- Posty: 581
- Otrzymane podziękowania: 5
- /
- /
- /
- /
- /
- Listopadówki 2013
Listopadówki 2013
- kasia085
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Jaś - moja miłość:-)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiulek2706
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 49
- Otrzymane podziękowania: 0

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- małopolanka
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 531
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja podobnie jak wy uważam że te początki to jest czas dla mamy taty i dziecka. Nawet nie początki bo później też jak dziadkowie za bardzo się wtrącają to są problemy.Drobna pomoc jest potrzebna i nawet miłe jak ktoś odciąży na chwile czy coś załatwić popilnuje dziecka ale nie na zasadzie że dziadkowie nagle wariują i traca zdrowy rozsądek i probuja przezyc za nas ten czas. Kiedyś już pisałam że mój mąz jak jego mama zaczela przezywac za bardzo ze nie będzie się mogla zajmować wnukiem ( jej pierwszym na dodatek ) to powiedział jej że ona jest tylko babcią ze my jesteśmy rodzicami i się mamy zając dzieciem że ona już swoje dzieci miała


co do bliskości bo pisałyście o tym wcześniej to u mnie jest tak że ja męża schrupałabym dosłownie jakbym tylko mogła

Pisałyscie też o porodzie rodzinnym. W niedziele w nocy jak pojechaliśmy do szpitala to nie wyobrażam sobie być sama. Mój mąz był ze mna cała noc potem pojechal ok 5 rano się przespać i przyjechal o 9 zaraz po sniadaniu i był ze mną do samego wieczora. W szpitalu czas dłuzy się okropnie i zleciało mi tylko dlatego ze on ze mną tam był . W sumie po jakims czasie mowilam mu żeby jechał do domu bo tak szybko mnie nie wypiszą więc wygoniłam go żeby jechal na obiad ale prosto po obiedzie przyjechał czyli po jakiejś godzinie haha bo powiedział ze jemu jest głupio tak samemu w domu być i woli być w szpitalu ze mną. Kochany jest naprawdę. Siedział ze mną do wieczora czyli 18 aż mnie wypisali i zleciał mi ten dzień bo on był ze mną przez to mniej się bałam denerwowałam bo mogłam na bieżąco z nim porozmawiać i się czymś zająć. Jeśli wasi faceci chcą być przy porodzie to nie rezygnujcie z tego bo to duże wsparcie. Ja na pewno wczoraj bym się bardziej stresowała jakbym była sama. Pewnie z nudów bym analizowała każde kłucie.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- wredota1
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 155
- Otrzymane podziękowania: 0



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- małopolanka
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 531
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- episanieprac
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiulek2706
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 49
- Otrzymane podziękowania: 0
Chciałam Wam też napisać historię która w ubiegłym miesiącu przydarzyła się mojej koleżance, dla mnie to przestroga i być może którejś z Was się przyda (oby nie). Otóż koleżanki córeczka (roczna) dostała gorączki - po raz pierwszy w życiu. Koleżanka, uzbrojona w termometr bezdotykowy, zmierzyła temperaturę - wyszło 38 stopni - po czym skontaktowała się z lekarzem który powiedział żeby przy takim wyniku nic nie robić. Po jakimś czasie dziecko straciło przytomność. Kiedy przyjechało pogotowie, okazało się że temp przewyższała 40 stopni, zaś termometr nadal pokazywał 38... Oczywiście dziecko wylądowało w szpitalu, gdzie zaraziło się jelitówką którą zaraziło również swoją mamę i obie leżały pod kroplówą przez tydzień. Gdyby termometr był precyzyjny, nic by się nie stało. Jakieś dwa tyg. po tym mój tata wylądował w szpitalu i wyobraźcie sobie, że wszystko się potwierdziło - tata i drugi pan z sali mieli mierzone temperatury bezdotykowym, wychodziło że oboje mają gorączkę, a że tata słyszał o mojej koleżance to się zbuntował i poprosił o weryfikację zwykłym termometrem - żaden z panów gorączki nie miał. Tak więc dziewczyny jak któraś ma taki termometr, lepiej mierzyć drugi raz dla pewności innym, prostszym - jakie są skutki pozostawania dziecka z gorączką ponad 40 stopni przez jakiś czas na pewno każda z Was wie. Wybaczcie za roztoczenie tej czarnej wizji ale moim zdaniem lepiej wiedzieć niż żałować. A jeszcze odnośnie mierzenia temp to napiszę Wam że w szkole rodzenia dowiedziałam się, że nie należy mierzyć temp. dziecku po karmieniu - jest od nas nagrzane, oraz że normalna temp. noworodka to 37,5 stopnia w pierwszym miesiącu i nie należy się tym przejmować. Ja tego nie wiedziałam, może komuś się przyda. Jak jeszcze coś fajnego się dowiem to Wam napiszę, zajęcia w szkole są fajnie prowadzone. No to się rozpisałam. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- oki222
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 214
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja tylko na chwilkę bo jade do pracy zwolnienie zawieść.
Dzisiaj to chyba nikt nie pobije wieściami Justynki

Jestem po wizycie,Jak to lekarz mi oznajmił CIĄŻA DONOSZONA, Niunio się przekręcił i jest główką w dół, waży 3080 na 37/38 tydzień wiec kawał chłopa poza tym wszystko ok i czekamyyyy , lekarz zapisał mnie na następną wizytę na 4 listopada DOWCIPNIŚ

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kaśkus
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 184
- Otrzymane podziękowania: 0


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- małopolanka
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 531
- Otrzymane podziękowania: 0
wielomama ja rozumiem Twoje obawy. To jednak Twoja 3 ciąza i jeszcze jak masz starzejące łożysko to oni powinni poważnie to potraktować. Ja już bym chciała żeby te nasze dzidziusie się zdrowo i szczęśliwie urodziły.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Izaa.
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 112
- Otrzymane podziękowania: 0
Patrycja- doskonale cie rozumiem, tyle ze ja ze swoimi mieszkam. teściowej nie nawidze wręcz, jest wredna, dwulicowa, zdziera z nas każdy grosz, a dla przyszłego wnuka nawet najtańszej pierdolki nie kupi. Nie zapyta sie jak sie czuej, jak wizyty u lekarza, nic kopletnie. Tylko gada wciaz ze jak ona byla w ciazy to do rozwiazania wiadra nosila i krowy doila. a co mnie to obchodzi. glupia jest to robila nie zważając na dziecko. ach jak jej nienawidzę. tez udaje sympatie, ale jakbym mogla to bym ja rozszarpała!!!!
oki222 tylko czekac. Swietnie, ze badanie udane i wszystko gra:)
asiulek- dzieki za informacje. Pracowalam 7 lat w domu malego dziecka i wiem ze te termometry sa okropne. Przeciez 5 minut mierzenia zwyklym termometrem to nie tak dlugo, a wyniki sa precyzyjne. a co do elektronicznego termometru, tez taki w pracy mielismy . za pierwszym razem wskazywal zawsze nizsza temp, zawsze trzymalam go dluzej, az "pipnie" drugi raz- temperatura byla wyzsza. Wiec tez warto przytrzymac go do drugiego alarmu.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- suzi001
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 228
- Otrzymane podziękowania: 0

Asiulek z tymi termometrami to masz 100% racji nie wierze w te do ucha bezdotykowe itp..dlatego ja mam zwykły rteciowy,a dla dziecka elektroniczny wkładany pod język albo pupci ciekawe ktory mówi prawdę heh

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kaśkus
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 184
- Otrzymane podziękowania: 0
małopolanka, a co do za ginekolog? Przyjeżdża do Was z Dublina czy z Polski? Jeśli z Dublina, to może znam, bo kilku tutaj odwiedziłam.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasia085
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Jaś - moja miłość:-)
- Posty: 581
- Otrzymane podziękowania: 5
Małopolanka pytałam właśnie o temp. bo tak jak Suzi zastanawiałam się czy to przypadkiem nie jelitówka. Dobrze że już lepiej. Ciężko mi doradzić z tym USG. Do 19 października jeszcze trochę czasu i jeśli przez ten czas masz być niespokojna i się martwić to może lepiej poszukaj u kogoś wizyty wcześniej.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Patrycja21
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 47
- Otrzymane podziękowania: 0
Jestem dopiero 1,5 miesiąca po ślubie, ale przez gardło mi nie przechodzi ,,mamo, tato''
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.