BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE GRUDZIEŃ 2011 !!

11 lata 7 miesiąc temu #432974 przez upsar
aha i to starsze nieraczkujące to imienniczka twojej więc ja bym sie nie martwila, Izy sie nie lubią przemęczać ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #433298 przez tygrysica
Zgadzam się z Upsar- nic na siłę. Sporo dzieci nie raczkuje- ani ja ani mój mąż nie raczkowaliśmy. Daj jej szansę samej zdecydować czy chce czy nie i pamiętaj, że od niektórych dzieciaków tutaj jest w sumie 2 miesiące młodsza (bo z końca grudnia i wcześniaczek)- nie staraj się jej porównywac, bo to na dobre ani jej ani Tobie nie wyjdzie. A koleżanka Adasia też długo pełzała do tylu zanim zaczęła raczkowac, potem z 2 miesiące raczkowania i teraz chodzi sama ;)
Adaś nauczył się delikatnie głaskac kotka i Ramzes już nie ucieka za każdym razem, jak Adaś się zbliża, ale czasem pozwoli sie dotknąć ;)
Hehe- czy Wasze dzieciki też tańczą? My słuchamy raczej rockowej muzyki, a nasz syn uwielbia...takie chamskie dicho :lol: i jak słyszy to wstaje i do rytmu przykuca albo kręci bioderkami, a dzisiaj jeszcze rączką machał :silly: Masakra :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #433381 przez upsar
Dostałam informację że mam bezpłatną wizytę u pediatry w ramach akcji "Kocham, chronię, badam"
Czy któraś z was korzystała może z tego programu bo nie wiem czego się mogę po nim spodziewać??

Aha w sobotę byłam z małym na basenie z innymi bobasami :laugh: na początku trochę plakał ale potem było już ok. No i ja się trochę zrelaksowałam :cheer:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #433441 przez madziorskie
no właśnie u niej jest tak, że sama przyjmuje pozycję do raczkowania, pobuja się przód tył przód tył tak jakby chciała ruszyć, ale nie potrafi... ciagle ma jakieś zabawki poukładane koło siebie na podłodze, bo wiekszość czasu aktywnego spędzamy na podłodze ;)
potrafi się obracać na rączkach wokól własnej osi i jak się złości to pełzxac do tyłu bo wtedy rękoma się odpyccha... nawet pilota zaczęłam kłaść ale chciałaby go ale jak ma się do niego podczołgać albo pełzać to sie wkurza i nieeeeee....

Iza nie tańczy, ale udało nam się już kilkakrotnie zaobserowować, że jak włączymy jej ulubioną jej piosenkę "dziadek lulka" i siedzi w krzesełku to tak w rytm muzyki smiesznie stopami rusza... takjakby falę robiła... nie umiem tego opisać.. chciałam nagrać ale czym poszłam po aparat to juz przestała... troszkę jakby tweesta tańczyła nogami... jak uda mi się nagrać to Wam pokażę ;-) a Adas jak "dyla" to musi super wyglądac ;) a już sam stoi czy nadal sie czegos trzyma?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #433472 przez tygrysica
Adaś tez tak się bujał zanim zaczął raczkować. A "dyla" tzn tańczy, kiwa?
Nie- jeszcze sam nie stoi, tylko trzymając się czegoś. I chodzi wzdłuż mebli ;) A pediatra jak darmowy to idź i posłuchaj co ma do powiedzenia. ja nie korzystałam z tej akcji ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #434752 przez tygrysica
i się porobiło... ja mam ostre zapalenie krtani i ucha ;( Odmówiłam póscia na razie na L4, bo roboty mnóstwo w pracy ;( I tak mi dzisiaj szefowa kazała zmykać do domu żebym nie zarażała i żebym sie na jutro kurowała, bo robimy sesję... Nie chcę L4, bo mnie na to po prostu nie stac- nie dość, że 80% płatne to premia przepada- a i tak okrojona po urlopie ;( A najgorsze, że to ponoć mega zaraźliwe i Adaś się do moich rodziców na parę dni przeprowadza ;(, bo u dzieci wyjątkowo paskudne takie zapalenia krtani- ponoć się dzieci duszą ;( mam nadzieję, że się nie zaraził...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #435764 przez madziorskie
Tygrysico znowu choróbsko? coś pechowo u Was :( daj znac jak się czujecie? mam nadzieję,że Adasia nie złapało!

"Dyla" czyli tańczy ;)

a Iza tak się buja już miesiąc i bez postępu z raczkowaniem.. :( szkoda
Jedynie jak siedzi na podłodze to jakoś się nóżkami odpycha i rączkami przesuwa po podłodze i w ten sposób się przemieszcza, ale nie są to jakieś wielkie odległości, ale do zabawki, której nie może sięgnąć starcza... natomaisty czasami jak sięga zabawkę i się przewróci na brzuszek to po chwili jest płacz :(

Dzisiaj zawołałam do mojego domu psa rodziców (mamy wspólne podwórko) i dałam mojemu dziecku ciastko by dało pieskowi... więc najpierw włozyła do buzi, więc jej wyjęłam i mówię daj pieskowi... no to dała ciastko pieskowi, a potem się popłakała, że piesek zjadł jej ciastko.. hi hi

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #436310 przez madziorskie
właśnie moja 8 lat młodsza siostra uswiadomiła mnie, że w niedzielę dzień chłopaka ;)
musze pomyslec i mężusiowi jakąs niespodziankę zrobic.. ;)
a Wy coś robicie dla swoich mężczyzn???

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #436682 przez nanga1989
Witam was...
A więc mała jest po operacji..Ze tak powiem "po wszystkim " ..ehhh
to co zaś przeszliśmy to jest nie do opisania :(
mała trafiła do szpitala na operację w katowiach Ligocie...Górnośląskie Centrum zdrowia Matkki i dziecka ...zaczęło się od tego że nas położyli na salę z chorym Dzieckiem ;/ następnego dnia miała mieć operację ..wszystko wyglądało dobrze...mała nawet przetrwała godziny naczczo...odwiozłam ją na blok operacyjny...(nigdy nie zapomnę jej wzroku jak na mnie patrzyła :( ) to trwało jakies 3 może 4 godziny jak ją odwieźli...nawet niewiem co robiłam w tym czasie...snułam się po korytarzach... Mała po operacji chrapała gorzej niż mąż..co chwile się budziła w jakimś amoku i krzyczała -trzeba było ją nosić i przytulać... tak co 10 min i tak trwały moje najbliższe 24 godziny.... spała tylko i wyłącznie na moich rękach pod kocykiem... byłam wykończona...po 2ch dobach mała dostała słoiczek potem prubowała mleczko..cięzko to szło...na 3-dobę mała zaczęła gorączkować nawet po 40stopni:( co chwile jakieś leki dożylne :( okazało się że ma jakąś infekcję ....Z tym że ja widziałam że jej stan jest coraz gorszy a nikt na to nie reagowal..mała spała całymi dniami a jak nie spała to płakała a jak nie to leżała i patrzyła się w jeden punkt..:(Lekarze twierdzili na moje słowa że coś jest NIE TAK.... że chcę ją zagłaskać ;/;/ albo dostawałam zjebę że przesadzam ;/;/ Masakra jakaś....na moich oczach dziecko zchodziło z tego świata a oni NIC NIE ROBILI... twierdzili że wszystko jest wporzadku;/;/a na mnie aptrzyli jak na.....
dla mnie to nie do pojęcia ;/;/
maż zajechał tam rozmawiać z ordynatorem.... jednak udało mu się tylko rozmawiać z jakims lekarzem;/ Niewiem co podziałał mąż albo co im powiedział nastepnego dnia dostaliśmy wypis z zaleceniem zgloszenia do pediatry....
noc wygladała tak że mała PIŁA i PIŁA i PIŁA i PiłA i wszytsko sie przez nia przelewało jak przez lejek...mała miała takie biegunki że płynów WOGÓLE nie wchłaniała :(((pół nocy nie spałam a jak przysnelam 2 godziny mala byla po pachy zalana...:( gdy doszlismy do pediatry...lekarka jak ja zobaczyla a nawet nie badala od razu wezwala POGOTOWIE.....:((( i w szpitalu zas tydzien spedzilismy....... 2 dni temu wyszlismy:( mala jest tak wystraszona ze nie idzie jej nawet na chwile zostawic samej :( nawet do WC....nic nie chce jesc TYLKO mleko :( zero picia cero zupek.... Nie chce myslec nawet co bY bylo gdybysmy jej z tamtad nie zabrali... POPRostu by UMARŁA :(((( Akurat na szpital w naszym miescie nie narzekam :(( przynajmniej się interesuja swoim pacjentem ..ehh
Nie jest jeszcze na siłach jak była..straciła jakieś 80 g...ale powolutku mam nadzieje że odzyska :(


zdjęcie na wieczór przed operacją :((

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #436692 przez KasiaT
Tygrysico współczuję i życzę zdrowia!

Nanga... matko biedne dziecko, biedna ty.... ileście się dziewczyny wycierpiały. Ku.wa sorry ale ja na Twoim miejscu zgłosiłabym zaniedbanie w pełnieniu obowiązków przez tych durnych lekarzy. Świadka macie... w końcu lekarka wezwała pogotowie. Jak można było dziecko wypuścić ze szpitala w takim stanie.... Ale dobrze, że macie już to za sobą. Oby już było tylko lepiej! Całuski dla Ciebie i malutkiej!!!!

A młody łobuzuje, przybija mi piątkę, macha na pożegnanie (czasem wyjdzie mu pa, papa), mama mówi jak coś chce :P ale obraził się na słowo tata... kiedyś mówił, już się znudziło :P
Ostatnio jego ulubioną zabawą jest przesuwanie swojej twarzy na przeciw mojej lub taty (on siedzi obok, np. ja patrzę w tv i nagle przede mną wyrasta jego buźka, zobaczy, że go widzę to się chichra i odsuwa i znowu przysuwa itd... radochy ma przy tym, że cho cho. Jak siedzi na rękach (oparty na moich biodrach to robi dokładnie to samo :P) Śmiechowy dzieciaczek :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #437015 przez madziorskie
jejku Nanga wspólczuje Wam tylu przeżyć! Najwazniejsze, że wszystko dobrze się skończyło!!!
Mała nabierze sił i w końcu będzieci mogły normalnie się odżywiać. Życzę zdrówka dla małej i zeby szybko nabrała sił!
Kasiu mały robi Wam akuku hi hi fajnie tak bawić się z maluszkami i patzreć jak zaczepiają się w nas ;) a ile radości przy tym maja wszyscy... :laugh:

możecie polecić jakiś jeździk-pchacz?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #437634 przez tygrysica
Nanga- normalnie się poryczałam. ja bym chyba zeszła jakby coś takiego sie działo. Jesteś silna dziewczyno! Też, jak kasia , uważam, ze powinniście się zgłosić np. do rzecznika praw pacjenta, albo do izby lekarskiej. brrr... Pisz koniecznie jak rekonwalescencja. trzymam kciuki!

A ja dalej bez synka :( Juz tydzień. Straszne- mówie Wam... Niby juz mi duuuzo lepiej, ale dalej kaszlę i się boję go wziąść. Ale jutro go już bierzemy po pracy. Strasznie tęsknie! Z drugiej strony mega odpoczełam psychicznie- cały weekend byłam sama zupełnie, bo mój mąż w sobotę się do rodziców wyprowadził. Oglądałam seriale i leżałam, bo leki, które biorę mają m.in. takie skutki uboczne, że się słabo czuję i nic mi się nie chce. Jeden z antybiotyków to w ogóle się na wąglika bierze ;D Ale już wystarczy tego- i tak co jakiś czas mnie energia dopada i wtedy sprzatam itd. Zaraz będę sok z jabłek i przecier robić. Musze się też do przychodni z książeczką Adasiową przejść bo mi wezwanie o szczepienia przyszło. Przecież już 3 razy zgłaszałam, że dziecko jest gdzie indziej szczepiione, a oni dalej dupę zawracają ;(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #437714 przez nanga1989
ehh Dziękuję za dobre słowo... mała zaczęła pić mleko nawet po 200ml tyle że musi mieć bardzo gęste ;/ inaczej wypluwa i krzyczy . Niepokojące jest to że NIC kompletnie nic poza mlekiem nie chce jeść... zupek może 2 łyżki potem Bee nic pić nie chce ;/;/ jak weźmie smoka do buzi i poczuje że to nie mleko wykrzywia się i złości...już nie wiem jak z nią postępować...
Jak już mała doszła do siebie po szpitalu i zaczęła broić ŻĄŚ wkradła się infekcja ;(( no normalnie jak nie urok to..... (nie bede brzydko pisąć :p)w nocy robiłam jej inhalacje co chwilę gruchą ściągałam kropiłam ,mała jak kichnie to po brode gluty wiszą ...Dziś dostaliśny antybiotyk teraz śpi już 2gą godzinę .
CZuję się winna tego że nie chce nic jesc poza mlekiem bo raczej tylko to jej dawałam ale z drugiej strony..nie chciałam jej sprawiać bólu bo każdy posiłek wylatywał nosem i strasznie płakała :(( już sama nie wiem co mam myśleć...Może to tez ta infekcja ...
A i zapomniałam dodać że chrupki ciastka jej smakują ale to przecież za zdrowe w duzych ilosciach nie jest bo moze wkrasc sie cukrzyca ;/


Zdjęcie zrobione jak już mała dochodziła do siebie w szpitalu
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #437772 przez upsar
Dzielna malutka :laugh: mocno ją od nas przytul

A co do jedzenia to się może na zapas nie martw, daj jej czas, a jak nawet na samym mleku będzie jakiś czas to myślę że to jej akurat nie zaszkodzi. A infekcja która ją dorwała tez pewnie w apetycie nie pomaga :(

Trzymajcie się i dużo sił Tobie życzę

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #438684 przez madziorskie
Tygrysico jak zdrowie? Wychorowałaś się? Mam nadzieję, że tak i że masz juz swojego synka w domku ;) ja nie wyobrazam sobie jakby too było gdybym musiła na kilka dni rozstać się z dzieckiem... to musi być straszne :( tęsknić tak...

Upsar ma rację, Nanga daj malutkiej jeszcze czas. Najważniejsze, że pije mleczko! Moja np mleka wogóle nie chce już pić! I to chyba powazniejszy problem, bo niby podstwą jej diety powinno byc jeszcze mleko... a ona jedynie z rana pociagnie z ccycusia i koniec... więcej w ciągu dnia mleka nie weźmie do ust... nawet próbowałam ja oszukać: dolac soczku i różnych innych... niestety ale nie chce... kaszkę zje ale musi byc bardzo gęsta! ona wogóle jakoś geste rzeczy lubi...

Nanga napisz jak mała. A wogóle to sliczną masz córcię!

Dziewczyny powiedzcie ile ząbków mają Wasze pociechy? Iza ma 8, ale od 3 dni popłakuje przez sen... w ciągu dnia zauważyłam tez, że znowu częściej wkłada rączki do buźki i się ślini... czy to mozliwe by już wychodziły jej "4"? chyba trochę wcześnie? nie sądzicie? czytałam gdzieś, że koło 13 miesiąca powinny się pojawić, a ona ma raptem 9...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl