Mamusie październikowe ;)))

Nuśka My byliśmy nad jeziorem z Agatką i była zachwycona Mam jakieś tam fotki, nie za wyraźne bo kuzynka telefonem pstrykała Ale takiego dużego basenu podwórkowego mała się trochę boi. Chyba basenu samego w sobie bo wodę uwielbia A tak to na podwórku w misce dużej się pluskała, bo jakoś baseniku jej nie kupiliśmy. Chyba kupimy dopiero w przyszłym roku taki trochę większy




Pytanie do mamusiek dziewczynek. Jaki rozmiar bucików noszą wasze skarby? Bo mam sandałki z h&m rozmiar 18/19 długość wkładki 11,5cm. Na moją niestety za małe o pół centymetra!!!! Stan bardzo dobry. Tylko na podeszwie widać że używane. Sztywny zapiętek i podeszwa. Zapinane na rzep. Sprzedam za 20 zł plus koszty wysyłki.

hey Kochane malo jestem jakos brak czzasu dzialka dom troche gram w tenisa ziemnego co kocham. Poza TYm Dziubulkowi 6 zebow naraz idzie masakra codzien jakis sie pokazuje na wierzchu raptem masakra i tak dzielny ale powiem wam ze odkad sie wybily to lepiej spi niz wczesniej wczesniej cyba to puchlo dlatego tak sie budzil plakal. Poza tym raczkuje chodzi przy meblach puszcza sie stoi ale krokow nie robi. Paula a ta Agtka jaka Spora ja myslalam ze nasz WLK fajne Maluszki

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Lece na rower buziaki

Tośka Agatka to duuża dziewczyna jest waży prawie 11 kg i ma 78 cm

Ojejku jejku, strasznie tu cicho i pusto. Niedobrze. Gdzie wy wszystkie? Tylko na FB? A co z tymi które nie mają konta na FB? Nie uciekajcie stąd. U nas trochę się ruszyło z zębami. Jakiś czas temu myślałam, że przebiła się Agacie górna jedynka, ale dość długo nie rosła i okazało się że chyba się myliłam. Za to teraz wyszły nam na raz 2 górne jedynki i w drodze są obie dolne 2. Agata w rozwoju nadal bez szaleństw. Stać się sama boi. Wystarczy jej niewielka pomoc typu palec czy siatka, ale puścić się nie chce, a ja nie będę jej zmuszać, bo się zrazi. Czasami stoi jak się zapomni Jak na razie biega na czterech i chodzi na dwóch przy czym się da( szafki, krzesła, ściany płotki itp.) Zabraliśmy się za organizację roczku bo to już coraz mniej czasu. Jutro dajemy pierwsze zaproszenie, księdzu który małą chrzcił, to nasz przyjaciel, a możemy się nie widzieć przed roczkiem, a nie chce wysyłać pocztą Roczek robimy na 25 osób. Ciasto i kolacja. Mamy które mają już taką imprezę za sobą, może macie jakieś sprawdzone menu?

Uciekam Na koniec aktualne foto mojej niuni (dla tych które nie mają FB)
pokazywarka.pl/lgl1q4/

hey Paula ale sliczna Ta Wasza Niunia cudna
A u nas 6 zebulkow druga jedynka gorna dluzej sie wyzynala ale te 5 jeden za drugim codzien. U nas roznie Maz mnie drazni cos i jakos tak jest nijak. Jakby nas nie bylo w domu razem. a Dzieci cudowne Synek juz robi krooki dzis sam poszedl od fotela do lozka wczoraj do siostry cudowne uczucie. smieszek ale cos ostatnio boi sie maszybki do mielenia motorow nawet odkurzacza gdzie od ur go usypialam hmmmm nie wiem co sie stalo. POza tym kloci sie szarpie walczy o swoje porzadki w szafkach robi hehe
A ja Kochana robie cudne czapunie moze chcesz dla Niuni chetnie zrobie o to wzor

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

hej kochane ale to spokój ;p wszystkie na fb się widzę przeniosły, no tam zawsze jakoś łatwiej napisać niż tutaj ;p
wszystkie wiedzą o akcji z kartkami?)) jak któraś nie wie to odsyłam na fejsa

Tośka śliczne czapeczki, no szkoda że córci nie mam ;p mój Maks też walczy o swoje,nawet "pyskować" zaczyna i porządki w szafkach też robi hehe
Paula Agatka jak zawsze cudnie się prezentuje duuża dziewczynka już Maks ostatnio ważył 9,5 kg w ubraniu i pampersie ;p a ubranka powoli wchodzimy w 74 ale jeszcze sporo zakłada 68
zebów kolejnych nadal u nas brak a dziąsełka lekko spuchnięte już są i ślini się niesamowicie...

Miłego dnia kochane :*

Czesc mamuski!!!

Nareszcie sie pojawilam, mam kompletny brak czasu ostatnio, nie wiem gdzie on mi ucieka, ale dzien za dniem leci jak szalony. Widze, ze to nasze forum niestety powoli zamiera:( oby nie, bo tu sie wszystkie poznalysmy i fajnie by bylo dalej pisac.
Nusia pomysl z kartmami super. Ja nawet wczoraj do nich przysiadlam i juz jedną mam:) chciałabym zrobic dla wszystkich, ale czas pokaze.

Moja Zosia przeszla wirus trzy dniowy:/ miala goracze wysoka 3 dni, a teraz ma wysypke, niestety dostalysmy antybiotyk:/ ale juz naszczczescie czuje sie dibrze.

Dobra lece spac . Postaranm siw tu czesciej zagladac buziaki papa

Tośka Muszę mieć taką sowę obowiązkowo. Ile za taką czapuchę???

cześć Mamuśki

Dawno mnie tu nie było ale własnie tak jak pisze Edzia czas tak szybciutko leci ze nawet nie zdąze sie obejrzeć a juz koniec tygodnia.....
Nusia pomysł z kartkami świetny jest:) ja kupię kartki bo nie mam takich zdolnosci zeby zrobic
Edzia dobrze ze juz wszytko ok z Zosią
Tośka ale czapy fajne zrobilaś

U Nas Wojtek jak juz pisałam na fb chodzi pięknie sam:) porządki w szafkach też robi odpowiednie a jak krzykne na niego bo np chce paluszki do kontaktu wkładać to szybciutko ucieka i sie śmieje heh...... Nosi rozmiar 80-86 zależy z jakiego sklepu:) Także duży chłopka z niego:)
Dziewczyny my juz za tydzień do żlobka idziemy pierwszy dzień!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! MASAKRA jak ja przeżyje to............. To taki mój synunio ukochany nawet mężowi ile razy płacze i krzyczy mama mama... a co będzie tam...?? Chociaż może szybciej sie przyzwyczai i oswoi z tym wszystkim niż ja...
Mąż wyjechał na 3 dni a ja jutro mam szkolenie w pracy... i muszę Wojtka ze soba zabrac..... bo nie mam z kim go zostawic.... czuje ze bedzie bosko.... bedzie czarował wszytkich do okola i nie da dojść do słowa............. zobaczymy,,, a na dodatek ma padac....;/

buziaki dla Waszych Skabrów:)

hej kochane

Ojjjjj jak dawno mnie tu nie było. Szczerze mówiąc to nie sądziłam że ktoś tu jeszcze zagląda.

Edzia dobrze że Zosi już przeszło i ma trzydniówkę z głowy. Szkoda tylko że niepotrzebnie ten antybiotyk brała no ale najważniejsze że lepiej się czuje

Kasia kochana wracasz do pracy czy może znalazłaś jakąś zupełnie nową? bo nie orientuję się.
Ja będę musiała szukać nowej, ale nie wiem kiedy. Póki co nie jestem gotowa ani organizacyjnie ani psychicznie. Ogólnie to już tak długo siedzę w domu że chyba mam stracha przed jakąkolwiek pracą

U nas Dośka też zasuwa jak szalona, czasem nawet troszkę pobiegnie. Dziś mamy rehabilitację, mam nadzieję że ostatnią skoro już chodzi i to fajnie. Ale i tak muszę załatwić kontrolę na oddziale bo poradnie zlikwidowali.
Jutro mam też OGROMNĄ nadzieję że w końcu zaszczepię Dorotkę ostatnią dawką 5w1 bo mamy "lekką" obsuwkę ponad 4 miesięczną

Pomysł z kartkami faktycznie super, ja również kupię bo nie mam zdolności

Miłego dnia Kochane, będę tu zaglądać

Cześć kochane :* u nas też brak czasu ciągle, jestem cały czas sama więc w ogóle ciężko o znalezienie chwilki.
Kasiu Będę mocno, mocno trzymała kciuki za Wojtusia i ciebie, żeby Wojtuś szybko zaakceptował żłobek i żebyś to przetrwała z nim jak najdzielniej :* Mój mały urwisek w ogóle nawet nie zauważa jak wychodzę, czy go zostawiam z kimś innym ma mnie w nosie
Edzia My też mieliśmy jakiś czas temu trzydniówkę ale na szczęście skończyło się bez antybiotyku. Ważne że Zosia już zdrowa
Nusia Ja kartki kupię bo nie mam czasu na zrobienie ale już się cieszę na samą myśl o tym Twój Maksiu super chłopak
Agusia Fajnie, że Dorotka tak ładnie sobie radzi z chodzeniem, myślałam że skoro to tylko lekkie napięcie to zrezygnowaliście z rehabilitacji, w takim razie życzę żeby to już było ostatnie spotkanie no i żeby w końcu udało się ostatnie szczepienie
Ja poproszę o mnóstwo kciuków, bo zaczynamy odstawianie nocne.... Pediatra mówi, ze Ignaś je co 2 godziny w nocy bo ma za mało kalorii w dzień(jak je jak kurczaczek czyli prawie nic tylko 3 razy cyca to się nie dziwię ;/) i muszę z tym skończyć.... na noc ma być manna i herbatka, i powinien conajmniej 5 godzin przespać, generalnie zaleciła by wstawał tylko tatuś z herbatką (którego do końca września nie ma- tzn tylko na weekendy zjeżdża) a jak nie tatuś to na odwyk do dziadków.. (taaaaa 300km ?) "No to będzie się męczyła Pani sama, ale uprzedzam że to będzie koszmar bo on jak Panią wyczuje, to będzie się domagał cyca i wrzeszczał w niebogosły..." eh.... także postanowiłam, że do godziny 1 jak się będzie budził to go karmię a od 1 do 6 zero jedzenia, tylko herbatka... Poprszę o wsparcie kciukami kochane bo będzie mi na najbliższy czas ono baaarzdo potrzebne..:*

hej,
my już po szczepieniu.
Miałyśmy z lekarką sporo do obgadania bo długo nas nie było a się nazbierało, ale wszystko okej. Do kontroli z poradni rehabilitacyjne nie idziemy bo lekarka uznała że nie ma potrzeby bo mała z rozwojem sporo wybiega i ona żadnych nieprawidłowości nie widzi, a jak neurolog nadal będzie miał zastrzeżenia to wtedy już on ma nas kierować dalej. A wizyta u niego po nowym roku.
Mała jest kurczakiem ma 73 cm i waży coś ponad 9 kg Idą jej u góry 4 zęby naraz a poza tym jest okej.
Dorotka weszła do gabinetu za rączkę a lekarka ze zdziwieniem stwierdziła że już tak za rękę chodzi a ja na to puściłam małą i mówię że ona już sama chodzi, a Dosia podreptała do szafki. Babka zrobiła takie oczy i taką minę że aż się zaśmiałam

Elusia Kochana trzymam kciuki za Was. Mnie się udało wyeliminować jedno mleko nocne ale tego ok 2-3 w nocy za chiny nie mogę. A mała w dzień już dużo je, na noc wypije butlę z kaszą, a i tak zawsze budzi się jak w zegarku. I na nic się zda oszukiwanie wodą czy herbatką, weźmie dwa łyki i jak poczuje że to nie mleko to się awanturuje.
Także powodzenia kochana, mam nadzieję że nie będzie tak źle i nie potrwa zbyt długo

Miłego dnia, buziaki

hej kochane no w końcu coś tu ruszyło :
Edzia no toprzynajmniej Zosia już ma 3dniówke za sobą, no widzisz my też mieliśmy antybiotyk i w sumie teraz to żałuje że podałam bo w sumie nie potrzebnie...no ale już trudno..
Kasia no i jak Wojtuś się wyszkolił w pracy?) współczuję że musisz go oddać do żłobka, nas to ominęło bo miejsca dla Maksa brakło ale niestety przez to nam się bardzo pogorszy sytuacja finansowa:/ A D. nadal bez pracy
Wojtuś pewnie sobie elegancko poradzi, zawsze mamy mają większy stres niż dzieciaki
Elusia u nas też akcja oduczanie nocnych karmień...Maks je ok 2-3 i 4-6 daję mu coraz mniej, były próby z wodą, z herbatką ale kończyło się awanturą...trzymam za Was kciuki i też proszę o trzymanie za nas ;P
AgusiakSuper że Dorotka tak zaskoczyła lekarkę wagę i wzrost ma idealne ) mój jest ok 0.5 kg cięższy a wzrostu nie wiem ile ma

Miłego dnia :**

dzień dobry

Elusia jak idzie oduczanie nocnego jedzonka?

U nas wczoraj byli teściowie w odwiedzinach a dziś przyjeżdżają moi dziadkowie.

Ja obdzwaniam przedszkola bo może ktoś zrezygnował przed 1 września i upchnę gdzieś to moje dziecię, chociaż wielkich nadziei nie mam.

Buziaki i miłego dnia