BezpiecznaCiaza112023

Listopadówki 2013

10 lata 6 miesiąc temu #759112 przez kicia
Gravity zaglądaj jak najczęściej :laugh:

Suzi ja też się zastanawiam czy nie kazać mężowi wyjść w pewnym momencie. Nasłuchalismy się od naszego kolegi okropności, bo on był przy porodzie swojej żony i widziałam minę mojego D.Też czułabym się bardziej komfortowo gdybym jeszcze nie musiała myśleć o tym jak on to zniesie.Rozmawialiśmy na ten temat i najwyżej jak poczuję że nie chcę żeby był w danym momencie to każę mu wyjść.Jak sam zdecyduje że ma dość to ok, wie że ja nie mam nic przeciwko.
Ciekawy sposób na zatoki. O tym nie słyszałam.

Wielomama super zakupy.Warto czasem poświęcić trochę czasu i porównywać ceny.Najgorsze jest to że jak się znajdzie w miarę tani sklep to i tak nie kupisz w nim wszystkiego albo parę rzeczy jest droższych i lipa...Ja chyba większość mam z netu.Co do materacy to udało mi się znaleźć za 64zł plus 21 zł przesyłka materac 140x70 pianka-gryka-kokos.Ale naprawdę długo szukałam bo rozmiar większy. Mam fajny sklep internetowy, gdzie dużo rzeczy można rzeczywiście kupić taniej, np. środki czystości i pieluchy, tu jest link:
www.bdsklep.pl/
Kącik dla córci też śliczny, to co potrzeba to widać :)
Dziwną masz tą opuchliznę.Mi jak nogi puchną to obie, a i tak nawet nie bardzo. Ale opiekę to masz pierwsza klasa :laugh: Widać że mama kochana bardzo :laugh: to i córcia dba :laugh:
A dałabyś radę zamieścić tu ten przepis na murzynka? Brzmi super. Ja zawsze robiłam zwykłego z orzechami.
Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę, może rzeczywiście jutro szpital.Pamiętam jak moja mama rodziła brata, pojechali z tatą do szpitala już rano, właśnie w poniedziałek i na 17 mama się uwinęła :laugh: Malusi był, niecałe 2,5 kg ale zdrowiutki.Teraz ma 18 lat :laugh:

Ja dzisiaj byłam rano na basenie i pogadałam sobie ze znajomymi. Poprawiają mi bardzo humor :laugh: Zwłaszcza jak ktoś mówi że widział mnie z tyłu i myślał że już urodziłam, hi hi. Poza tym pływanie dodaje mi energii i nie czuję się taka obolała. To w sumie jedyna forma ruchu jaką teraz mam, oprócz sprzątania i zakupów ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #759125 przez Izaa.
Gravity ja tez czuje sie okropnie, jak slon:) a wieczorem, tak kolo 20 opadam z sil totalnie. czuje sie jakbym milala z 40 stopni goraczki , nie mam sily na nic i tak co wieczor.
Nefretete fajne imie Maks. Maksymilian:) moja szwagierka ostatnio urodzila Maksia i taki fajniutki:)
Bożena dziekuje za sposoby na zatoki. Sol morska kupilam dla synka, ale pożyczyłam od niego:) i psikam co godzine, dwie. dzis juz lepiej:)
A z tymi biodrami to masakra. Ja tez sie budze z bolu, pozycji znalesc nie moge. a jak sie odwroce na prawy bok, to synek tak kopie, ze z powrotem musze przewrocic sie na lewy. On to bedzie nocny marek:) w dzien wyciszony, jak mam liczyc ruchy to kopie troszke, ale za to w nocy daje za dwoch:) Milej niedzieli kochane:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #759181 przez kaśkus
Widać, że weekend, bo tak mało piszemy. :) Dziś mam dzień spania. Zwalam się z łóżka tylko na siusiu i na jedzenie. Już się boję, co będzie w nocy. Pewnie będę gonić myszy, ale co tam. :)
Wczoraj bardzo szybko opadłam z sił. Posprzątałam łazienkę, odkurzyłam, zmyłam podłogę. Potem ogarnęłam się i chciałam wyjść na spacer. Strasznie zaczęły mnie boleć plecy, ale pomyślałam sobie, że to minie jak tylko usiądę w autobusie. Jednak nie. :( W centrum zrobiłam małe zakupy, a wydawało mi się, że siatka była tak ciężka, jakbym dźwigała w niej 10 litrów wody. Odpuściłam sobie spacer po parku i szybciutko wróciłam do domu. Czułam się tak, jakbym przebiegła maraton, a właściwie nic takiego nie zrobiłam. Ach, kiedy znowu wrócą do mnie te dni, gdy pełna energii pokonywałam górskie szczyty bez cienia zmęczenia... :)

Izaa, chyba musisz przeprogramować swój organizm na nocną zmianę, żeby móc te ruchy policzyć. Hehe :) Skoro kopie za dwóch, to znaczy, że jest dobrze. Też się zastanawiam, czy od synka nie pożyczyć wody morskiej, bo każdy poranek witam ze strasznie wysuszonymi śluzówkami nosa i ciężko mi się przez to oddycha. Nie mam kataru ani nic, tylko właśnie ta straszna suchość.

Wielomama, super zakupy! :D Też chciałam kupić w piątek w ikei tę lampkę w kształcie księżyca, ale nie było. :( Śliczny krzyżyk masz na ścianie. Zazdroszczę. Córuchna bardzo opiekuńcza. Wiadomo skąd czerpie takie zachowania. Widać, że ma super mamę. :D Właśnie, megasmaczny musi być ten murzynek. Możemy prosić o przepis?

kicia, dużo bym oddała za basen w tej chwili, ale nie mam nawet stroju. :( Poza tym boję się trochę o infekcję. Ech...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #759192 przez suzi001
Hej dziewuszki jak tam leci weekendzik :D pewnie sobie wypoczywacie :)

Wielomama super zakupki dla Oliwci ;) tez muszę sobie sprawić lampke nocna :) zazdroszczę Ci cesarki teraz tak sobie myśle ze jednak bym wolała cc :( ale zobaczymy jak wyjdzie w praniu ;)

Izaa mnie tez bolą biodra ale widocznie nasza matka natura wie co ma robic :) przygotowue sie miednica na przecisniecie sie maluszka :) mnie to bolą nawet palce u rak i nóg jak zginam dziwne..

Kicia moj m tez sie nasluchal opowieści kolegów,niektóre były naprawdę bardzo wredne,jak ma sie późnej gdzieś wypowiadać to wole zeby sobie wyszedł na ten moment,zreszta on należy do slabeuszy na widok krwi jest mu nie dobrze heh podobnie jak i mi :D

Kaskus tez tęsknię za tym ze byłam pełna energii teraz to nic mi sie nie chce,z jednej strony dobrze ze pracuje bo przynajmniej mam jakaś aktywność,a ak bym sie zastala :) ale juz odliczam dni zeby trochę sobie odpocząć :) my tu wszystkie narzekamy a jeszcze będziemy tęsknić za brzuszkami,kopniaczkami,wypieciami naszych maluszkow,mi pewnie po porodzie będzie trochę smutno i żal ze juz nie mam ze sobą mojego brzusinka :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #759196 przez Patrycja21
Jak ja nie lubię niedzieli :angry: . Nudny dzień, w dodatku nie wiem czy ta pogoda tak na mnie działa, ale kiepsko się czuję. Niby spać mi się chce, ale nie mogę bo maluszek strasznie się wierci, co sprawia ból. Śmiałam się do męża, że do porodu będe miała poobijane żebra :laugh: . Nawet teraz nogę wpycha mi pod żebro, a główką uciska na pęcherz.
Pisałyście, że bolą was biodra. Mnie o dziwo jeszcze nie. Jedynie kręgosłup. Ostatnio byłam na zakupach i parę dobrych godzin na nogach, strasznie mi palce u rąk i stóp popuchły. Współczuję kobietom, które walczą z opuchlizną rąk i nóg niemalże przez cały III trymestr. Już nie dużo nam zostało drogie mamusie, damy radę. Za te dolegliwości, dostaniemy wspaniały skarb.







Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #759218 przez kaśkus
Patrycja, masz rację. To jest w ogóle niesamowite, że możemy przez 9 miesięcy nosić nasze dzieciątka w brzuchach, czuć jak się ruszają, od samego początku je karmić, bawić się z nimi. Łał! Nasi faceci mają z nimi okazjonalny kontakt, a my 24 godziny na dobę. Nie dziwię się, że bobasy czują się u swoich mam bezpiecznie i pragną kontaktu z ciałem matki zaraz po porodzie. Jesteśmy wyróżnione! :)

Co do bioder. Ja swoje czuję tylko nocą, ale to raczej przez to, że za długo leżę na boku. Może to jest tak, że osoby z szerokimi biodrami albo w miarę szerokimi :D nie będą odczuwały tego bólu, bo ich miednica ma dzięki owej szerokości dużo miejsca. Hmmm...


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Stwierdziłam, że dosyć leżenia, bo wyleniwię się na śmierć. Pojadę sobie do centrum, do polskiego kościoła, bo nie chce mi się myśleć po angielsku na mszy. :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #759224 przez kicia
kaśkus nie potrzebujesz specjalnego stroju.Też kiedyś myślałam żeby kupić taki dla ciężarnych ale cały czas wbijam się w swój jednoczęściowy sprzed ciąży, chyba trochę się rozciągnął :laugh: Jeśli chodzi o infekcje to już kiedyś pisałam że jak masz dostać to i tak dostaniesz a basen nie ma raczej nic do tego .Rozmawiałam na ten temat ze swoim lekarzem bo też miałam z tym problemy zwłaszcza w II trym. Chodziłam cały czas i chodzę nadal i przeszły. Bardziej się martwię w tej chwili żebym się nie przeziębiła ale staram się zawsze dobrze wysuszyć i nie wychodzić od razu na zimno.
Dobrze że twój mąż się nie nasłuchał bzdurnych opowieści. Najlepiej oszczędzić szczegółów i skupić się na najpiękniejszych przeżyciach.

Suzi właśnie te opowieści są najgorsze jak słyszy się bezpośrednio od kogoś znajomego (a jak już jest lekko podchmielony to masakra jakaś). Mojemu się niby nic nie dzieje na widok krwi ale jest wrażliwy na cierpienie a jak będzie cierpiała jego żonka to będzie mu ciężko. Ja się boję żeby sama nie zemdleć bo cudzą krew zniosę bez zmrużenia oka ale ze swoją mogę mieć problem. Uodporniłam się trochę przez lata oddawania krwi ale jak złamałam rękę kiedyś to zemdlałam trzy razy i pogotowie wezwali. Podobnie było ze skręceniem nogi, też robiło mi się słabo i leciałam przez ręce.Chyba jest jednak coraz lepiej bo jak miałam dwa lata temu zabieg kciuka ze znieczuleniem miejscowym to nie straciłam przytomności ale to głównie dzięki pani anestezjolog która mnie skutecznie zajmowała rozmową ;) Hi hi, miałam trochę przygód. Poród będzie niezłym wyzwaniem :laugh:

Mnie same biodra nie bolą, niestety rwa kulszowa daje w kość. A kopniaczki już jakby słabsze. Czuję ruchy ale takie bardziej przewracanie i dotyk niż silne kopnięcia. Widocznie już synek miejsca nie ma żeby rozpędu nabrać :laugh:

Dziewczynki polecam też lampki solne. Moi rodzice taką mają od lat i bardzo sobie chwalą. Kupiłam taką w castoramie i wstawię fotkę na fb. Jest super. Daje chyba podobną ilość światła co lampka Wielomamy. Delikatne światło, dobre do nocnego karmienia.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #759233 przez suzi001
Kaśkuś podziwiam Cie ze chce Ci sie ruszać do centrum :D ja juz nie mam sił a tez muszę sie wkoncu przełamać i na tyg albo w następny weekend ruszyć swoje 4 litery po pościel materacyk i wanienke dla małej,jak sobie myśle jaki kawał mnie czeka do centrum w dodatku luasem to mnie juz szczyka w kręgach :Zd
A co do bioder tez bolą mnie właśnie w nocy gdy leze na jednym boku :/ ale w dzien ćwicze ruchy okrezne wokół bioder to trochę pomaga bo dodatkowo łupie mnie w krzyżu :/
A co do opowieści facetów o porodach to właśnie różni faceci różnie odbierają

Ja dzis w ten nudnawy niedzielny dzień postawiłam na pielęgnacje, jeszcze dałam radę pomalować sobie pazurki u nóg wyczyn trochę ale przynajmniej lepiej sie czuje jak sa ładnie obciete wyszlifowane i pomalowane,denerwują mnie tylko odrosty bo czuje sie jak krowa ulizana i nie wiem czy farbowac czy sie wstrzymać hmmm jeszcze w planach mam trochę podszlifowania słówek potrzebnych do porodu takze dzionek zleci :)
Dzis trochę poogladałam sobie filmikow związanych z porodem,znieczuleniem,jak ubierać noworodka,kąpiel itp itd nawet pierwsza pomoc przy bezdechu i zachlysnieciu wrzuciłam na fb :) same pożyteczne rzeczy :D

Nie wiem czemu ale ostatnio mam fazę na fast foody,nie jadłam wcześniej,raczej mnie odrzucalo a teraz co jakiś czas fryteczki ( z ziemniaków) dzis skusilam sie na pare chipsow,poza tym dalej jak mnie ciągnęło do słodyczy tak ciągnie nie wiem sama czy to zle..bez batonika albo ciastka dziennie to nie funkcjonuje wrrrrr oczywiście jem dużo owoców,jabłka kiwi,winogron,bananki,nektarynki itd warzyw typu pomidorki i ogorki bo tylko to jestem w stanie zjesc :D nio i fasolke straczkowa ale obawiam sie ze tymi slodyczami psuje sobie wszystko wrrrrr..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu - 10 lata 6 miesiąc temu #759237 przez pani_p
Hej:-)

No, powrocilam do swiata żywych ;-) chorobsko praktycznie minęło :-)

Wielomama no pięknie, już gotowa:-) no, ale nie ma się co dziwić bo u Ciebie to tuż tuż :-) widziałam zdj na fb. Wszystkie zakupki super. Widziałam, że lozeczko, tak jak mowilas, bez zbędnych pierdol. I to chyba dobrze. Ja to jednak mam ten cały komplet z baldachimem włącznie, ale to na pewno ze względu na szaleństwo zw z oczekiwaniem na pierwsze dziecko. Przy następnych pewnie będę tak rozsądna jak ty :-) córeczkę masz przekochaną, że się Tobą tak zajęła :-)

Kaskus oh zazdroszczę basenu, też bym poszła, ale nie mam właśnie stroju, a jakoś w dwuczesciowym bym się źle czuła. Kurcze w wodzie musi być teraz tak fajnie, lekko się poruszać, miła odmiana hehe
Mojemu mężowi powiedziałam, że jak będzie chciał to może wyjść w trakcie porodu, ale on uważa, że nie będzie chciał wyjść. W nim jest przekonanie, że to jego tez dotyczy i chce brać udział w narodzinach naszej córki. Mnie się wydaje, że to czy facet się zrazi, zależy od jego świadomości czym jest poród, od nastawienia. No i wiadomo każdy facet jest inny;-)

Mnie biodra nie bolą, ale czuję jak mała schodzi powoli do kanału rodnego i tam owszem odczuwam ból, szczególnie jak siew rozpycha.
Dzisiaj miałam mszę za siebie ze specjalnym błogosławieństwem dla matek oczekujących dziecka więc mogę już spokojnie rodzić :-) hihi będzie dobrze ;-)

A i dowiedziałam się, że powinnyśmy leżeć na tym boku, na którym mamy grzbiet dziecka, czyli po przeciwnej stronie odczuwalnych ruchów dziecka.

Mi pozostały jeszcze do kupienia staniki do karmienia, laktator uznalam że kupię po porodzie gdy okaże się potrzebny:-) no i zapowiedzialam mezulkowi, ze do konca tyg musimy mieć wszystko już dopiete na ostatni guzik. Jakoś wydaję mi się, że nie dotrwam do listopada. Czuję już skurcze od czasu do czasu i jakos z dnia na dzień czuję że mała jest większa i nie ma już miejsca. Jutro idę do gina to zobaczymy jak się ma sytuacja. Ciekawe jak będzie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #759419 przez kaśkus
Suzi, ja mam to samo ze słodyczami. Myślę, że możemy sobie teraz na to pozwolić, bo po porodzie i przy karmieniu piersią trzeba będzie przestrzegać diety, żeby bobas miał pełnowartościowy pokarm. Więc słodyczom powiemy wtedy papa, a teraz cieszmy się nimi póki możemy.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu - 10 lata 6 miesiąc temu #759447 przez wielomama
Dzień dobry kochane, ja dzisiaj nie spałam prawie całą noc z nerwów i nie tylko....
Bardzo wam dziękuję za naprawdę wspaniałe komentarze odnośnie kącika dla Oliwci oraz opieki mojej córeczki Wiktusi.
Podaję przepis na murzynka. Udał się, wszystko ok i też od razu zaznaczę, że robiłam go z córeczkami, gdzie Emilka próbując wbić jajko trafiła tylko żółtkiem, więc dodałam jeszcze drugie ale i tak się udał. ilovebake.pl/2012/10/24/murzynek-przekladany-kremem-przepis/ .
pani_p dobrze, że już choróbsko ci przeszło. Z wyposażenie łóżeczka jest tak jak piszesz i nigdy tego nie ukrywałam, że ja też przy pierwszym chciałam mieć wszystko idealnie, ale przy drugim to już było kompletne szaleństwo, bo dziecko mega upragnione i planowane.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Trzymam kciuki za wizytę u gina a o której masz?

kicia no właśnie mój mąż kupił do tej lampki za mocną żarówę i strasznie ostro świeci, musimy wymienić. Dlatego nawet podczas robienia zdjęcia jej nie włączałam.

Wejdźcie sobie w mój link pod suwaczkiem, taki niebieski, ale fajniusi, podoba mi się.

suzi nie zazdrość mi tej cc. Jeszcze będziesz wdzięczna losowi, że rodziłaś naturalnie jak będą mijały miesiące a ja nadal będę narzekała jak źle się czuję. Pisząc ci, że moja koleżanka obok po cc wyła i płakała myślałam, że przekonasz się do naturalnego. Jak nie będziesz potrafiła sobie poradzić z bólem porodowym to staraj się cały czas sobie myśleć, że wszystkie tak rodzą i dają radę, poza tym ciągle sobie wmawiaj, że jeszcze tylko chwila, troszkę i musisz się postarać a taka sobie Ania będzie się jeszcze męczyła kilka tygodni po cc. Naprawdę jak będziesz rodziła to nie opuszczę cię nawet na chwilę w myślach, ponieważ widzę, że naprawdę jesteś mega wystraszona.

kaśkuś nie ma za co odnośnie prolaktyny. Tylko wiadomo będzie dobrze, ale mają cały czas kontrolować, sprawdzać i robić usg tarczycy.

kicia wielkie dzięki za polecenie sklepiku. Ja mam właśnie w zamiarze większość rzeczy kupować przez net, dlatego jak widzicie jakieś okazje, to bardzo poproszę mnie informować. Dobra laski 6.40 lecę budzić Wiki do szkoły, odezwę się po wizycie a mam na 14.00

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #759459 przez pani_p
Wielomama ja właśnie czekam w poczekalni. Kurka też miałam ciężką noc... Non stop do łazienki, głupie sny, mała się bardzo wiercila,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Wielomama będę z Tobą myślami :kiss: :kiss: :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #759549 przez wredota1
kicia Też jestem zdania, ze jak maż nie wytrzyma presji na porodówce to może wyjść. Nikt go tam siłą trzymać nie będzie. Ciekawa jestem jak będzie z moim. Najpierw mówił, że będzie tylko w I okresie, ale po szkole rodzenia jak położna powiedziała, że w każdej chwili może wyjść na korytarz mówi, ze zostanie tyle ile da radę. Oczywiście stanie mi za głową i ani kroku do przodu. On taki wrażliwy jest. Pewnie nie wytrzyma ;) Zasmucił mnie trochę tym gdy powiedział, że nie chce przeciąć pępowiny. Mam nadzieję, że tylko tak gada.
bozenas Łączę się w bólu z biodrami. Mam to samo. Masakra. Już nie tylko w nocy zaczynają bolec od leżenia, ale nawet w dzień. Tylko, że w dzień nie jest to takie męczące. W nocy przewracam się średnio co 2 godziny, za każdym razem się budzę, bo tak biodro boli, a jak się już obudzę to czuję, ze naciska mi na pęcherz i wycieczka do łazienki. Straszne są teraz te nocki. Do tego zaczynam dostawać dość bolesnych skurczy w nocy. Aż dziś wzięłam no spę.
kaśkus Też z utęsknieniem wyczekuję dni kiedy chociaż z łóżka będę mogła wstać bez stękania. :) Ale już niedługo. :D Przy dziecku nadrobimy zaległości w "poruszaniu się". ;)
suzi Ty lepiej fryteczki to zrób sobie w domu jak chcesz zjeść z prawdziwych ziemniaków ;) Pracuję w kfc, więc wiem z czego te "frytki z ziemniaków" są zrobione ;) Ja sobotę skusiłam się na big mac'a, aczkolwiek wcale za nim nie przepadam. Ale właśnie też miałam ochotę na coś niezdrowego ;) Po porodzie będę się ograniczać, więc póki co nie żałuję sobie.
pani_p Wczoraj taki miałam ociężały brzuch i co chwilę skurcze, że pomyślałam sobie, że w 38 tyg. mogę już rodzić. ;) Bardzo bym chciała :)
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
No i te skurcze coraz bardziej bolesne. Ehh... byle nie po terminie.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Wczoraj odwiedziliśmy babcię męża. Też musiała trochę pokomentować oczywiście odwrotnie co do mojej opinii, ale co tam. Na starszą osobę trzeba czasem przymknąć oko. Stwierdziła, że lepiej jakbym sobie cesarkę załatwiła i nie musiała się męczyć. Gdzie dla mnie cesarka to jest ostateczność i tylko wtedy gdy będzie to konieczne. A jak się dowiedziała, ze Daniel będzie ze mną rodził to od razu zaczęła krzyczeć, ze nie warto patrzeć na takie cierpienie itd. Ja jestem zdania, ze urokami macierzyństwa trzeba się dzielić i jak się powiedziało a i się chciało spłodzić dziecko, to trzeba powiedzieć też b i wspierać żonę przy porodzie. :) Potem jeszcze komentarze, że w mieszkaniu będziemy musieli w tym roku grzać, bo dla dziecka będzie za zimno. A my nie grzejemy, bo mamy mieszkanie w środku wieżowca, kaloryfery zakręcone i jest na prawdę ciepło. Z resztą w dziecięcym pokoiku termometr pokazuje 22 stopnie, wiec jest wystarczająco ciepło. Ale jak mówiłam, niech sobie pogada. Zaczną się po porodzie dobre rady ;)
Wczoraj robiłam na obiad gołąbki, zrobiłam podwójną porcję i za sposobem małopolanki, drugi obiad zamroziłam. Dziś zrobię jeszcze schabowe i też zamrożę. Zaraz jeszcze popatrzę jakie dania nadają się do zamrożenia, żeby po porodzie nie stać przy garach. Myślałam, żeby zupy też pomrozić, ale zupę robi się szybko, więc sobie daruję.
Miało być takie piękne babie lato, a u nas szaro i ponuro... Poczekam aż wyschną mi włosy i lecę do sklepu po jakieś żarełko :)
P.S. Mąż ma nocki, bardzo mu współczuję, że musi pracować po nocach i odsypiać w dzień, ale za to ja mam dla siebie całe łóżko :D hihi

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu - 10 lata 6 miesiąc temu #759614 przez agnieszkazst
Czesc dziewczyny :) przepraszam że zeszły tydzień mnie nie było na forum ale nie miałam sił... I w ogóle ten zeszły tydzień zleciał szybko że szok...


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #759661 przez Patrycja21
Suzi001 też mam zwiększoną ochotę na słodycze i fast foody. Czasem jest tak, że kupie sobie jogurty, batony, owoce i na przemian jem. Prawie jak na początku ciąży kiedy chce się wszystko naraz jeść.
Z biodrami chyba macie racje co mówicie. Jeśli ktoś ma szerokie biodra mogą nie boleć. Dla mnie najlepsza pozycja to leżenie. Siedzieć ciężko, bo maluszek uciska mnie z dołu i z góry, Stać też nie na długo bo boli kręgosłup, ale gdy położę się mały pokazuje na co go stać - rozpycha się nogami i tyłek strasznie wypina.

Zastanawiam się nad jedną rzeczą: kiedy maluszek rusza się, czuję duży ucisk główki na dole. Czy to może oznaczać, że zbliża się lub jego główka jest w miednicy mniejszej? Nie zauważyłam u siebie, żeby brzuszek mi się obniżył. To jest moja pierwsza ciąża.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl