BezpiecznaCiaza112023

Listopad 2011 cz. 2

10 lata 1 miesiąc temu - 10 lata 1 miesiąc temu #842848 przez Dorciaition
Hej. :)

To samo przyszło mi na myśl "szał ciał"

Dokładnie Madzia- zgadzam się :) Najwyżej- zostaniemy w trzy jak reszta ma nas gdzieś :silly:

Vestuś Lenka też jakaś chętna do inhalacji nie jest. Próbuję ją jakoś przekonać. Ostatnio w trakcie malowałam jej paznokcie na różowo. Ona tylko różowy i różowy. Nawet jak coś kolorujemy to ona tylko na różowo. :)

Jeszcze Zuzia histeryzuje? Lenia niesamowicie jak coś chce. Ostatnio wymysliła jakiegoś lizaka w Minnie, którego dotała już dawno. I wrzeszczy w kuchni o niego jak opętana, rzuca się. Ale ja na nią nie patrzę i przechodzi.

Ojej no to faktyycznie wypad do Anety "wesoły". Nie wiem co te dzieci tak szaleją ostatnio.

O wow- 1,5 godz. ?? O czy Wy tak plotkowałyście? ;) ;)

Oo, dawaj fotki mieszkanka :)

A jednak Piotrek nie chce dzieci? Ja tam wierzę, że zmieni zdanie :)

Madzia dokładnie to przez refluks. W niedziele mieliśmy doktórkę w domu, bo Blanka ma okropny kaszel- podobno wirusówka, która sama musi przejśc, ale nic nie przechodzi. Dzisiaj idziemy do naszej. Obawiam sie, że ta wyśle nas do szpitala, bo ona ze wszystkim wysyła, a mówi, że Blanka to jej oczko w głowie, bardzo na nią patrzy, wiec na pewno. :/ Choć gorączki nie ma, je ładnie, zaczęła się uśmiechać.
Jak taka potrzeba to pojedziemy, ale martwię się o Krzysia i Lenke :/

No i tak- wlasnie refluks. Mówiła, że każde dziecko ma ten refluks. Dużo mi tłumaczyła, siedziała godzinę, fajna. Dobrze znać takiego lekarza, który przyjeżdza w weekendy.

Lenia kaszel ma dalej (choć odpukać, trzy ostatnie noce spała pięknie). Tej jej kaszel wydawało mi się, że jest jak wypije mleko. No i wlasnie ta doktórka potwierdziła to. Jak nie odstawimy mleka na noc to sie nigdy nie skonczy. Ciekawe jak to zrobimy. Wezmę się za to jak Blanka wyzdrowieje. Choc już daje jej mniej i opowiadam jakie to mleko jest nie dobre ;)

Oo i Hanki broi trochę ;)
Ja to ostatnio w sklepie upatrzyłam sobie spódniczkę i wzięlam Lenie do przymierzalni zeby przymierzyć- wiadomo ;) Ściągam tą co mam na sobie, a Lenia spiernicza. Ja za nią na samych rajstopach i to daleko. :) Potem ją wzięłam jeszcze raz- założyłam tą nową i znowu spierniczyła. Złapałam wszystko i krzyczę do Pani za ladą, że ją biorę ale już nie ściągne. Mówiła, że musze bo tego klipa nie ściągnie. No to stanęłam za ladą i w sumie przy wszystkich się przebierałam ;) Już mi było wszystko obojętne ;)

Brawo dla Hanki. Takie zdolności w mowie po mamusi ma:)

W ogóle dawajcie zdjęcia. Dawno nie widziałam naszych maluchów.

Ja Wam (znowu) pokażę moje. No robię tyle tych zdjęć, wiec musze je gdzieś pokazywać ;)

Lenia na balu


Wypadek


No i dzisiejsza Blanka. Robiłam sesje do zaproszen na chrzciny






Zaciesz ;)


Jak nie będziecie pisać to... ;)



Alanek[*] :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #843179 przez vestusia
Witam wieczorową porą :)

No nie wierzę, że dwa posty się pojawiły i to jakie konkretne :)

Madzia, Hania to jak z innej bajki mam wrażenie czasami, tzn. i taka poukładana i grzeczna. A może ma to po Mamusi, może masz do niej też mnóstwo cierpliwości, bo ja sama nie wiem czemu Zuzia tak się ostatnio brzydko zachowuje. A ja, jakby od razu przewiduję jej zachowanie i jakoś nie umiem się opanować i sama jestem od razu nerwowa.
Mowa Hani cudnie, Zuzia jakoś tak ma dziecinną dość mowę, tzn. w sensie wyrazistości mowy, Hanulka mówi bardzo wyraźnie, Zuzia wiele rzeczy jakoś tak zmiękcza i niewyraźnie mówi. No ale mówi i to coraz więcej.
Super, że Hanulka tak pięknie wymawia sz, cz itd., choć ja zaczęłam się zastanawiać czy Zuzia je wymawia, chyba muszę po prostu poszukać wyrazów je zawierających i poprosić Zuzię, aby je powtórzyła, wtedy zobaczę co i jak :)

Dorciu, Lenia różowy, ale Zuzia też. Ciągle mówi, że będzie miała różowy pokój hehe :D

Oj Kochana, po kolejnym weekendzie to ja sama już nie chcę dzieci. Normalnie nie nadaję się do tego, nie mam nerwów do Zuzi, ona wyprowadza mnie z równowagi i jest tak niedobra, że chyba bym oszalała z dwójką dzieci. Jakoś odeszła mi ta myśl w głowie i póki co odechciało mi się kolejnego dziecka hehehe :D
Jejku, i co doktorka powiedziała? Chce Was wysłać do szpitala? Boziu. Faktycznie biedny Krzyś i Lenka, no ale najbardziej to mi szkoda Blanki, że tak się nacierpi a taka Malusia jest.
Jak czytam słowo „refluks” to mam od razu złe wspomnienia. Jak sobie przypomnę jak Zuzia się męczyła, to od razu mam dość. Mam nadzieję, że u Blanki to tylko jakieś drobne ulewanie od czasu do czasu a nie taki refluks jak miała Zuzia czy Hania.

Zaciekawiło mnie to, że kaszel od mleka. Ale że niby czemu? No i chodzi o to, że do snu dostaje Lenia mleko czy jak??
Kurka z Lenką to miałaś niezbyt ciekawie, ja to nie odważyłabym się iść na zakupy z chodzącą Zuzią. Tzn. wsadziłabym ją i przypięła do wózka hehehe żeby mi właśnie nie uciekła. Boziu, pewnie byłaś cała czerwona i zdenerwowana jak Ci Lenia spierniczała hehehe. Oj to jest Łobuz mały!

O, Lenia na balu przebierańców, strój z zeszłego roku, tak?
Blanka cudna i moim zdaniem sporo podobna do Leni, ale też jednocześnie zupełnie inna. Ślicznie się uśmiecha, taki malutki Dziąślak :D

Mi jakoś tydzień mija. Jestem dość zmęczona, ale jakoś leci. Zuzanka zasnęła, byłyśmy u kumpeli, więc popołudnie zleciało. Zuzanka okropnie marudzi, ale też często wtedy, kiedy jest mocno zmęczona. Dziś też dała popis wieczorem, ale zasnęła bardzo szybko.
Ja zmyłam naczynka, jutro wpadną do nas znajomi, a w sobotę mój tato i mają zabrać Zuzankę gdzieś na spacer a potem nam ją zwrócić :) Będę miała chwilę spokoju :)
Piotrek jeszcze na budowie, może uda mu się jutro zrobić wylewkę na podłodze w łazience i jak to się zwiąże, to będzie mógł już kafelkować łazienkę. Jejor tak mi sie to dłuży, że nie macie pojęcia. No i jestem też zmęczona, ciągle sama z Zuzią, ale staram się nie narzekać, bo Piotrek to pewnie tym bardziej jest zmęczony.
Idę powoli spać, rano pobudka, chcę jechać szybciej do pracy, więc mam nadzieję, że dzień w pracy też zleci szybko.

Dobranoc Lasencje :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #843216 przez Dorciaition
Hej

Ja tylko tak szybciutko z tel.

Dziewczyny ten refluks u Zuzi i Hani to ulewanie tak? Pamietam jak sie z tym meczylyscie. A cos poza tym? Bo Blanka nie ulewa a niby refluks ma. Tzn ta dr z niedzieli mowila ze kazde dziecko ma. Nie kumam

Blanka osluchowa czysta, crp ujemne, bardzo aktywana z czego dr sie ucieszyla bo ciagle sie martwila i mnie stresowalw tym ze Mloda leniwa.
Inhalacje mam jej roboc i sciagac troche mojego mleka i dodawac do niego jakis zagestnik.
Oby przeszedl kaszel.

Jeju a ja tylko tak o sobie.

Jutro sie odezwe porzadniej ;)

Rano jedziemy na usg glowki brzuszka i bioderek.

Buziaki


Alanek[*] :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #843295 przez polunia
Hej Dziewuszki :laugh:

Dorcia , tak jak mowisz dla chcącego nic trudnego ... ja bym chciala ale mi się ku****a nie chce m , to chyba lenistwo , co ???
Przeczytałam na szybko i znowu sie niexle ubawilam , musialas zajebiscie wygladać biegająca w tych rajtuzach po sklepie :lol: :lol: :lol:
Vestuśka , uwierz mi , ze moje orly tez doprowadzaja mnie do szału ale potrafia też być mega kochani , Kacper to już taki fajny starszy brat sie robi ale ta mała morda skutecznie próbuje go zmusic do tego zeby przestal byc tym fajnym starszym bratem , potrafi mu tak za skorę zaleźć , ze dziwie sie , że jej jeszcze nie uszkodzil :blink: A Ty przestań ględzić , nie oszalałabys przy dwójce , zwyczajnie mialabys wiecej rzeczy w nosie :blink:
Magda nie no , dlaczego zaraz stuknieta , moze troszke nawiedzona :lol: Żartuje oczywiscie. Ja tam jestem pod wrażeniem jak Hanka gada , spiewa , recytuje. Tez bym chciala żeby moje dzieci takie były ale widocznie poswiecam im za mało czasu :dry:
Dorcia a co to za wypadek Lenki ??? A Blanka cudna , bezzębny zaciesz poza wszelka konkurencją :) Zaproszenia robisz a`la te Lenkowe ???
No i juz się napisałam , papa :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #843502 przez madziaska
Hellllloooo :)

Dorcia, Blanka jest przesliczna, taka kochana kruszynka :) Ona ma wysypke na klatce??? Jakos tak mi sie wydaje. Jesli chodzi o ten refluks, to moim zdaniem nie kazde dziecko ma, no nie wiem, ale jak dla mnie to jakas dziwna teza. Hania miala straszny, przez 7 miesiecy, masakra to byla dla mnie. Ciagle ulewala, nawet pozniej jak juz dostawala stale pokarmy. Brala syrop, malox, ale to i tak nie pomagalo, poprostu ta zastawka w rzoladku musila sie do konca rozwinac, jak sie rozwinela, to Hania przestala ulewac. Moze Blanka ma tego typu refluks, ze tresc zoladka wraca tylko do przelyku, jak ona sobie pochrumka, pochcrzaka to spowrotem wraca do zoladeczka. To tez niefajne pewnie dla nie jest. A dlaczego usg glowki musicie zrobic???? Przygoda w sklepie ciekawa :D Ja dzisiaj z Hania bylam na zakupach, stalam w kolejce po wedliny, a ona biegala kolo mnie, nagle uciekla za polki, myslalam, ze zawalu dostenie. Zamowilam wedliny i polecialam za nia, w koncu ja znalazlam, im bylam jej nlizej tym ona szybciej biegla. Najgorsze jest to, ze ona ma z tego super zabawe i smieje sie w glos, a ja za nia biegam jak wariatka.W tylek ja szczelilam ;) Cos cierpliwosci mi ostatnio brak ;)

Vesta, ja tez probowalam sprzadawac ubranka, ale udalo mi sie sprzedac tylko kombinezon za 30 zl ;) Chyba sprobuje znowu cos na tablice wystawic. Fajbie macie z tym mieszkankiem, ja tez juz planuje w wyobrazni pokoj Hani, wezmiemy sie za niego chyba latem, bo reszte pokoi tez trzeba odmalowac. No i Sz w przyszlym tyg wezmie sie za kuchnie. Pojechal do Castoramy i okazalo sie, ze zostala sprzedana, ale o i dobrze, bo naliczyliby nam 700 zl za przechowywanie B) W sumie facet mowil, ze ludzie tego nie placa i sprawa konczy sie w Sadzie wygrana klienta, ale po co mi teraz takie problemy. Kuchnie zamowil jeszcze raz, tylko zastanawiam sie, czy dobrze zrobilam, ze zamowilismy ten sam kolor, oliwkowy z polyskiem. No, ale to tylko wlasciwie aneks, wiec niech bedzie ;)

Polunia, pipko nie chce Ci sie z nami pisac ???? Niedobra TY ;) Nawiedzona zawsze bylam ;) A tak serio, to mam wyrzuty, ze malo Hani czasu poswiecam, prawie pol dnia w robocie, jak wracam to nie wiem gdzie rece wlozyc. No i coraz czesciej Hania bajki oglada. Uczy sie tez przy okazji, np ogladajac Dore po jakims czasie przyszla i zaczela liczyc po ang do 10 ;) Ogolnie Hania ma bardzo dobra pamiec, szybko sie uczy, nie siedze z nia i nie tluke jej do glowy, tak przy okzaji jej cos opowiadam, a to na spacerze, albo przy sprzataniu i tak uczy sie piosenek, wierszykow, liczenia, kolorow,, figur, a ze szybko lapie, to i duzo mowi, opowiada, spiewa. Czasami to mnie rozwala slowkami, dzisiaj np zrobila kupe do kibelka, patrzy na nia i mowi, ze kupa jest mila i puszysta ;) A jak zpytalam, czy jedziemy do tatusia, to ona mi na to, ze z przyjemnoscia ;)

Dobra koncze juz, bo WAS zanudze ;)
Dorcia, wiecej zdjec poprosze :) No i reszta dziewczyn tez moglalaby powrzucac, bo dawno dzieciaczkow tu nie bylo :)

Buziaki :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #843682 przez luska
Wow tu sie jednak coś dzieje.Osobiście też mi tu lepiej , tylko więcej czasu mi jakoś zawsze schodzi :P

Nadrabiam , ale chyba teraz to bez sensu odpisywać na wszystko :P

Ale co do siurania , u nas też jest kolejny regres , młoda jeszcze tak nie lała pod siebie jak teraz .Ale no ma problem z tą psitka , więc na spokojnie

Docia Blanka jest śliczna jejku naprawdę jak z okładki

Noto nadrobiłam postaram się być teraz na bieżąco ;) ale teraz na wszytko nie mam nawet jak odpisywac , bo młodzież po dworze jest głodna :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #843762 przez vestusia
witam :-) ja tak na krotko bo jade wlasnie do pracy autobusem.

Dorciu ciesze sie ze z Blanka coraz lepiej, mam nadzieje, ze te inhalacje pomoga do konca. Ci do refluksu to Zuzia ulewala bardzo dlugo a ta substancja to pewnie substancja zageszczajaca z Bebilonu do kupienia w aptece bez recepty. Ja tez sciagalam pokarm, dodawalam do niego te substancje ale niewiele pomagalo. Generalnie staralam sie nie klasc Zuzi w poziomie, bo wtedy najbardziej sie meczyla. Balam sie czy jak bedzie wiekszosc czasu np. w lezaczku to jej to nie zaszkodzu. Lekarka mnie uspo
koila ze bez obaw, bo jak tylko Zuzia lezala na plasko to plakala caly czas. przez t en refluks dziecko mam ciagle zgage i jest mu niedobrze. tylko nie bardzo rozumiem czy Blanka ma to samo, bo z tego co piszesz, to ona nie ulewa. No i czym ten refluks objawia sie u Blanki, bo nie bardzo to rozumiem? Zuzia rzygala dalej jak widziala non stop do 9 miesiaca. przez caly dzien, czy to po jedzeniu, czy pozniej juz takim ser le jakos to przezylysmy. Jedne dzieci maja kolki, a Zuzia miala refluks :-)

Milego dzionka Babenki, do napisania :-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #844004 przez Dorciaition
Dzień Dobry :)

Już kilka razy próbowałam napisać posta, ale ciągle coś :/

Miłego weekendu Kochane.

U mnie wesoło- siedzę sama z dziewczynkami. :)


Alanek[*] :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #844014 przez polunia
Helołłłł Dziwuszyska :woohoo:

Melduję , ze przeczytałam , nie napiszę bo spierdalam do hotelu , zajob imprezowy częśc pierwsza , od poniedzialaku zajob imprezowy częśc druga i liczę ,ze będzie spokoj na chociaz miesiąć bo mam kurwa dosyć zycia na walkizkach , nie zdąże sie rozpakować i znowu pakuję. Do pizdy.
Miłego łik-endu zyczę :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #844020 przez luska
hej laseczki ja też się witam w sobotni poranek :D


Docia ja też miałam ten zagęszczacz przy Olku i tylko szkoda kasy , chyba trzeba to przejść , tylko właśnie skoro nie ma obiawów , to jak to lekarz stwierdził , że refluks??

Madzia zainspirowałaś mnie tym teatrem i mnie olśniło , że my mamy w Toruniu super teatr dla dzieci.Tylko tak sie zastanawiam na co z nimi iść , jest też Calineczka dla dzieci w powyżej trzech lat, a od roku proponują "przytulaki ".... taa i teraz patrze , że wszytko do końca lutego zarezerwowane :dry: i nie ma rezerwacji online , jak ja kocham moja wieś.....

Ania co do tych drzwi to ja bym dała wenge , albo jakiś orzech ciemny :P

no i towarzycho mi szaleje , fuck , jeszcze nie ma wody :angry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu - 10 lata 1 miesiąc temu #844210 przez madziaska
Czesc laseczki :)

Dorcia, jak Ty fajnie piszesz "jestem sama z dziewczynkami", slodkie siostrzyczki :)

Polunia (jejku, swoja droga, to dziwnie mi sie tak pisze do Ciebie po tym nicku, jakbym do Poli pisala ;) Moge po imieniu??? ;) Ojjjj zarobiona jestes, ale kasiura wpadnie, wiec cyc do przodu, bedzie dobrze :)

Luska, "Calineczka" na ktorej bylismy niby od 5 roku zycia, ale Hanka spokojnie wytrzymala te 50 min. Potem nawet opowiadala cala historie dziadkom. Chcielismy na przedstawienie dla maluszkow od 1 roku zycia, ale miejsc juz nie bylo. Tylko tak sie zastanawiam, bo spektakle dla tych maluszkow z tego co czytalam to tylko dzwiek i kolory, bez slow, znajac Hanie, to zaraz krzyczalaby dlaczego nikt nie mowi ;) Ona ma kolezanke z domu obok, ktora ma 6 lat, ale niewiele mowi do Hani, bo jest bardzo wstydliwa, rozkreca sie dopiero po dwoch godz. Hania ciagle o cos ja pyta, a ona milczy. Ostatnio mowi mi, ze lubi Ole, ale ona do niej nigdy nic nie mowi ;) Wogole myslalam, ze ludzie nie chodza do teatru, a okazuje sie, ze na wiekszosc spektakli nie ma juz miejsc. Bylismy jakis czas temu we Wro, ale pocalowalismy klamke, bo oczywiscie miejsc nie bylo.

U nas dzionek zlecia. Hania budzi sie teraz wczesniej odkad szybciej rano jasno sie robi, dzisiaj pobudka o 6.30. Potem po poludniu jest nieprzytomna, ale jak ja polaze na drzemke, to pojdzie pozno spac i wczesnie wstanie i kolko sie zamyka, wiec dzisiaj ja przetrzymalam i poloze o 20, moze dluzej pospi. Ja dzien spedzilam w szkole, jutro tez jade, zostalo mi 4 zjazdy i bedzie spokoj ;)

Milego wieczoru :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu - 10 lata 1 miesiąc temu #844387 przez Dorciaition
Hej. Jedno dziecie śpi, a Krzysiu z Blanką wiec mam chwilę.

Ach z tym refluksem już nie wiem. Blanka kaszle po karmieniu, kilka kaszlnięć i ok, ale takich brzydkich. Nie ulewa, no czasami i też po tym zagęstniku. Ech, zobaczymy co dr powie we wtorek.

Vestuś ja też od razu nerwowa jak LEnia się tak źle zachowuje. No nie mam cieprliwości. Czasami aż na siebie jestem zła, że się tak denerwuje :/

He he widać Zuzka też sie cieszy na nowe mieszkanie i różowy pokój :)

Z tym kaszlem od mleka to nie wiem też, ale słyszałam to już nie raz. Mojej koleżanki 2 letni syn też ma kaszel od mleka. Leni przeszło, mam nadzieje, że nie chwilowo. Dr mówiłe, ze odstawić, bo LEnia juz za stara i w ogóle mleka nie potrzebuje. No i na noc nie dawać, ewentualnie rano.
Już wariuje od tych dolegliwości moich dzieci i tej nie wiedzy co im tak naprawde jest.

Tak, Lenia strój na balu miała od zeszłego roku. Skoro w niego wlazła to szkoda mi było go nie wykorzystać. Tylko szkoda, że opaski nie chciała.
A wypadek- wyrżnęła w szafkę, bo tak skakała.

Jak po wizycie znajomych? :)
Kochana jeszcze trochę i będziecie na swoim, a wtedy oczywiście więcej czasu będziecie spędzać razem. Już się nie mogę doczekać.

Ciesze się, że macie z bratem lepsze stosunki i wszystko idzie ku lepszemu. Trzymam kciuki żeby wszystko się już pięknie ułożyło i i żebyście mogli już Zuzankę ochrzcić.

Ewela za chwilę post to odpoczniesz trochę.
Wtedy pewnie dzieciaki dadzą nieźle popalić ;)
Tak, zaproszenie podobne do tych Blankowych. Pokażę Wam.

Madzia tak, Blanka miala jakąs wysypkę, ale już przeszło. PEwnie była przez moje grzeszki kulinarne;)

Ja już w ogóle nie mam pojęcia z tym refluksem. Ta dr mówiła, e każde dziecko ma, ale nie u każdego sie tak objawia. Nie wiem. Tyle gadała, że nie wiele zapamietałam i słyszałam przy wrzeszczącej Leni.

Usg główki musieliśmy robić bo miała coś powiększone w główce, co yusg w szpitalu. NO ale się cofnęło. Bardzo się tym denerwowałam i bałam się dnia w którym miało być to usg.

Oo i Hani spiernicza w sklepie :) he he Lenia dziś też. Upociłam się przy niej. Dobijają mnie do tego przy kasach te wszytskie jaja, gumy itp. Lenia bierze ile zmieści, Wrzuca w kosz, na taśme, nawet innym ludziom ;) Mówię jej, że może wziąć tylko jedną rzecz, no to wzięła - jeden karton z masą jajek. ;)

Oo, to dobrze, że sprzedali te meble.

Też już próbowałam sprzedawać ubranka. Kilka poszło, ale za grosze. Później licze ,że drożej jakiejś np kurtki drożej sprzedam jak juz Blance będa za małe.

Super, że Hani tak szybko się uczy. NAprawdę zdolna z niej dziewczynka. NO i ten teatr. Lenia by w życiu nie usiedziała tyle czasu. Ale ona to brój nieziemski. He he i jakie teksty Hanula ma :) Boska jest.
O nie, ja wiecej zdjęc nie wrzucam. Teraz Wasza kolej. :)


Vestuś tak, ten zagęstnik to z Bebilonu. Ściągam z cycka troszeczkę i daje jej z tym co drugie karmienie.

Ewela Ty to tylko imprezujesz :silly: :silly:

Luśka jak zdrówko u Twoich dzieciaczków?

MAdzia u nas ze spaniem podobnie. Ale u nas pobudka dziś o 8:50 :silly: :silly: Nooo, też w szoku byłam :lol:

KOchane lece, bo Blanka pewnie już śpi, wiec i ja powinnam ;)

Pokaże Wam jeszcze zaproszenie, no i liczę, że jakieś fotki (nie tylko moich) się pojawią.





dobranoc


Alanek[*] :(
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #844529 przez luska
hej laseczki

Madzia ja też się zdziwiłam , bo plan taki miałam , że pojedziemy dziś do tego teatru, a tu za tydzień , jak w poniedziałek mi się uda zarezerwować bilety telefonicznie .Ale na pewno na tą "Calineczke " nie pójdziemy , bo skoro Hania się wzruszyła to olo się popłacze , dziś się popłakał na "piorunie"(bajka animowana).Zreszta on ostatnio się zrobił strasznie wrażliwy wszytko bierze strasznie do siebie ......Ostatnio się popłakała , bo wytykał język do Łukasza , a ten powiedziała , że mu przykro i wychodzi (poszedł do roboty) a Olek uciekł na górę i znalazłam go zapłakanego w kącie, na początku nie chciał mi powiedzieć o co chodzi (ja nie słyszałam tego z tym językiem) a potem w końcu wykrztusił z siebie , że tata od nas odszedł :dry: Nie uspokoiłam go, płakał aż Łukasz nie przyszedł go przytulić.Generalnie teraz musimy uważać co to niego mówimy i jakie ogląda bajki . Te "przytulaki" , to jakieś przedstawienie interaktywne , bez podziału na scenę i widownie , czyli na pierwszy raz chyba spróbujemy to.

U nas tez teraz dzieciaki wcześniej wstają , między 6-6.30 , ale za to dodzina 19 już śpią.Mi to pasuję , Aureśka wytrzymuje do tej 19 :)
Za to z sikaniem , to jakaś porażka , Aureśka leje pod siebie aż miło .Teraz Ł to już jej chyba pampka założył , bo latał co 10 minut z nia do łazienki , a od rana już dwa razy ja przebierała.chyba bez wizyty sie nie obędzie, cały czas nie da nam się dotknąć , niby już nie ma zaczerwienień , ale nadal ja boli(bynajmniej tak twierdzi)
Wczoraj nam tez jakoś zleciało.Pojechałam z ogrami na zakupy (o matko :S ) potem pojechaliśmy do ciotki , trochę odpoczęłam hehehe.Zamówiłam 3 pizze i zawiozłam do domu zrobiliśmy wyżerkę i o 20.30 w łóżko byłam :lol: Dzis też poleżałam do 8 bo dzieciaki wstały poszły się bawić razem (lalkami w mamę i tate ) potem Ł ich przejął.Teraz pichce obiadek i spadamy na dwór .chciałam jechać dziś do planetarium , ogólnie gdzieś , bo wiecznie niedziele w domu , a ja tek nie chcę , spięłam się z Ł o to jak nie wiem , bo twierdzo , że oni po chorobie , , że to , że sramto .w końcu doszedł do wniosku , ze zgadza się na pójście do kościoła z dzieciakami , bo na toruń nie mamy kasy .....Ściema , oszczędza , bo ma samochód do pomalowania , a wyliczyli mu na 3-4 tyś . Nie kłóciłam się już , bo za chwile zjazd :P
Docia no juz tak urok jak ma sie dzieci , że każda dolegliwość pac nam nie daje
Moze Blance się coła bokarm i dlatego tak kaszle , ale nie na tyle by ulać ?? nie wiem kurcze

Hhehe Lenka jest zajebista no jedna wzięła rzecz, co chcesz :lol: :lol:
u nas na szczęście grzeczni w sklepie , dostają po 10zł i maja się odczepić hehehe Wczoraj kupili sobie nowe szczoteczki do zębów i pastę :P
Docia no na szczęście na razie jest oki , zrowe. wychodzą codziennie na dwór , olo wrócił do przedszkola .Aureśka gada przez nos , ale nie ma kataru , nie wiem o co z tym chodzi , zastanawiam sie czy nie zatoki>?


Docia zaproszenie jest śliczne, bardzo mi się podoba , zresztą ty masz smykalke do takich rzeczy :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu - 10 lata 1 miesiąc temu #844589 przez madziaska
Hej laseczki :)

Dzisiaj udalo sie wczesniej wrocic ze szkoly ;)

Dorcia, zaproszenie sliczne. Wogole mam do Blanki ogromny sentyment, taki nasz kochany anioleczek :) :kiss:
Dobrze, ze z glowka ok :) Dzisaiaj rozmawialam w szkole z kolezanka o dzieciach i pyta sie mnie, czy Hania ma juz faze uciekania, wiec jak widac to normalne zachowanie ;) Tylko, ze kondycja matek juz nie ta ;)
Z tym refluksem to juz tez sama nie wiem, dobrze, ze Blancia nie ulewa, moze szybciej przejdzie.

Luska, nie zazdroszcze z tym sikaniem Aurelci, u nas poprawa (dpukac). Moze zrob jej badanie moczu. Olus widze tez wrazliwy. Hania palcze na bajkach, najbardziej luci Jasia i Malgosie, ale ryczy jak Jas jest w klatce... Chyba przestaniemy takie bajki czytac ;) Ja wogole sie o nia martwie, bo ona jak dla mnie za ambitna jest. Ja naprawde sie staram, zeby ta jej "nauka" to nie byla jak sobie mozna to wyobrazac siedzeniem z dzieckiem i tluczenie jej do glowki. Ostatnio plakala, ze nie umie czytac, no oszalec idzie ;)
Nie dziwie sie, ze chcesz z domu wyjsc, ja tez sie staram, kiedy mamy dzien dla siebie, a to tylko niedziele, zeby gdzies wyjsc razem.

Vesta, gdzie Ty??????????

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #844687 przez vestusia
Witajcie Mamuśki :)

No zaskakujecie mnie i to bardzo pozytywnie. Nie spodziewałam się, że coś się ruszy i że tyle osób tu zajrzy (czyt. Ewela i Lusesita) :)

Ewela, fajnie, że chociaż przeczytałaś to, co pisałyśmy :) Ty to zawsze zabiegana i masz mnóstwo zajęć, więc troszkę się nie dziwię, że czasu brak. Ale i troszkę lenistwo wchodzi w grę, bo i ja wiem, jak to jest. Momentami tak padam, że jedyne, co jestem w stanie zrobić, to spojrzeć z telefonu na posty ale odpisać już nie mam siły.

Oj nie wiem czy nie oszalałabym. Dziś Zuzia też skutecznie dała mi w kość, wczoraj zresztą to samo. Ona chyba ma to do siebie, że bardzo dobrze wychodzi jej wyprowadzanie mnie z równowagi.
Nigdy więcej dzieci :P

Madzia, Hania to i tak pewnie najgrzeczniejsze dziecko z naszych wszystkich forumowych, jeśli nie najgrzeczniejsze, jakie znam :D Dlatego ja do sklepu nie chodzę z samą Zuzią, bo zawsze mi spiernicza. Wolę iść z nią w wózku niż z samą, bo wtedy wiem, że mogę zrobić zakupy. Zresztą, ja ciągle sama z Zuzią jestem więc tym bardziej nie mogę sobie pozwolić na dodatkowe stresy, bo zawsze jest to samo. Chyba że czasami po jakieś piciu wstąpimy na nogach i uda się wyjść z tego normalnie...

Jejor Madzia, dobrze, że w tej Castoramie udało się to tak załatwić, bo po co dodatkowe problemy. Dobrze, że to się tak skończyło, a nie inaczej.

Oj Kochana i Ty mało czasu poświęcasz Hani? Bez obrazy Laska, ale ja w ciągu tygodnia spędzam z Zuzią 3-4 godziny i to wszystko i ja dopiero jej mało czasu poświęcam. Chciałabym z nią więcej rzeczy robić, na tym chorobowym to sporo bawiłyśmy się, czytałyśmy, zresztą same pamiętacie. A w tygodniu to szybki obiad, spacer, powrót, kolacja, kąpiel i spać. I tyle mojej edukacji Zuzanny.

Super z tym teatrem, u nas nie ma takich fajnych spraw, chociaż ostatnio w żłobku był teatrzyk pacynkowy i Zuzi bardzo się podobał. Chociaż niewiele chciała opowiadać, ale mówiła, że była jakaś świeca, która się paliła hehehe. No to mi dużo poopowiadała :D

Kurka z tym mlekiem to sama nie wiem, ale ja na razie chcę, aby Zuzia brała do 3-go roku życia, chociaż żeby jedną butelkę kakao na mm wypiła, bo z niej taki niejadek, że mam wyrzuty, że nie dostarczam jej wszystkich witamin i minerałów, które potrzebuje. Jestem spokojniejsza, gdy pije to mm, a normalne mleko to wręcz kocha. Mogłaby je pić litrami, choć to pewnie nie jest zbyt dobre.

Cieszę się Dorciu, że usg główki wyszło w porządku, pewnie martwiłaś się niemiłosiernie. Najważniejsze, że wszystko się wchłonęło i jest dobrze.

No to się uśmiałam z lenki i z tych jajek :) Aparatka z niej :D

Ojej, zaproszenie cudne, Dorciu Ty masz talent do takich spraw, poważnie! No cudne, a ten wierszyk na wstępie naprawdę mnie rozczulił. Aż go sobie zapiszę.

Lusia, Oluś faktycznie wrażliwy i trzeba uważać, co się mówi i co ogląda, skoro tak to na niego wpływa.
Zuzia jak same wiecie też śpi krótko, choć w ten weekend poszalała, bo wczoraj wstała o 8:15, a dziś o 7:30, więc całkiem nieźle. A w tygodniu chodzi spać przed 20, bo rano jest problem, żeby ją obudzić do żłobka.

O, jak Olek i Aureśka kupili pastę i szczoteczki to super, przynajmniej dobre zakupy, a nie jakieś słodycze ;-)

Z siusianiem to u nas też się cofnęło, tzn. jeśli idzie o nocne siusianie. Po kolejnych nocnych wpadkach założyłam jej pampersa i od tej pory zakładam, bo w nocy Zuzia sika na potęgę. Wstaje z tak pełnym pampersem, że mało jej do ziemi nie wbija. Nie wiem, co z nią jest, ale nie chcę się stresować, bo nie jesteśmy u siebie, a nie chcę mamie zalewać wersalki i narażać się na tego typu zajęcia. Może jej to minie, a najdalej jak się przeprowadzimy to z powrotem się za nią wezmę. Tutaj mi ciężko, bo tu są mamy kołdry, koce, nie ma tego zbyt wiele i nawet na zmianę nie bardzo mam co Zuzi dać.

Dzisiejszy dzień na szczęście dobiega końca. Weekend bardzo męczący.
W piątek byli znajomi, było fajnie, posiedzieli do północy, było wesoło i przyjemnie. Dawno się tak dobrze nie bawiłam. No a Zuzia spała do po 8, gdzie o 8 dzwonił mój tato powiedzieć, że jednak nie przyjadą, bo pogody nie ma i pada deszcz. Ale jednak się rozpogodziło i przyjechali, zabrali Zuzię na jakiś spacer, obiad i przywieźli chwilę po 16. Poszłam z Zuzią do Anety na paznokcie, Zuzia z Michałkiem pobawili się super, w drodze powrotnej oczywiście scena, ale prawie Zuzia zasnęła na rękach, a w domu w sekund pięć i spała.

Uwaga: Spoiler! [ Kliknij, aby rozwinąć ]

NO a tak poza tym to smażyłam dziś z Zuzią racuchy z jabłkami, wyszły pyszne. Zuzia już śpi, pranie się robi, ja muszę jeszcze zmyć naczynia i zostało mi troszkę papierkowej roboty do zrobienia. Piotrek oczywiście w pracy.
Miłego wieczoru życzę Wam Mamusiom :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl