Mamusie październikowe ;)))

Ah...dziewczyny co my już mamy z tymi chłopami, ja to kiedyś myślałam nad tym żeby opisać wszystko w formie jakiegoś pamiętnika i spróbować wydać pewnie rozeszło by sie jak świeże bułeczki Ale tak to już czasem jest tylko wiecie co ja zauważyłam że takie zołzowate i sukowate laski to sie mają o niebo lepiej niż te które sie starają dbają itp.

Elusia dzięki za komplementy i uważaj tam z praniem żebyś sie nie przemęczyła.

Ewe oz Ty Kochana ale mnie pocieszylas Mowie CI :* :* :* Boze Jedynym ze zajrzalas tu do nas mam z kim na ten temat popisac az do Meza powiedzialam bo mi tez powiedziala do 120 i na czczo do 90 i koniec zobaczymy co ja sie dowiem w poniedzialek do 140 to elegancko mozna troszke podjesc ale 120 toc to czlowiek glodny w kolko :DE alez super ciekawe co moja Powie
Ja lece do miasta po wloczke pozniej sie doezwe upal u nas Maz Jedzie do kolegi pomoc przy drzewie a my same ale to nic przezwyczaojona jestem

Dzień dobry Kochane:)

EWE cieszę się ze z maleństwem wszystko ok i ze urosła:)

TOSKA jak juz pisalam czapeczki robisz rewelacyjne:)

OLECZKO wygladasz pieknie i ten pokoik mmm naprawde super pomysł

ElUSIA taka zmiana widocznie była potrzebna, dobrze ze teraz jesteś szczęśliwa bo to najważniejsze:)

U mnie szykuje się upalny dzień... aż boję się ze palce u rąk i nog znowu bede miala jak hipopotam:/

Milego dnia Wam Zyczę

Oleczko Kochana ale Ty laseczka masz Malenki brzusio pieknie wygladasz a jak piszesz to prawda zolzy suki zdziruski maja lepiej jak czlowiek ktory sie stara dba o dom chce jak najlepiej dla Meza dla dzieci sobie z gardla wyciaga by dam IM a tu odplacone jak odplacone hmmmm

u nas też upalnie... po południu i wieczorkiem na koncert i pooglądać żaglowce... byliśmy też wczoraj... w sumie to wyszliśmy po 17, praktycznie koło 18 a nie było czym oddychać... wracaliśmy koło 22 a nie było nadal czym oddychać i pot lał się po tyłku... wieczorem gala rozdania nagród eski... ma być transmitowana na tvp1... więc można trochę poczuć atmosferę tego co się dzieje w Szczecinie gwiazdą ma być Nelly Furtado... i jutro ma grać cały koncert... mam nadzieję że uda nam się z Mężusiem na niego wybrać... zobaczymy czy dziadkowie dopiszą czy jednak nie... bo dziś niby babcia/teściowa ma z nim zostać... ale z tego co wiem to właśnie pojechali nad morze... znając realia tego jak wracają zawsze stamtąd... nie ma szans... zobaczymy....

Dziewczyny jak czytam Wasze historie... to chyba nie dałabym rady... nie potrafiłabym być z kimś po zdradzie... zagryzłoby mnie to... u nas nie zawsze jest cukierkowo ale mam nadzieję że daleko nam do takich atrakcji... podziwiam Was... mam nadzieję, że skoro jakoś się to udaje ciągnąć to będzie już tylko lepiej...

Karo i Oleczka musicie teraz bardzo uważać na swoje Skarby ja staram się jakoś oszczędzać... Mój też dużo mi pomaga... przy Młodym nie zawsze jestem w stanie dużo zrobić bo Czorta trzeba mieć cały czas na oku... już w ostatnich dniach upodobał sobie wrzucanie różnych rzeczy do kosza... albo kibelka... utopił nam w ten sposób pilota do tv mimo, że byłam w tym czasie w łazience... Skubaniec był szybszy na kompie też nie bardzo mogę coś napisać bo wyrywa mi klawisze... w sensie tak całkiem, że tylko gumki po nich zostają... a że jest gorąco to maruda jest i szuka tylko co zbroić...

co do ubranek... mam tego sporo ale przy Kubie też sporo szło bo ulewał albo mimo pieluszek i tak gdzieś coś tam przeciekało... i czasem nawet 3 komplety i śpiworki w nocy potrafił mi zmoczyć mam sporo kiecek i takich jakiś innych fikuśnych bajerów... mam dostać od koleżanki kombinezoniki bo jej mała urodziła się na początku grudnia... więc trochę też odpadnie... trochę rzeczy jest nowych (dużo jakieś wyprzedaże albo trafione promocje) no i masa to lumpek... ale to nie tylko ja... dużo moja mama i teściowa trochę też...

Paula świetnej zabawy na weselu... fajnie, że Fado się znalazł ja 14.08 prawdopodobnie idę na panieński do koleżanki (jak Mężuś wróci z delegacji bo wczoraj mu stwierdzili, że ma jechać więc znając jego pracę... może być lipa z powrotem...) a 13.09 idziemy na ślub i przyjęcie... taki bardziej obiad niż wesele...

Miłego i spokojnego dnia potem może wrzucę linka do zdjęcia z wczoraj... zobaczymy jak wyjdzie załapaliśmy się na zdjęcie 360 stopni

Oleczka brzuś przepiękny ale chcę Ci powiedzieć, że jesteś bardzo atrakcyjną kobietą i nie ma co duszy leczyć tylko uwierz w siebie!!! Ściskam mocno!

Elusia kochana jestem tego zdania co ty!! Co do facetów wychodzę z założenia, że jak dała Bozia rączki to niech robią to co my. Mojemu cały czas mówię, że jak odkurza lub myje naczynia to mi tym łaski nie robi, bo ja też pracuję na etacie i domowymi obowiązkami dzielimy się po połowie! Jesteśmy małżeństwem 5 lat i od samego początku on też myje naczynia, podłogi, ściera kurze itp. I z dzieckiem będzie tak samo! Jak ja mogę to on też. Oboje pracujemy i oboje pomagamy sobie w domu!

dzień dobry

U nas od rana upał, mała cały czas w basenie, teraz T wrócił z pracy i z nią siedzi to mam chwilkę

A ja dziś zaś się podłamałam bo urlop T stanął pod ooooogromnym znakiem zapytania. Jest duża szansa że go w sierpniu nie dostanie, a potem to mnie mogą w dooope pocałować jak już pogoda do bani pewnie będzie.

Moje koleżanka z sądu bierze dziś ślub i miałam iść do kościoła ale nie dam rady w ten upał, więc wysłałam jej kartkę z życzeniami i lotka.

Tośka czapeczki bomba

Oleczka powiem Ci że piękna z Ciebie kobieta, na prawdę, zgrabniutka i śliczna Brzuś cudny a pokoik jak z bajki, dzieci będą miały radochę

Elusia, ja też zawsze powtarzam T, że ja jego matką nie jestem i nie będę za niego wszystkiego robić, bo np sprzątnąć po sobie może. I tu apel do matek chłopaków aby nie usługiwały synom i nie robiły wszystkiego za nich bo robią tylko krzywdę ich przyszłym żonom

ewe88 super, że z malutką wszystko w porządku

Miłego dnia dziewczyny

hey Kobietki u mnie tez Upal od rana poszlam do miasta i w peweksie znalazlam swietne tramki dla Skarba i spiochow troche body nowiuskie slodziutkie A teraz dziergam sowe druga bo mam zamowienie

hej kochane
Kolejny dzien pod górke .. mezowi znow nie wyplacili calej wyplaty co oznaczało ze nie bedziemy mogli wplacic na aplikacje i mieszkanie nam przepadlo i jestesmy zmuszeni znalezc prywatnie co oznacza ogromne przeplacenie. juz powoli w dola wpadamy oboje. ale staram sie pocieszac ze w koncu bedzie lepiej i los sie usmiechnie. rodzice staraja sie nas przekonac nad wyjazdem do polski na 2 tygodnie a nastepnie do niemczech korzystajac z tego ze maz na obywatelstwo niemieckie to i przysługiwalo by to i owo i na dziecko tak samo. takze stoimi miedzy mlotem a kowadlem i nie mamy pojecia co zrobic.

A propo waszych postów

uwazam na siebie juz jak moge, nawet nie sprzatam tylko maz to robi bo uwaza ze za duzo zginac sie nie moge a tym bardziej na kolanach cos robic , takze czytam sobie ksiazki i powoli robie ten kocyk i rozmyslam jakie ja mam szczescie ze takiego meza mi sie trafilo. historie wasze mnie przerazaja

OLECZKA
musze przyznac ze sliczna kobietka z ciebie!
korzystajac z okazji tez pochwale sie brzusiem bo jakby nie patrzec zaczelismy juz 32 tydzien to duzo juz nie zostało


korzystam z pokazywarki pierwszy raz wiec niewiem czy sie uda ;p

Oj dziewczyny, z domu wyjść na moment nie można, bo później nadrobić się was nie da.

Piękne brzuszki

Tośka czapka różowa nieziemska...

My po weselu, było sympatycznie, ale wytrzymałam tylko do tortu Po północy byliśmy w domu. Jakoś nie miałam dnia i strasznie zmęczona byłam, no i jeszcze tak myśl, że Fado w domu bez nas, tylko ciocia go dogląda, a on taki biedny teraz z tą pokiereszowaną łapą Żali mi go strasznie, jak widzę, że tak kuśtyka na 3 łapkach

Dostaliśmy pierwsze typowo dziewczęce ciuszki od dziadków (rodziców K.)
Różową sukieneczkę, taką cieplejszą, ale z krótkim rękawkiem, bluzę polarową, ciemno-różową w białe serduszka, ale nie taką grubą i polarek, coś a'la kurteczka, bo taki ocieplany, ciepły, jaśniutko-różowy z prosiaczkiem na kieszonce (słodziutki taki)

Byliśmy dziś trochę poleniuchować na działce, ale za gorąco i wróciliśmy do domu. W planach ognisko wieczorem i nocleg w altanie, a reszta w namiotach. Zobaczymy, co z tego wyjdzie... Ale noc zapowiada się raczej gorąca

Karo Kochaniutka sliczna Kobieta i slicznie brzusio wyglada mmmmmmm
Ach z ta Kasa Masakra ja tez na dana chwile w kropce u nas tez wyskoczyl problem i trzeba bylo 1 tysiaca wplacic ajak dla nas to duzoooooooo bo ja zarabialam 1047 teraz 1160na zwoleniniu wiec to moj miesiac zycia i oplaty a nawet na wyniki teraz Nie mam ale jakos Bedzie wlasnie Karo Pamietaj Glowki do gory moze porozmawiajcie gdzue byloby lepiej nie wiem jak Jest w Niemczech ale moze tam bys miala chociaz na dziecko co trzeba bo w Polsce nie ma nic nic wiec moze byloby wam lzej .nie zamartwiaj Sie Kochaniusia aby Skarb sie urodzil caly zdrowy pozniej sie jakos potoczy u nas tez wrzesien to bedzie dol jak cholera zamiast sie cieszyc pewnie beda zamartwiania sie co bedzie i jak z Kasa ale nie mozemyh sie poddawac :* :* caluje

Paula Dziekuje

dziergam kolejna z Pomponami bedzie

Karo brzuszek imponujący! Masz śliczny gigantyczny brzuszek!

Co do upału to u mnie tak samo.. pot po tyłku płynie. Dlaczego temperatura bije rekordy akurat wtedy jak my w ciąży jesteśmy

Tosia kochana ależ się rozszalałaś z tymi robótkami ręcznymi Cudne dzieła!!

Buziaki dla Was, do jutra

TOSKA
dziekuje za komplement (az urosłam z 5 cm )
niby brzusio duzy a mi taki mały sie wydaje i ciagle mysle ze mala malo miejsca ma bo taki bol sprawia jak sie jej kreciczachciewa ze szok no ale jeszcze troche
A co do problemów dzwoniła wlasnie znajoma z niemczech i wszystko wytlumaczyla i nic tylko powiedziec o tym mezowi jak z pracy wroci i trzeba cos dzialac dopoki mala w brzuchu jest .

Do polski za zadne skarby nie chcemy wracac bo wyzyc tam graniczy z cudem a jeszczee rodzic to juz mnie ciary przechodza po tym co widzialam jak znajoma rodzila. takze no dzis czeka mnie powazna rozmowa z mezem i zobaczymy co z tego bedzie.
Najwazniejsze zby mala posiedziala w brzuchu do tego 38 zeby juz wszystko było wykształcone i aby zdrowa była .

EWE
Dziekuje równiez za miłe słowo od tych komplementów to ja z 2m zaraz bede miec :*