłobka i mówi, że „Tymon poszedł do domu robić siku” hehehe :D Zabawna jest przy tym. Jak woła wiewiórki w lesie, to aż się rozczulam, bo woła „Gdzie jesteś, Basiu?” no wesoła jest i tyle. Mówi, że „tatuś pracuje tam daleko za lasem” a „koparka głęboką dziurkę kopała” :D Zaskakuje mnie ta Zuzanka i jednym słowem coraz więcej można sobie z nią podyskutować. Wiadomo, że wiele wyrazów to ja rozumiem najbardziej, ale wydaje mi się, że nawet można zrozumieć, co Zuzia mówi, choć czasami te jej wyrazy są jeszcze takie „jej”.
Mnie coś choroba nie chce opuścić, z nosa leci, w nocy Piotrek chyba ewakuował się „w nogi”, bo pewnie chrapałam mu okropnie, bo nos miałam kompletnie zatkany. Kropelki sobie zaaplikuję i wierzę, że będzie lepiej.
Dobrze, że jutro już czwartek, bo to prawie weekend ;-)

Życzę Wam miłego wieczoru i smutno mi, że tutaj znowu jest taki zastój. Może coś ruszy. Dobranoc Cipcie ;-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #756969 przez Dorciaition
O jak fajno ze chociaż ktos sir odzywa. Ja nadrobie jak palce mi wydobrzeja ;)

Buziaki


Alanek[*] :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #756985 przez luska
helo z wieczorka.

Vesta no masz racje , on to chyba zrozumiał jako po prostu stać i ewentualnie dopatrzeć czy się nie potopili B) Eh , ale go powoli i z tym wyprostuję , już mu zapowiedziałam , że jak się nie ogarnie to w okresie zimowym ja się wyprowadzam , bo z nim nie wytrzymam :P

Aureska jeszcze jako tako usiedzi przy czesaniu , jak ma humor.Z tym , że ona po pięciu minutach i tak wygląda jak szogun, bo albo sama zdejmie gumki albo gdzieś się wytarza.
Z tym malowaniem ona na serio przesadza.Od dobrych dwóch miesięcy nie zdarzyło się żeby nie miała pomalowanych paznokci(z wyjątkiem Mielna , bo nie miał jej kto malować ) .....Ale lepsze to niż jak by miała taką faze na tusz.
Vestak te warzywa masz plastikowe połączone rzepką i dziecko sobie je kroi nożykiem plastikowym
allegro.pl/warzywa-owoce-do-krojenia-zab...514-i3571798724.html

dokładnie cos takiego ,tylko mam troszkę inny zestaw warzyw.
No ja czekam właśnie na taki zestaw(garnki patelnie itd) , wczoraj napisałam maila bo już 10 dni czekam i dziś dopiero wysłali i żeby było śmieszniej przyjdzie dwóch kurierów , bo niby z dwóch magazynów będą zabawki wysyłali , bo w jednym nie było wszystkiego.Prędzej pewnie doczekam się łóżka Olka , bo zamówiłam już :lol: Mam nadziej , że się zmieści w pokoju i już się nie mogę doczekać Olka reakcji .Mam tylko nadzieje , że przyjedzie od rana jak już będzie w przedszkolu , zmatują przyozdobię kokardą i gotowe, młody zobaczy jak wróci z przedszkola , aż muszę to nagrać ;)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


No brawo dla Zuzanki za gadanie :lol: Na zjeździe w marcu , to już panny sobie podyskutują , tylko z Aureska na drugi dzień zanim się rozkręci :P
Zdrówka Vestka dla ciebie , heheh powiedz Bobowi , że jak Ł chrapie , to ja mu nos zatykam , możę na ciebie też podziała :silly:

U nas jakoś leci .Aureśka na całe szczęście już coraz lepiej , a w sumie normalnie , broi już za trzech .Czasem mi ręce na nią opadają , ale nie sposób na nią się złościć , bo przyjdzie i walnie tekstem "mamuś peplasiam , to nie ciąci". Wczoraj naprawę się ładnie zachowała , po brojeniu oczywiście.Zabrała Kubie samoloto-autobuso-wyscigówkę z klocków lego (namęczył sie żeby to zbudować ) i pizgał tym o ścianę .Kuba biedny aż się rozpłakał , że mu popsuła .Ona biena ustała i z tekstem "ooo Kubus płacie" i tłumacze jej , że przez to , że rozwaliła mu klocki .Podeszła do niego przytuliła się pogłaskała i "Kubusiu nie płać" i na zgodę pozbierała mu wszystkie klocki , które rozprysły się w drobny mak, ale pozbierała wszytko na kupkę i potem razem budowali.Olus po przedszkolu tez super się zachowuje , nikt mi teraz nie powie , że przedszkole nawet we wczesnym wieku nie daje plusów .Zrobił się bardzo samodzielny , teraz z kąpaniem mam luz bluz .Pada test Do łazienki , idzie z Aureśka ,rozbiera się najpierw sam , potem rozbiera ją (czasem muszę interweniować , bo ma jeszcze problem z papciami żeby jej zdjąć ) zamyka odpływa nalewa płyn , potem odkręca kran (tu też muszę czasem interweniować , bo np dzis nalał lodowatej wody :P ) no i wiadomo potem dołączam na chwilę do nich ,ale już o tak mi o niebo lepiej ;) I generalnie jest duzo grzeczniejszy i bardzie komunikatywny .
Ach no i dzis też mnie Aureska rozwaliła tekstem......Ma fazę na rozbieranie sie od pasa w dół.Siedziała dziś półgodziny i się rozbierała , o ile gacie i dresy dala rade i papcie , to ze skarpetami maila problem aż jej nie pomogłam , bo padło zdanie "nie moge tego zjąć , kuwa mać , kuwa mac , mam dosyć " .a i stały jej teskt "Auresia gdzie mieszkasz- na bagnu" na bagnie hehe , nie wiem co ona z tym bagnem , ale za każdym razem jak jej się pytam gdzie mieszka , to odpowiada , że "na bagnu" :P

do ja też już mykam spać cipuchy i Vestka , byście się wstydziły , żeby czasu nie zaleście na nasze stare poczciwe forum .Dobranoc

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #758323 przez vestusia
Witam w wieczorny piątek :laugh:

No nie załamujcie mnie tą ilością postów. Ja się tak nie bawię!

Lusia Kochana no uśmiałam się z Ciebie i przypominają mi się czasy, jak co chwila przeprowadzałaś się do Mamci :D Trzeba się docierać, Ł. to facet i wielu rzeczy już się po prostu nie nauczy :D

Ojejor, to z Aurelci prawdziwa Dama, Zuzia to może ze 3 razy miała pomalowane paznokcie, ale tak, to nie ;-)

O, fajne te warzywa, zainspirowałaś mnie  A jak ten zestaw garnków? Fajny? Długo coś ta przesyłka szła. No i jak Olo zareagował na łóżko? Udała się niespodzianka? Jaka była jego reakcja??

Zuzia to też wstydzioch i jak jest w obcym miejscu to też potrzebuje czasu, aby się zaklimatyzować. Wczoraj była u nas ciocia Milenka z Alcią, no ale na szczęście Zuzanka nie rozkręcała się przy niej za długo i chętnie mówiła, np. „autobus kupiła babcia Ewa”. Ale wśród obcych to też jednak jest zdystansowana i potrzebuje troszkę czasu, aby się rozkręcić.

Kochana nie przekażę Piotrkowi, żeby mi zatykał nos, gdy chrapię :P
Widzę, że Aureśka to łobuziara niezła, ale kochana i nie da się na nią za długo gniewać. Słodko musi wyglądać to jej przepraszanie, mnie by od razu serducho zmiękło.
Fajno, że i Olek troszkę zdyscyplinował się przez to przedszkole, ja też jestem zdania, że jest wiele plusów uczęszczania dziecka do żłobka czy przedszkola. Opowiadałam Wam kiedyś o takiej koleżance, która rodziła ze mną, ma córeczkę. Fajna dziewczynka, no bardzo rozgadana, taka bardzo komunikatywna i otwarta na ludzi i dzieci. Też zaczęła teraz chodzić do żłobka, ale chyba już nie chodzi. Widziałam ją kilka dni po rozpoczęciu roku żłobkowego, była niezbyt zadowolona, bo ta jej mała przychodziła do domu i mówiła teksty typu „siadaj”, „jedz”, „pij”, „nie krzycz”, „cicho” itd. Itd. Oburzona była i nie podobało jej się to, bo wiadomo, że tak panie mówią do dzieci w żłobku. Ja generalnie myślę sobie, że te panie nie mogą też tak się „cackać” z dziećmi i np. prosić, aby usiadło i wdawać się w jakieś dyskusje, po prostu wydają polecenia, krótkie, konkretne, aby dzieci słuchały. Dodatkowo uważam, że jeśli działaby się Zuzi krzywda w żłobku, to na pewno zauważyłabym to, a ona naprawdę uwielbia tam chodzić, lubi dzieci, panie, cieszy się, gdy tam idzie i niejednokrotnie nie chce stamtąd iść. No i właśnie nie widzę już tej dziewczynki, jej szafeczka jest pusta, tak jakby nie chodziła. Dodatkowo też jej po kilku dniach jakąś jelitówkę złapała, no ale moja Zuzia, odpukać, odchorowała chyba to najgorsze i jest już naprawdę nieźle, więc nie ma się co zrażać, bo dzieci będą chorować. No w każdym razie są różni ludzie, a ja uważam, że Zuzia naprawdę dobrze się rozwija, lubi żłobek, ma tam zapewniony fajny czas, bawi się, rozwija, coraz więcej mówi i chętnie opowiada, co tam w żłobku robiła. Ja jestem zadowolona i nawet, jeśli panie mówią do dzieci polecenia rozkazującym tonem, no to nie widzę w tym niczego nieodpowiedniego, zresztą, nie oszukujmy się – one przez cały dzień nie są pewnie najmilsze dla tych dzieci, przecież wiemy jakie dzieci są – biją się, gryzą, popychają, trzaskają itd. Itd. Ostatnio np. Zuzia mówi mi, że ją Tymon ugryzł. Ja pytam gdzie, ona mówi, że w rączkę. Podwijam rękaw, a tam na łokciu normalnie odbita szczęka hehehe :D

Ha, ha się Aurelka wnerwiła przy zdejmowaniu ciuchów ;-) Zuzia już się sama rozbiera od pasa w dół, skarpetki potrafi założyć sama i spodnie też, no i majty. Zawsze np. robi siku, ściąga spodnie i majtki w dół, sika, a potem je zakłada z powrotem.
Hahah no i podsumowała to, gdzie mieszkacie :P

U nas zleciało. Wczoraj była Psiapsióła z Alcią, Alcia już biega na swych nóżkach, fajna myszka z niej, jejor ja nie pamiętam, gdy Zuzia była taka mała :D Potem przyszła Agata z Tymonem i piłyśmy Driny ;-) Aż mi się w oczach dwoiło, dobrze, że Zuzia poszła grzecznie spać ;-)

W niedzielę Tymon ma urodzinki i Zuzia dostała zaproszenie na torta, więc jestem przygotowana z drobnym prezentem. Mam nadzieję, że nie będzie niegrzeczna, wezmą ją na godzinkę a potem ją oddadzą, bo kupa gości w domu, ale Zuzanka musi tam być. Miło z jej strony.

Jejor, a 17 października Michał Anety kończy 2 latka, dziewczyny ja nie wiem, kiedy to zleciało!!!!

Uwaga: Spoiler! [ Kliknij, aby rozwinąć ]


No i tyle u nas. Piotrek w pracy, Zuzanka grzecznie śpi, a ja piję drinka z colą. Chyba się uzależniam heheh :D

Myślę o Was i liczę, że coś tu naskrobiecie.
Ps. Dorcia Ty to sierotka jesteś, teraz się unieruchomiłaś z tymi palcami. W ciąży to kobieta naprawdę roztargniona jest. Zdrowiej Kochana i wracaj na forum, bo widzisz, że nikt oprócz mnie i Lusi tu nie pisze :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #758803 przez vestusia
nie no, nie piszcie tyls, bo nie zdaze nadrobic ;-)

Ja czekam na moje Dziewczyny, wpadn do mnie kumpele (z liceum) i pogadamy sobie pijac drinki. Piotrek niestety w praxy wiec nie moglam wyjsc z njmi na miasto ale za ro posiedzimy u mnie. Milego wieczoru Wam zycze.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #759891 przez Dorciaition
Witajcie,

postanowiłam w paść, bo normalnie nie wiem co robić. Dziś "oddałam" Lenie do babci i cioci. Był plan, że jutro ją przywiozą, a teraz namawiają nas żebyśmy w środę po Młoda przyjechali. Nie wiem czy to zniosę.
Niby fajnie taki spokój trochę, ale kurcze tak sobie dziś myślałam, że tyle lat byłam z Krzysiem bez Leni to co my robiliśmy ;) W domu cisza. Ja przed kompem, Krzysiu w łóżku, bo coś się źle czuje. Mieliśmy dziś jechać do kina, ale niech się chłop wykuruje i jutro pójdziemy. W sumie mogłabym jechać na zakupy, ale co kupować. Dla siebie nie bardzo chce, bo wiadomo, wiec pewnie obkupiłabym Lenkę ;)

Vestusia nadal czekam na fotki z weekendu Zuzi u dziadków :) W ogóle pokazuj Ją. Dawno Zuzki nie widziałam.

Vestuś nam to dziewczynki nie dadzą się uczesać, ale innym to grzecznie siedzą. W niedziele koleżanka zrobiła Lence dobierańca, a ja kurka biegam za nią żeby kitka zrobić ;)

Ojejku jak Ona cudnie gada. Lenia też coraz wiecej, ale pełnymi zdaniami nie.

Mam nadzieję, że Twoje zdrówko już lepiej.

Luśka no Aurelka agentka niesamowita :) No i jaka dama z tym malowaniem.
Lenka co wejdzie do łazienki to musi mieć usta zrobione błyszczykiem i raz dziennie upomina sie o psiknięcie perfumem :)

Fajne te warzywka.

Dotarło łóżko dla Olka? Jak zareagował?

No widzisz jakie masz super grzeczne dzieciaczki. Cudnie :)
Ha ha ciekawe od kogo to "kuwa mać" usłyszała :laugh: :laugh:

Vestusia zgadzam się z Tobą co do żłobka. Gdyby te kobieta się cackały i prosiły o każdy pierdół nie wiadomo jak i prosiły to przecież by ocipiały, a dzieci wlazły by im na głowę.
Tak jak mówisz- na pewno zauważyłabyś gdyby coś było nie tak. A jak widzisz po Zuzi, że zadowolona to możesz być całkowicie spokojna. Dziecko od razu zakomunikuje w jakiś sposób, że coś jest nie halo.

Ty to masz życie towarzyskie. Ciagle koleżanki, driny itp. he he Zazdroszcze ;) Choć w sumie nie narzekam, bo co weekend mam tu gości, a i sąsiadka czasami na kawę wpada, wiec nie jest źle ;)

Ojej, jak fajnie, że Zuzka została zaproszona na urodziny. Miło no.

Kuźwa Vestka no coś Wam pod górkę te baby tam robią, ciemnoty jakieś czy co. Nie dośc, że tak długo wypisywały to zaswiadczenie, to wysłały gdzie indziej i to jeszcze nie tak jak powinny. No wkurwiły mnie.
Mam jednak nadzieję, że w końcu załatwicie wszystko i się uda.


Tak, myślę, no i chyba pojadę do sklepu. Rosmanna chętnie odwiedze.
Z palcem już lepiej,choć boli jeszcze mocno i zrobił się dziwny i kośc zaczęła wystawać. Podejrzewam, że może być pęknięta. Nie wiem co zrobić, bo czytałam, że jak się nie idzie od razu do lekarza i kośc sie źle zrośnie to będą łamać :/No tragedia.

Zmykam Kochane.


Aaa, Polunia do martini już jakiś czas temu napisałam, bo wiele razy ją widziałam. Myślę, że to nic nie dało, bo teraz chyba się nie loguje. Ciągle jakiś "gość" u nas jest.

Buziaki


Alanek[*] :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu - 10 lata 6 miesiąc temu #759999 przez vestusia
No to wkleję troszkę Zuzanki jak była u Dziadka i Babci :)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #760026 przez luska
Hola mamuśki , no bosko tu z postami :dry:

Vestka garnki dotarły do nas dopiero dziś.Nie mam zielonego pojęcia dlaczego tak długo.Szału takiego nie ma , ale zainteresowanie jest.w gratisie za tak długi okres oczekiwania dostalismy 5 ludzików z palymobil , no i to robiło szał

A na łóżko czekamy ,mają 14 dni roboczych na realizacje, jak na razie mineło 7 .ale z tym mi się jakoś nie śpieszy i nie liczę nawet na to , że w terminie zrobia , bo z tego co widziałam na stronie mieli sporo zamówień.

Vestka u Auresi to trzeba dużo czasu zanim się rozkręci .Wstydzioch z niej jest straszny , niektóre osoby które zna od urodzenia i widzi codziennie , to i tak codziennie się wstydzi i omija szerokim łukiem .Dopiero po np godzinie łamie lody , ale powoli .I to osoby które codziennie widzi.

No z tym żlobkiem /przedszkolem to się z tobą zgodzę , że nie ma co tez liczyć , że nie wiadomo jak panię będą się cackały z dziećmi .Jak by się tak cackały i pieściły , to cały dzień zleciał by im na proszeniu dzieci o wykonywanie rożnych czynności, a w konsekwencji i tak by im wlazły na głowę i robiły co chcą .U ola w przedszkolu osobiście byłam świadkiem jak pani krzyczała na jednego chłopczyka , że ma nie biegać i zachowywać się ciszej .Nie dziwie się, bo chłopczyk -no nieznośny jest , jejku ja matce jego współczuję , bo na serio jest jakiś dziwny.
Jejku biedna Zuzka , ale nieźle musiał ją ugryź jak miała aż ślad :dry:

Kurka no fajnie , że Zuzka musi tam być.Fajowo , że bedzie tez miała takiegoprzyjaciela z dzieciństwa !!!


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Hhehe docia dokładnie , jak dzieciaki są to człowiek narzeka , że nie ma czasu na nic .a jak w końcu trafi się okazja , to ten nadmiar czasu , ciszy i spokoju nas przytłacza .ale ty akurat korzystaj póki możesz , bo potem o taki wieczór /dzień w ciszy , to jedynie będziesz mogła pomarzyć.My nie pamiętam kiedy mieliśmy taki wieczór- bez dzieciaków , na pewno przed uradzeniem Aureski.I od tej pory w sumie chyba nawet moi rodzice Olka nie brali do siebie.

Docia u nas jest to sam z tym czesaniem , mi ucieka i twierdzi , że ją boli.....A wczoraj teściowej dała uczesać sobie dobierańca , na tabene pierwszy raz .

hehe u nas z tymi perfumami jest to samo ;) W końcu dostała już swoje

no nie narzekaj docia , bo tez nie masz żle :P

Docia nie czytaj bzdur , tylko idź do lekarza !!!

u nas leci powoli , nie kłamie czas mi leci szalenie.Nie wiem jak ja się ogarnę ze świętami , bo dni mi uciekają między palcami .Wczoraj się zabrałam za porządki na zapleczu , jejku ile olo ma butów na zimę , a ja chciałam kupować , bo niby nie ma :P Poza tym rozwodziłam się z moim mężem o szafkę.Miał ją złożyć i o matko ile się nawyzywała , to cała historia.Nie nadaje sie do niczego w domu .W końcu złożył i miała pretensje czemu dwóch nie kupiłam.Ręce i nogi na niego opadają , wieszać się chciała :P
Załamana jestem tez stanem szafki mojej córki , wszystko ma zamala , a ja nie mam ochoty nawet na zakupy , przeraza mnie to ile będę musiała jej kupić .Dziny za krótkie , drech tez , bluzki też za małe , sweterków nie ma wcale ....eh

Noo i tyle co u nas , nudy na pudy i zero jakiegoś towarzyskiego życia , czy rozrywki.....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #760099 przez madziaska
Jeny, nie ogarniam WAS juz po malu. Tu i na fb ;)

Dorcia, idz kobito do lekarza, nie ma zartow z tymi paluchami. Jejku, ja tesciowej nie zostawilabym Hani, hehehe.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kiedy to Zuzia byla u dzodkow, ze w kritkim rekawku???

Lusia, Hanka tez przeprasza jak cos zrobi, podchodzi i mowi" mamusiu plasiam, nie cialam". I jak tu na dziecko sie gniewac.

Jejku, naprawde chcialabym zobaczyc jak te nasze maluchy ze soba rozmawiaja.

Poczytam jeszcze troche na fb i ide spac.

Aaaa co do przedszkola, to prawda, ze do dzieci czasami nie da sie spokojnie mowic. Ja przyznam sie, ze krzycze, ale nie na dzieci, tylko do nich, bo czasami jest tak glosno, ze glowa mala. Zeby usiadly musze krzyknac, inaczej nie uslysza, hehehe. To raczej krzyczenie hasla "chce powiedziec kilka slow", one odp "ja Cie slucham , a TY mow" . Dziala na chwilke ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #761292 przez Dorciaition
Vestolinka cudne zdjęcia. Zuzia bardzo się zmieniła. No teraz widzę w niej Piotrka jak nic. Śliczna jest :) Widać, że się jej podobało. A babcia zakochana w Zuzi. To zdjęcia jak ją przytula i ma zamknięte oczy mnie rozczuliło. Cudne :)

Luśka dobre podejście, że na łóżko nie liczysz szybciej, bo to chyba rzadko się zdarza. Ile ja musiałam sie nagadac, naprosić żeby mi zrobili dla Leni łóżko w terminie, bez spóźnienia. No i doszło, dzień przed przeprowadzką.

Luśka spróbujcie zorganizować sobie taki dzień wolności jak Olek wyjedzie. Aurelka do babci albo jakiejśc cioci, no a Wy romantyczny wieczór :)

Nam udało się wczoraj do kina jechać, no i romantyczną kolację mieliśmy w KFC. ;) Kino było w galerii wiec poszłam do dziecięcego HM. Wyszukałam sobie legginsy ciążowe i oglądałam też bluzki, a Zdanek nam mnie, że mam wziać jak mi się podoba, a nie oglądać pół godziny i macac. Wkurzył mnie bo na pół sklepu się darł. Kuźwa, macam bo chce zobaczyć czy się nada no i jaka cena. To chyba dobrze nie?

Luśka Ty to świętami jeszcze nie żyj bo za chwile dzieciaki mają urodziny.

Ja już teoretycznie gotowa. Choć na kieckę nie mogę sie zdecydować ;) MEnu wstępnie mam, tort z Minnie. Na prezent Lenia dostanie telewizor (troche szybciej bo dziś) i myslalam o czyms takim allegro.pl/show_item.php?item=3575646556...40a86acf77d00be2ff62 Ona w sklepie od razu w kuchnie wparowuje. Jak bylam z nia w przedszkolu u koleżanki to też sie tym mega bawila, wiec chyba sie ucieszy.

Oj z ciuchami to nic mi nie mów. Mam to samo. tzn, kurtek, bluz sporo, ale brakuje mi spodni, sukienek i bluzek.


MAdzia byłam u lekarza dziś. Babka jest taka dziwna i niemrawa, że szok. Mówiła, że gdybym mogła zrobić prześwietlenie to byłoby wszystko jasna, ale że ciąża to dała mi skierowanie do ortopedy. Choć potem mówiła, że nic by z tym nie robiła, bo do ortopedy się długo czeka. No ona jest dziwna, mam wrażenie, że się nie zna na tym co robi. Już myśle żeby przepisać nas do innej przychodni.

Śmigam na kawkę i odpocząć jeszcze. Dziś jedziemy po LEnie. Ciekawe czy się ucieszy :)

Buziaki


Alanek[*] :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl